transport wodny drewna

Drewno, klasyfikacja, pomiar, obrót, sprzedaż drewna...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
doralek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 487
Rejestracja: czwartek 06 sie 2009, 14:01
Lokalizacja: pagórki

transport wodny drewna

Post autor: doralek »

Czy w naszych kochanych LP istnieje jeszcze ta forma transportu? A może znacie miejsca gdzie drewno składowane jest w wodzie? A może jakaś binduga albo wyraźne ślady po niej? Byłbym wdzięczny za info i oczywiście mam nadzieję na wymianę zdań na ten temat.
Żeby kózka nie skakała, to by.....
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22760
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Historia leśnictwa. W mojej okolicy był prowadzony spław drewna, ale to było bardzo dawno - pewnie jakiś XVII wiek (plus / minus 100 lat).
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
Mad Max
początkujący
początkujący
Posty: 34
Rejestracja: poniedziałek 19 sty 2009, 17:36
Lokalizacja: Wasteland

Post autor: Mad Max »

Bindugi sa w okolicach Drawna - drewno splawiane bylo rzeka Drawa (jakies 100 lat temu ale slady pozostaly)
A jesli chodzi o tartaki ze skladnica woda - to slyszalem o takich w okolicach Bydgoszczy.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170279
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Spławu drewna w LP już nie ma. Jak słyszałem, ostatnio zatapiano drewno po huraganie w Piszu. Bindug najlepiej szukać na mapach. Często w lokalnym nazewnictwie te nazwy się zachowały i na mapach turystycznych są odnotowywane.
W Małej Encyklopedii Leśnej wyczytałem ciekawostkę (o której nie wiedziałem), że były też tzw. bindugi zimowe. Polegało to na składowaniu drewna na zamarzniętym jeziorze.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

Znana mi pozostałość po bindudze. Nazwa miejsca pozostała. N-ctwo Iława, L-ctwo Gardyny. Nad Jeziorakiem, teraz pole namiotowe.
doralek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 487
Rejestracja: czwartek 06 sie 2009, 14:01
Lokalizacja: pagórki

Post autor: doralek »

Dzięki wszystkim za informacje. Chociaż to daleko, ale wiosną ruszę tym tropem.
Żeby kózka nie skakała, to by.....
JĘDREK
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6951
Rejestracja: środa 16 sty 2008, 18:16
Lokalizacja: z siebie samego

Post autor: JĘDREK »

Jeszcze ...
Świnoujście - pozostałość po bindudze nad Kanałem Piastowskim ...
Na Uznamie, dwa kilometry na południe od przeprawy promowej w Karsiborze ...
Zbudowana przez Niemców w końcu XIX w właśnie nad nowo powstałym kanałem (wówczas: Kaiserfahrt) ... działała do końca II wojny ... :)
"Nie popędzaj mnie. Nie dalejwięcuj mnie"
doralek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 487
Rejestracja: czwartek 06 sie 2009, 14:01
Lokalizacja: pagórki

Post autor: doralek »

JĘDREK pisze:Jeszcze ...
Świnoujście - pozostałość po bindudze nad Kanałem Piastowskim ...
Na Uznamie, dwa kilometry na południe od przeprawy promowej w Karsiborze ...
Zbudowana przez Niemców w końcu XIX w właśnie nad nowo powstałym kanałem (wówczas: Kaiserfahrt) ... działała do końca II wojny ... :)
Jeszcze dalej niż do poprzednich, ale jak już będę na północy .... dzięki!
Żeby kózka nie skakała, to by.....
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170279
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

A słyszałeś o czymś takim, co to się kluza, lub klauza nazywa?
To takie sztuczne spiętrzenia na potokach górskich, służące właśnie do spławiania drewna tymi potokami. Resztki jednej w Bieszczadach można znaleźć.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
doralek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 487
Rejestracja: czwartek 06 sie 2009, 14:01
Lokalizacja: pagórki

Post autor: doralek »

Sten pisze:A słyszałeś o czymś takim, co to się kluza, lub klauza nazywa?
To takie sztuczne spiętrzenia na potokach górskich, służące właśnie do spławiania drewna tymi potokami. Resztki jednej w Bieszczadach można znaleźć.
Tak tak - z teorii spławu jestem niezły. Były one głównie wykorzystywane do spławu drewna stosowego. Upraszczając; klauza to budowla służąca do spiętrzenia wody, poniżej gromadzono drewno. Woda wypuszczona z klauzy porywała drewno /luzem/ w dół do z góry zaplanowanego miejsca - a i tam były kolejne urządzenia. Literatura mówi o klauzach na większych rzekach, gdzie spławiano mniejsze tratwy.

Ale ale; do moich ukochanych gór mam ok. 200 km, dlatego proszę o bliższe namiary na resztki klauzy. Bieszczady znam, a szczególnie interesują mnie miejsca niedostępne dla przeciętnego turysty. Gdyby ktoś bardzo chciał zobaczyć naprawdę dzikie Bieszczady całkiem legalnie - służę pomocą.
Żeby kózka nie skakała, to by.....
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170279
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

doralek pisze:Gdyby ktoś bardzo chciał zobaczyć naprawdę dzikie Bieszczady całkiem legalnie - służę pomocą.
Może nie na temat, ale zapraszam na nasz czerwcowy Zlot. Mamy w planach "worek".
O bieszczadzkiej klauzie można przeczytać w Bieszczadzie nr 4 - Mieczysław Darocha - Śladami kolejek wąskotorowych w Bieszczadach (część II), str.230 - 231. Jeśli nie prenumerujesz tego wydawnictwa, to i w necie można poczytać: http://www.tonz.eu.org/php/article.php? ... ad=4&no=10
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
doralek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 487
Rejestracja: czwartek 06 sie 2009, 14:01
Lokalizacja: pagórki

Post autor: doralek »

Sten pisze:
doralek pisze:Gdyby ktoś bardzo chciał zobaczyć naprawdę dzikie Bieszczady całkiem legalnie - służę pomocą.
Może nie na temat, ale zapraszam na nasz czerwcowy Zlot. Mamy w planach "worek".
O bieszczadzkiej klauzie można przeczytać w Bieszczadzie nr 4 - Mieczysław Darocha - Śladami kolejek wąskotorowych w Bieszczadach (część II), str.230 - 231. Jeśli nie prenumerujesz tego wydawnictwa, to i w necie można poczytać: http://www.tonz.eu.org/php/article.php? ... ad=4&no=10
Dzięki za zaproszenie. Skorzystam chętnie pod warunkiem, że nie zderzy się to z moimi planami urlopowymi.
Żeby kózka nie skakała, to by.....
ODPOWIEDZ