RANKING AUT DO LASU
Moderator: Moderatorzy
RANKING AUT DO LASU
Drodzy Forumowicze
Proponuję, by w tym miejscu opisywać auta używane do pracy w lesie.
Niech każdy bez podważania argumentów innych opisze własny samochód, jego wady i zalety, subiektywne odczucia związane u użytkowaniem auta oraz przybliżone koszty eksploatacji.
Sądzę, że takie opisy byłoby to dużym ułatwieniem dla osób poszukujących auta do pracy.
Sam podczas sporadycznych wyjazdów w teren używam "fiata 126", jego żywot dobiega końca, a w wyniku optymalizacji mam przejść w teren, więc zaczynam rozglądać się za samochodem terenowym. Myślę, że na temat malucha nie trzeba się rozpisywać, gdyż jeżdżące egzemplarze są w zaniku.
Pozdrawiam wszystkich.
Proponuję, by w tym miejscu opisywać auta używane do pracy w lesie.
Niech każdy bez podważania argumentów innych opisze własny samochód, jego wady i zalety, subiektywne odczucia związane u użytkowaniem auta oraz przybliżone koszty eksploatacji.
Sądzę, że takie opisy byłoby to dużym ułatwieniem dla osób poszukujących auta do pracy.
Sam podczas sporadycznych wyjazdów w teren używam "fiata 126", jego żywot dobiega końca, a w wyniku optymalizacji mam przejść w teren, więc zaczynam rozglądać się za samochodem terenowym. Myślę, że na temat malucha nie trzeba się rozpisywać, gdyż jeżdżące egzemplarze są w zaniku.
Pozdrawiam wszystkich.
Daihatsu Feroza:
- nadwozie trzydrzwiowe, stosunkowo obszerne (jak na drugie auto w rodzinie), bagażnik jest (jak założysz gaz to nie ma ), wygląd rasowej terenówki, podatność na rdzę dość duża, ale wszystko jest do zrobienia
- silnik 1,6 benzyna, zużycie gazu ok. 13l (2/3 w terenie), żwawy i trwały, mój jeździ z pękniętym blokiem już prawie trzy lata i jeździ
- części zamienne - materiały eksploatacyjne bez problemu, używanych też jest sporo z uwagi na rosnącą popularność samochodu
- właściwości terenowe - brak blokady, jest reduktor, oś sztywna z tyłu, wahacze z przodu, napęd 4x4 tylko w teren i na śnieg (brak międzyosiowego mechanizmu różnicowego). Niestety, niski komfort jazdy, ale ja to mówią "jeśli uważasz że samochód terenowy jest zbyt twardy, to znaczy że jesteś na niego zbyt miękki" W terenie sprawuje się bardzo dzielnie. Zaletą jest też bardzo duża manewrowość, krótkie nadwozie a co za tym idzie - nawrócić da się wszędzie.
Jeśli kiedyś będę zamieniał to też Feroza, ewentualnie Rocky o ile jeszcze wtedy będą dostępne
I ostatnia duża zaleta - nigdy nic nie psuje się z marszu. Zawsze dużo wcześniej daje znać że coś będzie nie tak, a z czasem tą cechę docenia się w terenie.
- nadwozie trzydrzwiowe, stosunkowo obszerne (jak na drugie auto w rodzinie), bagażnik jest (jak założysz gaz to nie ma ), wygląd rasowej terenówki, podatność na rdzę dość duża, ale wszystko jest do zrobienia
- silnik 1,6 benzyna, zużycie gazu ok. 13l (2/3 w terenie), żwawy i trwały, mój jeździ z pękniętym blokiem już prawie trzy lata i jeździ
- części zamienne - materiały eksploatacyjne bez problemu, używanych też jest sporo z uwagi na rosnącą popularność samochodu
- właściwości terenowe - brak blokady, jest reduktor, oś sztywna z tyłu, wahacze z przodu, napęd 4x4 tylko w teren i na śnieg (brak międzyosiowego mechanizmu różnicowego). Niestety, niski komfort jazdy, ale ja to mówią "jeśli uważasz że samochód terenowy jest zbyt twardy, to znaczy że jesteś na niego zbyt miękki" W terenie sprawuje się bardzo dzielnie. Zaletą jest też bardzo duża manewrowość, krótkie nadwozie a co za tym idzie - nawrócić da się wszędzie.
Jeśli kiedyś będę zamieniał to też Feroza, ewentualnie Rocky o ile jeszcze wtedy będą dostępne
I ostatnia duża zaleta - nigdy nic nie psuje się z marszu. Zawsze dużo wcześniej daje znać że coś będzie nie tak, a z czasem tą cechę docenia się w terenie.
Isuzu troper 2,8 td
Niesłychane jeździdło prowadzi się jednym palcem, stosunkowo miękki jak na terenówkę. Niesamowita widoczność inne terenówki się chowają. Silnik mimo 400.000 pali na dotyk nawet w silne mrozy i po dłuższym postoju pod niebem. średnie zużycie paliwa przy jeździe po terenie 10l/ 100km po szosie 8,5l/100km. Bardzo słabe ogrzewanie i konieczność ręcznego załączania sprzęgiełek przedniego napędu to wady. Późniejsze roczniki miały już automat. Silnik skrzynia sucha żadnych przecieków, mosty szczelne jak i wszystkie inne układy hydrauliczne. Bardzo wydajne hamulce.
Jeep Cherokee 2,5td
Fuul komfortu i terenówka ze sznytem. Fakt chyba najwyższa terenówka na fabrycznych zawieszeniach. miękki ale dzięki prawdziwie amerykańskim kanapom które super pracują pod d... . Rewelacyjne sprzężanie napędów. Zużycie niestety większe niż w poprzedniku 10 do 12 l/100km. Dużo gorsza widoczność (mała powierzchnia szyb) Świetnie ogrzewanie, klima - wydajne choć dość głośny nawiew. Przy pokonywaniu przeszkód niesłychanie efektywny i efektowny również.
Z Jeepem trochę jak z dobrym kumplem po każdej imprezie się zastanawiasz za co ty go lubisz, ale już po chwili znów do niego dzwonisz.
Niesłychane jeździdło prowadzi się jednym palcem, stosunkowo miękki jak na terenówkę. Niesamowita widoczność inne terenówki się chowają. Silnik mimo 400.000 pali na dotyk nawet w silne mrozy i po dłuższym postoju pod niebem. średnie zużycie paliwa przy jeździe po terenie 10l/ 100km po szosie 8,5l/100km. Bardzo słabe ogrzewanie i konieczność ręcznego załączania sprzęgiełek przedniego napędu to wady. Późniejsze roczniki miały już automat. Silnik skrzynia sucha żadnych przecieków, mosty szczelne jak i wszystkie inne układy hydrauliczne. Bardzo wydajne hamulce.
Jeep Cherokee 2,5td
Fuul komfortu i terenówka ze sznytem. Fakt chyba najwyższa terenówka na fabrycznych zawieszeniach. miękki ale dzięki prawdziwie amerykańskim kanapom które super pracują pod d... . Rewelacyjne sprzężanie napędów. Zużycie niestety większe niż w poprzedniku 10 do 12 l/100km. Dużo gorsza widoczność (mała powierzchnia szyb) Świetnie ogrzewanie, klima - wydajne choć dość głośny nawiew. Przy pokonywaniu przeszkód niesłychanie efektywny i efektowny również.
Z Jeepem trochę jak z dobrym kumplem po każdej imprezie się zastanawiasz za co ty go lubisz, ale już po chwili znów do niego dzwonisz.
Pajero 2.5 td, krótki, 1994r.
Samochód jak najbardziej w teren. Mam to autko troszku podniesione i nie wiem jak oryginalnie zachowuje się na asfalcie ale mój jest do dalekich tras niewygodny. Za to w terenie spisuje się na medal. Krótki, w miarę zwinny-wszędzie zawróci a i na szlakach zrywkowych też się mieści.
Spalanie w terenie ok 10-11 l/100km.Części, jako że to terenówka, nie są może najtańsze ale auto jest dość popularne w kraju więc jest sporo zamienników i spory asortyment używek. Palenie bez problemów-choć przy ostatnich mrozach kluczyk od kręcenia się zagrzał -ale to moja wina, jak się dba tak się ma (po prostu trzeba było świece wymienić).
Teraz praktyczna podpowiedź-są Pajera z tzw "easy select'em", w których przodek załączany jest przez sprzęgiełka- nie można na nich jeździć po asfalcie, 4x4 włączamy na postoju no i te sprzęgiełka wrrrr...(wiem bo takie mam)
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest "super select"-4x4 włączamy podczas jazdy, można jeździć po asfalcie no i jest blokadka na tyle.
Blachy nie są może najmocniejszą stroną-lubią przyrdzewieć nadkola i tylna klapa, ale osobiście nie widziałem terenówki u leśnika w podobnum roczniku żeby oparła się zębowi czasu więc może najgorzej nie jest.
Generalnie każdy chwali swoje, ale ja następne kupiłbym też pajero tyle ze z super select'em (chyba że szybko wywinduję z podleśnego na nadleśnego to nabędę Land Cruiser'a lub Defendera )
Pozdrawiam
Samochód jak najbardziej w teren. Mam to autko troszku podniesione i nie wiem jak oryginalnie zachowuje się na asfalcie ale mój jest do dalekich tras niewygodny. Za to w terenie spisuje się na medal. Krótki, w miarę zwinny-wszędzie zawróci a i na szlakach zrywkowych też się mieści.
Spalanie w terenie ok 10-11 l/100km.Części, jako że to terenówka, nie są może najtańsze ale auto jest dość popularne w kraju więc jest sporo zamienników i spory asortyment używek. Palenie bez problemów-choć przy ostatnich mrozach kluczyk od kręcenia się zagrzał -ale to moja wina, jak się dba tak się ma (po prostu trzeba było świece wymienić).
Teraz praktyczna podpowiedź-są Pajera z tzw "easy select'em", w których przodek załączany jest przez sprzęgiełka- nie można na nich jeździć po asfalcie, 4x4 włączamy na postoju no i te sprzęgiełka wrrrr...(wiem bo takie mam)
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest "super select"-4x4 włączamy podczas jazdy, można jeździć po asfalcie no i jest blokadka na tyle.
Blachy nie są może najmocniejszą stroną-lubią przyrdzewieć nadkola i tylna klapa, ale osobiście nie widziałem terenówki u leśnika w podobnum roczniku żeby oparła się zębowi czasu więc może najgorzej nie jest.
Generalnie każdy chwali swoje, ale ja następne kupiłbym też pajero tyle ze z super select'em (chyba że szybko wywinduję z podleśnego na nadleśnego to nabędę Land Cruiser'a lub Defendera )
Pozdrawiam
Jeep Grand Cherokee 4.0 (benzyna/LPG) automat, 4x4 w wersji Quadra-Trac II - pali jak smok, 20l/100km. Nie robi na nim wrażenia czy spala gaz czy benzynę - 20 litrów jest święte i pewne jak w banku. Komfort jak na "amerykanina" przystało - duży. Świetna klima i bardzo wydajne ogrzewanie. Siedzenia są tak wygodne, że na długiej trasie aż usypiają!
W terenie sprawdza się średnio. Na suchym i w płytkim błotku jest niesamowity. Wdrapie się chyba na każdą górę. Niestety w głębokim błocie i głębokim śniegu objawia się ułomność automatyki. Quadra-Trac przełącza napęd z pewnym opóźnieniem a to czasem oznacza zagrzebanie się całkowite i bez "holownika" ani rusz.
Ogólnie jestem z niego zadowolony, choć jesienią i w tę mocno śnieżną zimę nie wszędzie dojechałem i parę razy wołaniem o pomoc kończyłem drogę. Ale jeśli nie ma potrzeby utrzymania auta na drodze to poszaleć można:
P.S. Co prawda na zdjęciach to nie moje autko i nie ja szaleję, ale swoich nagrań jeszcze nie mam
W terenie sprawdza się średnio. Na suchym i w płytkim błotku jest niesamowity. Wdrapie się chyba na każdą górę. Niestety w głębokim błocie i głębokim śniegu objawia się ułomność automatyki. Quadra-Trac przełącza napęd z pewnym opóźnieniem a to czasem oznacza zagrzebanie się całkowite i bez "holownika" ani rusz.
Ogólnie jestem z niego zadowolony, choć jesienią i w tę mocno śnieżną zimę nie wszędzie dojechałem i parę razy wołaniem o pomoc kończyłem drogę. Ale jeśli nie ma potrzeby utrzymania auta na drodze to poszaleć można:
P.S. Co prawda na zdjęciach to nie moje autko i nie ja szaleję, ale swoich nagrań jeszcze nie mam
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Golf II z 1991 roku. Pojemność 1300cm3 + gaz LPG, 3-drzwiowy.
Zalety:
- poważne awarie nie zdarzyły się nigdy, a drobne też nie są częste
- spalanie ok. 10L gazu (po lesie)
- tanie i wytrzymałe części. Np. wymiana całego zawieszenia (sprężyny, amorki, odboje) kosztowała mnie ok. 700zł -KAYABA. Na takowym zawieszeniu po 2,5 roku nic się się dzieje.
- dość spory prześwit
- równa podłoga, nic nie wystaje. Skrzynia biegów dobrze "schowana"
- tani w zakupie
- blachy ocynkowane, więc nie ma dużego problemu z rdzą
- części dostępne dosłownie wszędzie
- prosta konstrukcja (nie trzeba być super mechanikiem żeby wymienić połowę części)
- wersja 3 drzwiowa mą tą zaletę, że się tak bardzo nie kurzy w środku:)
- dość duży bagażnik jak nie ma butli LPG
Wady:
- 3 drzwiowy jest mało funkcjonalny
- z butlą LPG zostaje pół bagażnika
- PRZECIEKA! taką już mają wadę, że w wielu miejscach leci woda do środka (5 tubek silikonu załatwia sprawę:D )
- ciężki przód często zapada się w śniegu/błocie
Ogólnie jest to bardzo dobry samochód do lasu (jak na osobówkę oczywiście).
Tani, ekonomiczny, wytrzymały...
PS. bardzo dobry temat!!
Zalety:
- poważne awarie nie zdarzyły się nigdy, a drobne też nie są częste
- spalanie ok. 10L gazu (po lesie)
- tanie i wytrzymałe części. Np. wymiana całego zawieszenia (sprężyny, amorki, odboje) kosztowała mnie ok. 700zł -KAYABA. Na takowym zawieszeniu po 2,5 roku nic się się dzieje.
- dość spory prześwit
- równa podłoga, nic nie wystaje. Skrzynia biegów dobrze "schowana"
- tani w zakupie
- blachy ocynkowane, więc nie ma dużego problemu z rdzą
- części dostępne dosłownie wszędzie
- prosta konstrukcja (nie trzeba być super mechanikiem żeby wymienić połowę części)
- wersja 3 drzwiowa mą tą zaletę, że się tak bardzo nie kurzy w środku:)
- dość duży bagażnik jak nie ma butli LPG
Wady:
- 3 drzwiowy jest mało funkcjonalny
- z butlą LPG zostaje pół bagażnika
- PRZECIEKA! taką już mają wadę, że w wielu miejscach leci woda do środka (5 tubek silikonu załatwia sprawę:D )
- ciężki przód często zapada się w śniegu/błocie
Ogólnie jest to bardzo dobry samochód do lasu (jak na osobówkę oczywiście).
Tani, ekonomiczny, wytrzymały...
PS. bardzo dobry temat!!
- J.Walker
- początkujący
- Posty: 147
- Rejestracja: czwartek 21 sty 2010, 14:16
- Lokalizacja: Bory Dolnośląskie
GOLF III rok 1993
poj. 1400 cm3 + gaz, 5 drzwi
Zalety: (tak jak Golf II generacji)
- nic poważnego jeszcze się nie zepsuło po 60 tyś. eksploatacji w terenie,
- spalanie gazu w granicach 9-12 litra (dojazd do leśnictwa 20km + teren),
- jak w Golfie II dobrze schowana skrzynia i miska olejowa osłonięta rurą wydechową,
- 5 furtek - praktyczny i funkcjonalny,
Wady:
- przedni zderzak - trzeba lekko przyciąć "łyżwę", bo haczy,
- wilgoć! i już z gazem problemy są, ale wyschnie i jedzie dalej
Golf III w średnio-trudny teren jest bardzo dobry, jeżdżę mim 3 lata i jestem z niego zadowolony, niemiecka technologia (trwałość i wytrzymałość),
pozdrawiam
poj. 1400 cm3 + gaz, 5 drzwi
Zalety: (tak jak Golf II generacji)
- nic poważnego jeszcze się nie zepsuło po 60 tyś. eksploatacji w terenie,
- spalanie gazu w granicach 9-12 litra (dojazd do leśnictwa 20km + teren),
- jak w Golfie II dobrze schowana skrzynia i miska olejowa osłonięta rurą wydechową,
- 5 furtek - praktyczny i funkcjonalny,
Wady:
- przedni zderzak - trzeba lekko przyciąć "łyżwę", bo haczy,
- wilgoć! i już z gazem problemy są, ale wyschnie i jedzie dalej
Golf III w średnio-trudny teren jest bardzo dobry, jeżdżę mim 3 lata i jestem z niego zadowolony, niemiecka technologia (trwałość i wytrzymałość),
pozdrawiam
SAM
-Nissan Patrol k-160 w wersji long, podwyższony, resory położone na mosty,
stalowe zderzaki, usunięte dywaniki, wykładziny, wygłuszenia.Silnik to zagazowana fordowska v6, skrzynia biegów transit, reduktor patrol,koła 33'' MT
zalety-jedzie wszędzie, bezawaryjne zawieszenie,robi wrażenie
wady-niekomfortowe zawieszenie
-spalanie gazu od 20 w górę
-hałas
-Nissan Patrol k-160 w wersji long, podwyższony, resory położone na mosty,
stalowe zderzaki, usunięte dywaniki, wykładziny, wygłuszenia.Silnik to zagazowana fordowska v6, skrzynia biegów transit, reduktor patrol,koła 33'' MT
zalety-jedzie wszędzie, bezawaryjne zawieszenie,robi wrażenie
wady-niekomfortowe zawieszenie
-spalanie gazu od 20 w górę
-hałas
Golf II już opisany.
Fiat Panda II 1.1 benzyna
8-9l po lesie w błocie i w dość dużych wysokościach.
Zalety:
-możliwość naprawy samemu praktycznie wszystkich części
-tani w eksploatacji i tanie części
-duży prześwit-to jest bardzo duuuzą zaleta, o której się przekonałem
-lekki i mały
-z wieloma samochodami nie ma co porównywać, zdaje egzamin w lesie.
-skrzynia i miska schowana głęboko
-dobre zabezpieczenie przed rdzą
-dość dobra szczelność-w dużej kałuży woda nie przecieknie do środka przez drzwi
-silnik lekki
-dość wytrzymała powłoka lakiernicza
-cichy silnik i wewnątrz cicho
-tej zimy okazało się przydatne-szybkie nagrzewanie się silnika i sprawne ogrzewanie.
Warto spróbować też wersję 4x4.
Wady:
-czasem ta lekkość jest problemem w terenie
-spalanie nie odpowiednie do mocy
Do lasu nie polecam Seata Ibizy, polecam spojrzeć na dieselka Citroena ZX, który mimo ciężkiego silnika i w wiele miejsc wjedzie, oszczędny, dość tanie części, przestronny.
Fiat Panda II 1.1 benzyna
8-9l po lesie w błocie i w dość dużych wysokościach.
Zalety:
-możliwość naprawy samemu praktycznie wszystkich części
-tani w eksploatacji i tanie części
-duży prześwit-to jest bardzo duuuzą zaleta, o której się przekonałem
-lekki i mały
-z wieloma samochodami nie ma co porównywać, zdaje egzamin w lesie.
-skrzynia i miska schowana głęboko
-dobre zabezpieczenie przed rdzą
-dość dobra szczelność-w dużej kałuży woda nie przecieknie do środka przez drzwi
-silnik lekki
-dość wytrzymała powłoka lakiernicza
-cichy silnik i wewnątrz cicho
-tej zimy okazało się przydatne-szybkie nagrzewanie się silnika i sprawne ogrzewanie.
Warto spróbować też wersję 4x4.
Wady:
-czasem ta lekkość jest problemem w terenie
-spalanie nie odpowiednie do mocy
Do lasu nie polecam Seata Ibizy, polecam spojrzeć na dieselka Citroena ZX, który mimo ciężkiego silnika i w wiele miejsc wjedzie, oszczędny, dość tanie części, przestronny.
Ja również jeździłem po lesie Pandą VAN, ale mam niezbyt miłe wspomnienia (usterka za usterką, głównie zawieszenie i układ kierowniczy).
Zdecydowanie odradzam do lasu Audi80B3 (ciężki, mało zwrotny) Corsę C i Nissana Almerę (chociaż auto praktycznie bezusterkowe), szczerze polecam Golfa II Country (czyli 4x4) w miarę tanie, tanie w eksploatacji i wytrzymałe autko, w dodatku wyżej zawieszone niż wszystkie osobówki no i 4x4. U nas jeżdżą w dwóch leśnictwach.
Co do terenówek to osobiście nie mam żadnych doświadczeń, ale Straż Leśna jeździła Nivą i wesołych min to oni nie mieli natomiast teraz jeżdżą Suzuki Jimny i chyba jest OK Jeździ też jedna Vitka i właściciel również zadowolony, więc chyba Suzi godna uwagi.
Zdecydowanie odradzam do lasu Audi80B3 (ciężki, mało zwrotny) Corsę C i Nissana Almerę (chociaż auto praktycznie bezusterkowe), szczerze polecam Golfa II Country (czyli 4x4) w miarę tanie, tanie w eksploatacji i wytrzymałe autko, w dodatku wyżej zawieszone niż wszystkie osobówki no i 4x4. U nas jeżdżą w dwóch leśnictwach.
Co do terenówek to osobiście nie mam żadnych doświadczeń, ale Straż Leśna jeździła Nivą i wesołych min to oni nie mieli natomiast teraz jeżdżą Suzuki Jimny i chyba jest OK Jeździ też jedna Vitka i właściciel również zadowolony, więc chyba Suzi godna uwagi.
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6951
- Rejestracja: środa 16 sty 2008, 18:16
- Lokalizacja: z siebie samego
Japończyk w wersji amerykańskiej pod tytułem "Geo Tracker" ...
Dziewiętnastoletni dziadziuś, nie "zagazowany" ...
Od 16 lat w moim garażu, od 15 ujeżdżany w lesie, ale bez offroadwych szaleństw ...
Samochód nieduży, zwinny i zwrotny ...
W miarę przyzwoicie zachowuje się i na drodze, i w terenie ...
A użytkowany jest w terenie średnio trudnym, gdzie jest właściwie wszystko: od wydmowego piachu do całorocznego błota, na płaskim i na wzniesieniach ...
Prócz typowych elementów podlegającym zużyciu w wyniku eksploatacji dwa lata temu trzeba było wymienić pompę wodną ... i to wszystko ...
Wizyty u mechanika (od zawsze ten sam) ograniczają się jedynie do zaaplikowania dziadkowi świeżego oleju czy wymiany paska ...
Jankeskie blachy do tej pory bez korozji ...
Minusy, do których ja już przywykłem:
Spalanie: 9 – 10 l benzyny ... ale bez problemu można podwyższyć do 11,5 ...
Zbyt lekki na głęboki i mokry śnieg (ale to u mnie rzadkość) ...
Pomimo rejestracji na 4 osoby to jest to właściwie auto dwuosobowe ... no może ewentualnie 2 + pies ...
Bagażnik jako taki to nie jest obecny, dopiero po złożeniu tylnych siedzeń uzyskuje się dużą przestrzeń bagażową ...
Lubię swojego dziadka ... a i on mnie chyba też ... ...
Dziewiętnastoletni dziadziuś, nie "zagazowany" ...
Od 16 lat w moim garażu, od 15 ujeżdżany w lesie, ale bez offroadwych szaleństw ...
Samochód nieduży, zwinny i zwrotny ...
W miarę przyzwoicie zachowuje się i na drodze, i w terenie ...
A użytkowany jest w terenie średnio trudnym, gdzie jest właściwie wszystko: od wydmowego piachu do całorocznego błota, na płaskim i na wzniesieniach ...
Prócz typowych elementów podlegającym zużyciu w wyniku eksploatacji dwa lata temu trzeba było wymienić pompę wodną ... i to wszystko ...
Wizyty u mechanika (od zawsze ten sam) ograniczają się jedynie do zaaplikowania dziadkowi świeżego oleju czy wymiany paska ...
Jankeskie blachy do tej pory bez korozji ...
Minusy, do których ja już przywykłem:
Spalanie: 9 – 10 l benzyny ... ale bez problemu można podwyższyć do 11,5 ...
Zbyt lekki na głęboki i mokry śnieg (ale to u mnie rzadkość) ...
Pomimo rejestracji na 4 osoby to jest to właściwie auto dwuosobowe ... no może ewentualnie 2 + pies ...
Bagażnik jako taki to nie jest obecny, dopiero po złożeniu tylnych siedzeń uzyskuje się dużą przestrzeń bagażową ...
Lubię swojego dziadka ... a i on mnie chyba też ... ...
"Nie popędzaj mnie. Nie dalejwięcuj mnie"
Nissan Terrano II rocznik 1997 2,7 D krótki. Jest to moje pierwsze prywatne auto terenowe i to dopiero od 10 dni. Na razie nie mogę narzekać, bo wjeżdża tam gdzie moim puntkiem ternowym nie śniłem nawet. Najbardziej zachwycone są moje burki które po blisko 2 miesiącach przerwy jeżdżą na wycieczki...Nie są zachwyceni niektórzy szabrownicy, bo widzą jak leśniczy pojawia się nagle w miejscach przez nich nieoczekiwanych.Hej!
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
NISSAN PATROL GR I TYLKO TO ...
przynajmniej dla mnie
Ni ma czasu żeby go poskładać do końca ale coś już tam porobiłem ...
Głowica , inna sprężarka , podniesiony , dobre kółka , ...ale to do dzikowania
Do lasu (polowania ) założyłem wciągarkę do zwierza , lampę do tropienia , lampkę do patroszenia i kranik z wodą do mycia łapek ....jeszcze sporo zostało ale u mnie zima trwa i trwa ...a po pracy można dłubać w gracie .
przynajmniej dla mnie
Ni ma czasu żeby go poskładać do końca ale coś już tam porobiłem ...
Głowica , inna sprężarka , podniesiony , dobre kółka , ...ale to do dzikowania
Do lasu (polowania ) założyłem wciągarkę do zwierza , lampę do tropienia , lampkę do patroszenia i kranik z wodą do mycia łapek ....jeszcze sporo zostało ale u mnie zima trwa i trwa ...a po pracy można dłubać w gracie .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: środa 02 kwie 2008, 20:56
- Lokalizacja: glogow
moja wersja samochodu" terenowego "dla ludzi którzy nie muszą podkreślać swojego znaczenia: .Już od wielu lat jeżdżę VW GOLFEM 2 obecny egzemplarz jest trzecim -zawsze w dieslu pierwszy miał 5 furtek -jak na las troszkę za miękki -pewnie skorupa słabsza (dwoje tylnych drzwi)następne już 3 drzwiowe- bez porównania sztywniejsze nadwozie. spala TO 5 literków ropy .nie psuje się -ostatnim jeżdżę już 3,5 roku .Kółeczka 14" nieco podniesiony po amatorsku(z przodu wchodzą sprężyny od poczciwego poldka-nieco mniejsza średnica, ale dają radę , z tyłu podłożyłem pod sprężyny jakieś gumy -nie wiem z czego). Opony powinny być solidne-w tej chwili mam nalewane porządne zimówki-z bieżnikiem śniegowym kupione na allegro. Nóżkę mam dość ciężką , choć przyznaję leśnictwo mam "plaskate"
awarie:Wymiana 1-słownie jednego drążka kier. ,2 łożyska przód,pasek klinowy 3 X . więcej grzechów nie pamiętam i wcale nie żałuję
awarie:Wymiana 1-słownie jednego drążka kier. ,2 łożyska przód,pasek klinowy 3 X . więcej grzechów nie pamiętam i wcale nie żałuję
starylesnik
golf 2 .... fire &ice edition ...pamiętam ..mniam
pierwszy silnik ze skrzynią padł po 4 msc ...1.8 90 ps , wstawiłem 16 v i wytrzymał jeszcze krócej ...potem było już tylko gorzej g60 z makaronami i małym kółkiem 2 msc ...gdzieś od wujka wymodliłem pierwsze vr6 po hamowni w koloni miał 170 km ......zmieściliśmy to jakos pod maską .... jeszcze żyję hahah na szczęście mi go ukradli był za szybki
do lasu to auto się nie nadaje nawet z tym dieselkiem pod maską ...może i sobie radzi na zabłoconej drodze ale dalej nie zajedzie ...las to teren a nie leśna droga
pierwszy silnik ze skrzynią padł po 4 msc ...1.8 90 ps , wstawiłem 16 v i wytrzymał jeszcze krócej ...potem było już tylko gorzej g60 z makaronami i małym kółkiem 2 msc ...gdzieś od wujka wymodliłem pierwsze vr6 po hamowni w koloni miał 170 km ......zmieściliśmy to jakos pod maską .... jeszcze żyję hahah na szczęście mi go ukradli był za szybki
do lasu to auto się nie nadaje nawet z tym dieselkiem pod maską ...może i sobie radzi na zabłoconej drodze ale dalej nie zajedzie ...las to teren a nie leśna droga
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.