jak zostać Leśniczym

Technikum, liceum profilowane, studia leśne i przyrodnicze...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Sosneneczka
początkujący
początkujący
Posty: 100
Rejestracja: sobota 01 paź 2016, 09:06
Lokalizacja: Opolskie

Post autor: Sosneneczka »

Niestety rzeczywistość jest inna, bardzo odmienna od tej którą Ci się wydaje. To nie mieszkanie w pięknej i oddalonej leśniczówce, chodzenie po lesie spacerowym krokiem i doglądanie upraw na przydomowym ogródku. To praca od świtu, często przed wschodem słońca (bo wywóz od 6:00 ), nierzadko ponad 8 godzin. To wyznaczanie trzebieży (późnej i wczesnej), czyszczeń, pielęgnacja upraw, rozpoznawanie, zwalczanie oraz zapobieganie zagrożeń lasu, odbiórka drewna stosowego i dłużyc, znajomość norm co do klas oraz sortymentów, znajomość siedlisk i to tylko ułamek wiedzy którą musi posiadać leśniczy czy podleśniczy. Jeśli chcesz zostać leśniczym śmiało możesz iść na studia :) Po nich i z wiedza nabytą będziesz mieć większe szanse :D
Z uśmiechem przez życie :D
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

alanlehia, czy Ty masz jakieś pojęcie o zawodzie leśniczego/leśnika ???
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Koledze to raczej jakaś bezludna wyspa z bananowcami... :D
http://natemat.pl/53177,rajska-wyspa-i- ... la-kazdego
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105060
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

alanlehia pisze:przy okazji mieć swoje uprawy. być samowystarczalnym
Nie ma szans. Nie starczy ci czasu na hodowanie żarełka dla siebie i lasu dla Państwa.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105060
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sosneneczka pisze:To praca od świtu, często przed wschodem słońca (bo wywóz od 6:00 ), nierzadko ponad 8 godzin.
Zapomniałeś dodać, że często w deszczu i chłodzie. To nie jest tak, że gdy pada lub zawierucha to do lasu nie pójdę i już.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Piotrek pisze:
Sosneneczka pisze:To praca od świtu, często przed wschodem słońca (bo wywóz od 6:00 ), nierzadko ponad 8 godzin.
Zapomniałeś dodać, że często w deszczu i chłodzie. To nie jest tak, że gdy pada lub zawierucha to do lasu nie pójdę i już.
..Ale leśnikowi samo rośnie...
...
Gdzie nie spojrzy tam jego...

A jak pada to nie musi doglądać, bo przecież rośnie a zimą nie rośnie to nie trzeba doglądać. :beer:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Sosneneczka
początkujący
początkujący
Posty: 100
Rejestracja: sobota 01 paź 2016, 09:06
Lokalizacja: Opolskie

Post autor: Sosneneczka »

Piotrek pisze:Zapomniałeś dodać, że często w deszczu i chłodzie.
Ja nie zapomniałam tego dodać, myślę że to jest przecież oczywiste. I w deszczu, i w upale, i mrozie, i śniegu lub błocie po kolana ( albo przynajmniej do kostek). :lol:
Z uśmiechem przez życie :D
Awatar użytkownika
leśny1964
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2064
Rejestracja: wtorek 17 mar 2009, 18:17
Lokalizacja: pónocne mazowsze

Post autor: leśny1964 »

Kleszcze, gzy, komary, żmije, psy, dziki, nawiedzony człowiek. Nie zniechęcam, dorzucam do listy przygód na Twojej drodze.
Prawdziwą sprawiedliwością jest przeżyć to co się uczyniło innym
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

leśny1964, no a Inżynier Nadzoru ???
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

filipesku pisze:leśny1964, no a Inżynier Nadzoru ???
Ale co?
Jako "zagrożenie"?
Czy
Może u Was "uprawia i korzysta" z lasu? :D
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Jako trud codziennej pracy... Zapewne w niektórych nadleśnictwach na równi z kleszczem .. :lol: :lol:
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67099
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Nie chodzi o zarobki. Obowiązki leśniczego to sporo biurokracji nie ma szansy na ucieczkę od świata, a już na pewno od ludzi. Spróbuj jako robotnik leśny się zatrudnić, ale tu też małe szanse na ucieczkę od ludzi i świata... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Może retorta w Bieszczadach... :wink:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67099
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Też mi ten pomysł przyszedł do głowy, ale retorta to robota dla kilku osób i trza pracować dość intensywnie. Poza tym potrzebna jest działka z ogródkiem na dzień dobry...
alanlehia pisze:mogłby to byc teren nowy. dom postawiłbym sobie sam z drewna. potrzebowałbym też kawałka działki pod uprawe.
A gdy się coś odwidzi, to domu nie da się wziąć do kieszeni i wynieść z działki ;)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105060
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Capricorn pisze:małe szanse na ucieczkę od ludzi i świata
Swego czasu mieliśmy na forum człowieka, który chciał w lesie pustelnie urządzić i zostać pustelnikiem. To może być dobry trop dla alanlehia
alanlehia pisze:dom postawiłbym sobie sam z drewna
Pytanie nr 1 - z czego sfinansował byś budowę? Oraz nr 2 - skąd weźmiesz drewno?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169931
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Piotrek pisze:Swego czasu mieliśmy na forum człowieka, który chciał w lesie pustelnie urządzić i zostać pustelnikiem.
To był ten wątek:
http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php ... sc&start=0
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Piotrek pisze:Pytanie nr 1 - z czego sfinansował byś budowę? Oraz nr 2 - skąd weźmiesz drewno?
1 - budując go własnoręcznie tak do max 8h/dobę
2 - z lasu...

P.S. A może wątek założył wypalony manager z korpo, co to sprzeda apartament w W-wie? :wink:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3742
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Koledzy - ta praca niekoniecznie jest nie dla niego.

To on niekoniecznie wie jak praca (każda) wygląda. Tą o leśniczowaniu pewnie czerpał z serialu na "dwójce", lub show na "jedynce". Może obejrzał "Pokot" i myśli, że główna bohaterka była leśniczym, a tylko dorabiała w szkole. Może w Panu Tadeuszu był jakiś leśniczy...?

...a może po prostu mieszkając w Warszawie widział setki leśników włóczących się 22.11.2017 i tak jakoś przeczytał zajawkę o domach z drewna sygnowaną przez Gen Dyra w otchłań internetu. Ale co ja tam wiem - może ktoś z nas jednak wyśle mu anons na prywatną pocztę.

Mnie jedynie zastanawia jak kolega zamierza wynagradzać za taki anons... ?
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2618
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Kiedyś na Alasce za postawienie domu oraz zagospodarowanie jakiegoś areału leśnego można było liczyć na to że przejdzie on na właściciela wraz z domem . Ale to było w latach 80 poprzedniego wieku .
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Glaca pisze:chcieć pracować 8 godzin w lesie, a sprawy ochrony przyrody czy hodowlane to 10-20 % czasu pracy leśniczego.
Minimum 8 h chciałeś napisać. Dodam, że 25% papiery.
alanlehia pisze: aczkolwiek jeżeli potrafiłby mi ktoś załatwic pracę na moich warunkach wynagrodził bym mu to bardzo obficie.
mogłby to byc teren nowy. dom postawiłbym sobie sam z drewna. potrzebowałbym też kawałka działki pod uprawe.
Wywnioskowałem po tym, że duuuużżżo nie wiesz.

To nie jest tak jak pokazują w filmach w kanadyjskiej tajdze idziesz sobie i stwierdzasz: "o tu będę miał leśniczówkę i to wokół jest moje". Rzeczywistość inna i staż w LP ściąga często takich na ziemię i weryfikuje wiedze i chęci.
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
ODPOWIEDZ