Wiatr ze wschodu

O miejscach, które zwiedziliście, o których chcecie opowiedzieć...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Głuchołazy opuszczałem w południe we wtorek i dalej damoj.
Do dzisiaj dochodzę do siebie... ;)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105109
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Swoją drogą chciałbym móc porozmawiać z autorem nazwy "Głuchołazy", jaka idea mu przyświecała przy "tłumaczeniu" nazwy niemieckiej ("Ziegenhals") na nasze. Tym bardziej, że nawet dawna nazwa łacińska brzmiała "Capricolum" a i w herbie mamy do koziej szyi odwołanie...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Nazwa miasta wywodzi się z czeskiego hluche lazne, co można tłumaczyć na głuche (puste, opuszczone) łaźnie.
Grubo przed wojną w uzdrowisku w Ziegenhals stosowano metody "szarlatana" z Jesenika, niejakiego Vinceza Priessnitza.
http://www.glucholazy.info/artykuly/vin ... ssnitz.php
Pomijając, co w powyższym, to dziedzictwem tego pana pozostaje prysznic, z którego wielu z nas ochoczo korzysta.

P.S.
Jest wdrażany jakiś projekt rewitalizacji uzdrowiska w Głuchołazach, pozostającego jak dotąd hluchymi lazniami.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105109
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Puzatek, dzięki za wyjaśnienia. Czeskiego źródłosłowu nie znałem. Jednak i tutaj tłumaczenie mi "nie leży" :( No bo jeszcze "Głucho" jako odpowiednik "głuche" jest w miarę. Ale "łazy" jako odpowiednik "łaźnie"? Obecna nazwa bardziej się kojarzy z łażeniem po pustkowiach niż z opuszczonymi łaźniami...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Pozwoliłem se kliknąć w gógle translatora i wychodzi, że "lazne" to łaźnie.
W tym kontekście ten zlepek wydaje się przekonujący.

Nie mogę teraz trafić na niemieckiego etnografa, który tłumaczył pochodzenie wielu nazw na Śląsku (fantastyczna lektura).
Przejeżdżałem przez Dobrodzień (przed wojną po polskiej stronie), tłumaczony na Guttentag np. Jak trafię tego etnografa, to dodam więcej szczegółów.

P.S.
Jak było naprawdę z tymi kilometrami, wydrukowałem na zaprzyjaźnionym forum:
http://africatwin.pl/showthread.php?t=24369
;)
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

Puzatek pisze: na zaprzyjaźnionym forum:
http://africatwin.pl/showthread.php?t=24369
;)
Wyglada na fajne forum! czy zeby sie otwieraly zdjecia w relacjach wystarczy sie zarejestrowac czy trzeba napisac 50 postow albo cos w ten desen?
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Wystarczy zarejestrować. Niezarejestrowanym nie otwierają się foty ściągane przez forum.
Te umieszczane na zewnętrznych serwerach robią.
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Tam gdzie jeszcze można...
http://www.bieluga.com/ukraina_zima.html
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

Sie mi nie otwiera :(
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105109
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Puzatek, ależ chłodem powiałeś...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

A, tak wpadłem, bo widzę, że buba rządzi (zasłużenie) ale jakaś odmiana być musi... :)
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170017
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Miło Szanownego Pana widzieć po jakże długiej nieobecności :D
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105109
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Jakby co, to pozbierałem wszystkie Jożiny w miarę chronologicznie. O ile Elwood jest chronologiczny...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Klamka chyba zapadła.
Od 10-tej minuty...
http://halopolonia.tvp.pl/37824649/17072018-2220

Bartek nie ma parcia na szkło i trochę go nerwy zjadły, bo to skromny chłopak. Z Fazikiem znaleźliśmy Jożina i teraz znajdziemy Yeti`ego:)
14 000km. Blisko 200km z buta, w tym dwa szlaki śladami Grąbczewskiego z finałowym wejściem na 6-ścio tysięcznik oferującym wspaniałą panoramę Hindukuszu.

Jedziemy wyśmiewanym Lublinem w wersji autobus ze wsparciem technicznym Fiata 125P, którym to członek naszego zespołu dwa lata temu śmignął do Władywostoku.
Lublin kończy się malować. Tu - ręką chłopaka, który malował znanego w Europie TIR-a - okraszonego ilustracjami Dywizjonu 303.

Tym razem ja już nie za kierą. Dość powiedzieć... Schudłem 20 kg w trakcie przygotowań.
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Miało być 126P nie 125. Ten ostatni, to za duża konkurencja dla Lublina:)

Niewiarygodne... Nie sądziłem, że doprowadzę się do stanu, do którego ostatni raz zbliżyłem się w 2010-tym. 6 m-cy wylewania potów, krok po kroku, pod górę... Warto było, choćby dla zdrowia.
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Kilka m-cy temu:
No więc tak. Najpierw ze Strażnikiem Domowym udaliśmy się do teatru na sztukę "Okno na parlament".
To był strzał w dychę.

Potem siadłem do stołu przy świeczce w czarze z piaskiem pustyni Kyzył i...

Obrazek
...przejrzałem sobie oryginalne mapy wyrypy z końca XIXw nigdzie dotąd niepublikowane a przesłane mi w ubiegłym roku przez:

Obrazek
:)

... i podjąłem ostateczną decyzję. JEDZIEMY!

Obrazek
Powoli zbieramy ekipę.

Raniutko maszerując po mleko do kawy, ustrzeliłem piękne złomowisko pod chatą:)

Obrazek
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

cos te auta na zlomowisku malo pordzewiałe!

ekipa wyglada sympatycznie! czekam na rozwoj wypadkow :mg:
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Metamorfoza.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

:D
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33790
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Te, Puzatek, jednak żyjesz? :shock:
Miałeś może ostatnio dolegliwości gastryczne? Bo będąc w Gruzji dni temu kilka opowiadałem rozwlekle mojej córce o pewnym na E z miasta na G, więc ten na E musiał czkać na potęgę. Tak się rozgaworzyłem, a było to na ciężkim przejeździe po błotno-kamienistym szlaku traktorowym Svanetii, że jak zatrzymałem się na siusiu, to okazało się że w zagajniku barszczu s, co nie obyło się bez konsekwencji zdrowotnych. Na szczęście padał deszcz i wszyscy przeżyli.
No, ale Tyś nie na E, jeno na Pe...
A Pańskiej mapy wciąż nie znalazłem i co mi Pan zrobi??? :P
Nie znalazłem może dlatego, że nie szukałem...? :|
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
ODPOWIEDZ