Dyżury pożarowe
Moderator: Moderatorzy
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Dziwne to nadleśnictwoborowiak pisze: Dyżury.... Mozna podzielić na rewiry i przydzielić zarówno leśniczym i podleśniczym np. wg załączonego harmonogramu. Płacenie jest z automatu według uregulowań PUZP.
Że też tak można w jednej korporacji zawrzeć tyle tak bardzo różnych rozwiązań jednego problemu.
Pewnie tych rozwiązań jest niewiele mniej, niż nadleśnictw ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Sormen. Takie są przepisy... Nie ma co narzekać na leśne korpo, bo przeglądając internety można się dowiedzieć, że proceder uprawiany jest w wielu branżach i nietrudno znaleźć takich co mają gorzej. Jedynym haczykiem jaki pozostał do zaczepienia to naruszenia długości odpoczynku dobowego i tygodniowego. Ale czy jest się o co bić?
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Może ktoś zauważy że u Borowiaka grafik zabezpiecza interes firmy a jednocześnie jest przyjazny dla terenowców ?Sten pisze:Pewnie tych rozwiązań jest niewiele mniej, niż nadleśnictw ...
Dodam tylko, że kasa czy jej brak za dyżury to dla kogoś aktywnego - turystyka, działalność gospodarcza ( wielu z nas poza etatem pracuje popołudniami czy w weekendy) to problem trzeciorzędny.
No cóż - prawo jest w tym miejscu - oczywiście moim zdaniem - złe i niesprawiedliwe...
Tyle, że mamy do wyboru: pogodzić się z tym i cieszyć z tego co mamy, albo podjąć próby zmiany. Aktualnie toczą się prace nad nowelizacją kodeksu pracy. Może by tak odwiedzić swojego posła w jego biurze poselskim ...
Tyle, że mamy do wyboru: pogodzić się z tym i cieszyć z tego co mamy, albo podjąć próby zmiany. Aktualnie toczą się prace nad nowelizacją kodeksu pracy. Może by tak odwiedzić swojego posła w jego biurze poselskim ...
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
U nas sprawa wygląda całkiem inaczej.
Nadleśnictwo ma podpisaną osobną umowę z 4 pełnomocnikami Nadleśniczego od spraw PPOŻ.
I tak o to za zagrożenie 0, 1, 2 pełnomocnik ma płaconą stawkę z PUZP
jeżeli podczas tych stopni będzie wyjazd do wpada 100 zł na rękę.
Podczas 3 stopnia wyjazd na patrol i 100 zł dla pełnomocnika.
Po za pełnomocnikami teren nie pełni dyżurów.
I wszyscy zadowoleni.
Nadleśnictwo ma podpisaną osobną umowę z 4 pełnomocnikami Nadleśniczego od spraw PPOŻ.
I tak o to za zagrożenie 0, 1, 2 pełnomocnik ma płaconą stawkę z PUZP
jeżeli podczas tych stopni będzie wyjazd do wpada 100 zł na rękę.
Podczas 3 stopnia wyjazd na patrol i 100 zł dla pełnomocnika.
Po za pełnomocnikami teren nie pełni dyżurów.
I wszyscy zadowoleni.
U nas też tak było ,podobnie .
Teraz pełnią dyżury pełnomocnicy , strażacy z samochodem pożarniczym i w każdym leśnictwie jedna osoba . Pożar nieraz trafia nam się jeden w ciągu roku i to nieduży.
Tak jak w wielu sprawach w LP brak ujednolicenia postępowania . Podobnych przypadków różnego rozwiązywania spraw w nadleśnictwach mógłbym podać kilkanaście , a może nawet kilkadziesiąt .
Teraz pełnią dyżury pełnomocnicy , strażacy z samochodem pożarniczym i w każdym leśnictwie jedna osoba . Pożar nieraz trafia nam się jeden w ciągu roku i to nieduży.
Tak jak w wielu sprawach w LP brak ujednolicenia postępowania . Podobnych przypadków różnego rozwiązywania spraw w nadleśnictwach mógłbym podać kilkanaście , a może nawet kilkadziesiąt .
Pewnie ujednolicą, podobno już górę kłuje w oczy że ktoś psy z łańcuchów spuścił. A to wbrew etosowi.sormen pisze: Tak jak w wielu sprawach w LP brak ujednolicenia postępowania .
U nas są tygodniowe dyżury. Na - dajmy na to - trzech leśnictwach jeden pracownik terenowy. Wypada zatem jeden dyżur i pięć tygodni z popołudniami dla siebie i rodziny. No chyba, że ktoś chce częściej, bo dyżury ustalamy między sobą. Ale jakoś nikt się na tą grubą kasę nie łasi
A po co? Myślisz naiwnie, ze posłowie są po to by reagować na takie mniejszościowe problemy?sormen pisze:Może ktoś zna adresy internetowe posłów
Pomijając to, że oni w ogóle nie reprezentują obywateli i ich interesów ale swoje partie i ich interesy.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Póki co nad nowelizacją Kodeksu Pracy pracuje Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Trwaja ... 54071.html
Tu jest skład owego gremium:
https://www.mpips.gov.pl/aktualnosci-ws ... pracy.html
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Trwaja ... 54071.html
Tu jest skład owego gremium:
https://www.mpips.gov.pl/aktualnosci-ws ... pracy.html
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)