Dzięki! Mój entuzjazm co do Belga jako nowej siły w snookerze ciut opadł. Może i pięknie uderza, ale czemu on taki wydziergany?!Piotrek pisze:Jakby cie Góralu bardzo to dręczyło to jest w tej chwili 54:11 dla Brecel'a i to on jest przy stole
Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Moderator: Moderatorzy
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Skończyli. 6:5 dla Brecel'a. Wielki sukces Li Hang'a, który po raz pierwszy w turnieju rankingowym dotarł tak daleko. Dotychczas odpadał przed osiągnięciem fazy Last 16 lub w tej fazie. Jednocześnie otrzymuje najwyższą, jak do tej pory, wypłatę w życiu: 32 000 £.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
W yuanach to jest 275270.58 według dzisiejszego kursu do funta ( http://pl.coinmill.com/CNY_GBP.html ).góral bagienny pisze:A w yuanach
PS. Dla zobrazowania lepszego, informuję że litr wódki w Chinach kosztuje ok. 16 yuanów. A bochenek chleba 10.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Relacje gorzałki do chleba nie są dla mnie żadnym punktem odniesienia, bo zdaje się że chleb tam jest mniej codziennym niż u nas produktem pierwszej potrzeby a wódka, choć to wygląda na fantazję, bardzie codziennym. Bo nawet jeśli wzięty do tej statystyki chleb ważył ze trzy kilo to i tak we łbie się nie mieści żeby był droższy od pół basa.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Proszę bardzo. Masz produkt codziennej potrzeby w Chinach czyli ryż. 400 g ryżu kosztuje 1,20 yuana. To daje 3 yuany za kg.góral bagienny pisze:Relacje gorzałki do chleba nie są dla mnie żadnym punktem odniesienia, bo zdaje się że chleb tam jest mniej codziennym niż u nas produktem pierwszej potrzeby
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Tak jak obiecywałem - link do pełnego zapisu spotkania półfinałowego Luca Brecel vs Li Hang:
PS. Trzeba sobie na to zarezerwować 4 godziny i 18 minut.
PS. Trzeba sobie na to zarezerwować 4 godziny i 18 minut.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
To nie skorzystam. Idę spać za chwilę ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Jedzie finał. Sympatyczny prosiaczek prowadzi z wydzierganym Lucą, ale jak włączyłem przy trzecim frejmie to aż gały wylazły mi z orbit, i to nie z powodu mej niedyspozycji. Dawno nie widziałem takiej maestrii połączonej z fantazją! Ten Brecel to jednak potencjał!!!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Finał! Jak na razie "stary mistrz" leje "młodego gniewnego". Murphy vs Brecel - 3:1. No ale to jest mecz na 19 partii.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
No i na przerwę "młody" schodził na prowadzeniu (Murphy 4:5 Brecel). Niby niewiele ale zważywszy, że od stanu 3:1 w czterech kolejnych partiach doprowadził do stanu 3:5 i miał wielką szansę na przerwę schodzić z wynikiem 3:6 (ostatnią partię przed przerwą Murphy wygrał wynikiem 58:54) to może rzeczywiście oglądamy historyczną "zmianę warty"? Choć ta ilość błędów... No ale przecie Murphy w tym turnieju również robi mnóstwo "przedszkolnych" błędów.
Wyniki poszczególnych partii:
68-2 (55),
78-31 (68),
15-68 (64),
107-0 (107)
49-63,
19-56,
53-77 (SM 53),
5-78 (78),
58-54
PS. Tak przy okazji zapytam kibiców snookera - kto to jest ten Wojciech Pastor, który ma zagrać (22-27.08.2017) w Paul Hunter Classic (dawniej Snooker German Open)? Nic o takim polskim snookerzyście dotąd nie słyszałem, a światowe statystyki mówią niewiele:
CueTracker - http://cuetracker.net/players/wojciech-pastor
sooker.org - http://www.snooker.org/res/index.asp?player=2245
W polskich mediach głośno jest natomiast o panu tegoż imienia i nazwiska, związanym z Magdaleną Frąckowiak, ale to chyba nie ten sam?
PPS. Gdybyś Naju nie wiedział kto zacz, owa wymieniona wyżej pani, to sobie obejrzyj.
Wyniki poszczególnych partii:
68-2 (55),
78-31 (68),
15-68 (64),
107-0 (107)
49-63,
19-56,
53-77 (SM 53),
5-78 (78),
58-54
PS. Tak przy okazji zapytam kibiców snookera - kto to jest ten Wojciech Pastor, który ma zagrać (22-27.08.2017) w Paul Hunter Classic (dawniej Snooker German Open)? Nic o takim polskim snookerzyście dotąd nie słyszałem, a światowe statystyki mówią niewiele:
CueTracker - http://cuetracker.net/players/wojciech-pastor
sooker.org - http://www.snooker.org/res/index.asp?player=2245
W polskich mediach głośno jest natomiast o panu tegoż imienia i nazwiska, związanym z Magdaleną Frąckowiak, ale to chyba nie ten sam?
PPS. Gdybyś Naju nie wiedział kto zacz, owa wymieniona wyżej pani, to sobie obejrzyj.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Na deser - ostatni błąd Allistera Cartera, dzięki któremu do finału awansował Murphy. Allister podchodzi do stołu po prostym błędzie Shauna i ma szansę doprowadzić do remisu. Niestety, popełnia najgłupszy błąd jaki w ostatnich latach widziałem na snookerowych turniejach... Zobaczcie to koniecznie:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Może to jakiś wybryk ekumeniczny...?Piotrek pisze: kto to jest ten Wojciech Pastor
To chyba ja już przyswajam tylko te polskojęzyczne, bo nic a nic o żadnym pastorze nie słyszałem. Ale nie martwię się bo słyszałem, że lekarstwo już dla mnie jest opracowywane.Piotrek pisze:W polskich mediach głośno jest natomiast o panu tegoż imienia i nazwiska
A fuj! Jaka glista!Piotrek pisze:kto zacz, owa wymieniona wyżej pani, to sobie obejrzyj.
Widziałem, ala się nie zachwyciłem. Może to przechwałki, ale potrafiłbym jeszcze ładniej spierdzielić takie wbicie.Piotrek pisze:Zobaczcie to koniecznie:
Ręce same składają się do gwizdów. Oglądałem trzy ostatnie frejmy i powróciły mi nudności. Co to nerwy z człowieka potrafią uczynić! Z Murphego, na ten przykład, zrobiły bryłę galarety z rozedrganym uśmiechem Jockera. Tak mi się kojarzy że już widziałem go kiedyś w podobnym stanie. Brecel odwrotnie, odzian został w ciężkozbrojną zbroję, a wygrał dlatego, że płatnerz na jego szczęście dobrze mu przeguby łojem nasmarował. Przy tych meczach z pierwszej fazy tego turnieju które oglądałem to ten finał finału był żałosny.Piotrek pisze:Brawo. Luca wypunktował Murphego 10:5!
Cóż, taki jest dziś mój ogląd świata, pomimo że w bebechu jakby mi mniej bulgotało. Ale nawet taki bulgot może mieć i jaśniejszą stronę mocy, co objawiło się dziś u mnie łatwym wyłudzeniem papierka przebitkowego formatu A5 z wieloma pieczątkami zaświadczającego konieczność odizolowania mnie od załogi fabryki do końca tego tygodnia.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
To się Pan długo izolował nie będziesz. Nawet załoga nie odpocznie ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
No skąd! Odpowiadam jeno chronologicznie w miłych memu serca wątkach!kimkolwiek pisze:ignoruje pytania i ludki
Wpadłem dziś tam na pół minuty oddać wiadomy papierek, to opadło mnie te tałatajstwo jak muchy ekskrement, a każda muszka z niecierpiącym zwłoki problemem, więc się otrząsnąłem i odegnałem rój gniewnym okrzykiem - spadać, bo ostro prątkuję!Sten pisze:To się Pan długo izolował nie będziesz. Nawet załoga nie odpocznie ...
Tak się zastanawiam czy by w niedzielę czego sobie nie złamać...?
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Tylko życia sobie nie łam ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Ale cycki ma fajne.góral bagienny pisze:A fuj! Jaka glista!
Gdy podniesie ręce...
Nie chodzi o spierdzielenie wybicia tylko o fakt, że zapomniał o tym, iż różowa po wbiciu wróci na swój punkt.góral bagienny pisze:potrafiłbym jeszcze ładniej spierdzielić takie wbicie
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33878
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Silikon, znawca Ci to mówi.Piotrek pisze:Ale cycki ma fajne.
No tak, czyli spierdzielił. Bo o punkcie r należy pamiętać tak jak i o każdym innym mitycznym punkcie.Piotrek pisze:zapomniał o tym, iż różowa po wbiciu wróci na swój punkt.
A propos punktów to korzystając z okoliczności iż wstawać do fabryki dziś nie muszę pooglądałem sobie głęboką nocką mecz Radwańskiej w turnieju WTA w New Haven z Kanadyjką Eugenie Bouchard. No i punktów zaliczyła więcej Isia co pozwoliło jej wygrać. A ta kanadyjska Gienia to, zdaje się, wschodząca gwiazda tenisa z ambicjami zadomowienia się na rankingowych szczytach. Returny miała tak precyzyjne i piorunujące, że żal było patrzeć co robi z drugim serwisem Agnieszki. Ale, jak zwykle, braki siły Radwańska potrafiła nadrobić inteligencją i po prostu przestała korzystać z drugiego podania.
Oglądałem w ostatnim czasie kilka pojedynków Radwańskiej, i tym razem, dla odmiany, po meczu nie byłem wkurzony. Tak się zastanawiam, że może dlatego że, dla odmiany, nie przegrała?
To pewnie też, ale głównie dlatego, że przypomniałem sobie jak fajnie Isia pogrywała za starych, dobrych, panieńskich czasów!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !