Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Moderator: Moderatorzy
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Na szczęście bdobrze biega.Jaźwiec pisze: Dziś srebro (przy 6 pudłach!). Bierndalen w spódnicy?
O pewnej poukładanej i z mocnymi papierami na biathlon dziewczynie z Sokołowska wspominała mi jakoś tak ze dwa lata temu szkolna koleżanka, która uczy w SMS w Dusznikach. Coś mi mówi, że będzie niedługo komu kibicować
A Lewandowski ładnie dziś zrobił póltoraka
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Jak widać, wylądowali!góral bagienny pisze: I ja mam w to uwierzyć? Że Polacy wylądowali na księżycu?
Bo z tym tylko przychodzi mi porównać rekord świata w sztafecie 4x400m?
A jeszcze Lisek... brąz już mamy i jeszcze jedną próbę. Trzymajmy kciuki!
"Zielono mi, zielono w głowie,
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Patrzę na tyczkarzy i się wzruszam... Tam, wśród nich, jest ta czysta sportowa rywalizacja. Tam jest sport, ten antyczny, którego miałem szczęście spróbować, a nawet nie spróbować ale tylko powąchać, w młodości. Ten zapach będzie mi towarzyszył do końca...
Piękny dzień dziś dla mnie, zupełnie niespodziewanie.
Piękny dzień dziś dla mnie, zupełnie niespodziewanie.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Też się wzruszyłem. Zamknąłem oczy i wyobraziłem sobie Górala skaczącego o tyczce... w pontonie, a właściwie w kole ratunkowym w kształcie kaczuszki... Niemalże poczułem ten zapach... Góralu przepraszam, ale tak mnie się przywidziało czemuś To chyba ze wzruszenia po dzisiejszym dniu... Jeszcze tylko dekoracje i Mazurek...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Przeca tego na trzeźwo nie można sobie wyobrazić ...Capricorn pisze:Zamknąłem oczy i wyobraziłem sobie Górala skaczącego o tyczce...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Tak, to surrealizm, dla mnie również, a może przede wszystkim. Kilka razy miałem tyczkę w ręku, ale ona była aluminiowa lub bambusowa. To dziś pełen surrealizm. Ale wróciły dziś do mnie te wszystkie treningi, wysiłek i ból. Nigdy nie miałem złudzeń że wygram coś więcej niż poprawienie swojego dotychczas najlepszego wyniku.Capricorn pisze:wyobraziłem sobie Górala skaczącego o tyczce... w pontonie
A dzisiaj jeszcze raz wróciło do mnie wspomnienie startu właśnie w sztafecie 4x400, gdy musiałem niespodziewanie kogoś zastąpić. I jak później, po przebiegnięciu swojej zmiany leżałem pod płotem i przez kwadrans rzygałem, jak nigdy po żadnej najwstrętniejszej wódzie. I że nikt nie miał do mnie pretensji, że sztafeta przerżnęła przeze mnie bo jasne było że zrobiłem wszystko co mogłem.
Dziś zaczynam kuleć z powodu rozwalonej torebki stawowej w młodości, kręgosłup też zaczyna odgryzać się za "najlepsze gięcie na świecie" (Z, gięcie nad poprzeczką to masz najlepsze na świecie, żebyś jeszcze choć trochę się odbił.. ) ale niczego nie żałuję.
A TERAZ HYMN
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Ja sobie drę łacha z Was, no to nie mogę mieć pretensji że i Wy Tym samym się odwdzięczacie. Oczywiście to nie było 4x00, ani 4x100 (jak w panice ucieczki przed kpinkami poprawiłem) tylko 4x400m.Capricorn pisze:Chodziliście we czterech po kibelkach damskich?
I teraz wreszcie się dowiem, czy mam tu kolegów (poprawią to, czego ja już poprawić nie mogę) czy będą w nieskończoność strzelać w moją stronę smrodliwymi kpinkami.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Póki co się nie kwapią ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33896
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Zaraz po biegu pokazywali, że przy pierwszej zmianie była przepychanka Jamajki, Brytyjki i Półki. Sędzina wskoczyła i Polka odsunęła się na 3 tor a Brytyjka z Jamajką dalej się przepychały. Niestety sędzina musiała odpuścić, bo blisko strefy zmian były już zawodniczki biegnące. Nie wiem kto złożył protest po tym biegu, ale pierwsza decyzja jury była taka, że DNS JAM i GB. Po jakimś czasie przywrócono wynik Brytyjek (3 miejsce kosztem Ukrainek) więc pewnie po pierwszej decyzji był kontrprotest Brytyjczyków i decyzja była, że nie ponoszą winy (albo zagrało gospodarskie sędziowanie co w pewnych dyscyplinach jest normą). Co do samego DNS - jak są reguły to należy ich przestrzegać. Zwłaszcza w sztafetach, które przez zmiany stają się dyscyplinami na wpół technicznymi. W ubiegłym roku coś takiego spotkało Kszczota, mimo, że obiektywnie patrząc rywal zabiegł mu drogę, to jednak ten go odepchnął i słusznie dostał DNS. Z drugiej strony można się zastanawiać, czy powinno się pozwolić na zabieganie drogi (zauważcie jak kończyła się sztafeta 4x400 mężczyzn jak Amerykanin zobaczył, że go Polak wyprzedza to tak go wypychał, że skończyli na 3 torze). To jeszcze jest pół biedy jak ktoś kogoś wypycha na zewnątrz, ale jak go ściska do wewnątrz mając nad nim pół kroku przewagi to jest dramat (tak było w przypadku Kszczota). Moim zdaniem to powinno też być zabronione i powinni za to karać.Capricorn pisze:Dokładnie. Jakieś zawirowania przy przekazywaniu sobie pałeczki. Niby, że nie w tym miejscu stały, bo w połowie okrążenia były na innym miejscu czy coś tam. Ani to nikomu nie przeszkadzało w biegu ani w przekazaniu pałeczki. Polki były trzecie i to wyraźnie. Nie protestowały i nawet nie wiedziały, że jakiś błąd był, ale że gospodynie przybiegły czwarte to im medal dano za nic...góral bagienny pisze:sprawa, tych sędziów.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...