Dyżury pożarowe

Prawo pracy, prawo karne, zmiany w ustawodawstwie w LP...

Moderator: Moderatorzy

filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Tak poreba, Tobie :)
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Co do dyżurów trzeba by sięgnąć do przepisów lekarzy rezydentów .
Sprawa dojazdów w czasie dyżurów nie jest rozwiązana tzn dotychczas my ponosiliśmy koszty a nie pracodawca .
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

sormen pisze:Co do dyżurów trzeba by sięgnąć do przepisów lekarzy rezydentów .
Lekarzy dotyczą zupełnie inne przepisy. W obecnym otoczeniu prawnym jedyne o co można się bić to prawo do odpoczynku tygodniowego.
sormen pisze: my ponosiliśmy koszty a nie pracodawca .
Pewne rzeczy się nie zmieniają bo to taka tradycja jest. :wink: Kiedyś kupowało się np. farbę i pędzle do szacunków, skoble do naprawy grodzeń czy używało prywatnej komórki do pracy (i jeszcze opierdziel zbierało jak się ktoś z biura nie mógł dodzwonić :P ).
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Jeszcze jakiś czas ale chyba niedługi pracodawca może nas szantażować wysokimi płacami . Rynek pracy wielkimi krokami dogania nas . :)
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

filipesku pisze:Tak poreba, Tobie :)
To była tylko uwaga techniczna ;-)
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Piotrek pisze:Bo to nie wymaga podstawy prawnej. Skąd ci takowa przyszła do głowy?
Rozumiem, że nie ma przeszkód aby kupić ciężkie wozy gaśnicze po milionie za sztukę które będą się ścigały z wozami PSP i ochotniczą ?
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

filipesku pisze: a czytałeś Ustawę?
Np to:
"Osoba fizyczna, osoba prawna, organizacja lub instytucja korzystające ze środowiska, budynku, obiektu lub terenu są obowiązane zabezpieczyć je przed zagrożeniem pożarowym lub innym
miejscowym zagrożeniem” - art. 3 ust. 1 ustawy o ochronie przeciwpożarowej.
Hmm... i tego ogólnego zapisu ma wynikać konieczność kupna i utrzymywania samochodów gaśniczych wyręczających PSP ?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Glaca pisze:Rozumiem, że nie ma przeszkód aby kupić ciężkie wozy gaśnicze po milionie za sztukę które będą się ścigały z wozami PSP i ochotniczą ?
Glaca, "nie wal głupa". One są kupowane na podstawie tego, że n-czy ma w ustawie o lasach delegację do zarządzania na swoim terenie działania. I jeśli uzna za konieczne posiadanie samochodu to go kupuje (tak jak każdy inny samochód służbowy). I nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi ciężkiego wozu bojowego. A gdyby taki frustrat się znalazł, to na wyższych szczeblach nikt mu takiego zakupu nie zaakceptuje.
Glaca pisze:samochodów gaśniczych wyręczających PSP
One nie wyręczają. Nie są pełnoprawnymi wozami bojowymi Straży Pożarnej. Są środkiem do ugaszenia pożaru w zarodku, dzięki czemu nie trzeba angażować PSP i ciężkiego wozu do pożaru kilku arów ścioły...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Glaca pisze: Hmm... to z jakich przepisów wynika konieczność zakupu setek specjalistycznych samochodów patrolowo-gaśniczych ?
Ok, to jak nikt nie jest chętny... odpowiadam na pytanie pierwsze...
§ 11. 1. /.../ dla nadleśnictwa organizuje się co najmniej jedną bazę sprzętu do gaszenia pożarów lasów.
2. Wyposażenie bazy sprzętu do gaszenia pożarów lasów stanowią w szczególności:
1) dla lasów zaliczonych do I kategorii zagrożenia pożarowego /.../ - samochód patrolowo-gaśniczy albo przyczepa ze zbiornikiem na wodę o pojemności minimum 400 l z możliwością
podawania środka gaśniczego
(Dz.U. 2006 nr 58 poz. 405)
Podstawę prawną, kto taką bazę powinien zorganizować i kto za nią odpowiada, podano wcześniej.
I nie, nie ma przeszkód żeby w nadleśnictwie kupić ciężkie wozy bojowe, nie ma przeszkód żeby nawet zorganizować zakładową straż pożarną, taką w mundurkach strażackich, z komendantem po WSP, trzeba się tylko MSW spytać (art. 16-17 z Dz.U. 1991 Nr 81 poz. 351). No i trzeba mieć uzasadnienie, że takie działania są celowe w konkretnej sytuacji.
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

poreba pisze:
Glaca pisze: Hmm... to z jakich przepisów wynika konieczność zakupu setek specjalistycznych samochodów patrolowo-gaśniczych ?
Ok, to jak nikt nie jest chętny... odpowiadam na pytanie pierwsze...
§ 11. 1. /.../ dla nadleśnictwa organizuje się co najmniej jedną bazę sprzętu do gaszenia pożarów lasów.
2. Wyposażenie bazy sprzętu do gaszenia pożarów lasów stanowią w szczególności:
1) dla lasów zaliczonych do I kategorii zagrożenia pożarowego /.../ - samochód patrolowo-gaśniczy albo przyczepa ze zbiornikiem na wodę o pojemności minimum 400 l z możliwością
podawania środka gaśniczego
(Dz.U. 2006 nr 58 poz. 405)
Podstawę prawną, kto taką bazę powinien zorganizować i kto za nią odpowiada, podano wcześniej.
I nie, nie ma przeszkód żeby w nadleśnictwie kupić ciężkie wozy bojowe, nie ma przeszkód żeby nawet zorganizować zakładową straż pożarną, taką w mundurkach strażackich, z komendantem po WSP, trzeba się tylko MSW spytać (art. 16-17 z Dz.U. 1991 Nr 81 poz. 351). No i trzeba mieć uzasadnienie, że takie działania są celowe w konkretnej sytuacji.
Jednym słowem źródłem jest akt prawny w randze zarządzenia ministra środowiska.
I o to mi chodziło :prosze:
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Przerost formy nad treścią . Dlaczego biedni Niemcy potrafią obyć się bez ochrony pożarowej w naszym wydaniu ?:)
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Bo Niemcy mają inne podstawy prawne. Oprócz tego u nich każdy land rządzi się swoimi prawami. Dlatego przyrównywanie naszego modelu leśnictwa, a w tym ochrony p.poż. do niemieckiego nie jest dobrym przykładem.
A dla "niezaspokojonych" poniższa lektura:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

filipesku pisze:Dlatego przyrównywanie naszego modelu leśnictwa, a w tym ochrony p.poż. do niemieckiego nie jest dobrym przykładem
Bo Niemcy są za biedni na nasz model ? :D
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

A może ma wpływ struktura własnościowa ? 34 % prywatne, 20 % gminne, reszta państwowe.
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

filipesku pisze:Bo Niemcy mają inne podstawy prawne. Oprócz tego u nich każdy land rządzi się swoimi prawami. Dlatego przyrównywanie naszego modelu leśnictwa, a w tym ochrony p.poż. do niemieckiego nie jest dobrym przykładem.
Porównywać, stawiać pytania, analizować i wyciągać wnioski zawsze warto. Konserwatyzm sam w sobie nie jest zły - wszystko zależy od tego co się konserwuje :wink:

Wiele rozwiązań organizacyjnych czy technicznych zniknęło z LP bez śladu mimo wieloletniego ich praktykowania, pewnie wozy patrolowo-gaśnicze też nie będą wieczne, wystarczy stopniowe wydzielanie nam kasy jak w parkach narodowych i nagle okaże się że są zbędne.
sormen
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 430
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 11:33
Lokalizacja: Polska

Post autor: sormen »

Glaca pisze:wystarczy stopniowe wydzielanie nam kasy jak w parkach narodowych i nagle okaże się że są zbędne.
Jak nie potrafimy wydawać pieniędzy na sprawy dla nas istotnie i potrzebne , to sami prosimy się o wydzielanie . :)
U nas też są lasy prywatne , koszty ponoszą LP .
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Co to są
sormen pisze:sprawy dla nas istotnie i potrzebne
:?:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Glaca pisze:pewnie wozy patrolowo-gaśnicze też nie będą wieczne
Wieczne może i nie... ale tabor wkrótce zostanie trochę odświeżony :)
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

sormen pisze:U nas też są lasy prywatne , koszty ponoszą LP .
A o jakich kosztach mówisz??
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

filipesku pisze:A o jakich kosztach mówisz??
Gdy leśniczy doradza, wyznacza czy cechuje to to jest koszt LP. Dojazd do lasu prywatnego też.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ