Dzik ranił dwoje dzieci

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Dzik ranił dwoje dzieci

Post autor: 11 »

"Na ulicy Szwoleżerów w Ząbkach pod Warszawą dzik atakował ludzi. Dwoje dzieci zostało rannych.
Do zdarzenia doszło w piątek przed południem. Na ulicy Szwoleżerów, przy skrzyżowaniu z Tulipanową dzik zaatakował nianię z dzieckiem. Kobieta, która osłoniła je swoim ciałem, ma rany szarpane nogi. Została przewieziona do szpitala w Wołominie.
- Uratowała im życie! Uratowała moje dziecko - mówiła zszokowana matka dzieci w rozmowie z reporterką TVN Warszawa..."

http://www.tvn24.pl/0,1586191,0,1,dzik- ... omosc.html
Awatar użytkownika
ludvik
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2477
Rejestracja: niedziela 20 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: szuflandia

Post autor: ludvik »

No i co powiedzą na to nasi forumowi ekolodzy ? :)
przewieźć dziczka w odległe miejsce, żeby sobie spokojnie do lasu potruptał?....raczej się nie da :cry:
Osobiście uważam że policjanci mogą mieć kłopoty bo z celnym trafieniem z broni krótkiej w szarżującego dzika mogą mieć problem. Nie twierdzę ,że nie potrafią strzelać ale myśliwi, którzy się w takiej sytuacji oko w oko z dzikiem spotkali wiedzą jak to wygląda.
Dokarmiajmy więc dalej dzikie zwierzęta w mieście negując łowiectwo jednocześnie a takich wypadków będzie jeszcze więcej.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Zgadzam się z Tobą ludvik, niech się teraz wypowie Lis22 i inni mu podobni.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170199
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

ludvik pisze:Dokarmiajmy więc dalej dzikie zwierzęta w mieście negując łowiectwo jednocześnie a takich wypadków będzie jeszcze więcej.
Otóż to w podwarszawskich miejscowościach dziki mozna spotkać niemal wszędzie. Tydzień temu straż miejska walczyła z nimi na Białołęce, wcześniej w Jabłonnie. Wszystko to dlatego, że miejscowa ludność "lituje" się nad gadziną i niemalże pod swoimi płotami podrzuca im karmę wszelaką.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
lis22
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1764
Rejestracja: czwartek 11 sty 2007, 13:47
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: lis22 »

Śmietan pisze:niech się teraz wypowie Lis22 i inni mu podobni.
Powyższy post wiele wyjaśnia: ludzie dokarmiają,więc zwierzęta lgną do miast,a nawet i bez dokarmiania jest tu co jeść.
Fragment komentarza do artykułu:
Nikt nie zwrócił uwagi na to dlaczego dzik zbliża się obecnie do miasta. Osiedla buduje się na terenach gdzie dawniej miały swoje miejsce właśnie dzikie zwierzęta. To nie one przychodzą do miasta ale zasiedlają ich tereny.
Druga sprawa to ta, że ludzie nagminnie karmiąc dziki zachęcając w ten sposób do odwiedzania ludzkich osiedli.
Gdyby to jakiś chuligan napadł przechadzających się ludzi, nie byłoby takiego zamieszania.
I z tym się,zgadzam.
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

:D I znowu ludzie są winni ... a ci Niemcy w szczególności ... bo w Berlinie samym jest 15 000 dzików..Hej! :( :D
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

niziołek pisze:Niemcy w szczególności ... bo w Berlinie samym jest 15 000 dzików
Podrzucają nam? :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

lis22 pisze:ludzie dokarmiają,więc zwierzęta lgną do miast,a nawet i bez dokarmiania jest tu co jeść.
Więc po co dokarmiać i jeszcze bardziej je zachęcać do migracji do miast? Potem są takie przypadki jak te. Narastają stereotypy i koło się zamyka.
Awatar użytkownika
wrona
początkujący
początkujący
Posty: 86
Rejestracja: środa 01 paź 2008, 17:54
Lokalizacja: z kątowni
Kontakt:

Post autor: wrona »

ojejeczku

ja kto? te "oswojone" dziki? co to nikomu nie przeszkadzają tylko sobie chodzą? :shock:
Awatar użytkownika
lis22
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1764
Rejestracja: czwartek 11 sty 2007, 13:47
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: lis22 »

Śmietan pisze:Więc po co dokarmiać i jeszcze bardziej je zachęcać do migracji do miast? Potem są takie przypadki jak te. Narastają stereotypy i koło się zamyka.
A czy ja gdzieś pisałem,że należy dokarmiać dziki w miastach? :?:
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

domator pisze:Podrzucają nam?
Z samolotu zrzucają, jak dawniej amerykańcy stonkę. :lol:
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

lis22 pisze:A czy ja gdzieś pisałem,że należy dokarmiać dziki w miastach? :?:
Lisie nie zamierzam z Tobą dyskutować, bo preferuję tylko dyskusję taką która coś mi daje, a nie jałowe przerzucanie tego samego.
Awatar użytkownika
gazda
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1276
Rejestracja: czwartek 15 lis 2007, 18:57
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: gazda »

.... i koniec koncow jedynym skutecznym lekiem "na całe zło" w tej sytuacji okaze sie byc breneka :lol: ........... generalnie jest dobrze ......po kilku takich akcjach do swiadomosci przecietnego mieszczucha powinno dotrzec, ze wbrew opiniom kilku ekooszołomow, mysliwy jest jednak potrzebny :mg:
Awatar użytkownika
ludvik
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2477
Rejestracja: niedziela 20 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: szuflandia

Post autor: ludvik »

Dobrze Gazda napisał.
A pretensje do administracji ,że odrolniają i odlesiają grunty i włażą coraz bardziej "w las".
A jeśli się prospołeczna działalność myśliwych nie podoba to niech się Zielone Brygady uzbroją i zielonego ładu strzegą.
Na myśliwego miejscu zrobił bym to samo. :wink:
ODPOWIEDZ