Nie mogę nic zrobić z WŁASNYM lasem...

[indestructible.]

Niekoniecznie. Rozejrzyj sie po okolicy czy jeszcze ktos inny ma podobny problem. Samemu to jest kopanie sie z koniem. Internet tez nie jest najlepszym doradca, jak sie ma taki klopot...

Z tego co wiem, to jestym jedynym włascicielem prywatnym lasu w tym obszarze.

Chciałbym osobiście, ale nie mieszkam obecnie w Polsce. Nie poświęce też kilku dni, czy tygodni na chodzenie po 'urzędach' w czasach, gdy mamy takie urządzenia jak telefon, internet itd.

Dziękuję wszystkim zainteresowanym tematem za pomoc.

Wznawiam dzwonienie i pisanie maili. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Chętnych na zakup pięknego lasu objętego ochroną zapraszam serdecznie.

[Piotrek]

rozsadny Nadlesniczy musialby upasc na glowe - i to z dosc duzej wysokosci - zeby to kupic )

Rozsądny nadleśniczy ma w samym środku tego kompleksu owe torfowisko źródliskowe... Układ jest jak w hamburgerze - bułeczka z sezamem (las prywatny)/mięsko (oddział PGL LP)/ spód bułeczki (las prywatny).

Z tego co wiem, to jestym jedynym włascicielem prywatnym lasu w tym obszarze.

Z mapy wynika, że tam jest wiele kawałków lasu prywatnego. Wszystkie są twoje?!

[indestructible.]

Z mapy wynika, że tam jest wiele kawałków lasu prywatnego. Wszystkie są twoje?!

Na czerwono są prywatne? Pewnie nie tylko moje, poniosła mnie wyobraźnia.

[DAKa]

Rozsądny nadleśniczy ma w samym środku tego kompleksu owe torfowisko źródliskowe... Układ jest jak w hamburgerze - bułeczka z sezamem (las prywatny)/mięsko (oddział PGL LP)/ spód bułeczki (las prywatny).

I co jeszcze ma poza placeniem podatku lesnego do gminy ?

[Piotrek]

I co jeszcze ma poza placeniem podatku lesnego do gminy ?

Nie wiem ale na pewno wygodniej było by gospodarzyć gdyby do "swojego" lasu miał dostęp z pominięciem prywatnych działek...