"Biurko leśniczego"

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

borowiak

Post autor: borowiak »

Capricorn pisze:Po gazety też jeździcie do województwa?
Nie, prenumeruję....... :wink:
Jak macie rozwiązane dostarczanie pieniędzy do n-ctwa? Jak dostarczasz fakturę klientowi? Masz kasę fiskalną?
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67138
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Fakturka idzie pocztą z nadleśnictwa, kasę i owszem mam. Nadleśniczy wydał stosowne zarządzenie w temacie i zgodnie z nim rozliczamy się z nadleśnictwem :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22736
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

borowiak pisze: (...)
Jak macie rozwiązane dostarczanie pieniędzy do n-ctwa? Jak dostarczasz fakturę klientowi? Masz kasę fiskalną?
1. Dostarczam gotówkę do kasy w biurze n-ctwa. Zgodnie z zarządzeniem nadleśniczego.
2. Faktury na ogół klient odbiera osobiście - bo ode mnie dostaje paragon fiskalny z asygnatą. Czasem grzecznościowo wyręczamy klientów, by nie musieli jeździć do biura. A wtedy faktury dostarczamy pocztą, bądź ja zabieram oryginał i daję klientowi przy wydatku drewna.
3. Mam drukarkę fiskalną.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

borowiak pisze:Nadleśnictwo - tak. W leśniczówkach nie prowadzimy żadnej sprzedaży.
Następny krok to przeniesienie detalu do regionalnej :wink:
Czy w oficjalnej misji LP lub założeniach certyfikacji wspomniano coś może o uprzykrzaniu życia ludności tubylczej ?

Sprzedaż w jedynym miejscu w promieniu 40 km, w jednym dniu tygodnia, pewnie tylko w godzinach 8.00 -10.00, odbiór towaru wyłącznie w wyznaczone dwa dni w tygodniu do 15.00...
Nie ma lekko.
borowiak

Post autor: borowiak »

Glaca pisze:Następny krok to przeniesienie detalu do regionalnej
Jestem za......
Glaca pisze:Sprzedaż w jedynym miejscu w promieniu 40 km, w jednym dniu tygodnia, pewnie tylko w godzinach 8.00 -10.00, odbiór towaru wyłącznie w wyznaczone dwa dni w tygodniu do 15.00...
Piszesz o sobie? U nas jest inaczej....
borowiak

Post autor: borowiak »

Pracowałem ostatnio nad zarządzeniem o obrocie drewnem, trochę różnych przykładów z Polski przejrzałem.... Jest spore zróżnicowanie....
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Glaca pisze: Sprzedaż w jedynym miejscu w promieniu 40 km, w jednym dniu tygodnia, pewnie tylko w godzinach 8.00 -10.00, odbiór towaru wyłącznie w wyznaczone dwa dni w tygodniu do 15.00....
Gdzieś koczuje tak wyrozumiałe plemię? U mnie lud w stosunku do urzędnika leśnego wymagający. Konar leżący na ścieżce używanej przez kijkarzy to sprawa dla radnego, a gdyby przyszło 40km jechać kupić gałęzie własnymi rękami zrobione, kiedy kancelaria pod nosem - skończyłoby się pewnie na skardze u POślicy na dyżurze. :)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105100
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

borowiak pisze:Jest spore zróżnicowanie....
A nie powinno. W ramach takiej korporacji (która ma w dodatku jednolite zasady sprzedaży!) sposób realizacji powinien być identyczny. Żeby ktokolwiek po przejechaniu dowolnej ilości kilometrów wiedział, że go obsłużą w tym samym miejscu i tak samo jak u niego. Tak jak maja duże sieci handlowe - godziny otwarcia, miejsca sprzedaży = wszystko takie samo.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
rutbekia
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 17308
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 08:51
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: rutbekia »

j24 pisze:Dostarczam gotówkę do kasy w biurze n-ctwa
Ci którzy mają bliżej do banku nie przywożą do nadleśnictwa. Najczęściej jest to odział banku w którym mam rachunek więc opłaty są takie same jak w przypadku wpłacania przez kasjerkę "zbiorówki". Zbieranie gotówki w kasie nadleśnictwa wiąże się z konwojowaniem i ubezpieczaniem bo kwoty większe. Po za tym po co gnać z drugiego powiatu. Nadleśnictwo praktycznie leży na 3 powiatach. Prowizę odejmują od wpłaty lub pobierają z kasy podczas bytnosci w n-ctwie.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

borowiak pisze:
Capricorn pisze:Po gazety też jeździcie do województwa?
Nie, prenumeruję....... :wink:
Jak macie rozwiązane dostarczanie pieniędzy do n-ctwa? Jak dostarczasz fakturę klientowi? Masz kasę fiskalną?
sprzedaż w kancelarii - pewnie tak i 500 m3 rocznie - juro sprawdzę w raportach
1. Mam kasę fiskalną połączoną Bletoof-em z rejestratorem - dostaje paragon
2. FV - drukowana w N-ctwie i generalnie pocztą wysyłana do kupującego (jeśli chce sam odebrać to to robi)

Proste :)
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

borowiak pisze:Pracowałem ostatnio nad zarządzeniem o obrocie drewnem, trochę różnych przykładów z Polski przejrzałem.... Jest spore zróżnicowanie....
Należy pamiętać, że "sprzedaż detalu" to nasza REKLAMA...
Były takie czasy, że po 5m3 So W0 ustawiały się kolejki w N-ctwie... - było tak? :]
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Piotrek pisze:...sposób realizacji powinien być identyczny. Żeby ktokolwiek po przejechaniu dowolnej ilości kilometrów wiedział, że go obsłużą w tym samym miejscu i tak samo jak u niego. Tak jak maja duże sieci handlowe - godziny otwarcia, miejsca sprzedaży = wszystko takie samo.
Fakt - ale mikro-zróżnicowanie mile widziane.
To tak jak "opała" sprzedawany na:
kubik/m3/stos. Konia z rzędem temu kto do mnie przyjedzie i stos będzie tym samym co w miejscowości oddalonej o 200 km w innym kierunku.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

j24 pisze:1. Dostarczam gotówkę do kasy w biurze n-ctwa. Zgodnie z zarządzeniem nadleśniczego.
U nas generalnie wpłacana jest via Poczta Polska przekazem - jest umowa - Leśniczy nie płaci prowizji.
Uprzedzając pytanie - tak kole 25 dnia miesiąca i po - to wizie się do biura aby wpłata była na saldzie danego miesiąca.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Łolcik
leśniczy
leśniczy
Posty: 594
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2006, 22:54
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Łolcik »

Szkoda tylko, że nie jest rozwiązany problem pod tytułem "nagła utrata gotówki" - kradzież, wypadek, zagubienie. Co wtedy? Często kwoty z jednorazowej sprzedaży przekraczają 10 tysięcy. Co nam pozostanie? Spłata przez lata "ku chwale ojczyzny"?
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4264
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Łolcik pisze:Szkoda tylko, że nie jest rozwiązany problem pod tytułem "nagła utrata gotówki" - kradzież, wypadek, zagubienie. Co wtedy? Często kwoty z jednorazowej sprzedaży przekraczają 10 tysięcy. Co nam pozostanie? Spłata przez lata "ku chwale ojczyzny"?
To racja.
Niby papierowo - to kasetka jest - przepisy fiskalne - OK.
Ale co do tego "transportu" to i jak mam zastrzeżenia. :(
Było zielone światło dla terminali. Ale chętni - 1/100.
i to u mnie w granicach kilku-dziesięciotysięcznego miasta...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
SZCZEPAN
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14104
Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
Lokalizacja: karpaty

Post autor: SZCZEPAN »

Łolcik pisze:nie jest rozwiązany problem pod tytułem "nagła utrata gotówki" - kradzież, wypadek, zagubienie. Co wtedy?
No to żeś Waść wcisnął kij w mrowisko. :roll:
Jak znam LP, to zaraz (?) w teren wyruszy zwarta ekipa kontrolująca .Faktem jest,że już przykręcano kasetki do szuflad biurek ( :lol: ) , tylko pominięto problem dostarczenia utargu do nadleśnictw lub banku.Co tym razem?
I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5591
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

SZCZEPAN pisze: już przykręcano kasetki do szuflad biurek
i tak nie włożysz tam pieniędzy, bo kasetka juz zajęta przez 5 tys płytek do znakowania :lol:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105100
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Ludzie kochani, poje...ło was ostatecznie? Czy to już kompletny zanik pamięci? Nikt już nie pamięta jak było przed wprowadzeniem obowiązku rejestracji sprzedaży poprzez kasę/drukarkę fiskalną i w czasach wypisywanych ręcznie asygnat?
Czy wówczas ktoś miał jakiś problem z dostarczaniem gotówki do kasy nadleśnictwa? Czy ktoś się zastanawiał co w momencie "nagłej utraty"? A sumy (relatywnie) wcale nie były wiele niższe niż obecne utargi w leśnictwie...
A co do kradzieży i konwojowania gotówki - czy ktoś z was jest w stanie podać mi liczbę kradzieży utargu lub napadu na leśniczego odwożącego utarg do nadleśnictwa, jakie wydarzyły się w ostatnich 20 latach?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Łolcik
leśniczy
leśniczy
Posty: 594
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2006, 22:54
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Łolcik »

Piotrek pisze:A co do kradzieży i konwojowania gotówki - czy ktoś z was jest w stanie podać mi liczbę kradzieży utargu lub napadu na leśniczego odwożącego utarg do nadleśnictwa, jakie wydarzyły się w ostatnich 20 latach?
Nie, ale mogę Ci podać liczbę szkód komunikacyjnych spowodowanych przeze mnie w ciągu ostatnich 22lat - zero. Co nie przeszkadza mi w płaceniu AC na samochód, bo nie wiadomo, co będzie jutro.
Awatar użytkownika
rutbekia
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 17308
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 08:51
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: rutbekia »

Zasady przechowywania, przenoszenia i przewożenia gotówki reguluje Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 września 2010 r. w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać ochrona wartości pieniężnych przechowywanych i transportowanych przez przedsiębiorców i inne jednostki organizacyjne (Dz.U.2010.166.1128).
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
ODPOWIEDZ