jak zostać Leśniczym
Moderator: Moderatorzy
Kiedy 11 lat temu (5 lat TL + 5 lat studiów + prawie 1 rok stażu) zaczynałem przygodę z leśnictwem mówiło się, że za 5 latek wielu pracowników LP będzie odchodziło na emerytury, no ale okazało się że do pracy w PGL LP potrzebne jest wyższe wykształcenie więc poszedłem na studia. Tam też robili nam wodę z mózgu jaki to piękny zawód, tradycje leśne i ogólnie cały etos pracy leśnika, że praca dla wykształconych leśników będzie na pewno. Teraz jestem na stażu i jakoś nie widze perspektyw na prace w lesie skoro ma być redukcja o prawie 2 tysiące stanowisk pracy. A i sama praca leśniczego nie jest taka jak wpajano mi od zawsze i jak było wcześniej choć znam to tylko z opowieści znajomych leśników. Wygląda to tylko pięknie w informatorze zachęcającym do studiowania leśnictwa (jeżeli ktoś czytał informator UR w Krakowie:D).
Zatem podsumowując te 11 lat które poświęciłem leśnictwu na pewno nie poszedłbym tą samą drogą lecz wybrał całkiem inny zawód, choć przyznam że była to na prawdę szkoła życia, a ludzi jakich tam poznałem, klimaty TL i studiów leśnych były kapitalne i zawsze będę je bardzo dobrze wspominał.
Co do znajomości i protekcji w naszym kraju a przede wszystkim w LP to pięknie to opisuje przysłowie "W Polsce lepiej urodzić się bez głowy niż bez pleców" dlatego nawet jak się ma ogromne zamiłowanie do lasu i przyrody nie zawsze jest możliwość pracy w LP.
Pozdro dla wszystkich
Zatem podsumowując te 11 lat które poświęciłem leśnictwu na pewno nie poszedłbym tą samą drogą lecz wybrał całkiem inny zawód, choć przyznam że była to na prawdę szkoła życia, a ludzi jakich tam poznałem, klimaty TL i studiów leśnych były kapitalne i zawsze będę je bardzo dobrze wspominał.
Co do znajomości i protekcji w naszym kraju a przede wszystkim w LP to pięknie to opisuje przysłowie "W Polsce lepiej urodzić się bez głowy niż bez pleców" dlatego nawet jak się ma ogromne zamiłowanie do lasu i przyrody nie zawsze jest możliwość pracy w LP.
Pozdro dla wszystkich
Jeśli to są "Gusowskie" dane to może i uwierzę, ale jakoś nie chcę mi się wierzyć o tych starych kadrach. W moim i sąsiednich nadl.są młodzi w zasadzie "kumple" bo rówieśnicy. Najstarsze osoby-czyli takie co dopiero robią się im siwe włosy to nadleśniczowie.MRÓWECZKA pisze:Popatrz kto teraz pracuje w LP, średnia wieku 50-60 lat
ja całe życie chciałem zostać leśniczym.
Niestety, nie miałem możliwości studiować poza Toruniem ze względów finansowych, a rolnictwa tu nie było. Skończyłem bardzo fajne i ciekawe studia, teraz pracuję w całkiem nieźle płatnym zawodzie, ale kompletnie nie wyuczonym... a nadal moim marzeniem jest by być leśnikiem.
Teraz mam 35 lat, niewłaściwe wykształcenie i 0 znajomości i cóż. nadal mogę marzyć
Niestety, nie miałem możliwości studiować poza Toruniem ze względów finansowych, a rolnictwa tu nie było. Skończyłem bardzo fajne i ciekawe studia, teraz pracuję w całkiem nieźle płatnym zawodzie, ale kompletnie nie wyuczonym... a nadal moim marzeniem jest by być leśnikiem.
Teraz mam 35 lat, niewłaściwe wykształcenie i 0 znajomości i cóż. nadal mogę marzyć
hmm....
-
- podleśniczy
- Posty: 268
- Rejestracja: piątek 14 paź 2011, 08:58
Widzę, że w leśnictwie, podobnie, jak i w innych tego typu branżach, szkolnictwo, w tym wyższe, całkowicie rozjeżdża się od życia. Tzn. lobby nauczycieli akademickich rulez.
Jeśli macie ochotę pomarzyć, to zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, jak byłoby miło, gdyby kilkanaście lat temu ograniczono kształcenie przyszłych fachowców, którzy praktycznie rzecz biorąc, skazani są na państwową posadę, do 30 max 50- ciu procent stanu ówczesnego.
Bo, jak powyżej radzono, można być dobrze zarabiającym glazurnikiem od razu i z wyboru, ale po co społeczeństwu, wykształcony na leśnika glazurnik?????
Jeśli macie ochotę pomarzyć, to zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, jak byłoby miło, gdyby kilkanaście lat temu ograniczono kształcenie przyszłych fachowców, którzy praktycznie rzecz biorąc, skazani są na państwową posadę, do 30 max 50- ciu procent stanu ówczesnego.
Bo, jak powyżej radzono, można być dobrze zarabiającym glazurnikiem od razu i z wyboru, ale po co społeczeństwu, wykształcony na leśnika glazurnik?????
Bądźmy zdrowi
Krzysiek
Krzysiek
zastanawiam się aby zostać leśniczym. nie interesują mnie zarobki ani 8 godzinna praca w lesie. Ani tez studia w tym kierunku. interesuje mnie ochrona przyrody i życie w równowadze z nią i wypełnianie swoich obowiązków. czy jest szansa żeby taki czlowiek dostał tą posadę?
nie oczekuję zbędnych kometarzy od ludzi ktorzy nie wiedzą o co mi chodzi.
jablonskialan@gmail.com
czekam tylko na konkretne propozycje.
„(...) najgorsza z niewoli jest ta, której już nikt nie dostrzega” (Stefan Kisielewski, „Dzienniki”)
nie oczekuję zbędnych kometarzy od ludzi ktorzy nie wiedzą o co mi chodzi.
jablonskialan@gmail.com
czekam tylko na konkretne propozycje.
„(...) najgorsza z niewoli jest ta, której już nikt nie dostrzega” (Stefan Kisielewski, „Dzienniki”)
Jeżeli masz średnie wykształcenie leśne, to możesz szukać pracy, nie tylko w LP ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
No bo jakoś tak nie zbyt jasno napisałeś:alanlehia pisze:od ludzi ktorzy nie wiedzą o co mi chodzi
... czyli możesz zarabiać mało??? czy chcesz zarabiać duużo...alanlehia pisze:nie interesują mnie zarobki
czyli możesz pracować dużo więcej czy chcesz pracować krócej ...alanlehia pisze:nie interesują ... 8 godzinna praca w lesie
Jeśli nie masz studiów leśnych, to będzie ciężko... Leśniczy z wyższym wykształceniem, to dziś prawie standard.
tu możesz zderzyć się z rzeczywistością... wycinka, zręby, trzebieże odbiórka...alanlehia pisze:interesuje mnie ochrona przyrody i życie w równowadze z nią
No ale życzę powodzenia
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Nie masz szans.alanlehia pisze:zastanawiam się aby zostać leśniczym. nie interesują mnie zarobki ani 8 godzinna praca w lesie. Ani tez studia w tym kierunku. interesuje mnie ochrona przyrody i życie w równowadze z nią i wypełnianie swoich obowiązków. czy jest szansa żeby taki czlowiek dostał tą posadę?
Aby dostać obecnie fuchę leśniczego musisz mieć studia leśne i chcieć pracować 8 godzin w lesie, a sprawy ochrony przyrody czy hodowlane to 10-20 % czasu pracy leśniczego.
- Sosneneczka
- początkujący
- Posty: 100
- Rejestracja: sobota 01 paź 2016, 09:06
- Lokalizacja: Opolskie
Wiecie. chciałbym odpocząć od otaczającego mnie świata i od ludzi... chciałbym połączyć przyjemne z pożytecznym. przy okazji mieć swoje uprawy. być samowystarczalnym. a przy okazji opiekować sie przyrodą za tam jakieś pieniądze które nie są dla mnie najważniejsze.
„Zawsze narzekamy, że życie jest takie krótkie, a zachowujemy się, jakby nie miało końca.”
Seneka
„Zawsze narzekamy, że życie jest takie krótkie, a zachowujemy się, jakby nie miało końca.”
Seneka
Nie wymagam dużych zarobków ani 8h pracy. wiem ze moje wymogi w polskich warunkach mogą być cieżkie do spełnienia. aczkolwiek jeżeli potrafiłby mi ktoś załatwic pracę na moich warunkach wynagrodził bym mu to bardzo obficie.
mogłby to byc teren nowy. dom postawiłbym sobie sam z drewna. potrzebowałbym też kawałka działki pod uprawe.
mogłby to byc teren nowy. dom postawiłbym sobie sam z drewna. potrzebowałbym też kawałka działki pod uprawe.
- Sosneneczka
- początkujący
- Posty: 100
- Rejestracja: sobota 01 paź 2016, 09:06
- Lokalizacja: Opolskie
Niestety rzeczywistość jest inna, bardzo odmienna od tej którą Ci się wydaje. To nie mieszkanie w pięknej i oddalonej leśniczówce, chodzenie po lesie spacerowym krokiem i doglądanie upraw na przydomowym ogródku. To praca od świtu, często przed wschodem słońca (bo wywóz od 6:00 ), nierzadko ponad 8 godzin. To wyznaczanie trzebieży (późnej i wczesnej), czyszczeń, pielęgnacja upraw, rozpoznawanie, zwalczanie oraz zapobieganie zagrożeń lasu, odbiórka drewna stosowego i dłużyc, znajomość norm co do klas oraz sortymentów, znajomość siedlisk i to tylko ułamek wiedzy którą musi posiadać leśniczy czy podleśniczy. Jeśli chcesz zostać leśniczym śmiało możesz iść na studia Po nich i z wiedza nabytą będziesz mieć większe szanse
Z uśmiechem przez życie
Koledze to raczej jakaś bezludna wyspa z bananowcami...
http://natemat.pl/53177,rajska-wyspa-i- ... la-kazdego
http://natemat.pl/53177,rajska-wyspa-i- ... la-kazdego
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Nie ma szans. Nie starczy ci czasu na hodowanie żarełka dla siebie i lasu dla Państwa.alanlehia pisze:przy okazji mieć swoje uprawy. być samowystarczalnym
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Zapomniałeś dodać, że często w deszczu i chłodzie. To nie jest tak, że gdy pada lub zawierucha to do lasu nie pójdę i już.Sosneneczka pisze:To praca od świtu, często przed wschodem słońca (bo wywóz od 6:00 ), nierzadko ponad 8 godzin.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.