To nie słuchaj wszystkich. Posłuchaj samego siebie. Bo gdzie dwóch Polaków tam trzy partie. Nikt oprócz Ciebie nie zdecyduje o Twoim życiu. A wybór studiów może nie wytycza drogi, której będziesz musiał trzymać się do końca życia, ale chyba faktycznie dobrze mieć wyuczony zawód, który naprawdę Cię interesuje, zaspokaja Twoje ambicje, Twoje oczekiwania i najzwyczajniej w świecie sprawia Ci przyjemność.Shadow pisze:wszyscy strasz mnie tym cholernym nepotyzmem
Wybrane studia nie oznaczają koniecznie związania się z wyuczonym zawodem. Mój mąż jest z zawodu inżynierem biomedycznym, w międzyczasie liznął medycyny i fizjoterapii, a pracuje jako programista....
Ja życzę Ci powodzenia w podejmowaniu niezwykle trudnej decyzji