Problem i to duży, Nadleśnictwo w moim lesie - wycinka drz

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

black
początkujący
początkujący
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek 28 wrz 2009, 14:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: black »

Jaźwiec pisze:Bardzo nie chciałbym, żeby moje wypowiedzi były przez Ciebie odebrane jako jakiś zarzut
Tak nie jest, odbieram to jak bezinteresowna pomoc, dlatego też kliknąłem kilkadziesiąt minut temu opcję "pomógł" dla Ciebie. Jeszcze raz dziękuję.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Golden Eagle pisze:No fakt. Z tym odnowieniem trochę się zapędziłem a pewnie chodzi o trzebież
I nie byłeś w tym osamotniony...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
pandion
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: wtorek 31 mar 2009, 13:31
Lokalizacja: znad wody

Post autor: pandion »

Golden Eagle pisze:Cóż, jeżeli to był zabieg potrzebny i przewidziany w planie to nawet dobrze. Miałeś zabieg pielęgnacyjny za darmo. Pamiętaj, że w czasie zabiegów usuwa się drzewa nie tylko martwe i zasiedlone. Lecą przedewszystkim drzewa niemające szans na rozwój.
bo z trzebieżą jest podobnie jak z marchewką w ogródku - jak przerzedzisz to pozostałe urosną piękne i duże...
Awatar użytkownika
Golden Eagle
początkujący
początkujący
Posty: 94
Rejestracja: wtorek 08 wrz 2009, 07:16
Lokalizacja: Toruń / Tuchola

Post autor: Golden Eagle »

pandion pisze:
Golden Eagle pisze:Cóż, jeżeli to był zabieg potrzebny i przewidziany w planie to nawet dobrze. Miałeś zabieg pielęgnacyjny za darmo. Pamiętaj, że w czasie zabiegów usuwa się drzewa nie tylko martwe i zasiedlone. Lecą przedewszystkim drzewa niemające szans na rozwój.
bo z trzebieżą jest podobnie jak z marchewką w ogródku - jak przerzedzisz to pozostałe urosną piękne i duże...
Prównanie trafne. :D
Prawie nic innego przez całe TL nie robiłem... :P
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Golden Eagle pisze:
pandion pisze:bo z trzebieżą jest podobnie jak z marchewką w ogródku - jak przerzedzisz to pozostałe urosną piękne i duże...
Prawie nic innego przez całe TL nie robiłem...
Znaczy rosłeś i piękniałeś?
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Golden Eagle
początkujący
początkujący
Posty: 94
Rejestracja: wtorek 08 wrz 2009, 07:16
Lokalizacja: Toruń / Tuchola

Post autor: Golden Eagle »

Jaźwiec pisze:Znaczy rosłeś i piękniałeś?
To pierwsze to napewno ale z tym drugim to raczej kiepsko.

Większość praktyk zasówaliśmy trzebieże. Np. "Jaki mamy temat zajęć praktyk wiosennych?? Melioracje. Aha, dobra chłopaki bierzcie siekierki."
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Czasami zazdroszczę tym po TLu praktyki. Ja tego nie miałem i teraz dość mocno mi tego brakuje - t.zn. tej pewności w mówieniu to drzewo a nie tamto. Całe szczęście na tych prywatnych skrawkach, które obsługuję dylematy są zwykle inne... T.zn. podejście musi być bardzo indywidualne do każdego niemal drzewa i do każdego (niemal) właściciela a ja sobie mogę na to pozwolić...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

Jaźwiec pisze:właściciela a ja sobie mogę na to pozwolić...
:D Też robiłem tą robotę do 93 roku...nawet miałem dużo satysfakcji, bo wtedy jeszcze rownież zawodowo byliśmy traktowani jak państwowi leśniczowie i miałem tytuł starszego leśniczego...pożniej niestety nagle zapanował straszny bałagan, zmieniły się przepisy w 92 roku i nagle cała dobra robota wzięła w łeb, bo nastąpiła smowolka. To był najgorszy okres w lasach prywatnych. Teraz jest trochę lepiej, świadomość wlaścicieli trochę wzrosła też, ale współczuję Tobie zawiłości problemów i dylematów typu: Panie przecież to jest moje, to dlaczego mi akurat tego drzewa nie chce Pan wycechować? Hej! 8) :)
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Awatar użytkownika
SZCZEPAN
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14104
Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
Lokalizacja: karpaty

Post autor: SZCZEPAN »

Jaźwiec pisze: nigdy nie wiadomo co dla przyrody lepsze, regularnie cięta przez sarny i zające uprawa świerkowo-bukowa czy brzozowa gęstwina.
"I ty Brutusie przeciwko".......nadleśnemu?
Jaźwiec pisze:brakuje - t.zn. tej pewności w mówieniu to drzewo a nie tamto.
Naście hektarów CW i CP do wykonania czeka,zapraszam :wink:
I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

SZCZEPAN pisze:Naście hektarów CW i CP do wykonania czeka,zapraszam
A ile, że tak zapytam, za tę praktyczną naukę zawodu, będę musiał szanownemu dopłacić?
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
dendryt
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1173
Rejestracja: środa 13 lut 2008, 11:33
Lokalizacja: cesarstwo japonii

Post autor: dendryt »

Jaźwiec pisze:Ja tego nie miałem i teraz dość mocno mi tego brakuje - t.zn. tej pewności w mówieniu to drzewo a nie tamto.
Ja to miałem i do tego spory już kawał leśnej roboty, w naprawdę przeróżnych d-stanach, i do dziś zdarza się, że nie mam tej pewności :)
"[...]"Obecnie jestem stosunkowo pogodnym osobnikiem lat średnich, który o żadnych „wyczynach” w wielkim stylu już nie marzy i pragnie jako tako skończyć życie, którego dotąd przynajmniej mimo klęsk i niepowodzeń nie żałuje."
Witkacy
Awatar użytkownika
SZCZEPAN
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14104
Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
Lokalizacja: karpaty

Post autor: SZCZEPAN »

A ile, że tak zapytam, za tę praktyczną naukę zawodu, będę musiał szanownemu dopłacić?
Liczy się ETOS i PATOS, "pieniądze to nie wszystko". :wink:
I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

SZCZEPAN pisze:Liczy się ETOS i PATOS,
No, ale obecnie przecież rządzi brat RAMZESA...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

Jaźwiec pisze:
Ja tego nie miałem i teraz dość mocno mi tego brakuje
dendryt pisze:Ja to miałem i do tego spory już kawał leśnej roboty, w naprawdę przeróżnych d-stanach, i do dziś zdarza się, że nie mam tej pewności
Z wyznaczaniem to trochę jak z cofaniem "cofaj, cofaj, a teraz choć zobacz co zrobiłeś..."

Najtrudniejsze jest pierwsze dwadzieścia lat, a potem to już idzie...
wiora
początkujący
początkujący
Posty: 52
Rejestracja: środa 16 lip 2008, 22:16
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: wiora »

dendryt pisze:
Jaźwiec pisze:Ja tego nie miałem i teraz dość mocno mi tego brakuje - t.zn. tej pewności w mówieniu to drzewo a nie tamto.
Ja to miałem i do tego spory już kawał leśnej roboty, w naprawdę przeróżnych d-stanach, i do dziś zdarza się, że nie mam tej pewności :)

pewności nie ma nigdy bo to las a nie apteka-jak mawiają starzy leśnicy:)a prawda jest taka,że jak w liściaku staniesz wobec drzewa tak go widzisz...w czyszczeniach nic nie widzisz ale przepisy trzymają krótko-wyznaczać panowie i panie wyznaczać choby farby brakło:)
raz się żyje!
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Atlas pisze:Najtrudniejsze jest pierwsze dwadzieścia lat, a potem
Wyznacza podleśniczy... :lol:
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

Jaźwiec pisze:Wyznacza podleśniczy...
Jak się go ma...
Ale sporo w tym racji...
ODPOWIEDZ