Za wyjątkiem prawa, które jest w ten sposób łamane... Zgodnie bowiem z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów pracownikowi nie przysługuje ekwiwalent pieniężny za posiłki i napoje.misiek b pisze:Wcześniej dostawaliśmy posiłki w słoikach i były ciągłe narzekania teraz wszyscy są zadowoleni
Posiłki regeneracyjne, jak jest u Was?
Moderator: Moderatorzy
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Raczej nie chcieli się "czepiać". Rozporządzenie jasno określa skład minimalny posiłku, którego talon jako taki nie zapewnia ani tym bardziej nie posiadamisiek b pisze:Dlatego też nie dostajemy pieniędzy tylko talony widocznie jest to wystarczające " obejście" bo pomimo kontroli różnych poza leśnych instytucji (np PIP) nikt tego rozwiązania nie zakwestionował .
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Moim zdaniem ważne jest że u nas naprawdę wszyscy są z tego rozwiązania zadowoleni . Przeszliśmy etap zup w słoikach , rachunków i ciągle ktoś był niezadowolony teraz problem jest z głowy co roku ZZ negocjują z szefem wysokość ekwiwalentu za dzień roboczy i układa się to ku zadowoleniu wszystkich. W innych sprawach bywa różnie ale w tej rozwiązanie uważam za optymalne .
ale to są LP i możnapiotrk pisze:Za wyjątkiem prawa, które jest w ten sposób łamane... Zgodnie bowiem z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów pracownikowi nie przysługuje ekwiwalent pieniężny za posiłki i napoje.
Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
[Oscar Widle]
[Oscar Widle]
Zauważam, że wydawanie słoików lub konserw nie załatwia sprawy wynikajacej z przesłania zarządzenia
brakuje mi więc w warunkach LP zabezpiecznia ciepłego posiłku. Może zapytam więc wprost : gdzie to jedzenie lesniczowie i podlesniczowie podgrzewają li na czymPrzepisy Kodeksu pracy zobowiązują pracodawcę do nieodpłatnego zapewnienia pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnie uciążliwych odpowiednich posiłków i napojów, jeżeli jest to niezbędne ze względów profilaktycznych. Przepis ten przewiduje wydanie odpowiedniego rozporządzenia. Zostało ono wydane w dniu 28 maja 1996 r. (Rozporządzenie w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów dalej zwane „Rozporządzeniem&rdq...,
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
i tym prostym stwierdzeniem każdy nawet średnio inteligenty człowieczek jest w stanie dojśc do wniosku, że kolejny przepis o wydawaniu posiłków jest o kant..czegoś tamkater pisze:Konserwy kupowane w hurtowni, od tyrolskiej, po wołowinkę w sosie własnym. Przeważnie zostawiane są one w domach, do zagospodarowania przez małżonki, do lasu bierze się kanapeczki własnej produkcji.
i widać jak każdy kombinuje jak może..
rozwiązanie jest proste..zmienić przepisy i zaprzestac wydawania konserw i talonów..
bo niby z jakiej paki..ale to tylko moje skromne wymysły..więc nie trzeba sie z tym w jakikolwiek sposób zgadzac
niekoniecznie patrz http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... 288#180288księgowy w LP pisze:ale to tylko moje skromne wymysły..więc nie trzeba sie z tym w jakikolwiek sposób zgadzac
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
a teraz małe pytanie..(nie interesują mnie jakieś tam załączniki do ustawy i inne duperele)..czy praca lesniczego albo podleśniczego jest pracą w szczególnie uciążliwych warunkach??skumbria pisze:Przepisy Kodeksu pracy zobowiązują pracodawcę do nieodpłatnego zapewnienia pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnie uciążliwych odpowiednich posiłków i napojów, jeżeli jest to niezbędne ze względów profilaktycznych
i czy wydawanie posilków jest niezbędne ze względów profilaktycznych??
pytam..bo skoro czytam, że są bony i konserwy i wołowinu w sosach własnych, które nie są spożywane w miejscu gdzie powinny być spożywane, czyli miejsce pracy..a pozostawiane w domu i służące całej rodzinie..to gdzie sens i logika??
bo skoro przynoszone są własne kanapki to wniosek prosty..takie kanapki są wystarczające i nie potrzeba żadnych posilków regeneracyjnych..
a żywienie całej rodziny (bez urazy..) jest chyba nie na miejscu..bo w takim razie ja też chętnie się na owe posilki zapiszę
(a tak na marginesie..Ci co pobierają posilki to pobierają je z góry na cały miesiąc, czy przyjeżdzają na koniec miesiąca albo po 3 miesiącach i biorą wszystko za dany okres??..pytam z ciekawości..bo jeśli brane są po danym okresie - a znam takienadleśnictwa - to kolejny wniosek, że skoro nie są potrzebne w danym dniu i pobierane są po np 3 miesiącach to w zupełności nikomu się do niczego nie przydają..a służą tylko jako posiłek dla rodziny)
ok..czekam na kubeł zimnej wody
Masz w zupełności rację, posiłki za listopad będą odbierane na początku grudnia, bo przecież muszą wiedzieć, ile dni przepracowałeś w listopadzie i żebyś nie wziął tych posiłków za dużo a własne kanapki i tak smakują lepiej.księgowy w LP pisze:Ci co pobierają posilki to pobierają je z góry na cały miesiąc, czy przyjeżdzają na koniec miesiąca albo po 3 miesiącach i biorą wszystko za dany okres??..pytam z ciekawości..bo jeśli brane są po danym okresie - a znam takienadleśnictwa - to kolejny wniosek, że skoro nie są potrzebne w danym dniu i pobierane są po np 3 miesiącach to w zupełności nikomu się do niczego nie przydają..a służą tylko jako posiłek dla rodziny)
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
to łamiesz i przepisy i pokazujesz, że te posiłki są Ci niepotrzebnekater pisze:Masz w zupełności rację, posiłki za listopad będą odbierane na początku grudnia, bo przecież muszą wiedzieć, ile dni przepracowałeś w listopadzie i żebyś nie wziął tych posiłków za dużo
a można je wziąć sobie z miesięcznym wyprzedzeniem i rozliczyć się z nich na koniec miesiąca albo przenieść na miesiąc następny..
i wtedy to ma jakiś sens..bo skoro brane sa po danym miesiącu to jak to się ma do wytycznych kodeksu pracy?? skoro nie sa potrzebne w danym dniu, tygodniu, miesiącu to potrzebne są na koniec miesiąca?? mam rozumieć że przez cały miesiąc w dzień w dzień nic nie jedzą Ci, którym posiłki przysługuja a na koniec miesiaca najadają sie na zapas i za cały poprzedni miesiać??
kolejny chory przepis..i nigdy w tym naszym pięknym kraju nie będzie dobrze..
wczoraj oglądałem program "Tomasz Lis na żywo" i dokładnie iwdać jak każdy ciągnie w swoją stronę..tylko ta kołderka jakoś krótkawa ..
wszyscy chca przywilejów, dopłat, ekwiwalentów..a jak nie dostają albo im zabiorą (prawo do emerytur pomostowych) to płacz i lamenty..
tak samo jest w LP z posiłkami (niedość, że dają to źle ..zabiora to również będzie źle..), mieszkaniami, dopłątami, mundurówka itd itp..
sorry..ale tak normalności (pytanie co to jest ) nigdy nie osiągniemy..
(a wracając do programu T.Lisa..to czym się różni kierowca np takiego MPK od maszynisty??maszynista miałby dostawać postówki a kierowca MPK nie..czy to sprawiedliwe i logiczne?? wiem że sprawiedliwosci nie ma i nie potrzbea ale logiki w tym żadnej..)
@ księgowy w LP: no i jak zwykle masz rację z punktu widzenia zdrowego rozsądku i ekonomii. Ale te posiłki to kolejny dodatek do podobno niewielkich (nie wiem bo ja mam dużą) pensji leśniczych i podleśniczych. Więc może niech już zostaną?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
więc wniosek z tego, że to kolejny dodatek do pensji?? a nie lepiej więcej płacić i zrobić wszystko przejrzyście??piotrk pisze:Ale te posiłki to kolejny dodatek do podobno niewielkich (nie wiem bo ja mam dużą) pensji leśniczych i podleśniczych. Więc może niech już zostaną?
bo na ta chwilę to jest jak z podatkami i wszystkimi ulgami..namieszane, nakręcone i spore możliwości do przekrętów i manipulcji..hmm
i z tymi małymi pensjami leśniczych to nie przesadzajmy ..wiem coś o tym
z całym szcunkiem dla pytania ale te przydziały znajdują oparcie zawsze w jakimś prawie, które jak to było usankcjonowywane w LP . Natomiast co tyczy pytania to jest rozwiązanie problemu, właśnie w tym (duperelu w/g Ciebie) czyli prawieksięgowy w LP pisze:a teraz małe pytanie..(nie interesują mnie jakieś tam załączniki do ustawy i inne duperele)..czy praca lesniczego albo podleśniczego jest pracą w szczególnie uciążliwych warunkach??
też w oparciu o prawoStanowiska pracy, na których zatrudnieni pracownicy powinni otrzymywać posiłki i napoje, oraz szczegółowe zasady ich wydawania ustala pracodawca w porozumieniu z zakładowymi organizacjami związkowymi, a jeżeli u danego pracodawcy nie działa zakładowa organizacja związkowa - po uzyskaniu opinii przedstawicieli pracowników.
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
skumbria..mnie nie interesuja zapisy ustawowe..bo jak doskonale wiesz, albo powinna wiedzieć..co druga ustawa to bubel, która nie trzyma sie ni kupy ni..czegoś tamskumbria pisze:z całym szcunkiem dla pytania ale te przydziały znajdują oparcie zawsze w jakimś prawie, które jak to było usankcjonowywane w LP . Natomiast co tyczy pytania to jest rozwiązanie problemu, właśnie w tym (duperelu w/g Ciebie) czyli prawie
zadałem pytanie i jeśli chces zodpowiedzieć to proszę bez ogólników tylko konkretnie
a jeśli mowa o prawie..to jak do prawa ma siępobieranie posilków po zakończonym miesiącu?? przeczytasz o tym wyżej..
czy to jest zgodne z prawem?? tu możesz zacytować swoje ulubione przepisy
proszę..
owszem..wg więc prawa pani w kasie na kolei ma możliwość przejścia na emeryturę pomostową, a pani w kasie np w takim tesko lub mulitkinie nie ma takiego prawa..skumbria pisze:z całym szcunkiem dla pytania ale te przydziały znajdują oparcie zawsze w jakimś prawie
czy to jest wg Ciebie ok?? i o takich przepisach mi mówisz??
a wiesz czym się obie panie w kasie różnią..tym że ta na kolei ma cholernie mocne ZZ (tak jak i w LP) a ta w tesco albo mulitikinie ich nie ma..i te panie nie mogły sobie wywalczyć owych przywilejów..
i tyle z mojej strony