Portal do przyszłości - ???

SILP, BIP, ACER, GIS, Raporty, mapy numeryczne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Portal do przyszłości - ???

Post autor: OjciecMocyMroku »

Zachęcam do zapoznania się
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

cz. 2
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

Po przeczytaniu jednego z artykułów w ostatnim (24/2009) numerze Lasu Polskiego dotyczącym Portalu Korporacyjnego LP (PK) o tytule identycznym jak założony temat musiałem usiąść chwilkę i napisać ten post żeby nieco dojaśnić temat. Dojaśnić oczywiście z punktu widzenia osoby która zajmuje się na co dzień obsługą PK w części dotyczącej strony www. Postanowiłem napisać ten post dlatego, że nie zgadzam się z autorem tekstu i chciałbym aby czytający zarówno Las Polski i nasze forum mieli podane informacje prawdziwe (takich z lektury Lasu Polskiego nie otrzymują).

Zacznę od tego, że sam artykuł ucieszył mnie samym pojawieniem się, gdyż przybliża leśnikom (bo do nich trafia głównie to wydawnictwo) temat czegoś co dzieje się w LP.

Informacje zawarte w artykule w pierwszej części są przedstawieniem idei portalu korporacyjnego i przybliżają nieco to narzędzie. Gdy doszedłem do części poświęconej „intuicyjnej obsłudze” podniosło mi się jednak ciśnienie (i oczy jakby bardziej otworzyły). Spodziewałem się po takim wstępie dalszych rzeczowych informacji podczas gdy zaserwowano mi i innym dużą porcję informacji nieprawdziwych. Otóż autor na podstawie uzyskanych informacji stwierdza, że sprawa obsługi stron internetowych w PK nie jest skomplikowana i wystarczy odrobina czasu, chęć i pomysł. Na tym nie koniec – podobno udostępnione narzędzia powodują, że w sposób całkowicie bezstresowy (bardzo ciekawe czy jakiś admin strony www podziela to zdanie) można ciekawą stronę stworzyć w osiem godzin! I to jeszcze praktycznie intuicyjnie. Czyżby dołączone kolorowe zrzuty ekranu obok tekstu są tego dowodem?

Niestety te stwierdzenia mijają się z prawdą i to bardzo mocno (bardzo łagodnie to określając). Chciałbym zaproponować autorowi próbę stworzenie strony internetowej w te osiem godzin – potem proponuję nie pisać o nieznanych (jak sądzę) rzeczach w ten sposób (mogę założyć i udostępnić nawet prywatną stronę do testów z pełnym dostępem do każdej funkcji). To że PK przez ostatni rok (tyle czasu mamy możliwość pracy z tym narzędziem) dużo „się poprawił” nie ulega wątpliwości (moje osobiste zdanie) jednak o żadne z zacytowanych powyższych stwierdzeń bym się nie pokusił. Zdanie osób, o które opiera się opis zawarty w tekście powinno, przed opublikowaniem takiego artykułu, zostać jakoś zweryfikowane (a potwierdzenia by wg mnie nie znalazło) u innych pracujących z takim narzedziem. Ponieważ dalej w tekście znajduję odniesienie do forum Wsparcia Technicznego PK sądziłem, że choć ta lektura mogła pomóc w ocenie tego co autor zamierzał napisać po usłyszeniu opinii (jednej czy kilku). Napisał chyba jednak tylko to do czego został przekonany przez cytowanego pracownika DGLP)

Odniosę się jeszcze do przywołanej strony wsparcia technicznego - również opisanej. Faktycznie daje możliwości o jakich napisał autor tj. chociażby dyskusja o błędach czy wspólna praca nad udoskonaleniem narzędzia. Jednak co z tego? To forum wsparcia całkowicie umarło i nikt prawie już tam nie pisze i nawet nie wchodzi – autor nie zauważył czy zapomniał wspomnieć? Marna część z pomysłów na wspólne udoskonalenie czegoś (nowe portlety – „mniejsze narzędzia” w PK z których skład się strona) została zrealizowana lub zignorowana. Pomysł niestety jak dla mnie upadł choć był świetny ideowo – wg mnie zabrakło odpowiedniego człowieka który zachęciłby i poprowadził takie przedsięwzięcie. Zapowiadało się dobrze - wyszło jak ...

Ciekawi mnie czy przed napisaniem swojego testu redaktor wiedział, że w Systemie Zgłaszania Błędów i Modyfikacji SILP powstała mniej więcej w połowie grudnia br. nowa kategoria błędów – Portal Korporacyjny właśnie – i jest to kategoria z dużą ilością zgłoszeń w ostatnim czasie. Jak ma się to do artykułu – nijak właśnie skoro to takie doskonałe i intuicyjne narzędzie...

Chciałbym aby autor przed następnym narysowaniem różowym kolorem całej sprawy nieco zgłębił temat i zaserwował nam tym razem garść prawdziwych i sprawdzonych informacji. Chyba o to chodziło – rzeczowo i uczciwie przedstawić sprawę...

Na naszym forum jest jeszcze kilku administratorów stron www jednostek. Ciekawe czy podzielają zdanie autora tekstu czy mają swoje odmienne. Wiem, że burzliwej dyskusji nie będzie jednak zachęcam do zapoznania się z różnymi zdaniami, bo to co możemy przeczytać chociażby w takim artykule, który ten mój tekst spowodował, nie jest tworzeniem pozytywnego wizerunki sprawy i LP, a zwykłym wprowadzaniem czytelnika w błąd.

Chciałbym napisać jeszcze przy okazji tego tematu o jednej ważnej sprawie – otóż zwracam uwagę na fakt, że odkąd obsługą PK zajmuje się ZILP dostaliśmy w końcu fachową pomoc w rozwiązywaniu naszych problemów. Kontakt i reakcje kolegów z ZILP są błyskawiczne, więc ukłony należą się tym pracownikom, którzy podobnie jak my dostali PK do obsługi (choć na różnych poziomach).

A co do działań mających skłonić najbardziej „opornych” (cytat za autorem artykułu) to ja bym je widział inaczej...
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Jak dla mnie ten artykuł w Lesie Polskim to zwyczajny artykuł sponsorowany. Takie życie niestety.
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77737
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... ten kto płaci ten wymaga :D ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Tazzz
początkujący
początkujący
Posty: 25
Rejestracja: piątek 28 paź 2005, 13:45
Lokalizacja: Sudety Zachodnie
Kontakt:

Post autor: Tazzz »

Muszę przyznać, że też dziwi mnie trochę ten artykuł, w zasadzie może nie sam artykuł a w ogóle propaganda sukcesu informatycznego Lasów Państwowych jaką jesteśmy karmieni. Może jest tak dlatego, że leśnicy generalnie rzecz biorąc pasjonatami informatyki nie są (na całe szczęście !) i każdy news „łykają” jak przysłowiowe ryby. Może też przyczyn należy szukać w tym, że od początków istnienia SILP-u 1,2,3… budowało go więcej leśników – pasjonatów informatyki, niż rzeczywiście informatyków (bardzo szeroko rozumianych, bo kryją się przecież za tym określeniem inżynierowie komputerowi, programiści , specjaliści od systemów sieciowych, specjaliści od modelowania, kryptologii i kryptografii oraz wielu innych). Prawie zawsze przy okazji poruszania informatycznych tematów przypomina mi się stare jak świat powiedzenie:

„Informatyk to ktoś kto naprawi problem o którym nie wiedziałeś w sposób którego nie rozumiesz.”

Śmieszne to i jakże prawdziwe stwierdzenie stanowi klucz do rozwiązania wielu problemów, no ale nie o tym chciałem…
Informatyzacja może być dla firmy kluczem do sukcesu albo gwoździem do trumny, jak z resztą każde większe przedsięwzięcie. Tworzenie portalu korporacyjnego Lasów Państwowych jest bez wątpienia krokiem do przodu, pamiętajmy tylko, że takie kroki wykonało już dawno większość firm na rynku. Portale w bankach istnieją już co najmniej od dziesięciu lat i mają się całkiem nieźle. Rozwiązania, które wprowadzamy nie są więc żadną nowością i powinniśmy o tym uczciwie mówić, ba – te założenia są wprowadzane znacznie po czasie i mam wrażenie, nieco chaotycznie. Dlaczego? Ano dlatego, że jednolity system (portal czy jakkolwiek go nazwiemy) działa najlepiej na jednolitych urządzeniach, nie tylko ze względu na koszty serwisowania, koszty zakupu czy zarządzania ale głównie ze względu na bezpieczeństwo. Osobiście, jako leśnik cieszę się z tego, że mogę sobie kupić taki komputer na jaki mam ochotę (no prawie), jednak z punktu widzenia informatyka (w tym konkretnym przypadku zwanego administratorem) nie może być nic gorszego. System powinien być jednolity i nie musi to wcale znaczyć przestarzały. Czy w związku z tym mamy centralne zakupy sprzętu komputerowego, rejestratorów, odbiorników GPS itd., które pozwoliłyby firmie na duże oszczędności i przygotowanie się do wprowadzania homogenicznego systemu informatycznego? Na to pytanie może sobie każdy odpowiedzieć samodzielnie.
Problemem w tym wszystkim (mam wrażenie) jednak nie jest sam sprzęt, czy nawet ogólne założenia funkcjonowania nowego portalu, my tu mówimy o konkretnym człowieku (leśniku) po drugiej stronie łącza internetowego, dla którego wszystkie te pomysły mają być pomocne. Informatyzacja powinna wyzwolić Lasy z przerośniętej i często bezsensownej biurokracji, która wciąż tonie w podwójnych i potrójnych sprawozdaniach, tabelach sporządzanych od lewej do prawej dla jednego wydziału i od prawej do lewej dla drugiego. Wypracowanie nowego (elektronicznego) obiegu dokumentów i jednoczesne odrzucenie obecnie przyjętych sprawozdań, pozwoliłoby bez większych problemów ocenić obciążenie pracą poszczególnych działów zarówno na poziomie nadleśnictwa jak i dyrekcji. Wtedy dopiero można by się pokusić o optymalizowanie (nie jest to może najszczęśliwszy w obecnej sytuacji zwrot) stanowisk pracy na drodze stopniowej ewolucji, widać było by bowiem jak na dłoni, że Pani Zosia z Panem Frankiem to już nic do roboty nie mają…
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

Zerknąłem dzisiaj specjalnie do SZBM - nowa kategoria zaczęła działać 19 listopada br. (poprzednio podałem informacje, że w połowie grudnia mając na myśli jednak miesiąc poprzedzający). Zgłoszeń mamy tam 37 - pomijając nieistotne i powtarzające się to wartość choćby i 10 zaraz po uruchomieniu tej kategorii powinna dawać do myślenia. Powiedzmy sobie szczerze - marny odsetek osób użerających się (tak, tak - właściwe słowo w tym miejscu) z PK ma jeszcze chęć coś pisać i zgłaszać błędy a dodatkowo przypuszczalnie często nie ma bezpośredniego dostępu do tej procedury.

Tytuł artykułu uważam za trafiony - ale wyraża raczej w rzeczywistości pobożne życzenia...

może na Nowy Rok ;)
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

W jednym z tematów na wsparciu technicznym PK tutaj >>> można przeczytać, że obecnie trwają narady nad możliwością migracji do innej niż obecna platformy portalowej.

Dlaczego? Po lekturze postów znajdujących się w tym temacie i pod odnośnikiem powyżej - raczej sami już sobie odpowiecie bez problemu.

Jak ma się to do artykułu w Lesie Polskim? Tego już komentować chyba nie trzeba ...
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
kocham_LP
początkujący
początkujący
Posty: 86
Rejestracja: niedziela 06 sie 2006, 13:20
Lokalizacja: z boru...

Post autor: kocham_LP »

coraz częściej miewam mieszane uczucia do Lasu Polskiego
__

pozdrawiam

Rob
______________
--------------------
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

kocham_LP pisze:coraz częściej miewam mieszane uczucia do Lasu Polskiego
Po takich artykułach wydaje się to całkiem uzasadnione.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
ODPOWIEDZ