Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy

Piękno lasu, czyste powietrze, zbiorniki wodne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Właśnie zauważyłem, że z powodu wycofania się z turnieju Marco Fu obecnie grają w nim dwaj zawodnicy o podobnie brzmiących nazwiskach:
  • amator, 23-letni Walijczyk - Jamie Rhys Clarke,
  • profesjonalista, 23-letni Szkot - Rhys Clark
:)
Ten pierwszy wszedł do turnieju w miejsce Fu.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33738
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Piotrek pisze:Murphy poza turniejem! Przegrał z Chińczykiem 1:4.
Bo z tym Czen grał Prosiaczka cień...
Cóż wart wielki sport bez sensacji?
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Mało brakowało a Marka Allena wyeliminował by skośnooki Anglik nazwiskiem Sanderson Lam. Allen robił wszystko żeby przegrać. Niestety na jego szkolne błędy Lam odpowiadał takimi samymi. Co w jego przypadku było zrozumiałe, jako że profesjonalistą jest dopiero od dwóch lat.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33738
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Piotrek pisze:w jego przypadku było zrozumiałe, jako że profesjonalistą jest dopiero od dwóch lat.
Jak oglądałem ten mecz to z każdym uderzeniem (bo przecież nie wbiciem!) rosło we mnie przekonanie że i ja mógłbym być profesjonalistą, bo takie rzeczy jak oni robiłem na poplamionym od piwa stole snookerowym będącym na wyposażeniu ośrodka pracy twórczej leśników przy mojej fabryce. Na dodatek bile tam sugerowały swoim wyglądem, że właśnie wróciły z planu filmu o Fredzie Flinstonie.
Jakiś niesmak mam po tym bumbum. :cry:
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Następny z pierwszej dziesiątki rankingu (a "po prawdzie" z pierwszej trójki!), Judd Trump, ledwo ledwo w meczu ze Stuartem Carringtonem. Po trzech partiach 1:2.
W partiach, pełnych koszmarnych błędów i pudeł, Judd uzyskiwał wyniki: 19:61, 59:61, 83:15. W tej chwili, w partii czwartej, Carrington prowadzi już 34 punktami...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

No i Trump "za burtą". 2:4. Z bardzo nieprzyjemnym jego zachowaniem po ostatnim pudle na łatwej czerwonej do środkowej. Było to zachowanie na granicy chamstwa, widać, że nie wytrzymał nerwowo całej tej sytuacji.
Wyniki ostatnich trzech partii: 1:120, 75:0, 0:52.

PS. Chyba nie wypoczął dostatecznie po dopiero co zakończonym turnieju w Szanghaju.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Coś chyba z tym kalendarzem imprez w listopadzie niezbyt zagrało. Kolejny z wielkich, John Higgins "wymęczył" zwycięstwo (4:2) nad Nigelem Bondem...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33738
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Piotrek pisze:nie wytrzymał nerwowo całej tej sytuacji.
Oglądałem. Tampkowi sznurówka puściła.
Następny mecz to koszmar. Higgins mękoli Bonda i na odwrót.
Jestem Bond, Najdżel Bond! Co decyzja to błąd. Mam pięćdziesiąt dwa lata i refleks mi się rozlata. Długo myślę, długo mierzę, a kibiców szlag już bierze.
Zdrzemnąłem się w trakcie drugiego frejma ze trzy kwadranse, otwieram oczęta a oni dalej w drugiej partii. W trzeciej nie zdzierżyłem i przełączyłem się na curling...
To kto kogo wziął głodem? Bond Higginsa, Higgins Bonda, czy obaj padli ku uldze publiczności? :|
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Barry Hawkins [9] 3:4 Zhao Xintong [69]. O po Barrym, który uczciwie zrobił wszystko, aby młody Chińczyk wygrał. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Zapis indolencji Hawkinsa:
Oraz pojedynku Ronnie O'Sullivan v Lukas Kleckers, który to mecz w pewnym momencie wzbudził moje obawy czy i Ronnie nie odpadnie w pierwszej rundzie, pokonany przez debiutanta...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Wieści z drugiej rundy. Jak na razie bez większych sensacji. No chyba, że do kategorii sensacji zaliczymy zwycięstwo jakie odniósł Liam Highfield [66] nad Liang Wenbo [13] - 4:1 :) Z większych wydarzeń odnotowano czterechsetną "setkę" w karierze Marka J Williamsa, jaka wbił w trzeciej partii wygranego 4:0 meczu z Tomem Fordem.
"Ulubieńcy" co prawda wygrali swe pojedynki 4:0 (Neil Robertson z Billy Joe Castle, Ronnie O'Sullivan z Duane Jones) ale nie można powiedzieć, że wygrali gładko.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Nie ma już w Northern Ireland Open żadnego przedstawiciela gospodarzy. Mark Allen [5] przegrał 3:4 z Tian Pengfei [58].
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Góralu! Napijmy się! Australia nie ma już reprezentanta w Belfaście. :) W meczu 3 rundy Robert Milkins odprawił z kwitkiem "Cherubinka" - 4:3.
W pozostałych, już zakończonych, meczach rundy trzeciej padły następujące rozstrzygnięcia:
Yan Bingtao [33] 4:1 Mark King [1]
Lü Haotian [101] 4:2 Thepchaiya Un-Nooh [45]
Mike Dunn [42] 4:1 Michael Holt [20]
Joe Perry [19] 4:1 Xiao Guodong [31]
Trwają pojedynki:
Ryan Day [16] v Robin Hull [98] (2:3)
Ricky Walden [18] v Jimmy Robertson [34] (2:3)
Dziś rozegrane będą pozostałe pojedynki trzeciej rundy:
Tian Pengfei [58] v Noppon Saengkham [60]
Ken Doherty [70] v Liam Highfield [66]
Anthony McGill [14] v Li Yuan [97]
Mei Xiwen [67] v Sam Craigie [77]
Elliot Slessor [78] v Ronnie O'Sullivan [6] (stół telewizyjny, 14:00)
Akani Songsermsawad [84] v Mark J Williams [15] (stół telewizyjny, 14:00)
David B Gilbert [21] v Ross Muir [100]
Chris Wakelin [59] v Jimmy White [112] (stół telewizyjny, ok. 15:30)
John Higgins [3] v Gary Wilson [53]
i rozegrana zostanie runda 4 (Last 16). Takie "skompresowanie" rozgrywek w jednym dniu może prowadzić do bardzo różnych rozwiązań...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Co się dzieje!? Ronnie przegrywa 1:3 z młodym Slessorem! Nie skończy to się dla niego dobrze...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33738
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Kurna nic dziś jeszcze nie pooglądałem, bo byłem na wizycie kontrolnej, pozabiegowej (n.b. doktor Jasiek stwierdził, że jakby sam nie dłubał w tym oczku, to by miał kłopot ze stwierdzeniem czy tam była świeżo wszczepiana soczewka!)
Piotrek pisze:Góralu! Napijmy się!
No to chluśniem!
Piotrek pisze:Co się dzieje!? Ronnie przegrywa
I co, i co?
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

góral bagienny pisze:I co, i co?
I odpadł. Slessor w ostatniej partii wbił 70 punktów i Ronnie pożegnał się z turniejem po meczu grubo poniżej jego poziomu. Gdy ci oczko już będzie "na służbie" to sobie obejrzyj:
A młodemu Anglikowi idzie nadal całkiem nieźle bo awansował do ćwierćfinału, w czwartej rundzie pokonując 4:1 Sama Craigie'ego. :)

Reszta wyników 4 rundy wygląda następująco:
Li Yuan [97] 4:1 Gary Wilson [53]
Yan Bingtao [33] 4:3 Ryan Day [16]
Mark J Williams [15] 4:2 David B Gilbert [21]
Mike Dunn [42] 4:1 Joe Perry [19]
Lü Haotian [101] 4:2 Liam Highfield [66]
Robert Milkins [30] 4:2 Ricky Walden [18]
Tian Pengfei [58] 4:1 Chris Wakelin [59]

Natomiast pary ćwierćfinałowe to:
Li Yuan [97] v Elliot Slessor [78]
Mike Dunn [42] v Mark J Williams [15]
Yan Bingtao [33] v Robert Milkins [30]
Tian Pengfei [58] v Lü Haotian [101]

Jak widać z pierwszej "16" rankingu do tej fazy turnieju "dotrwał" tylko Mark J. Williams. Reszta ćwierćfinalistów to osoby z nie wyżej niż czwartej dziesiątki listy rankingowej:
Mark J Williams: 16
Robert Milkins: 34
Yan Bingtao: 39
Mike Dunn: 48
Tian Pengfei: 63
Elliot Slessor: 82
Li Yuan: 97
Lü Haotian: 101

Owa "koncentracja" terminów, jaka nastąpiła w końcówce roku -
13-18 listopada - Juss Sports Shanghai Masters;
20-26 listopada - Dafabet Northern Ireland Open
wyraźnie nie posłużyła mistrzom z pierwszej "16" i, moim zdaniem, wypaczyła wyniki turniejów - bądź co bądź rankingowych. A czekają nas jeszcze w tym roku równie "skondensowane" turnieje:
28 listopada - 10 grudnia - Betway UK Championship (rankingowy),
11-17 grudnia - Scottish Open (rankingowy),
19-22 grudnia - German Masters Qualifiers (kwalifikacyjny).
Być może te nie spowodują już takich perturbacji bowiem wymagają podróży wyłącznie po W. Brytanii (York, Glasgow, Barnsley) a nie zmiany 8 stref czasowych (różnica czasu 8 godzin...) jak podróż z Szanghaju do Belfastu.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

W Belfaście dzieją się nadal rzeczy dziwne. Elliot Slessor, który tak sensacyjnie wyeliminował "Rakietę", z wielkim trudem i zmiennym szczęściem (w oceanie nieszczęsnych zagrań i błędnych decyzji) ledwo, ledwo co objął prowadzenie 3:2 w meczu z Li Yuanem. Jest to najnudniejszy ćwierćfinał w turniejach rankingowych jaki oglądałem. Przypuszczam, że transmisja meczu z Mistrzostw Świata Amatorów byłaby bardziej fascynującą...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

No i po ćwierćfinałach. Cóż powiedzieć... W zasadzie tylko jedno - Mark Williams wyraźnie "odstaje" (in plus oczywiście) od pozostałych półfinalistów. I jeśli chodzi o wiek, i jeśli chodzi o pozycję w rankingu i (co oczywiste) jeśli chodzi o umiejętności. On jeden szybko i gładko pokonał w ćwierćfinale Mike'a Dunn'a 5:1. W pozostałych ćwierćfinałach zwycięstwa zostały prawdziwie "wymęczone" - we wszystkich padł wynik 5:4. Taki wynik świadczy zazwyczaj o podobnym poziomie umiejętności zawodników i wyrównanym meczu, w którym rozstrzygnięcie zapada w decydującej partii. W tegorocznym "Belfaście" oznacza jednak podobny poziom nieumiejętności...
To powoduje, że zestaw półfinalistów jest dość przypadkowy a zwycięstwo Williamsa pewne (chociaż... może nie?). Zestaw par wskazuje jednak, że finał będzie walijsko-chiński. A może jednak angielsko? Bo pewników i pewniaków w tegorocznym Northern Ireland Open nie ma. :D

Zestaw par półfinałowych:
Elliot Slessor [78] v Mark J Williams [15] (dziś o 14:00)
Yan Bingtao [33] v Lü Haotian [101] (dziś o 20:00)

PS. Slessor i Haotian już mają powody do świętowania - obaj po raz pierwszy w karierze osiągnęli półfinał turnieju rankingowego. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33738
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Piotrek pisze:Mark Williams wyraźnie "odstaje"
Małym szokiem dla mnie była wczoraj sytuacja gdy Williams sfaulował bo nie odróżnił brązowej bili od czerwonej. Pomyślałem, że może już "oczy mu się kleją" z chęci drzemki, albo zagapił się po prostu, ale ten chwilę później po jakimś karambolu w którym kilka bil się rozleciało upewniał się u pani sędzi, czy na pewno ta bila na którą wskazuje jest brązowa.
Snookerzysta daltonista? To prawie jak głuchy muzyk albo ślepy malarz! :shock:
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

góral bagienny pisze:Snookerzysta daltonista? To prawie jak głuchy muzyk albo ślepy malarz! :shock:
Myślę, że to jakieś chwilowe zaburzenie. A może jakieś schorzenie (nabyta ślepota barw)? Nigdy wcześniej nie miał z tym problemów.
Przewlekłe choroby, które mogą prowadzić do ślepoty barw to m.in. choroba Alzheimera, cukrzyca, jaskra, białaczka, choroby wątroby, przewlekły alkoholizm, zwyrodnienie plamki żółtej, stwardnienie rozsiane, choroba Parkinsona, anemia sierpowata i barwnikowe zwyrodnienie siatkówki. Wypadki lub uderzenia, które uszkadzają siatkówkę lub wpływają na poszczególne obszary oka w mózgu mogą prowadzić do ślepoty barw. Niektóre leki, takie jak antybiotyki, barbiturany, leki przeciwgruźlicze, leki na wysokie ciśnienie krwi i kilka leków stosowanych w leczeniu chorób układu nerwowego, zaburzenia psychiczne mogą powodować ślepotę barw. Wpływ chemikaliów przemysłowych lub środowiskowych, takich jak tlenek węgla, dwusiarczek węgla, nawozy, styren, niektóre zawierając ołów, może spowodować utratę widzenia kolorów.
Być może to oprócz tego kwestia oświetlenia? Temperatury barwnej lamp albo ich koloru? Wiadomo przecież jak kolor reflektora wpływa na kolor oświetlonego obiektu.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ