Posiłki regeneracyjne, jak jest u Was?

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ

Jak jest u Was rozwiązany problem posiłków regeneracyjnych?

Otrzymuję ekwiwalent pieniężny
18
15%
Otrzymuję posiłki z dolnej półki
58
50%
Otrzymuję posiłki z górnej półki
19
16%
Na szczęście mnie to nie dotyczy...
22
19%
 
Liczba głosów: 117

Awatar użytkownika
Teo
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3018
Rejestracja: wtorek 28 lip 2009, 16:58
Lokalizacja: -----

Post autor: Teo »

Nie ma sensu rozpalać ognia. Co w takiej sytuacji?
Zatrzymaj auto, podnieś maskę, postaw słoik na bloku silnika :)

A na serio najlepszym rozwiązaniem byłoby skończenie z tym anachronizmem "dostarczania posiłków". Dać ludziom pare złotych więcej do poborów i każdy poradzi sobie na swój sposób i we własnym zakresie.
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77789
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Teo pisze:Dać ludziom pare złotych więcej do poborów i każdy poradzi sobie
... a po co jeszcze dawać? ... to co mają na jedzenie nie wystarczy? ... nie płaczcie, że aż tak źle zarabiacie ...
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67171
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Teo pisze: Dać ludziom pare złotych więcej do poborów i każdy poradzi sobie na swój sposób i we własnym zakresie.
Nie jestem pewien, ale chyba posiłek regeneracyjny nie jest wliczany do dochodu. Odpada więc sporo podatków. Gdybyś dostał kasę fiskus by się najadł Ty nie :wink:
Awatar użytkownika
Teo
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3018
Rejestracja: wtorek 28 lip 2009, 16:58
Lokalizacja: -----

Post autor: Teo »

Nie jestem pewien, ale chyba posiłek regeneracyjny nie jest wliczany do dochodu. Odpada więc sporo podatków. Gdybyś dostał kasę fiskus by się najadł Ty nie
I to jest właśnie ten anachronizm.
.. a po co jeszcze dawać? ... to co mają na jedzenie nie wystarczy? ... nie płaczcie, że aż tak źle zarabiacie ...
Nie marudź - przecież mamy dogonić Zachód z zarobkami ;)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67171
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

I to jest właśnie ten anachronizm.
Może to i anachronizm, ale im więcej obciążeń podatkami tym gorzej dla nas, naszego zakładu pracy.
Awatar użytkownika
Teo
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3018
Rejestracja: wtorek 28 lip 2009, 16:58
Lokalizacja: -----

Post autor: Teo »

Ta podatki....tak samo jak z tymi paczkami dla emerytów ;/
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3763
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Kilka miesięcy temu był krótki artykuł w Głosie lasu o zupkach które są dostarczane... że nie spełniają swej założonej kaloryczności.
Ale cóż skoro sekretarz może kupić w hurcie zupkę za 1,5zł (widziałem fakturę)... Bony musieliby dać chyba trochę większe, a tak jest wielka oszczędność dla Firmy i order dla sekretarza...
Co tu dywagować o założeniach prawnych dostarczania posiłków przez sekretarzy, skoro tak czy owak nie spełniają swej roli (nawet połowy). Oczywiście jest proste rozwiązanie: dostarczać 2xsłoik zupki.
Ktoś gdzieś rzucił pomysł aby zaprosić na zupkę za ok 2,20 -całe kierownictwo, a w szczególności osoby odpowiedzialne za zamówienia, dodatkowa"kara" - nie dać im zapałek
W powyższym wypadku całe kierownictwo winno w dodatku wchłonąć ze smakiem dwukrotną porcję. Inaczej nie zażyliby odpowiedniej porcji energii - nie korzystając z wskazanej prawnie normy posiłku. Chętnie zobaczyłbym takie widowisko... bo w końcu jest ten moment, że każda kolejna łyżka powoduje cofanie się.

Jednak zastanawiam się czy bony dałoby się wycenić na kalorie?
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77789
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Teo pisze:Nie marudź - przecież mamy dogonić Zachód z zarobkami ;)
... ale nie dzięki posiłkom regeneracyjnym! ...
Awatar użytkownika
Teo
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3018
Rejestracja: wtorek 28 lip 2009, 16:58
Lokalizacja: -----

Post autor: Teo »

... ale nie dzięki posiłkom regeneracyjnym! ...
....Polak głodny to zły...
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77789
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... a jak zły to nie chce pracować ...
g
leśniczy
leśniczy
Posty: 529
Rejestracja: czwartek 03 wrz 2009, 10:35
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post autor: g »

Teo pisze:...Polak głodny to zły...
a najedzony leniwy :lol:
Terkoz
początkujący
początkujący
Posty: 37
Rejestracja: wtorek 16 gru 2008, 09:44
Lokalizacja: południe

Post autor: Terkoz »

A, że tak wrócę do tematu, jak wygląda w Waszych n-ctwach sprawa przydziału posiłków. Tzn. jakim stanowiskom przysługują, czy przy wszystkich pracach i jak weryfikowane jest te sławne min. 4 godz. pod chmurką?
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

przy wszystkich pracach i jak weryfikowane jest te sławne min. 4 godz. pod chmurką?
U nas po za kończonym miesiącu, w którym przysługuje posiłek regeneracyjny, leśniczy wypełnia tabelkę o liczbie dni kiedy taki posiłek się należy. Leśniczemu, podleśniczemu i ew. przydzielonemu stażyście, robotnikowi pomocniczemu. Czyli odbywa się to na zasadzie deklaracji, którą później zatwierdza Zastępca Nadleśniczego. Jest to moment kiedy może on zakwestionować liczbę deklarowanych dni.

Oczywiście przy takim rozliczaniu dochodzi do kuriozalnej sytuacji, że w pierwszym miesiącu przysługiwania posiłków regeneracyjnych nie są one nam wydawane. Z kolei dostajemy posiłki na koniec okresu tj. na miesiąc, w którym teoretycznie one już nie przysługują... Niestety inne rozwiązania przerastają możliwości intelektualno-matematyczne naszego sekretarza...

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105122
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Borsuk pisze:Niestety inne rozwiązania przerastają możliwości intelektualno-matematyczne naszego sekretarza...
:nie: Nie tylko u was tak się dzieje. I nie wynika z braku możliwości intelektualnych sekretarza ale z jego instynktu samozachowawczego. Przepisy nie pozwalają bowiem wydawać posiłków przed okresem, w jakim przysługują. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Teo
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3018
Rejestracja: wtorek 28 lip 2009, 16:58
Lokalizacja: -----

Post autor: Teo »

Posiłki dla robotników stałych to trochę inna bajka niż posiłki przysługujące SL.

a najedzony leniwy
Po śniadaniu nie chce ci się pracować ?
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67171
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Borsuk pisze:U nas po za kończonym miesiącu, w którym przysługuje posiłek regeneracyjny, leśniczy wypełnia tabelkę o liczbie dni kiedy taki posiłek się należy. (...) Czyli odbywa się to na zasadzie deklaracji, którą później zatwierdza Zastępca Nadleśniczego. Jest to moment kiedy może on zakwestionować liczbę deklarowanych dni.
U nas jest podobnie, z tym, że nie ma żadnego zatwierdzania. Zapis w książce służbowej potwierdza co było danego dnia robione i jak długo. ZN nie ma nic do tego, bo to byłaby fikcja. Jak niby ma sprawdzić, czy podleśniczy pracował 3, czy 5 godzin? Zapis w książce służbowej jest wystarczającym dokumentem potwierdzającym czas pracy.
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

Piotrek pisze:Przepisy nie pozwalają bowiem wydawać posiłków przed okresem, w jakim przysługują.
Jak byś mógł podać jakie? :)

Przepisy mówią, że mam dostać, w ustalonym okresie roku, na każdy dzień posiłek regeneracyjny o odpowiedniej ilości kalorii. Bo ma on mnie tego dnia zregenerować. Czyli jak go nie dostaję na czas to łamane są przepisy. Teoretyzując - to mam po miesiącu "głodu" nagle zjeść miesięczny przydział posiłków, żeby się zregenerować? Absurd.

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

Capricorn pisze:Zapis w książce służbowej potwierdza co było danego dnia robione i jak długo. ZN nie ma nic do tego, bo to byłaby fikcja. Jak niby ma sprawdzić, czy podleśniczy pracował 3, czy 5 godzin? Zapis w książce służbowej jest wystarczającym dokumentem potwierdzającym czas pracy.
Tak było by najprościej. Tylko w przypadku ew. kontroli poprawności wydawania posiłków kontrolujący musieli by wertować spore ilości książek służbowych.

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22737
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php ... dor#396512

Nic się nie zmieniło póki co ...
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67171
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Borsuk pisze:Tylko w przypadku ew. kontroli poprawności wydawania posiłków kontrolujący musieli by wertować spore ilości książek służbowych.
No tak, ale wystarczy przecież oświadczenie składane przez leśniczego. On potwierdza swym podpisem poprawność wydania posiłku dla siebie i podleśniczego, czy stażysty. IN może sprawdzać książki przy okazji i doraźnie...
ODPOWIEDZ