jak zostać Leśniczym
Moderator: Moderatorzy
- Sosneneczka
- początkujący
- Posty: 100
- Rejestracja: sobota 01 paź 2016, 09:06
- Lokalizacja: Opolskie
Niestety rzeczywistość jest inna, bardzo odmienna od tej którą Ci się wydaje. To nie mieszkanie w pięknej i oddalonej leśniczówce, chodzenie po lesie spacerowym krokiem i doglądanie upraw na przydomowym ogródku. To praca od świtu, często przed wschodem słońca (bo wywóz od 6:00 ), nierzadko ponad 8 godzin. To wyznaczanie trzebieży (późnej i wczesnej), czyszczeń, pielęgnacja upraw, rozpoznawanie, zwalczanie oraz zapobieganie zagrożeń lasu, odbiórka drewna stosowego i dłużyc, znajomość norm co do klas oraz sortymentów, znajomość siedlisk i to tylko ułamek wiedzy którą musi posiadać leśniczy czy podleśniczy. Jeśli chcesz zostać leśniczym śmiało możesz iść na studia Po nich i z wiedza nabytą będziesz mieć większe szanse
Z uśmiechem przez życie
Koledze to raczej jakaś bezludna wyspa z bananowcami...
http://natemat.pl/53177,rajska-wyspa-i- ... la-kazdego
http://natemat.pl/53177,rajska-wyspa-i- ... la-kazdego
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Nie ma szans. Nie starczy ci czasu na hodowanie żarełka dla siebie i lasu dla Państwa.alanlehia pisze:przy okazji mieć swoje uprawy. być samowystarczalnym
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Zapomniałeś dodać, że często w deszczu i chłodzie. To nie jest tak, że gdy pada lub zawierucha to do lasu nie pójdę i już.Sosneneczka pisze:To praca od świtu, często przed wschodem słońca (bo wywóz od 6:00 ), nierzadko ponad 8 godzin.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
..Ale leśnikowi samo rośnie...Piotrek pisze:Zapomniałeś dodać, że często w deszczu i chłodzie. To nie jest tak, że gdy pada lub zawierucha to do lasu nie pójdę i już.Sosneneczka pisze:To praca od świtu, często przed wschodem słońca (bo wywóz od 6:00 ), nierzadko ponad 8 godzin.
...
Gdzie nie spojrzy tam jego...
A jak pada to nie musi doglądać, bo przecież rośnie a zimą nie rośnie to nie trzeba doglądać.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
- Sosneneczka
- początkujący
- Posty: 100
- Rejestracja: sobota 01 paź 2016, 09:06
- Lokalizacja: Opolskie
Nie chodzi o zarobki. Obowiązki leśniczego to sporo biurokracji nie ma szansy na ucieczkę od świata, a już na pewno od ludzi. Spróbuj jako robotnik leśny się zatrudnić, ale tu też małe szanse na ucieczkę od ludzi i świata...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Też mi ten pomysł przyszedł do głowy, ale retorta to robota dla kilku osób i trza pracować dość intensywnie. Poza tym potrzebna jest działka z ogródkiem na dzień dobry...
A gdy się coś odwidzi, to domu nie da się wziąć do kieszeni i wynieść z działkialanlehia pisze:mogłby to byc teren nowy. dom postawiłbym sobie sam z drewna. potrzebowałbym też kawałka działki pod uprawe.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Swego czasu mieliśmy na forum człowieka, który chciał w lesie pustelnie urządzić i zostać pustelnikiem. To może być dobry trop dla alanlehiaCapricorn pisze:małe szanse na ucieczkę od ludzi i świata
Pytanie nr 1 - z czego sfinansował byś budowę? Oraz nr 2 - skąd weźmiesz drewno?alanlehia pisze:dom postawiłbym sobie sam z drewna
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
To był ten wątek:Piotrek pisze:Swego czasu mieliśmy na forum człowieka, który chciał w lesie pustelnie urządzić i zostać pustelnikiem.
http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php ... sc&start=0
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
1 - budując go własnoręcznie tak do max 8h/dobęPiotrek pisze:Pytanie nr 1 - z czego sfinansował byś budowę? Oraz nr 2 - skąd weźmiesz drewno?
2 - z lasu...
P.S. A może wątek założył wypalony manager z korpo, co to sprzeda apartament w W-wie?
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3743
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Koledzy - ta praca niekoniecznie jest nie dla niego.
To on niekoniecznie wie jak praca (każda) wygląda. Tą o leśniczowaniu pewnie czerpał z serialu na "dwójce", lub show na "jedynce". Może obejrzał "Pokot" i myśli, że główna bohaterka była leśniczym, a tylko dorabiała w szkole. Może w Panu Tadeuszu był jakiś leśniczy...?
...a może po prostu mieszkając w Warszawie widział setki leśników włóczących się 22.11.2017 i tak jakoś przeczytał zajawkę o domach z drewna sygnowaną przez Gen Dyra w otchłań internetu. Ale co ja tam wiem - może ktoś z nas jednak wyśle mu anons na prywatną pocztę.
Mnie jedynie zastanawia jak kolega zamierza wynagradzać za taki anons... ?
To on niekoniecznie wie jak praca (każda) wygląda. Tą o leśniczowaniu pewnie czerpał z serialu na "dwójce", lub show na "jedynce". Może obejrzał "Pokot" i myśli, że główna bohaterka była leśniczym, a tylko dorabiała w szkole. Może w Panu Tadeuszu był jakiś leśniczy...?
...a może po prostu mieszkając w Warszawie widział setki leśników włóczących się 22.11.2017 i tak jakoś przeczytał zajawkę o domach z drewna sygnowaną przez Gen Dyra w otchłań internetu. Ale co ja tam wiem - może ktoś z nas jednak wyśle mu anons na prywatną pocztę.
Mnie jedynie zastanawia jak kolega zamierza wynagradzać za taki anons... ?
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2620
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Minimum 8 h chciałeś napisać. Dodam, że 25% papiery.Glaca pisze:chcieć pracować 8 godzin w lesie, a sprawy ochrony przyrody czy hodowlane to 10-20 % czasu pracy leśniczego.
Wywnioskowałem po tym, że duuuużżżo nie wiesz.alanlehia pisze: aczkolwiek jeżeli potrafiłby mi ktoś załatwic pracę na moich warunkach wynagrodził bym mu to bardzo obficie.
mogłby to byc teren nowy. dom postawiłbym sobie sam z drewna. potrzebowałbym też kawałka działki pod uprawe.
To nie jest tak jak pokazują w filmach w kanadyjskiej tajdze idziesz sobie i stwierdzasz: "o tu będę miał leśniczówkę i to wokół jest moje". Rzeczywistość inna i staż w LP ściąga często takich na ziemię i weryfikuje wiedze i chęci.
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki