Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Moderator: Moderatorzy
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33747
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Oglądam, ale tyle się dzieje, że nie wiem jak to opisywać...góral bagienny pisze:Halllo! MŚ niemal ns finiszu, a tu nic o turlaniu kulek. No to nie wiem...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Pod oknami biegną mi maratończycy ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Ale chyba jeszcze nie w maratonie.
Z forumowych znajomych to Motylek i Kurp biegają na tym dystansie...
Z forumowych znajomych to Motylek i Kurp biegają na tym dystansie...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33747
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Masz na myśli tą opisaną rewelację z Zawiercia?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33747
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Sport ekstremalny
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33747
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
DĂśhler, dobry z Ciebie człowiek, choć mnie z tą wspaniałą informacją wyprzedziłeś! Ale nie dziwota, bo mnie jeszcze telepie z emocji. Marco dopieprzył Robertsonikowi!!! Czy dzisiejszy dzień mógł się lepiej skończyć?DĂśhler pisze:Robertson przegrał z Fu 11:13.
A australijski gad odnowił swoją jak najgorszą u mnie markę brzydko i w nieakceptowalny w snookerze sposób manifestując swoją radość po szczęśliwym wygraniu bodaj dziewiątego swojego frejma. Ale nie wyprowadził tym z równowagi Fu tylko zmobilizował, i od tego momentu Neil na kilka "rozdań" został statystą. Końcówka meczu była w wykonaniu obydwu kiepska, ale za to, a może właśnie dzięki temu, cholernie emocjonująca.
Robertson odpadł i teraz już, jak dla mnie, niech lepszy zwycięża!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33747
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Niewiele się myliłeś! Jak Australijczyk był na fali to co i rusz przełączałem kanał na jakąś politykę, bo fałszywy polityk jest bardziej strawialny od fałszywego snookerzysty (jasne, że to taki głupawy żarcik!) W końcówce to aż paluch mnie rozbolał od nadużywania pilota.DĂśhler pisze:Sądziłem, że nie oglądasz,
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33747
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Spokojnie go "punktuje" a Ronnie głównie siedzi z miną wyrażającą jedną myśl: "Ty pie...ony żółty kurduplu..."
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.