PRECZ Z LASAMI PRYWATNYMI !!!
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 139
- Rejestracja: środa 25 lis 2009, 17:30
- Lokalizacja: podkarpackie
Dzięki Jażwiec za pomoc
Teraz wyobrażacie sobie przeprowadzić cały proces Strategicznej oceny odziaływania na środowisko planów dla lasu górskiego z RB I.
LP poszły do przodu z instrukcjami i wydaje sie że to powinno wystarczyć "ekologom".
Nie zazdroszczę Nadleśniczemu(nie wiem co jest na Słowacji), któremu zwala się na głowę Komisja europejska, jak to miało miejsce w przypadku Rozpudy??
Teraz wyobrażacie sobie przeprowadzić cały proces Strategicznej oceny odziaływania na środowisko planów dla lasu górskiego z RB I.
LP poszły do przodu z instrukcjami i wydaje sie że to powinno wystarczyć "ekologom".
Nie zazdroszczę Nadleśniczemu(nie wiem co jest na Słowacji), któremu zwala się na głowę Komisja europejska, jak to miało miejsce w przypadku Rozpudy??
Resztki polskich owiec pasa sie po Slovackiej stronie zeby hale nie zarosly krzakami,slovacy za to placa.Przynajmniej tak bylo do nidawna.Rolnictwo gorskie w sensie produkcji zboz jest nieporozumieniem.Kiedys z ciekawosci probowalem orac te kamienie i podziwiam tych desperatow co to robia.W tatrach po Slowackiej stronie bylem we wrzesniu i zadnych spustoszen nie widzialem.Owszem buduja wyciag na ktorym pewnie beda jezdzic polscy ekolodzy ktorzy nie pozwolili zrobic tego po polskiej stronie.Dzialalnosc tzw.ekologow mnie przypomina zwiazki zawodowe w USA za czasow Ala Capone.Oni sa w stanie zablokowac kazda inwestycje,a na liste obszarow chronionych jest wpisane pol Polski.Moi przyjaciele slovacy mieszkaja w okolicy miasta Nove Zamki .Tam trudno znalezc kogos kto traktuje las jako zrodlo szybkiej gotowki.
witam
w 100% podpisuje sie pod tematem glupie prawo w panstwie prowadzi do tego ze ludzie nie zalesiaja swoich nie uzytkow ja mam dzialki i grunty w gminie gdzie zalesienie wystepuje w 60 -70 % i majac lasu prywatnego okolo 0,5ha nie chca mi wydzielic 1500 m2 pod zabudowe wiec na innych dzialkach gdzie nie planuje narazie zadnych inwestycji nie pozwole by uroslo co wyzej niz pol metra natomiast jezeli dostal bym 100 % gwarancji ze kiedys w przyszlosci moglbym go wyciac to juz rosby od 10 lat bo tyle jestem wlascicielem nieuzytkow i bagien w innej czesci tej samej gminy
NIE DOPUSZCZJCIE DO SAMOSIEJEK
pozdrawiam
w 100% podpisuje sie pod tematem glupie prawo w panstwie prowadzi do tego ze ludzie nie zalesiaja swoich nie uzytkow ja mam dzialki i grunty w gminie gdzie zalesienie wystepuje w 60 -70 % i majac lasu prywatnego okolo 0,5ha nie chca mi wydzielic 1500 m2 pod zabudowe wiec na innych dzialkach gdzie nie planuje narazie zadnych inwestycji nie pozwole by uroslo co wyzej niz pol metra natomiast jezeli dostal bym 100 % gwarancji ze kiedys w przyszlosci moglbym go wyciac to juz rosby od 10 lat bo tyle jestem wlascicielem nieuzytkow i bagien w innej czesci tej samej gminy
NIE DOPUSZCZJCIE DO SAMOSIEJEK
pozdrawiam
marian99 napisał/a:
Ja bym to inaczej sformułował: użytkujcie grunty zgodnie z ich przeznaczeniem. Jak jest las to prowadźcie gospodarkę leśną, a jak rola to ją uprawiajcie.NIE DOPUSZCZJCIE DO SAMOSIEJEK
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
-
- początkujący
- Posty: 139
- Rejestracja: środa 25 lis 2009, 17:30
- Lokalizacja: podkarpackie
Dlaczego PAŃSTWO ingeruje w LAS , gdzie ma rosnąć i jak z nim postępować.
Las trwa długo , Jeśli ktoś mówi o lesie mówi o perspektywie kilkudziesięciu lat.
BUDYNEK - trwa długo . Czy państwo zezwala na budowanie byle gdzie??
Proces zabudowy jest regulowany przez PAŃSTWO.
Nie chcę mi się przytaczać dalej bo problem zahacza od Konstytucji do wielu ustaw.
PAŃSTWO MA PRAWO OGRANICZAĆ PRAWA WŁASNOŚCI OBYWATELA....
Prawo Polskie podlega pod prawo unijne.
Jest już się obecnie KONWENCJA KRAJOBRAZOWA sporządzona we Florencji (20.10.2000r)
Jeśli ta konwencja wejdzie w życie jako DYREKTYWA to zobaczycie jak będzie ciekawie z "tworzeniem lasu byle gdzie lub jego bezpowrotnym wycinaniem
Już obecnie w niektórych krajach budowanie z naruszeniem KRAJOBRAZU jest tak drogie , że domy w "dziwnych miejscach " poza zwartą zabudową skoczyły w przeciągu kilku lat 10 razy i więcej. To świadczy jak mocno jest chroniony KRAJOBRAZ. Nie każdy teraz może mieć tam domek wśród lasów nad czystym Jeziorem(jest to delikates). U nas ciągle rolnik może wiele, w tej kwestii.
Fakt u nas częściej jeszcze wysokie opłaty za użycie środowiska zastępuje się zwykłym "nie bo nie"
Mieszam las z domami świadomie.
Las trwa długo , Jeśli ktoś mówi o lesie mówi o perspektywie kilkudziesięciu lat.
BUDYNEK - trwa długo . Czy państwo zezwala na budowanie byle gdzie??
Proces zabudowy jest regulowany przez PAŃSTWO.
Nie chcę mi się przytaczać dalej bo problem zahacza od Konstytucji do wielu ustaw.
PAŃSTWO MA PRAWO OGRANICZAĆ PRAWA WŁASNOŚCI OBYWATELA....
Prawo Polskie podlega pod prawo unijne.
Jest już się obecnie KONWENCJA KRAJOBRAZOWA sporządzona we Florencji (20.10.2000r)
Jeśli ta konwencja wejdzie w życie jako DYREKTYWA to zobaczycie jak będzie ciekawie z "tworzeniem lasu byle gdzie lub jego bezpowrotnym wycinaniem
Już obecnie w niektórych krajach budowanie z naruszeniem KRAJOBRAZU jest tak drogie , że domy w "dziwnych miejscach " poza zwartą zabudową skoczyły w przeciągu kilku lat 10 razy i więcej. To świadczy jak mocno jest chroniony KRAJOBRAZ. Nie każdy teraz może mieć tam domek wśród lasów nad czystym Jeziorem(jest to delikates). U nas ciągle rolnik może wiele, w tej kwestii.
Fakt u nas częściej jeszcze wysokie opłaty za użycie środowiska zastępuje się zwykłym "nie bo nie"
Mieszam las z domami świadomie.
To świadczy jak dalece biurokraci mają "parcie na łapówę". Jedynie o tym.leszek_tax pisze:To świadczy jak mocno jest chroniony KRAJOBRAZ
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- początkujący
- Posty: 139
- Rejestracja: środa 25 lis 2009, 17:30
- Lokalizacja: podkarpackie
Owszem.Państwo ma prawo ograniczać wolności obywatela. Ludzi zatrudnionych w Lasach Państwowych pewnie to niewiele wzrusza -wszak są "budżetówką". A mnie trafia szlak jak do wywróconego drzewa przyjeżdża urzędnik i tłumaczy mnie, że ja za jego przyjazd nie płace. Na jego łaskawą obecność też trzeba czekać. Wolałbym żeby pieniądze z moich podatków były wydawane racjonalnie. Głupie prawo tworzy społeczeństwo kapusi, nie OBYWATELI.
-
- początkujący
- Posty: 139
- Rejestracja: środa 25 lis 2009, 17:30
- Lokalizacja: podkarpackie
Gwoli wyjaśnienia - ludzie zatrudnieni w LP nie są "budżetówką"jan pisze:Ludzi zatrudnionych w Lasach Państwowych pewnie to niewiele wzrusza -wszak są "budżetówką".
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa