Posiłki regeneracyjne, jak jest u Was?

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ

Jak jest u Was rozwiązany problem posiłków regeneracyjnych?

Otrzymuję ekwiwalent pieniężny
18
15%
Otrzymuję posiłki z dolnej półki
58
50%
Otrzymuję posiłki z górnej półki
19
16%
Na szczęście mnie to nie dotyczy...
22
19%
 
Liczba głosów: 117

Awatar użytkownika
Agnieszka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 12973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2007, 17:54

Post autor: Agnieszka »

wiesz, ja nie wiem, nie korzystałam nigdy z posiłków. Ale z tego co piszecie to nic nie straciłam :(
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
jimirez
początkujący
początkujący
Posty: 14
Rejestracja: środa 05 lis 2008, 19:02
Lokalizacja: pomorze

Post autor: jimirez »

U nas są bony na posiłki- średnio 90 PLN/miesiąc. Latem bony na napoje - średnio 40 PLN/miesiąc. Wszystkie oddaję żonie za dobre sprawowanie.. :wink:
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

księgowy w LP pisze:ja nie otrzymuję posiłków i żyję..muszę sam sobie przynieść śniadanie, a jak nie to coś sobie kupić..
i powiem wprost..choć znowu mnie tu zjedziecie..
:lol:
Oj ci wiecznie narzekający terenowcy :wink: To tylko wymóg bhp i jakoś trzeba to odfajkować.
Awatar użytkownika
isopyrum
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 26 mar 2007, 18:03
Lokalizacja: dokąd

Post autor: isopyrum »

jimirez pisze:Wszystkie oddaję żonie za dobre sprawowanie.. :wink:
ale mi się to podoba.. ; ]

u nas tez bony..
Awatar użytkownika
księgowy w LP
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3116
Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
Lokalizacja: xx

Post autor: księgowy w LP »

bromarek pisze:To tylko wymóg bhp i jakoś trzeba to odfajkować.
znowu próbujesz mnie zaczepić :wink: ?? hmm..
fakt to wymóg bhp..a jakie mam zdanie na jego temat to pozostwię tylko sobie :D
Awatar użytkownika
Sylvia
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1181
Rejestracja: środa 21 lis 2007, 09:41
Lokalizacja: Que?

Post autor: Sylvia »

Glaca pisze:to mi osobiście przypomina relikt z czasów komuny
księgowy w LP pisze:muszę sam sobie przynieść śniadanie, a jak nie to coś sobie kupić..
Zapewnienie pracownikom posiłków rege i wody, a także wymóg pod hasłem: mydło+ręcznik, uważam za jedne z głupszych przepisów bhp. Czy my jesteśmy dziećmi, czy odpowiedzialnymi, dorosłymi ludźmi. :?: Idziemy do pracy i sami dbamy o siebie, a pracodawca niech zapewnia nam narzędzia, a nie wyżywienie. Kasę niech płaci odpowiednią i kupimy sobie co trzeba, jak pisze Księgowy w LP.

Mimo, że jestem uprawniona, nie korzystam z przywileju, bo uważam, że głupi jest i tyle.
Asortyment obejmuje u nas: konserwy, flaczki i gołąbki. Śmiać mi się chce, jak słyszę lamenty niezadowolonej Grupy Przeciwników Flaczków, bo chcieli konserwy tym razem :D .
Zdrowy rozsądek i do przodu.
Związki na Powązki.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169924
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

To ja mam pytanko w tj kwestii. Piszecie, że dostajecie bony. Cóż to za bony i na co można je wymienić i gdzie?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Sybil Fawlty pisze:mydło+ręcznik, uważam za jedne z głupszych przepisów bhp. Czy my jesteśmy dziećmi, czy odpowiedzialnymi, dorosłymi ludźmi. :?: Idziemy do pracy i sami dbamy o siebie,
Sama nie wiem dlaczego ktoś nie weźmie się za te archaiczne w socjalnym wymiarze przepisy. Z zasady pracownik nic nie może stracić na zmianie ;) a zatem jak pisze Sybil trza by pensje zwiększyć stosownie i damy radę :).Niestety większość pracodawców woli karmić pracowników byle czym za psie pieniądze niż dołożyć do pensji. Trochę mnie dziwi ,że o "kaloryczności" posiłków decyduje księgowa :shock: :lol: dobre...
Może jeszcze dodam ,że przepisy BHP by zachodni pracodawca dotyczące bezpieczeństwa i ochrony osobistej są o wiele bardziej restrykcyjne niż nasze........
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

księgowy w LP pisze:to niech nie bierze i nie marudzi(...)
bromarek pisze:To tylko wymóg bhp i jakoś trzeba to odfajkować

Od strony praktycznej to macie rację. Brać co dają, a jak biją to uciekać :|

Ale jak firma zacznie wam kupować do biura szary papier ksero, brudzące tonery i tusze do drukarek, to tez was będzie złościć taka "oszczędność", a i ambicja też ma odrobinę znaczenie :roll:

( pies ma mieć droższą puszkę na obiad niż ja :lol: )
Awatar użytkownika
darkside
początkujący
początkujący
Posty: 197
Rejestracja: czwartek 03 lip 2008, 10:26
Lokalizacja: z daleka

Post autor: darkside »

biedronka pisze:.Niestety większość pracodawców woli karmić pracowników byle czym za psie pieniądze niż dołożyć do pensji.
Nie zgadzam się :!:
Wielu pracodawców- przynajmniej ci, których znam- woleliby dołożyć pracownikowi do pensji niż wydawać posiłki w naturze. Zwłaszcza w leśnictwie jest to bardzo upierdliwe ponieważ pracownicy rozrzuceni są po dużym obszarze i żeby rozwieść im zupki trzeba poświęcić nawet dzień. Tak samo z wodą. Wolałbym im zapłacić i mieć z głowy. Ale PIP nie pozwala i dlatego zupki trafiają do budy- psiej budy.
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

darkside pisze:dlatego zupki trafiają do budy- psiej budy.
O to, to, to.......
Obrazek
Awatar użytkownika
das0
leśniczy
leśniczy
Posty: 867
Rejestracja: niedziela 29 kwie 2007, 22:50
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: das0 »

darkside pisze:PIP nie pozwala
...ale przepisy tworzy się chyba dla osób, których mają dotyczyć,
a nie sztucznie dla PIP

Pozdrawiam 8)
Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
[Oscar Widle]
Awatar użytkownika
SZCZEPAN
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14104
Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
Lokalizacja: karpaty

Post autor: SZCZEPAN »

Sten pisze:Cóż to za bony i na co można je wymienić i gdzie?
5 pln za przepracowany dzień w terenie [ min. 4 godziny] razy ilość dni= suma do wykorzystania na zakupy[dowolny dział mięsny].Faktura do rozliczenia w księgowości.
I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105050
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

darkside pisze:Zwłaszcza w leśnictwie jest to bardzo upierdliwe ponieważ pracownicy rozrzuceni są po dużym obszarze i żeby rozwieść im zupki trzeba poświęcić nawet dzień. Tak samo z wodą. Wolałbym im zapłacić i mieć z głowy.
A po jaka cholerę im to wozić? Niech sami przyjadą i pobiorą sobie z magazynu. Przecie i tak przyjeżdżają do nadleśnictwa. Po co zwiększać koszty? Jeśli tak działa u mnie to w całej Polsce moze tak działać.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
misiek b
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 278
Rejestracja: sobota 15 gru 2007, 14:21
Lokalizacja: z chmur

Post autor: misiek b »

U mnie talony w wysokości ok 6 zł za dzień przepracowany w terenie do zrealizowania w każdym większym supermarkecie w kraju . Dostajemy te żywnościowe ale z doświadczenia wiem że w sklepach nawet odkurzacz można za nie kupić nikt w to nie wnika . Wcześniej dostawaliśmy posiłki w słoikach i były ciągłe narzekania teraz wszyscy są zadowoleni :D
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105050
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

misiek b pisze:Wcześniej dostawaliśmy posiłki w słoikach i były ciągłe narzekania teraz wszyscy są zadowoleni
Za wyjątkiem prawa, które jest w ten sposób łamane... Zgodnie bowiem z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów pracownikowi nie przysługuje ekwiwalent pieniężny za posiłki i napoje.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
misiek b
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 278
Rejestracja: sobota 15 gru 2007, 14:21
Lokalizacja: z chmur

Post autor: misiek b »

Dlatego też nie dostajemy pieniędzy tylko talony widocznie jest to wystarczające " obejście" bo pomimo kontroli różnych poza leśnych instytucji (np PIP) nikt tego rozwiązania nie zakwestionował .
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105050
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

misiek b pisze:Dlatego też nie dostajemy pieniędzy tylko talony widocznie jest to wystarczające " obejście" bo pomimo kontroli różnych poza leśnych instytucji (np PIP) nikt tego rozwiązania nie zakwestionował .
Raczej nie chcieli się "czepiać". Rozporządzenie jasno określa skład minimalny posiłku, którego talon jako taki nie zapewnia ani tym bardziej nie posiada :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

piotrk pisze:Rozporządzenie jasno określa skład minimalny posiłku
Niech dorzucą minimalną cenę i walory smakowe :wink: W końcu 2 kg kapusty kiszonej też jakąś wartość energetyczną ma... :mg:
Obrazek
Awatar użytkownika
misiek b
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 278
Rejestracja: sobota 15 gru 2007, 14:21
Lokalizacja: z chmur

Post autor: misiek b »

Moim zdaniem ważne jest że u nas naprawdę wszyscy są z tego rozwiązania zadowoleni . Przeszliśmy etap zup w słoikach , rachunków i ciągle ktoś był niezadowolony teraz problem jest z głowy co roku ZZ negocjują z szefem wysokość ekwiwalentu za dzień roboczy i układa się to ku zadowoleniu wszystkich. W innych sprawach bywa różnie ale w tej rozwiązanie uważam za optymalne .
ODPOWIEDZ