dzialki przy lesie

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
jan
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: czwartek 29 paź 2009, 20:39
Lokalizacja: Gdynia

dzialki przy lesie

Post autor: jan »

Mam pytanie.Na dzialce przylegajacej do mojego lasu wyrosly roznej wielkosci sosny i brzozy.Jak rozpoznac ktore maja piec lat a ktore jeszcze nie.Czy niszczenie drzew do pieciu lat w lesie tez jest zgodne z prawem?
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Re: dzialki przy lesie

Post autor: Glaca »

jan pisze:Mam pytanie.Na dzialce przylegajacej do mojego lasu wyrosly roznej wielkosci sosny i brzozy.
Przy sośnie prościzna - każdy okółek to jeden rok życia :roll:
( czyli te co widać + jeden rok, gdy drzewko było małe)
jan pisze:Czy niszczenie drzew do pieciu lat w lesie tez jest zgodne z prawem?
Pamiętając, że las to obszar w ewidencji gruntów ujęty jako "las", a nie każdy kawałek porośnięty drzewami to las - i tak, i nie.

Można wycinać w ramach "gospodarki leśnej" ( ma to cel gospodarczy, hodowlany), a można dewastować wycinając bez sensu...
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

jan pisze:Jak rozpoznać które maja piec lat, a które jeszcze nie.
Najważniejsza zasada w zadrzewieniu - jak masz wątpliwość, to traktuj drzewo jakby miało więcej niż 5 lat.

Przy młodych drzewkach liściastych troszeczkę trudniej niż przy iglastych.
Rozpoznaję ich wiek po widocznych na pędzie głównym śladach po łuskach okrywających pączek szczytowy.
To charakterystyczne ślady dookoła pędu w postaci "kreseczek".
Pamiętać należy, że czasem drzewo w jednym roku daje dwa przyrosty, a kilka % dębów nawet trzy przyrosty.
Najpewniejszy jest świder Preslera (Presslera?). Przy jego pomocy wyjmujemy z pnia okrągły wycinek i liczymy na tym wycinku słoje. Należy trafić wiertłem na rdzeń, a to czasem trudne.
W określeniu wieku jest też pomocna pamięć... sąsiada... dokumenty.
jan
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: czwartek 29 paź 2009, 20:39
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: jan »

Dziekuje za wiedze.Jestem wlascicielem lasu od przeszlo 25 lat i troche sie napatrzylem na rosnace drzewa.Mam sosne rosnaca na bagnie od niepamietnych czasow wysokosci 1,5m.Roczna sosna jest mniejszaod trawy.A ja mam dylemat czy wyrastajace z jedego pnia piec klonow to osobne drzewa czy jedno.Czy wytne konar,czy drzewo.W lesie ,czy juz na polu i coz osikami rosnacymi z korzenia przybyszowego przeciez one nawet za mlodu sa stareMyslalem,ze macie jakies prostsze kryteria oceny.Urzednicy z tzw.ochrony srodowiska maja wiedze mniejsza od rocznej sosny.tu sie chociaz czegos dowiedzialem..Jeszcze raz dziekuje,pedze szukac swidra.
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

jan pisze:Mam sosne rosnaca na bagnie od niepamietnych czasow wysokosci 1,5m
Bonsai pomijamy - piszemy o przęcietnych warunkach :wink:
jan pisze:czy wyrastajace z jedego pnia piec klonow to osobne drzewa czy jedno.Czy wytne konar,czy drzewo.
Jeżeli rozwidlenie jest powyżej 1,3 metra od ziemi, to jest to "jedno" drzewo z konarami.
Jak niżej, to już nie są to konary, a osobne pnie...
jan pisze:osikami rosnacymi z korzenia przybyszowego przeciez one nawet za mlodu sa stare(...)
Biologicznie tak, lecz z pączka rozwija się nowy pęd ( pień) i on podlega ochronie.
jan
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: czwartek 29 paź 2009, 20:39
Lokalizacja: Gdynia

Re: dzialki przy lesie

Post autor: jan »

Glaca napisal
Można wycinać w ramach "gospodarki leśnej" ( ma to cel gospodarczy, hodowlany), a można dewastować wycinając bez sensu...

Kiedys tez tak myslalem,a teraz jak to mowia urzednicy ''twarde prawo itd.''a ja nie chcialbym zeby moje wnuki w ramach wdziecznosci za spadek pluly na moj grob.dlatego wdzieczny bylbym za oswiecenie w temacie halizny.Prawo twarde,rzeklbym-beton a zyc trzeba.Z gory dziekuje za kazda wiedze.
jan
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: czwartek 29 paź 2009, 20:39
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: jan »

Przepraszam,ze moje ''posty''sa nie estetyczne ale komputerem bawie sie miesiac.Pytanie brzmi;czy za wyciecie bonzai nie nalicza grzywny,skoro wyrwanie iglaka ktory sie nie przyjal w swietle prawa jest karalne.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Generalnie to wszystko zależy od tego czy drzewa te rosną na gruncie leśnym czy innym niż Ls. Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam. Na resztę możemy już my. Ls kieruje się trochę innymi zasadami (inna podstawa prawna) niż inne grunty. Co do wyrwanego iglaka, który się nie przyjął. A kto powiedział, że on miał więcej niż 5 lat? Przecież to nie ty musisz udowadniać, że nie jesteś wielbłądem...
jan pisze:Czy niszczenie drzew do pieciu lat w lesie tez jest zgodne z prawem?
Niszczenie drzew zawsze jest niezgodne z prawem. Nawet tych do 5 lat. :wink:
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
jan
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: czwartek 29 paź 2009, 20:39
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: jan »

Na jednej z dzialek o pow. prawie 4 ha i oznaczonej LS w wypisie z rejestru gruntow obok lasu figuruje teren zadrzewiony i nieuzytki.Wiem gdzie sa znaki geodezyjne dzialki ale nie wiem gdzie konczy sie las a zaczyna teran zadrzewiony.I z calym szacunkiem,ale sam Pan napisal ''kijem w tego....''jak napisale jak zostalem uszczesliwiony uznaniem przeszlo3ha samosiewu za las.Teraz zgodnie z prawem,ale bez szacunku dla tegoż prawa bede niszczyl drzewka na gruntach nielesnych.W lesie ktory chcialbym zachowac sam bycmoze dosadze drzew.Natomiast nie chcialbym zeby na dzialce o ktorej zadecydowali urzednicy wyrosly deby.Rosnace tam sosny wykonczy huba korzeniowa do spolki z owadami i moze znowu dzialka bedzie moja lub moich spadkobiercow.Narazie czuje sie tam tak jak chlop panszczyzniany ktoremu ekomom nakazuje wykonac to co dziedzic postanowil.Wiec stad moje pytanie-czy usuwanie z lesu drzewek do lat pieciu jest zgodne z prawem?Dzieki za odpowiadz.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Nawet jak te sosny wykończy napalm to i tak grunt pozostanie gruntem leśnym, bo Ls to jest kategoria gruntu a nie to co tam rośnie. Rola jest rolą czy na niej jest pszenica czy buraki czy odłóg. Tak samo jest z lasem. Nawet jak drzew tam nie będzie 20 lat to i tak będzie to halizna a zatem las pozbawiony drzew. No chyba, że zmienią się przepisy...
Odpowiedź na pytanie brzmi. Przy usuwaniu drzew w lesie nie ma znaczenia ich wiek a zapisy Uproszczonego Planu Urządzania Lasu lub (gdy ten nie istnieje) decyzji wydanej w trybie art. 19 lub 79 ustawy o lasach (które wydawane są na wniosek strony). Jeśli nie wiesz co wolno Ci zrobić w myśl tych ustaleń skontaktuj się z osobą pełniącą nadzór nad Twoim gruntem i poproś ją o poradę. Jeżeli trafisz na normalnego człowieka (a szanse są znaczne) to powinien Ci wyjaśnić co, jak i dlaczego.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
jan
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: czwartek 29 paź 2009, 20:39
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: jan »

A drarzac temat.Wokolo mojego lasu wytyczono dzialki "siedliskowe"i oni to grodza.Kto powinien odpowiadac za uszkodzenie ogrodzenia przez wiatolomy itp.Dzieki za odpowiedz.
jan
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: czwartek 29 paź 2009, 20:39
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: jan »

A drarzac temat.Wokolo mojego lasu wytyczono dzialki "siedliskowe"i oni to grodza.Kto powinien odpowiadac za uszkodzenie ogrodzenia przez wiatolomy itp.Dzieki za odpowiedz.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Powtarzasz się... :lol:
Jeżeli gałęzie tych drzew przechodzą na grunt sąsiada to może on zażądać ich usunięcia. Jeśli tego nie zrobisz do miesiąca ma on prawo wejść na Twój grunt i usunąć te gałęzie i je zabrać. (reguluje to kodeks cywilny). Co do wiatro- i śniegołomów i uszkodzeń infrastruktury. Jeżeli przypadek był losowy a ty zrobiłeś wszystko, żeby do niego nie doszło t.zn. uporządkowałeś zawczasu drzewa uszkodzone i nadmiernie pochylone a szkody są efektem działania żywiołu zwrot kosztów naprawienia tych szkód pokrywa wyłącznie ubezpieczyciel właściciela infrastruktury... o ile go ma... Innym słowem nikt nie ma podstaw rościć sobie żadnych pretensji do Ciebie jeżeli sprawcą są siły natury a drzewo było zdrowe lub jego uszkodzenie nie było widoczne i nie dało się przewidzieć zagrożenia. To tak jakby sprawcą była osoba trzecia. Jeżeli ktoś lokalizuje coś w strefie potencjalnego zagrożenia to jest jego wybór i nie ma prawa na tej podstawie żądać usunięcia tego zagrożenia.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
jan
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: czwartek 29 paź 2009, 20:39
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: jan »

Panie Jazwiec,jako lesnik zapewne orientuje sie Pan jak wyglada 40 letni las sosnowy na glebie porolnej.Czy to znaczy ze mam wyciac wszystko w poblizu ogrodzenia?
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

jan pisze:Czy to znaczy ze mam wyciac wszystko w poblizu ogrodzenia?
Las, ogród wymaga ciągłej pielęgnacji. Jest to proces stały - trawnik wymaga koszenia raz w tygodniu, las przecina się 1-2 razy w ciągu 10-latki na którą sporządzono plan, ale pojedyncze drzewa chore, niebezpieczne można usunąć w każdej chwili.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

jan pisze:Czy to znaczy ze mam wyciac wszystko w poblizu ogrodzenia?
A czy ja coś takiego napisałem? Jeżeli gałęzie przechodzą granicę, możesz (nie musisz) przyciąć je do granicy. Jeżeli coś jest uszkodzone, chore, obumarłe to i tak musisz to usunąć w ramach cięcia sanitarnego. Finito. Tyle.
jan pisze:Panie Jazwiec,jako lesnik zapewne orientuje sie Pan jak wyglada 40 letni las sosnowy na glebie porolnej.
Sam miód! Wskaźnik zadrzewienia nawet do 1,2! :D
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
jan
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: czwartek 29 paź 2009, 20:39
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: jan »

Las mam nie od wczoraj ,widze ktore drzewa padna za rok a ktore za dwa.Huba wspomagana przez szkodniki niszczy sosny i nie widze mozliwosci przeciwdzialania.Wiem ,ze drzewo zniszczy ogrodzenie nie wiem tylko ,ktore pierwsze.Chore sa wszystkie!
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

jan pisze:Huba wspomagana przez szkodniki niszczy sosny i nie widze mozliwosci przeciwdzialania.

Jest możliwość!
Jak najszybciej rozpocząć przebudowę drzewostanu...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
ODPOWIEDZ