Funkcjonalne ale czy do lasu?
Moderator: Moderatorzy
- KIWI-1
- początkujący
- Posty: 13
- Rejestracja: niedziela 21 paź 2007, 14:59
- Lokalizacja: Puszcza Knyszyńska
Funkcjonalne ale czy do lasu?
Witam...
Mam pytanie czy ktoś wśród użtkowników ma doświadczenie, pracując jako leśnik, w wykorzystaniu takich pojazdów jak:
- Renault Kangoo
- Peugeot Partner
- Citroen Berlingo
Interesuje mnie konkretnie ten typ aut, oczywiście wersje osobowe, ze względu na ich funkcjonalność. Jestem związany z pracą w leśnictwie, dodatkowo zajmuję się innymi sprawami do których potrzebuję nieco większy samochód. Chciałbym pogodzić obie rzeczy ale nie spotkałem się nigdy z tego typu autem w pracy leśnika, no może poza BUL-em i naukowcami.
Mam pytanie czy ktoś wśród użtkowników ma doświadczenie, pracując jako leśnik, w wykorzystaniu takich pojazdów jak:
- Renault Kangoo
- Peugeot Partner
- Citroen Berlingo
Interesuje mnie konkretnie ten typ aut, oczywiście wersje osobowe, ze względu na ich funkcjonalność. Jestem związany z pracą w leśnictwie, dodatkowo zajmuję się innymi sprawami do których potrzebuję nieco większy samochód. Chciałbym pogodzić obie rzeczy ale nie spotkałem się nigdy z tego typu autem w pracy leśnika, no może poza BUL-em i naukowcami.
- Lukasz_konrad
- początkujący
- Posty: 168
- Rejestracja: wtorek 29 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Uście Gorlickie
- Kontakt:
Według mnie te auta nie bardzo nadają się do pracy w lesie, chociaż są bardzo funkcjonalne. Przede wszystkim dlatego że nie mają napędu na 2 osie, słabe zabezpieczenie podwozia i zbyt mały prześwit. Sensownym rozwiązaniem łączącym możliwość przewozu towaru po asfalcie i sporadycznej pracy w lesie (mam na myśli dukty leśne, szutry) mogą być tzw lekkie SUVy jak RAV4 Toyoty, Honda CRV czy Nissan Xtrail. Można pomyśleć o używanych, wtedy nie będzie szkoda jak się gdzieś zadrapie.
Kolega myśliwy ma takie autko (w starej budzie z tylną klapą podnoszoną do góry) i wielce sobie je chwali. Nawet jak byka na tył zapakuje - sam widziałem - autko po leśnych drogach świetnie daje sobie radę. Po złożeniu tylnych siedzeń uzyskuje się na prawdę olbrzymią przestrzeń ładunkową, a dzięki suwanym tylnym drzwiom, bez trudu można zapakować nietypowe gabaryty, jak choćby zwierzyna.KIWI-1 pisze:- Renault Kangoo
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- KIWI-1
- początkujący
- Posty: 13
- Rejestracja: niedziela 21 paź 2007, 14:59
- Lokalizacja: Puszcza Knyszyńska
Wiem że są też wersje bardziej terenowe jak Renualt Kangoo 4x4 oraz Peugeot Partner Ranch. W sumie prześwit nie powinnien być problemem gdyż zawsze można podnieść zawieszenie.
Jeżeli chodzi o typ CRV-ki albo Xtrail-a, to lepszym rozwiązaniem może być Land Rover Discovery ( o którym również myślę).- auto pakowne oraz funkcjonalne (można nawet zaorać nim małe poletko
Jeżeli chodzi o typ CRV-ki albo Xtrail-a, to lepszym rozwiązaniem może być Land Rover Discovery ( o którym również myślę).- auto pakowne oraz funkcjonalne (można nawet zaorać nim małe poletko
- Lukasz_konrad
- początkujący
- Posty: 168
- Rejestracja: wtorek 29 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Uście Gorlickie
- Kontakt:
To chyba najlepszy wybór do lasu (napęd 4x4 z blokadą dyferencjałow, duży prześwit, pakowne auto, wcześniejsze modele na sztywnej ramie, mocny silnik - najlepiej diesel) Wszystko zależy od budżetu i tak na prawdę ile czasu spędzisz poza asfaltem (w lesie). Jeżdzę teraz Xtrail'em i jestem zadowolony, chociaż utknąłem kiedyś w śniegu na leśnej drodze ze względu na mały pzreświt (200mm), cztery koła się obracały ale niestety w powietrzu (samochód usiadł na śniegu). Ściągali mnie traktorem, mili ludzie. Kangoo czy Partner pewnie też sobie poradzą ale tzreba mieć świadomość z ograniczeń.KIWI-1 pisze:lepszym rozwiązaniem może być Land Rover Discovery
Drzewo jest mocą, która powoli wznosi się ku niebu- Antoine de Saint-Exupery - Dębowy Jar http://www.debowyjar.pl/
Kumpel od marca jeździ Berlingiem i nie narzeka, choć nie wszędzie wjedzie, dodać należy że po górach.Tylna klapa ma mistrza u mnie. Ale w zimie to nie wyobrażam sobie nie mieć 4x4. Kangoo 4x4 ma dosyć nieprzyjemne spalanie. BULe robią tylko w sezonie to sobie mogą pozwolić na takie autka. Jeśli jeździsz codziennie przez calutki rok to warto mieć pewniejsze auto choćby dlatego żeby uniknąć kilka razy w roku zakopania się, albo urwania czegoś.
"Palec wskazujący na księżyc nie jest księżycem"
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Znam ZUL- z zagazowanym Kangoo - bardzo mi sie podobał jako leśnikowi.KIWI-1 pisze: są też wersje bardziej terenowe jak Renualt Kangoo 4x4 oraz Peugeot Partner Ranch.
To już nie takie proste - jak masz sztywną belkę z tyłu, to na niej będzie sie auto wieszało. No i takie drobiazgi, jak zakres pracy fabrycznych amortyzatorów, geometria układu kierowniczego, kąt pracy przegubów napędowych. I trzeba każdy model auta traktować indywidualnie.KIWI-1 pisze:prześwit nie powinnien być problemem gdyż zawsze można podnieść zawieszenie
Te wymienione na początku tematu auta to dostawczaki - nie siądą tak tragicznie jak zwykłe kombi załadowane pięcioma ludźmi ze sprzętem - to duży plus.
Ps. Moim zdaniem na zwykłe drogi leśne ( górskie pomijam) zamiast kupować Kangoo 4x4 lepiej do zwykłego założyć lepsze tzn. agresywniejsze opony. Ja cały rok swoim "służbowym" gratem jeżdżę na "zimówkach" - dużo lepsza trakcja w piasku i kałużach
- Lukasz_konrad
- początkujący
- Posty: 168
- Rejestracja: wtorek 29 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Uście Gorlickie
- Kontakt:
Glaca pisze:na zwykłe drogi leśne ( górskie pomijam)
W Puszczy Knyszyńskiej (Świsłockiej) są niewielkie pagórki - polodowcowe moreny czołowe , powinno się udać. Nie to co u mnie na południuGlaca pisze:założyć lepsze tzn. agresywniejsze opony
Drzewo jest mocą, która powoli wznosi się ku niebu- Antoine de Saint-Exupery - Dębowy Jar http://www.debowyjar.pl/
Lukasz_konrad pisze:KIWI-1 napisał/a:
lepszym rozwiązaniem może być Land Rover Discovery
To chyba najlepszy wybór do lasu (napęd 4x4 z blokadą dyferencjałow,
dyskoteka nie ma blokady mostów
jest blokada międzyosiowego mechanizmu różnicowego - włączenie jej powoduje przekazanie takiego samego momentu obrotowego na przednią jak i tylnią oś. włączenie jej sygnalizuje pomarańczowa lampka na desce.
http://www.forumsamochodowe.pl/instrukc ... w=previous
- Lukasz_konrad
- początkujący
- Posty: 168
- Rejestracja: wtorek 29 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Uście Gorlickie
- Kontakt:
Gwoli wyjaśnienia: most w samochodzie terenowym to rodzaj konstrukcji zawieszenia kół jezdnych, a dyferencjał to właśnie mechanizm różnicowy. Funkcja blokady dyferencjału właściwie jest podstawową w jeździe po terenie. Discovery dokładnie ma taką funkcję. Niedawno ogłoszono wejscie wersji 4 Discovery, polecam link http://www.roadlook.pl/premiery/land-ro ... jorku.htmlborowiak pisze:Lukasz_konrad pisze:KIWI-1 napisał/a:
lepszym rozwiązaniem może być Land Rover Discovery
To chyba najlepszy wybór do lasu (napęd 4x4 z blokadą dyferencjałow,
dyskoteka nie ma blokady mostów
jest blokada międzyosiowego mechanizmu różnicowego
http://www.forumsamochodowe.pl/instrukc ... w=previous
Posiadam takowe w swoim aucie.....Lukasz_konrad pisze:Gwoli wyjaśnienia: most w samochodzie terenowym to rodzaj konstrukcji zawieszenia kół jezdnych
Proszę rozróżnić dyferencjał w przednim i tylnym moście od dyferencjału w skrzyni rozdzielczej..... Ten drugi rodzaj dyferencjału posiada LR Discovery, Pajero, G-klasse 463, Toyoty LC.Lukasz_konrad pisze:dyferencjał to właśnie mechanizm różnicowy
W podanym linku jest wyraźnie napisane:
Zoptymalizowany został także elektroniczny napęd na cztery koła, który Land Rover nazywa Terrain Response.
Mowa o rozwiązaniach podobnych do zastosowanych w Mercedesi ML, tu nie ma sztywnej mechanicznej blokady, tylko elektroniczna wersja działająca w ten sposób, że przyhamowuje koło poruszające się z większą prędkością. Jest to układ podobny do układów antypoślizgowych stosowanych w autach osobowych. Nie jest to w stanie zastąpić "sztywnej" mechanicznej blokady rodem z Mercedesa, Toyoty czy też Nissana. Mowa oczywiście o prawdziwie terenowych modelach.....
- Lukasz_konrad
- początkujący
- Posty: 168
- Rejestracja: wtorek 29 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Uście Gorlickie
- Kontakt:
Ponownie wyjaśnienie, ale jestem cierpliwy Mówiąc o dyferencjale miałem na myśli centralny. Trzeba mieć świadomość że Discovery ewoluował od wersji nr 1 do teraz czyli 4. Zmieniało się bardzo dużo w systemie napędzania. Jeszcze do niedawna miał on konstrukcję ramową ostatnio zmienili na samonośną. Więc jedna wersja może mieć blokadę dyferencjału centralnego reczną a już następca blokuje mechanizm elektronicznie. Wiadomo że zakup nowego auta Discovery wiąże się z wydatkiem grubo ponad 200 000 PLN, więc naturalnym jest że mówimy o wersji straszej używanej.Ale nie chodzi o dokładne szczegóły tech. , chodzi o to żeby poradzić Kiwi 1 na co może liczyć decydując się na konkretny samochód. I jeszcze jedna uwaga, czasami dobre opony zimowe lub AT (najlepiej MT) dają lepszy efekt niż wyrafinowany system elektroniczny.
- Lukasz_konrad
- początkujący
- Posty: 168
- Rejestracja: wtorek 29 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Uście Gorlickie
- Kontakt:
- Lukasz_konrad
- początkujący
- Posty: 168
- Rejestracja: wtorek 29 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Uście Gorlickie
- Kontakt:
Dużo racji. Jeśli jeździ się więcej po asfalcie niż w lesie (poza asfaltem) to zalecene jest zmienić sezonowo opony. Tutaj też jak do wszystkiego potzrebny jest rozsądekŁolcik pisze:Tak, ale przy +32C na czarnym robisz piruety jak Brian Boitano
Drzewo jest mocą, która powoli wznosi się ku niebu- Antoine de Saint-Exupery - Dębowy Jar http://www.debowyjar.pl/