import maszyn
Moderator: Moderatorzy
import maszyn
Czy ktoś jest w stanie powiedzieć jakie warunki musi spełnić importer, żeby mógł sprowadzić zza granicy maszynę (np. ciągnik), która dotychczas sprowadzana nie była????
Słyszałem coś o badaniu energetycznym... niestety nie mogę znaleźć informacji na ten temat.
Słyszałem coś o badaniu energetycznym... niestety nie mogę znaleźć informacji na ten temat.
Jeżeli pojazd ma być zarejestrowany to również badanie homologacyjne, dopuszczające go do ruchu po drogach publicznych
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Ja Adasiu nie miałem na myśli transportu tegoż pojazdu z zagranicy, a dopuszczenie go do poruszania się po polskich drogach. Dodtyczy to wszystkich pojazdów mechanicznych.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Domator
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3011
- Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
- Lokalizacja: nie wiem
Do przywozu wystarczy ciągnik siodłowy z naczepą spełniający normy Euro wymagane za granicą. Jeżdżę od czasu do czasu do Niemiec i nie tylko z kolegą handlującym sprzętem rolniczym, koparkami i maszynami specjalistycznymi. Do zarejestrowania powyższych maszyn w Polsce wymagane są odpowiednie przeglądy. Ostatnio na naczepie z Niemiec jechał ciągnik Deutz z 1949 roku. Jego obecne zadanie (po całkowitej odnowie) to stanie na cokole jako wizytówka firmy.........adaś pisze:Czy ktoś jest w stanie powiedzieć jakie warunki musi spełnić importer, żeby mógł sprowadzić zza granicy maszynę (np. ciągnik), która dotychczas sprowadzana nie była????
... ja też nie... chodziło o transport po drogach publicznych między powierzchniami roboczymi (drzewostanami) - myślę konkretnie o ciągniku gąsienicowym do zrywki, z dopuszczeniem go do poruszania się po drogach publicznych nie byłoby chyba łatwo??Sten pisze:Ja Adasiu nie miałem na myśli transportu tegoż pojazdu z zagranicy
A jak jest z indywidualnym importem? Jeżeli chcę sam, na własną rękę sprowadzić nową maszynę, muszę spełnić takie warunki co przedsiębiorstwa sprowadzające sprzęt do dalszej sprzedaży??
[quote="adaś...A jak jest z indywidualnym importem?[/quote]
Należy pamietać, że "import" dotyczy krajów z poza Unii. Wewnatrz Unii nie ma importu. Jesli chodzi o bezpieczeństwo, to w takim wypadku wystarcza Deklaracja Zgodności.
Jeżeli maszyna ma poruszać się po drogach publicznych, musi mieć świadectwo homologacyjne (Unii ?) lub indywidualne dopuszczenie do ruchu.
Ciągnik gąsienicowy nie może poruszać sie po drogach publicznych sam.
Jeżeli maszyna ma element podlegający UDT, to musi uzyskać dopuszczenie UDT.
Z reguły uzyskanie świadectwa w jednym kraju Unii wystarcza.
Należy pamietać, że "import" dotyczy krajów z poza Unii. Wewnatrz Unii nie ma importu. Jesli chodzi o bezpieczeństwo, to w takim wypadku wystarcza Deklaracja Zgodności.
Jeżeli maszyna ma poruszać się po drogach publicznych, musi mieć świadectwo homologacyjne (Unii ?) lub indywidualne dopuszczenie do ruchu.
Ciągnik gąsienicowy nie może poruszać sie po drogach publicznych sam.
Jeżeli maszyna ma element podlegający UDT, to musi uzyskać dopuszczenie UDT.
Z reguły uzyskanie świadectwa w jednym kraju Unii wystarcza.
- OjciecMocyMroku
- inżynier nadzoru
- Posty: 1774
- Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
- Lokalizacja: DGL
A to jest możliwe?adaś pisze:z dopuszczeniem go do poruszania się po drogach publicznych nie byłoby chyba łatwo??
A co przez to mam rozumieć?Naj pisze:Ciągnik gąsienicowy nie może poruszać sie po drogach publicznych sam.
Sądziłem, że ciągniki gąsienicowe nie mają prawa wjazdu na drogę publiczną i tutaj chodzi o niszczenie nawierzchni. Przecież nawet osobówka w kolcowanych oponach nie może a co dopiero taka maszyna z takim napędem...
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
(Albert Einstein)
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
(Albert Einstein)