Czym do lasu?

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67109
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Wiem, ale nie wiem ile ma lat, więc opisałem swoje wrażenia po jazdach tym wozidełkiem :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

A Suzuki Jimny? :?:
Miałem okazję sprawdzić dwie wersje z 2000roku i 2006 i ma mniej miejsca niż w Pandzie,w dodatku jest absurdalnie drogi.
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Awatar użytkownika
Rak
leśniczy
leśniczy
Posty: 565
Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 15:29
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Post autor: Rak »

Witam :) po raz kolejny, pojawiła się jeszcze jedna opcja mianowicie Fiat Sedici lub Suzuki SX4, oczywiście w grę wchodzą tylko wersję w napędem 4x4.
Co o tym sądzą szanowni forumowicze :?:
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
Awatar użytkownika
Rak
leśniczy
leśniczy
Posty: 565
Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 15:29
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Post autor: Rak »

Zaznaczam oczywiście, że samochód jest przeznaczony do jazdy po lesie. Drogi mam raczej dobre. Oczywiście bez asfaltu ale błota dużo nie ma :wink:
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
borowiak

Post autor: borowiak »

Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5577
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Rak, skoro drogi masz dobre, po co ci 4x4 ? to zbytek i koszty ? Caddy, C15, itp są praktyczniejsze
Awatar użytkownika
Rak
leśniczy
leśniczy
Posty: 565
Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 15:29
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Post autor: Rak »

Jest część leśnictwa w której jest mokro. Samochodem z napędem na jedną oś już jeżdżę od kilku lat i stwierdzam, że nie jest to wymarzone auto. C15 już testowałem i raczej nie jest to wygodne auto
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Może Cię to zaskoczy ale będąc w pracy używałem 4x4 dwa-trzy razy w roku. Jak masz urwanie głowy i musisz dojechać to nie wbijasz się w rów z wodą tylko śmigasz trasą pewną na 100 %.
Chociaż przyznaję że spory prześwit i opony MT to piękna rzecz nawet na co dzień.
Awatar użytkownika
Rak
leśniczy
leśniczy
Posty: 565
Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 15:29
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Post autor: Rak »

Glaca pisze:Może Cię to zaskoczy ale będąc w pracy używałem 4x4 dwa-trzy razy w roku. Jak masz urwanie głowy i musisz dojechać to nie wbijasz się w rów z wodą tylko śmigasz trasą pewną na 100 %.
Chociaż przyznaję że spory prześwit i opony MT to piękna rzecz nawet na co dzień.
Nie zaskoczy mnie jak często w roku korzysta się z 4x4 ale chcę mieć komfort w tych kilku momentach gdy będę musiał pokonać jakąś drogę rozjechaną przy zrywce lub wywozie drewna.
I oczywiście zwiększony prześwit i napęd 4x4 dają frajdę :P
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5577
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Rak pisze: zwiększony prześwit i napęd 4x4 dają frajdę
to trzeba było tak od razu :lol:
borowiak

Post autor: borowiak »

No cóż, w tym roku bez tych opon w Kijance wiele bym nie pojeździł po lesie.....
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Rak
leśniczy
leśniczy
Posty: 565
Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 15:29
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Post autor: Rak »

Byłem posiadaczem takiej właśnie kijanki :) nawet kolor się zgadza, zmuszony byłem sprzedać. Fajne autko ale niestety trafiłem średnio utrzymany model, silnik nie chciał współpracować ;/
Jaki masz tam motor :?:
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Ja użytkuję SX4 od nowego. Samochód ma przejechane już ponad 200 tys. km. Złego słowa nie mogę powiedzieć. Aczkolwiek nie jest z napędem 4x4 i użytkowany bardziej asfaltowo.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
borowiak

Post autor: borowiak »

Rak pisze:Jaki masz tam motor :?:
Mam dwie, jedna z 1998 r, 2,0 16V z LPG, w tej chwili 290 tys km na liczniku (192 tys km u mnie):
http://www.seba4x4.pl/2016/11/20/kia-sp ... 78-tys-km/
i druga Cabrio z 2000 r, 2,0 16V z LPG, w tej chwili 162 tys km na liczniku (33 tys km u mnie):
http://www.seba4x4.pl/2017/09/19/kia-sp ... k-za-nami/
Nie dam sobie złego słowa powiedzieć ;) Długą mam 9 lat, krótką 15 m-cy.
Ot i tyle ;)
Awatar użytkownika
Rak
leśniczy
leśniczy
Posty: 565
Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 15:29
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Post autor: Rak »

Miałem wersję cabrio, 118KM ale nie byłem z niej zadowolony. Dwa razy w ciągu 8 miesięcy wydmuchało mi uszczelkę pod głowicą :evil: urwało mi się koło :evil: , zaczął się sypać reduktor. Poza tym wiele drobnych usterek ;/
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
borowiak

Post autor: borowiak »

Hmmm, Uszczelkę wymieniałem dwa razy.... Raz w Patrolu, drugi raz w Vitarze, i to wszystko z 2 mln km w 36 autach ;)
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5577
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

borowiak pisze: to wszystko z 2 mln
a ja myślałem że dużo jeżdżę , no to szacun :prosze: ile wychodzi rocznie :roll:
Awatar użytkownika
Rak
leśniczy
leśniczy
Posty: 565
Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 15:29
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Post autor: Rak »

Ja też w dwóch autach miałem przygodę z uszczelkami, drugim był Peugeot 405 ale to już trochę zamierzchłe czasy :wink:
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
Awatar użytkownika
Rak
leśniczy
leśniczy
Posty: 565
Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 15:29
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Post autor: Rak »

borowiak pisze:z 2 mln km w 36 autach ;)
ale do twojego przebiegu jeszcze trochę mi brakuje :P
Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.
Piotr I Aleksjejewicz Wielki
(prawdopodobnie)
borowiak

Post autor: borowiak »

Blues Brothers pisze:
borowiak pisze: to wszystko z 2 mln
a ja myślałem że dużo jeżdżę , no to szacun :prosze: ile wychodzi rocznie :roll:
Błąd wprowadzania danych...... :cry: Osobiście zrobiłem nieco ponad jeden milion km pojazdami, w tym jakieś 120 tys km jednośladami. Natomiast te 36 aut łącznie przejechało jakieś 1,15 mln km wraz z z udziałem małżonki. Sorki za błąd ;)
ODPOWIEDZ