Melioracje Agrotechniczne
Moderator: Moderatorzy
Melioracje Agrotechniczne
Witam.
Mam pytanie.
Na czym konkretnie polegają MA?
W SIWZ na przetarg są wyodrębnione MA (wyc.z.u.31-60%pokr.podsz.>2m.)
oraz MA (wyn.ukł.pozost.pozręb.w stosy)
Problem polega na tym,że u nas nie układa sie w stosy tylko pali lub wynosi poza granice zrębu. Jeżeli zrąb nie zostanie wyczyszczony (wyniesienie i wypalenie) to nie chcą płacić za MA jak w pierwszym przykładzie. czy tak mogą czy nie? oczywiście nie płacą za układanie w stosy ponieważ takie nie powstają. wydaje mi sie że nie powinienem wynosić ani palić
Mam pytanie.
Na czym konkretnie polegają MA?
W SIWZ na przetarg są wyodrębnione MA (wyc.z.u.31-60%pokr.podsz.>2m.)
oraz MA (wyn.ukł.pozost.pozręb.w stosy)
Problem polega na tym,że u nas nie układa sie w stosy tylko pali lub wynosi poza granice zrębu. Jeżeli zrąb nie zostanie wyczyszczony (wyniesienie i wypalenie) to nie chcą płacić za MA jak w pierwszym przykładzie. czy tak mogą czy nie? oczywiście nie płacą za układanie w stosy ponieważ takie nie powstają. wydaje mi sie że nie powinienem wynosić ani palić
W grupie czynności MA są na ogół dwie czynności:
-usunięcie podszytów; skrót (wyc.z.u.31-60%pokr.podsz.>2m.) oznacza wycięcie podszytów i podrostów wraz ze znoszeniem i ułożeniem w stosy niewymiarowe dla pokrycia procentowego powierzchni od 31% do 60% i wysokości podszytu ponad 2m. W katalogu stosowanym u nas ta czynność to WPOD-63N. Dla terenów "nienizinnych" są odrębne czynności. ZUL robi to na początku prac zrębowych.
-oczyszczenie zrębu z pozostałości pozrębowych (resztek poeksploatacyjnych). Skrót (wyn.ukł.pozost.pozręb.w stosy), a w naszym katalogu PORZ>100. ZUL robi to na koniec prac zrębowych. U nas obejmuje to też spalenie "do czysta" tych resztek.
W praktyce jak zrąb wykonuje jeden ZUL to po przygotowaniu powierzchni i wycięciu drobnicy i krzewów płacimy za czynność pierwszą, pomimo, że stosów z tego nie układa. Natomiast po zakończeniu definitywnym zrębu - w tym wyrobieniu drobnicy M2 przez "samowyrobników" ZUL wszystko co zostaje znosi i układa w stosy a później pali, pozostawiając uprzątnięta powierzchnię, gotową do orki. I wtedy płacimy za czynność drugą.
-usunięcie podszytów; skrót (wyc.z.u.31-60%pokr.podsz.>2m.) oznacza wycięcie podszytów i podrostów wraz ze znoszeniem i ułożeniem w stosy niewymiarowe dla pokrycia procentowego powierzchni od 31% do 60% i wysokości podszytu ponad 2m. W katalogu stosowanym u nas ta czynność to WPOD-63N. Dla terenów "nienizinnych" są odrębne czynności. ZUL robi to na początku prac zrębowych.
-oczyszczenie zrębu z pozostałości pozrębowych (resztek poeksploatacyjnych). Skrót (wyn.ukł.pozost.pozręb.w stosy), a w naszym katalogu PORZ>100. ZUL robi to na koniec prac zrębowych. U nas obejmuje to też spalenie "do czysta" tych resztek.
W praktyce jak zrąb wykonuje jeden ZUL to po przygotowaniu powierzchni i wycięciu drobnicy i krzewów płacimy za czynność pierwszą, pomimo, że stosów z tego nie układa. Natomiast po zakończeniu definitywnym zrębu - w tym wyrobieniu drobnicy M2 przez "samowyrobników" ZUL wszystko co zostaje znosi i układa w stosy a później pali, pozostawiając uprzątnięta powierzchnię, gotową do orki. I wtedy płacimy za czynność drugą.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Trochę mało
U nas w takich warunkach miałbyś 51 godz/ha za czynność pierwszą plus od 48 do 70 godz/ha za drugą (zależne od trudności, tj. pokrywy i siedliska).
Zauważ, że przy czynności pierwszej jest trochę pracy przy wycięciu podszytów i podrostów, ale w sumie tego "towaru" za wiele nie powstaje. Przy drugiej czynności masz dużą ilość pozostałości pozrębowych - oprócz tych podszytów przede wszystkim cała masa drobnych gałęzi i wierzchołków. Kilkakrotnie więcej materii do zniesienia, ułożenia i spalenia.
U nas w takich warunkach miałbyś 51 godz/ha za czynność pierwszą plus od 48 do 70 godz/ha za drugą (zależne od trudności, tj. pokrywy i siedliska).
Zauważ, że przy czynności pierwszej jest trochę pracy przy wycięciu podszytów i podrostów, ale w sumie tego "towaru" za wiele nie powstaje. Przy drugiej czynności masz dużą ilość pozostałości pozrębowych - oprócz tych podszytów przede wszystkim cała masa drobnych gałęzi i wierzchołków. Kilkakrotnie więcej materii do zniesienia, ułożenia i spalenia.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
jakub pisze:Jeżeli zrąb nie zostanie wyczyszczony (wyniesienie i wypalenie)
Jak to się ma do tego?:j24 pisze:U nas obejmuje to też spalenie "do czysta" tych resztek.
Zakaz spalania gałęzi oraz pozostałości poeksploatacyjnych w Państwowym Gospodarstwie leśnym Lasy Państwowe został wprowadzony z dniem 1 stycznia 2004 roku decyzją Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych z dnia 01.09.2003 roku
Czy zostało to odwołane?
borowiak napisał/a:
Od 2004 roku nie paliliśmy. Byliśmy jednym z ostatnich nadleśnictw w RDLP, które nie wypalały. Po kilku latach wyczailiśmy, że jednak można - w drodze wyjątku. Leśniczy sporządza wniosek do nadleśniczego - odpowiednio umotywowany. Nadleśniczy powołuje komisję do oceny ryzyka pozostawienia bądź zrębkowania tych gałęzi. Komisja rekomenduje spalenie. Nadleśniczy wyraża zgodę i jest ognisko. Nawet audytorzy z FSC tego nie kwestionują.Zakaz spalania gałęzi oraz pozostałości poeksploatacyjnych w Państwowym Gospodarstwie leśnym Lasy Państwowe został wprowadzony z dniem 1 stycznia 2004 roku decyzją Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych z dnia 01.09.2003 roku
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
borowiak napisał/a:
Póki co to hurtownicy, którzy chcieliby taki towar na zrębki jeszcze do nas nie zawitali
Co grubsze to miejscowi wyrobią, choś średnia wieku takiego gałęziowca to pewnie 60 - 70 lat.A chętnych na pozostałości pozrębowe jeszcze nie macie?
Póki co to hurtownicy, którzy chcieliby taki towar na zrębki jeszcze do nas nie zawitali
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Już sprawe wyjaśniłem. nie płacą nam za składanie bo przeciez palimy( cwaniaki każą palić i grosza za to nie daja bo to przeciez nielegalne a za skladanie nie zapłacą bo nie zostało nic złożone). ja myślałem że za palenie zapłacą jak za złożenie.
Poprostu w tym roku nawet jednego krzaka nie spale bo robiliśmy to za darmo cały rok
Poprostu w tym roku nawet jednego krzaka nie spale bo robiliśmy to za darmo cały rok
No właśnie. Jak to się w Polsce robi? Czy faktycznie podszyt wycięty przed uruchomieniem zrębu jest zniesiony i ułozony w stosy - przed uruchomieniem zrębu, czy leży na powierzchni??j24 pisze:-usunięcie podszytów; skrót (wyc.z.u.31-60%pokr.podsz.>2m.) oznacza wycięcie podszytów i podrostów wraz ze znoszeniem i ułożeniem w stosy niewymiarowe dla pokrycia procentowego powierzchni od 31% do 60% i wysokości podszytu ponad 2m. W katalogu stosowanym u nas ta czynność to WPOD-63N. Dla terenów "nienizinnych" są odrębne czynności. ZUL robi to na początku prac zrębowych.
juniperus (but not communis )