jak zostać Leśniczym

Technikum, liceum profilowane, studia leśne i przyrodnicze...

Moderator: Moderatorzy

Leśny94
początkujący
początkujący
Posty: 6
Rejestracja: niedziela 06 wrz 2009, 11:26
Lokalizacja: Ostróda

jak zostać Leśniczym

Post autor: Leśny94 »

Witam jestem nowym użytkownikiem i chcę pełnić dalej rodzinną tradycje ponieważ mój pradziadek był Leśniczym a dziadek geodetą leśnym. Otóż moja sprawa wygląda tak: mam 1 rok nauki w "plecy" ponieważ byłem młody i nie wiedziałem ,że nauka jest taka ważna.
Teraz planuję pójść na kierunek technik leśnik w Zespole szkół rolnych w Ostródzie (Warmińsko-Mazurskie). i chciałbym się dowiedzieć ile mniej więcej potrzeba punktów w teście który odbędzie się w 3 klasie gimnazjum, ile czasu trwa nauka w takiej szkole. Bardzo ważne jest dla mnie ile (około) będzie dni ,miesięcy w praktyce tj. wypady do lasu, nauka o drzewach, roślinach itp. Czy zawód jest opłacalny - chodzi mi o to czy zarobki są w miarę rozsądne. Słyszałem także, że jeśli zostanie się leśniczym dostaje się zakwaterowanie tj. leśniczówkę w lesie, w której będzie się mieszkać.

Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź
za wszystkie odpowiedzi na ten temat bardzo dziękuje. :D
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Leśny94 pisze:ile mniej więcej potrzeba punktów
Powiem Ci, że bardziej więcej aniżeli mniej. ;)
Leśny94 pisze:ile czasu trwa nauka w takiej szkole
Generalnie cztery lata, ale bywa, że i pięć, a nawet sześć. Zależy od Ciebie generalnie, by zrobić plan minimum. :)
Leśny94 pisze:Czy zawód jest opłacalny chodzi mi oto czy zarobki są w miare rozsądne.
Cóż... zależy co rozumiesz przez rozsądne zarobki.
Awatar użytkownika
ladygaga85
początkujący
początkujący
Posty: 57
Rejestracja: czwartek 22 sty 2009, 20:57
Lokalizacja: skont

Post autor: ladygaga85 »

Cześć Kolego:)

Ja na Twoim miejscu porzuciłabym marzenia o byciu leśniczym:). Poczytaj troche na forum to zobaczysz ze to mało przysłościowy zawód i bez znajomości ani rusz. Dodatkowo obecnie jest zakaza zatrudniania. Ja skończyłam technikum leśne i studia leśne i teraz kwitnę na bezrobociu. Mając Twoje lata wybrałabym zupełnie inną drogę edukacji.
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

ladygaga85 pisze:Ja na Twoim miejscu porzuciłabym marzenia o byciu leśniczym
To smutna prawda ale prawda.
Jak zastać leśniczym? Może tak jak znaleźć pracę w LP...
Marcino16 napisał/a:
gdzie konkretnie mogę znaleźć zatrudnienie w LP

To pytanie zadaj wujkowi dyrektorowi lub bliskiemu Ci politykowi. Gdzie Ci robotę załatwią tam będziesz pracował.
Nas będą redukować, reorganizować czyli wyrzucać z LP... obecnie mówi się o redukcji 2 do 3 tysięcy osób.
Więc czas jaki zamierzałeś spędzić na zdobywaniu bdb ocen zamień choć w części na zdobywanie koneksji.
Jak Tobie się uda to mnie pewnie zwolnią.
Życzę Ci sukcesów (sobie też).

Jeśli jesteś dokładny w tym co robisz, jesteś cierpliwy to zastań glazurnikiem zarobisz 2-6 razy tyle co leśniczy, a kafelki kłaść nauczysz się dużo szybciej. Spawacz (wirtuoz nie papracz) 12000zł/m-c lub zostań romantykiem wysoko kwalifikowanym ale bez pracy.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169509
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Przede wszystkim na Twoim miejscu zmieniłbym szkołę - tradycyjne technikum leśne bym Ci zaproponował, a nie rolnicze, choć ze specjalizacją leśną. Wejdź sobie na strony techników leśnych i tam wiele się dowiesz na temat rekrutacji - choćby na podstawie tegorocznej.
Jeżeli bardzo chcesz pracować w lasach, to na technikum edukacji bym nie kończył. Co prawda trudno dzisiaj przewidzieć co będzie za 10 lat, ale nadzieja jest pewnie jakaś.
Jak pisali przedmówcy poświęć kilka godzin na lekturę tematów leśnych tu na Forum, wypisz sobie za i przeciw - na spokojnie podejmij decyzję.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Turkuć
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 490
Rejestracja: niedziela 25 lut 2007, 06:42
Lokalizacja: Nadleśnictwo

Post autor: Turkuć »

Po 5 latach TL, tyluż w SGGW, 8 bycia podleśniczym i 5 latach w DT nadal zadaję sobie to pytanie :cry:
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Leśny94 pisze:chcicałbym sie dowiedzieć ile mniej więcej potrzeba punktów w teście który odbędzie się w 3 klasie gimnazjum
Jak najwięcej. :wink:
Leśny94 pisze:wypady do lasu nauka o drzewach,roślinach itp
Ta nauka o drzewachi roślinach powiedziałbym, że podstawa, ale teraz trochę traktowana jako "dodatek". Więcej finanse,rachunkowość,zarządzanie,urządzanie.
Leśny94 pisze:Czy zawód jest opłacalny chodzi mi oto czy zarobki są w miare rozsądne.
Nie.Jak chcesz zarobić to nie wybieraj nic co leśne. Człowiek po zawodówce więcej zarabia. Jak chcesz zarobić, idź w sektor usług.
Leśny94 pisze:Słyszałem także jeśli zostanie się leśniczym dostaje sie zakwaterowanie tj. leśniczówke w lesie w której będzie sie mieszkać.
Nim zostaniesz leśniczym to dłuuuuga droga.
Technikum,studia,staż,jak się uda po egzaminach to referent techniczny, ewentualnie podleśniczy i możesz tak zostać, bądź awansować. Znam co raz więcej leśniczych co nie dostają leśniczówki i przysłowiowego domku w lesie, a dojeżdżają i mieszkają w blokach.
Leśny94
początkujący
początkujący
Posty: 6
Rejestracja: niedziela 06 wrz 2009, 11:26
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: Leśny94 »

bardzo chętnie poszedłbym dalej ale nie wiem jakie liczą sie z tym koszty czy są to studia zaoczne czy dzienne ile trzeba w razie czego za nie zapłacić jeżeli poszedłbym na studia to musiałbym zdobyc pracę na utrzymanie się wiec prosze sie niedziwic że postanowiłem póki co zostać prze technikum :) :D
lukasztl1990
początkujący
początkujący
Posty: 90
Rejestracja: wtorek 22 lip 2008, 17:43
Lokalizacja: pomorze

Post autor: lukasztl1990 »

Witam. Moim zdaniem żeby dostać się do lasów trzeba mieć tzw. plecy. Innym rozwiazaniem jest znalezienie sobie dziewczyny która ma np. tate nadlesniczego. Takie jest moje zadnie. Pozdrawiam wszystkich bioracych udział w "wyscigu szczurów"
Awatar użytkownika
MRÓWECZKA
leśniczy
leśniczy
Posty: 574
Rejestracja: czwartek 12 mar 2009, 07:41
Lokalizacja: Z TROPIKÓW

Post autor: MRÓWECZKA »

lukasztl1990 pisze:Innym rozwiazaniem jest znalezienie sobie dziewczyny która ma np. tate nadlesniczego
Nieźle kombinujesz :wink:
ale poczytaj to: :?
http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... ht=#246611
„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest i nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”
Jan Paweł II
Lepiej się wypalić, czy zardzewieć?
„Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronić Twego prawa do ich głoszenia" - Evelyn Beatrice Hall
Obrazek
kornick
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 16:11
Lokalizacja: Piastów

Post autor: kornick »

jestem harcerzem,lubie przyrode, chciałbym zostać leśniczym, żeby socie spokojnie pracować i mieszkać w lesie. czy myślicie żę to doby pomysł? Mam jeszcze pytanie czy dostane się na sggw na leśnicstwo po dobrym lo?
Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

kornick pisze:Mam jeszcze pytanie czy dostane się na sggw na leśnicstwo po dobrym lo?
80% studentów Wydz. Leśnego SGGW to właśnie absolwenci dobrych liceów, więc szanse masz spore.
Co do reszty czyli pracy w obecnych strukturach LP, to forumowicze raczej będą Ci odradzać taką ścieżkę kariery. Jednak wszystko w Twoich rękach, sam zadecydujesz :wink:
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
kornick
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 16:11
Lokalizacja: Piastów

Post autor: kornick »

dzięki za dopowiedż, natomiat niewie czemu mają mi odradzać bo jakiś kryzys w branży nie będzie trwał wicznie
(teraz idę do liceum więc studia skończe z 8 lat)-ma czas się skończyć. A co do zarobku to ja będzie się dało żyć to ok
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

kornick pisze:teraz idę do liceum więc studia skończe z 8 lat
Optymista. :]
Awatar użytkownika
MRÓWECZKA
leśniczy
leśniczy
Posty: 574
Rejestracja: czwartek 12 mar 2009, 07:41
Lokalizacja: Z TROPIKÓW

Post autor: MRÓWECZKA »

Śmietan pisze:
kornick pisze:teraz idę do liceum więc studia skończe z 8 lat
Optymista. :]
Popatrz kto teraz pracuje w LP, średnia wieku 50-60 lat :?: nie wie strzelam, ale patrząc po swoim nadleśnictwie i różnorakich spotkaniach m.in. na rajdach leśników to pewnie tak wypadnie. Co będzie jak ci ludzie zaczną odchodzić na emeryturę? Kto ich zmieni? Kto nauczy pracy w lesie? Szkoła? na razie uczy tylko teorii, praktyki trzeba się nauczyć od dobrego doświadczonego leśnika
„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest i nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”
Jan Paweł II
Lepiej się wypalić, czy zardzewieć?
„Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronić Twego prawa do ich głoszenia" - Evelyn Beatrice Hall
Obrazek
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

MRÓWECZKA, wiem kto teraz pracuje w lasach i powiem Ci, że znam wielu leśników bez dyplomu i są oni... sto razy lepsi od leśników z dyplomem w wielu przypadkach. Oni żyją lasem i zarządzają sercem, a nie tym jak napisano w mądrych książkach.
Awatar użytkownika
krzycho
początkujący
początkujący
Posty: 68
Rejestracja: czwartek 17 wrz 2009, 17:32
Lokalizacja: ja jestem????

Post autor: krzycho »

Kiedy 11 lat temu (5 lat TL + 5 lat studiów + prawie 1 rok stażu) zaczynałem przygodę z leśnictwem mówiło się, że za 5 latek wielu pracowników LP będzie odchodziło na emerytury, no ale okazało się że do pracy w PGL LP potrzebne jest wyższe wykształcenie więc poszedłem na studia. Tam też robili nam wodę z mózgu jaki to piękny zawód, tradycje leśne i ogólnie cały etos pracy leśnika, że praca dla wykształconych leśników będzie na pewno. Teraz jestem na stażu i jakoś nie widze perspektyw na prace w lesie skoro ma być redukcja o prawie 2 tysiące stanowisk pracy. A i sama praca leśniczego nie jest taka jak wpajano mi od zawsze i jak było wcześniej choć znam to tylko z opowieści znajomych leśników. Wygląda to tylko pięknie w informatorze zachęcającym do studiowania leśnictwa (jeżeli ktoś czytał informator UR w Krakowie:D).
Zatem podsumowując te 11 lat które poświęciłem leśnictwu na pewno nie poszedłbym tą samą drogą lecz wybrał całkiem inny zawód, choć przyznam że była to na prawdę szkoła życia, a ludzi jakich tam poznałem, klimaty TL i studiów leśnych były kapitalne i zawsze będę je bardzo dobrze wspominał.
Co do znajomości i protekcji w naszym kraju a przede wszystkim w LP to pięknie to opisuje przysłowie "W Polsce lepiej urodzić się bez głowy niż bez pleców" :D dlatego nawet jak się ma ogromne zamiłowanie do lasu i przyrody nie zawsze jest możliwość pracy w LP.

Pozdro dla wszystkich
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

MRÓWECZKA pisze:Popatrz kto teraz pracuje w LP, średnia wieku 50-60 lat :?:
Jeśli to są "Gusowskie" dane to może i uwierzę, ale jakoś nie chcę mi się wierzyć o tych starych kadrach. W moim i sąsiednich nadl.są młodzi w zasadzie "kumple" bo rówieśnicy. Najstarsze osoby-czyli takie co dopiero robią się im siwe włosy to nadleśniczowie.
MMB
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: środa 15 maja 2013, 12:22
Lokalizacja: Toruń

Post autor: MMB »

ja całe życie chciałem zostać leśniczym.

Niestety, nie miałem możliwości studiować poza Toruniem ze względów finansowych, a rolnictwa tu nie było. Skończyłem bardzo fajne i ciekawe studia, teraz pracuję w całkiem nieźle płatnym zawodzie, ale kompletnie nie wyuczonym... a nadal moim marzeniem jest by być leśnikiem.

Teraz mam 35 lat, niewłaściwe wykształcenie i 0 znajomości ;-) i cóż. nadal mogę marzyć :-)
hmm....
nocomments1957
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 268
Rejestracja: piątek 14 paź 2011, 08:58

Post autor: nocomments1957 »

Widzę, że w leśnictwie, podobnie, jak i w innych tego typu branżach, szkolnictwo, w tym wyższe, całkowicie rozjeżdża się od życia. Tzn. lobby nauczycieli akademickich rulez.
Jeśli macie ochotę pomarzyć, to zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, jak byłoby miło, gdyby kilkanaście lat temu ograniczono kształcenie przyszłych fachowców, którzy praktycznie rzecz biorąc, skazani są na państwową posadę, do 30 max 50- ciu procent stanu ówczesnego.
Bo, jak powyżej radzono, można być dobrze zarabiającym glazurnikiem od razu i z wyboru, ale po co społeczeństwu, wykształcony na leśnika glazurnik?????
Bądźmy zdrowi

Krzysiek
ODPOWIEDZ