Szyszko przekroczył granicę. Puszcza Białowieska - Rospud

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Dyktator pisze:To po co ta "dyskusja"? Żeby wam ciśnienie rosło? Jak dla mnie ten temat dawno stracił sens funkcjonowania. To już tylko napieprzanka. Co gorsza pierwszy chyba raz widzę, żeby w pyskówce uczestniczył stateczny GB, co daje do myślenia na temat kondycji psychicznej ogółu leśników, szczególnie tych mniej odpornych niż GB.
Sezon ogorkowy.
Zreszta to "starcie" o las "dobra" i "zla w zielonym" nie ma miejsca wylacznie na przedmurzu krzecijanstwa lecz w calym cywilizowanym swiecie. Wewnatrz plemion Indian z Amazonii ten konflikt o Swiete Gaje nie wystepuje. Gazeta Wyborcza o tym nie donosi. Wlasciwie napierdalanka o lasy w naszym kregu kulturowym miala miejsce zawsze - z rozna intensywnoscia....Duzo istotniejszymi sa motywy niektorych stron. W Twoim przypadku - na podstawie tego co splodziles od momentu pojawienia sie na tym forum motyw udzialu w tej napierdalnace wydaje sie dosc czytelny. W moim chyba tez..... :mg:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Dyktator

Post autor: Dyktator »

góral bagienny pisze:A może coś na temat treści a nie formy tego co napisałem, no i bez znachorskiej diagnozy?
Kiedy właśnie o formę chodzi. Twoja dotychczasowa, lepsza forma nawet takiego starego chama jak ja obligowała do stosowania mniej kwiecistego stylu wypowiedzi. Dobry przykład zachęca.
Podejźrzon
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: piątek 04 sie 2017, 14:59

Post autor: Podejźrzon »

Jak dla mnie ten temat dawno stracił sens funkcjonowania.
Ja tu jestem dopiero w maluchach, więc nie mam nic do gadania, ale wg zasad ogólnie przyjętych na innych poważnych forach, to temat zamyka się w przypadku:

a) samoistnego zakończenia tematu/sporu, tu: zaprzestanie działalności pana Sz. w PB i jego za to rozliczenia,
b) uznaniu tematu za wyczerpany przez inicjatora wątku, tu: kol.drwalnika,
c) osiągnięcia zbyt wysokiej temperatury dyskusji, która prowadzi do inwektyw i personalnych ataków i wkurzenia tym faktem admina.

a i b, jak na razie, można wykluczyć. Owszem, co do punktu c, niektórzy strasznie zabiegają o jego zbudowanie. Wręcz otworzono worek z inwektywami, co może sugerować tę metodę likwidacyjną.

Forum lasypolskie.pl bez dyskusji o działalności ministra Sz. w najcenniejszym polskim lesie - PB, tak, to widać byłoby to, o czym wielu tu marzy. :)
Dyktator

Post autor: Dyktator »

Piotrek pisze:Cel rejestracji "V Kolumny" na forum, został osiągnięty.
Piotrze, litości. Stosowanie takiej terminologii pozostawmy fanatykom Dojnej Zmiany i innych KODów. Ta "V kolumna" to osoby o poglądach odmiennych niż nasze. Celem funkcjonowania forum powinna być dyskusja, a ta jest możliwa wtedy, gdy występują różniące się punkty widzenia. Nie dążmy w kierunku, w którym zmierza minister Szyszko i jego klakierzy. Nie obwołujmy osób o odmiennych poglądach myślozbrodniarzami. W przeciwnym razie grozi nam, że wszyscy jako "ochotnicy" będziemy brać udział w masowych, toruńskich wiecach poparcia. A ja jeszcze pamiętam takie wiece, choć w wydaniu innej władzy, która podobnie jak obecna uważała, że ma monopol na nieomylność.

Przypominam, że na górze strony widnieje: Forum dyskusyjne nie tylko o lasach, nie tylko dla leśników
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Lasy jeżeli chodzi o podaz drewna mają w Polsce monopol. Co jest raczej niezwykłe jeżeli chodzi o cywilizowany świat. W wysoko rozwiniętych krajach dominującą forma własności są jednak lasy prywatne. Nie ulega wątpliwości, że prywatyzacja lasów byłaby korzystna jeżeli chodzi o rynek drewna, a co za tym idzie i dla suwerena, przynajmniej w zakresie drewna i jego produktów.

Na dwoje babcia wrozyla - pomysl na prywatyzacje "z zyskiem dla suwerena" (czyli spoleczestwa - choc nie bardzo wiadomo co to jest to "spoleczenstwo" ) nalezy do stalego repertuaru liberalnych (neo, kolibrowych i innych librowych) syrenich spiewow. Oddajcie prywaciarzom a zyc bedziecie dlugo oraz szczesliwie, w zakresie drewna korzystajac z tanich i wygodnych trumien. Amien. Do tego sie streszcza ten Paciorek.

Tymczasem dziecko, ktore sie temu blizej przyjrzy, bez trudu stwierdzi, ze ta popierdywanywana czesto melodyja smierdzi. I to miejscami mocno. Problem polega na tym, ze do funkcjonowania lasu jako lasu "gospodarczego" potrzebna jest infrastruktura. Drogi lesne itp. Stworzenie i utrzymanie tej ifrastruktury wykorzystywanej w prywatnych celach (sluzocym a priori prywatnym celom) przez wlasciciela 10 hektarowego lasu przekracza jego mozliwosci finansowe - zysk z owych 10 ha nie wystarczy na zainwestowaniw w droge przez ten las wartosci 100 000 czy pol miliona (obojetnie w jakiej walucie). To samo z ochrona tego zasobu - przed czynnikami abiotycznymi (np. ogien) , biotycznymi (jakies robale) oraz usuwanie skutkow "zaburzen" w lasach. Niby mozliwa jest "sciepka" - wspolna odpowiedzialnosc wlascicieli "malych lasow" , wyzsze podatki... De facto jednak wziawszy pod uwage caly kompleks w zakresie problemow dot. wlasnosci tego zasobu eksploatacji, podzialu zyskow i kosztow to calosc pomyslu sprowadza sie do PRYWATYZACJI ZYSKOW i NACJONALIZACJI KOSZTOW....W rezultacie "suweren" cieszy sie jak idiota "tania trumna" , za ktora w rzeczywistosci placi kilkakrotnie wiecej......W Polsce jest kilka nadlesnictw obszarowo obejmujacych 50% lasow prywatnych - wystaczy dokladnie przyjrzec sie jak tam rozkladaja sie zyski i koszty by myslacym dzieciom zaczely spadac szyszki z oczu....

Nie ma na pewno optymalnych rozwiazan tego dylematu - koncentracja lasu w rekach duzej wlasnosci prywatnej moze np. przyczynic sie do rozwiazania czesci tego problemu - oddac (sprzedac) wszystkie lasy Kulczykowi albo innemu miliarderowi - beda prywatne - czyli "dobre" i efektywne. Ale czy to cokolwiek zmieni ?. Jesli cos zmieni to wlasciwie CO ?.
I na to kulturalne (na razie) pytanie chetnie przeczytalbym odpowiedz pana dasz_wor.
Tak nam dopomusz buk.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

:lol: :lol: :lol: :lol:

dyktator:
Ta "V kolumna" to osoby o poglądach odmiennych niż nasze.

Kto to jest "MY" a kto nie jest "MY"?

W ramach walki z frazesami przelec ten temat i zaszereguj WSZYSTKICH uczestnikow w "NASZYCH" ( Czyli TWOICH) i "UNYCH".......

powodzenia.....MY wszyscy czekamy z utesknieniem na wyniki...... :roll: Naprawde... :D
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33795
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Dyktator pisze:Kiedy właśnie o formę chodzi.
Nie sądzę abym w czymś grzecznościowo uchybił adwersarzom, ale jeśli komuś forma mojego wpisu uniemożliwia odniesienie się do treści to dla mnie sama radość! Oznacza to że mam całkowitą rację i byle pretekst jest pomocny w uchyleniu się od przyznania, że histeryczna awantura o PB ma chwiejny fundament zawierający się w kłamstwie iż leśnicy nie mają żadnego udziału w tak znakomitym stanie lasów trzech nadleśnictw że bez wstydu można nazwać je Puszczą, i to przez duże "P".
dasz_wór pisze:Lasy są państwem w państwie
Proponuję adminom wydzielić tekst który tu wkleił dasz_wór, bo dotyczy spraw ogólniejszych od tematu tego wątku. Proponuję tytuł LASY PAŃSTWOWE - AUTODAFE
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

gb wzial i napisal byl :

że histeryczna awantura o PB ma chwiejny fundament zawierający się w kłamstwie iż leśnicy nie mają żadnego udziału w tak znakomitym stanie lasów trzech nadleśnictw że bez wstydu można nazwać je Puszczą, i to przez duże "P".
protestuje ..... :x


To jest bardzo solidny fundament do solidnej napierdalanki o las. Nie ma czegos takiego jak "znakomity stan lasu" bez jednoznacznych kryteriow. W czasie i przestrzeni. Pogorzelisko tez stanowi jakis "znakomity stan lasu" w jakiejs perspektywie czasowej i przestrzennej. Podpisalbys sie pod "zasluga" w dzialaniu na rzecz tego "znakomitego" stanu lasu ?.

Puszcza ?. Co to jest puszcza przez male p, srednie p i duze P ?...No co to jest ?. Co ma do czynienia ta puszcza za Twoim i nawiedzonych czolkami z REALNYM lasem i tym co o lesie dzis, tutaj i teraz stanowi....o tym skad ten las przyszedl , czym jest i dokad idzie ?

Jesli ktos chce rzeczowej dyskusji nad jakas "rzecza" powinien z partnerem NAJPIERW ustalic o JAKA rzecz chodzi....bo inaczej to jest pier...lenie do dooopie Maryny, ktora kazdy moze i ma prawo widziec inaczej....To wlasnie uprawiamy tutaj z pania derechtora malzonka z PANu. :mg:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
dasz_wór
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: piątek 11 sie 2017, 10:00

Post autor: dasz_wór »

Nowy jestem i w technice nieobyty, więc nie wiem czy te cytaty się dobrze wkleją.
DAKa pisze:Na dwoje babcia wrozyla - pomysl na prywatyzacje "z zyskiem dla suwerena" (czyli spoleczestwa - choc nie bardzo wiadomo co to jest to "spoleczenstwo" ) nalezy do stalego repertuaru liberalnych (neo, kolibrowych i innych librowych) syrenich spiewow. Oddajcie prywaciarzom a zyc bedziecie dlugo oraz szczesliwie, w zakresie drewna korzystajac z tanich i wygodnych trumien. Amien. Do tego sie streszcza ten Paciorek.
Społeczenstwo=suweren. Monopol oznacza niższą podaż i wyższe rynkowe ceny drewna, tak po prostu musi być chyba, że wracamy do centralnego kierowania, ale to już było i nie do końca się sprawdziło.
DAKa pisze:Tymczasem dziecko, ktore sie temu blizej przyjrzy, bez trudu stwierdzi, ze ta popierdywanywana czesto melodyja smierdzi. I to miejscami mocno. Problem polega na tym, ze do funkcjonowania lasu jako lasu "gospodarczego" potrzebna jest infrastruktura. Drogi lesne itp. Stworzenie i utrzymanie tej ifrastruktury wykorzystywanej w prywatnych celach (sluzocym a priori prywatnym celom) przez wlasciciela 10 hektarowego lasu przekracza jego mozliwosci finansowe - zysk z owych 10 ha nie wystarczy na zainwestowaniw w droge przez ten las wartosci 100 000 czy pol miliona (obojetnie w jakiej walucie).
W Polsce nigdy nie uporządkowano procesu reprywatyzacji. Lasy są idealne, żeby ten problem rozwiązać, a kiedyś chyba będzie trzeba. Jarosław z kolegami nie takie wagony spinali, więc to jest tylko kwestia woli polityczna, jak będzie a i ojcu dyrektorowi w Toruniu się posmaruje to i suweren to kupi. A po prawdzie to nie ma znaczenia czy komuś przypadnie 1ha , 10 ha czy 1000ha. Dostanie cos co może sprzedać, jak będzie możliwy swobodny handel lasami, to struktura własności będzie zbiegała do optymalnej (czyt. rynkowej, podobnie jak z ziemią rolną, to kompletnie nie ma znaczenie czy to pole czy las).

Zeby była jasnośc, osobiscie nie uważam, zeby pomysl prywatyzacji byl dobrym rozwiazaniem. Ale LP zachowujac sie tak jak sie zachowują, same pchaja glowe pod topor. Lasy oprocz drewna dostarczaja szereg innych dobr i usług o charakterze pozaprodukcyjnym i prywatny wlasciciel bedzie je mial w nosie, podczas gdy Lasy Panstwowe nie powinny miec ich w nosie, a niestety zachowują się tak jakby miały je głębiej niż w nosie.

Stąd moja wczesniejsza uwaga, ze tak naprawdę LP i bambinisci grają do tej samej bramki, aczkolwiek z roznych powodow. Bambiniscie jak kto ktos ladnie ujął onanizują sie świętymi gajami, naturalnością i pszyrodą w całej rozciagłosci, a LP maja tendencje żeby ograniczać pozyskanie bo są monopolistą.

Dlatego LP mogłyby mieć idealna podkładkę w postaci bambinistów do swoich działan i tłumaczyć ograniczenie podaży (optymalne zachowanie monopolisty) wzgledami przyrodniczymi a jeszcze lepiej ochroną narodowej przyrody - zapewniam was ten argument mógłby trafić do Morawieckiego, a i suwerenowi by się łezka w oku kręciła. A tymczasem te dwie grupy idą na noże, co kompletnie, z perspektywy LP nie ma sensu.

No chyba że cały spór sprowadza się do czystej ideologii czyńcie sobie ziemię poddaną, ewentualnie traumy po-rospudowej i emocje są tak wielkie, że Szyszko nie trzyma ciśnienia. Może jemu ulży, ale Wam raczej lżej nie będzie.
Podejźrzon
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: piątek 04 sie 2017, 14:59

Post autor: Podejźrzon »

góral bagienny pisze: Bo choćby skały srały, to nie zmieni to na jotę faktu, że cała białowieska histeria dotyczy drzewostanów gospodarczych w których mądra działalność leśników pozwoliła na zachowanie lub wykształcenie ciekawej bioróżnorodności, którą zielona, gobbelsowska propaganda pompatycznie okrzyknęła ostatnią pierwotną puszczą Europy, próbując zawłaszczyć dorobek kilku pokoleń leśników. Zawłaszczyć nie dla samego splendoru, ale z niskich pobudek, czyli dla kasy.
Zaiste dłuższą chwilę musiałem rozkminiać, czy to jest pisane zupełnie serio...
Ale wygląda, że jednak tak.

No dobra.

Ta goebbelsowska propaganda to bardzo ciekawy i nośny chwyt erystyczny, tym bardziej, że tymi Goebbelsami byli ludzie o niepodważalnych zasługach dla przyrody i nauki, ludzie z tytułami, wiedzą, z najróżniejszych stron świata, o najróżniejszych poglądach politycznych, od Wschodu do Zachodu, miłośnicy drzew, ptaków, wilków, robali etc.
(Logicznie więc jużÂ na starcie-tak różnorodna i ręcznie sterowana "propaganda" nie jest możliwa. Tak duża grupa nie może działać dla kasy, bo tyle nie ma na świecie pieniędzy...)
I jest tylko jedna grupka, która nie poddała się tej propagandzie czynionej za judaszowe srebrniki. Tak się jednak dziwnie składa, że jest ona żywotnie zainteresowana odkłamywaniem tej legendy i zarzucaniem innym niskich pobudek, sama zaś absolutnie wolna jest od jakichkolwiek związków monetarnych z zagadnieniem. Bajeczna wizja! :D
(Średnia miesięczna pensja w LP to ponad 7,7 tys. zł, całkiem nieźle!)
Zdanie, że "PB to dorobek kilku pokoleń leśników" przejdzie do potomności. PB ma się tym lepiej, im mniej w niej ludzi z siekierami, bo walorem PB nie jest "ładność", tylko naturalność.
Unikatowość PB może jest dla was żadna, ale dla innych wręcz przeciwnie. A tak się składa, że PB jest własnością wszystkich Polaków (zresztą nie tylko...), nawet takich, co nigdy w niej nie byli i nie będą.


góral bagienny pisze:Powtórzę ten dosadny kolokwializm - choćby skały srały, to zawsze w jądrze sporu o PB będzie kłamstwo białowieskie.
Dopóki las będzie uznawany wyłącznie za zbiór drzew do ścięcia, to opór wobec takich teorii i postaw będzie się powiększał. Jest masa ludzi, która widzi szerzej te sprawy, do tego trendy światowe zdecydowanie dryfują w stronę bambinistów niż szyszkowców.
Sporo jużÂ wiosen przeżyłem, ale jakośÂ dotąd nie słyszałem buntu leśników przeciwko tym kłamstwom, ba , wręcz bīla duma, że proszę - mamy taki skarb. Owszem, walczono z powiększeniem Parku, ale raczej po cichu, z pewną nieśmiałością, w życiu nie negując walorów i unikatowości Parku Narodowego.Nagle, jak za dotknięciem różdżki wszystko się odmieniło. Sytuacja jest tak kuriozalna, że brak słów. To jakby Włosi nagle w te pędy zaczęli udowadniać, że Kolumb nie odkrył Ameryki i zaczęli burzyć jego wszystkie pomniki. Niezależnie od tego, kto na prawdę odkrył Amerykę, byłoby to dość kuriozalne.
Puszcza nie jest jużÂ unikatowa, ba, nie jest w ogóle żadnąÂ puszczą, jeno metaforą! Ot, taki tam sobie lasek. Wszyscy, co myślą inaczej - to opłaceni idioci i się nie znają. Tysiące prac na temat unikatowości tego "lasku" nie mająÂ znaczenia, bo kto śmie wiedzieć więcej niż "siekierkowy"?
Z tym podejściem, opinia krajowa i zagraniczna odwróci się od was, co już czyni. Za wycinką jest jedynie 26% Polaków i to przeważnie zwolenników "dobrej zmiany". Przeciwko jest 65%, a gdyby zrobić ankietę wśród naukowców-biologów, byłoby pewnie ok. 90%.
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33795
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

DAKa pisze: "znakomity stan lasu"
Nie opisywałem tak stanu na gruncie ale stan obwieszczany całemu światu przez siły chcące go chronić, głównie przed leśnikami. Skoro nie zrozumiałeś to znaczy, że nie napisałem tego dostatecznie jasno.
Podejźrzon pisze:(Średnia miesięczna pensja w LP to ponad 7,7 tys. zł, całkiem nieźle!)
ble, ble, ble... Jaki to ma związek z faktem, że teren "Puszczy" jest normalnym lasem gospodarczym, i takim był od stulecia co najmniej. Obecny kształt PB, w tym wszelkie cenne i bezcenne (wg rzeszy tych którzy chcą je chronić) jej elementy, są efektem działalności leśników.
I koniec, kropka, amen, jak kto woli.
8)
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105128
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Dyktator pisze:Celem funkcjonowania forum powinna być dyskusja, a ta jest możliwa wtedy, gdy występują różniące się punkty widzenia.
Wiem. Ale jeśli żadna ze stron nie jest skłonna uznać ŻADNYCH argumentów strony przeciwnej i ŻADNA ze stron nie ma zamiaru przyjąć i zgodzić się z jakimikolwiek wnioskami strony przeciwnej to to już nie jest dyskusja tylko dokopywanie.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Anna Kujawa
początkujący
początkujący
Posty: 237
Rejestracja: piątek 20 sty 2006, 11:37
Lokalizacja: Turew

Post autor: Anna Kujawa »

góral bagienny pisze:Obecny kształt PB, w tym wszelkie cenne i bezcenne (wg rzeszy tych którzy chcą je chronić) jej elementy, są efektem działalności leśników.
Szczególnie tych pracujących poza strukturami LP i opiekującymi się lasami na terenie Białowieskiego PN - bo tam też pracują leśnicy.

Bo ci z zagospodarowanej części przyczyniają sie do tego, o czym pisała prof. Kossak:
"Gorzka to wiedza, że śmiertelnym zagrożeniem dla puszczy jest chluba człowieka – las zagospodarowany. Im więcej wysiłku wkładają w swą pracę leśnicy, tym szybciej puszcza umiera. Bezwzględny las – zadbany, czysty, produkujący drewno i użytki uboczne – nienawidzi puszczy, pożera więc miejsce po miejscu dziką i wolną przyrodę. Z każdym zgrzytem piły usuwającej nieprzydatne dla lasu drzewo, z każdym konarem spalonym, by nie zakłócał porządku w lesie, z każdym rzędem równo posadzonych sosenek, z każdym wypielęgnowanym młodnikiem – puszcza słabnie." (http://marginesy.com.pl/uploads/attachm ... nt.pdf.pdf)

i prof. Szwagrzyk:
Spór toczy się o to, czy Puszcza Białowieska ma pozostać lasem jedynym w swoim rodzaju, czy też ma być okrętem flagowym Lasów Państwowych, lasem podobnym do innych, chociaż trochę lepszym niż inne. Piszę to bez ironii, bo Lasy Państwowe od wielu dziesięcioleci starały się gospodarować w Puszczy Białowieskiej w sposób wyjątkowo staranny i oględny. Ale nie o to chodzi, żeby gospodarka leśna była tu była prowadzona choćby najlepiej w świecie, ale o to, żeby Puszcza Białowieska zachowała jak najwięcej cech dzikiego lasu; takiego, w którym o losie świerków i dzięciołów trójpalczastych decyduje przebieg spontanicznych procesów przyrodniczych, a nie decyzje ministra czy dyrektywy UE. Aby tak się stało, cała polska część Puszczy powinna być jednak parkiem narodowym, ponieważ utrzymywanie jej statusu jako lasu w większości gospodarczego temu nie sprzyja.
https://naukadlaprzyrody.pl/2017/07/14/ ... ign=buffer

No i widok tylu martwych świerków też zawdzięczamy gospodarce leśnej i sadzeniu świerków gdzie tylko się dało, ale chyba nie to leśnikom chodziło, skoro teraz taki lament czynią nad owadzią plagą.

I histeryzują, że "puszcza umrze" bo kilka % świerków w wieku rębnym i bliskorębnym stało się siedliskiem rzeszy organizmów związanych z martwym drewnem.
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33795
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Anna Kujawa pisze:pisała prof. Kossak:
"Gorzka to wiedza, że śmiertelnym zagrożeniem dla puszczy jest chluba człowieka – las zagospodarowany. Im więcej wysiłku wkładają w swą pracę leśnicy, tym szybciej puszcza umiera
No, skoro tak pisała... 8)
Anna Kujawa pisze: cała polska część Puszczy powinna być jednak parkiem narodowym
Nie mnie rozstrzygać. Może i powinna, są tacy co tak uważają. Ale nie powinna stać się pn dzięki przykuwaniu się łańcuchem do czegokolwiek, bo to by znaczyło że prawo w Polsce nic nie znaczy a liczy się jeno anarchia.
A swoją drogą, jak ten biedny trójpalczak przetrwał pod zaborami leśników sto lat...? :|
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Dyktator

Post autor: Dyktator »

Na "leczenie" puszczy metodą wycinki osłabionych drzew od dawna jest już za późno. A co do osiągnięć pokoleń leśników - zaiste, były one wielkie i godne podziwu! Tak wielkie, że wystarczyło 29 zakorniczonych świerków (tak mówi propaganda LP), żeby owe osiągnięcia szlag trafił. Gratuluję tego sukcesu hodowlanego. To napisałem ja - również leśnik.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105128
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Podejźrzon pisze:I jest tylko jedna grupka, która nie poddała się tej propagandzie czynionej za judaszowe srebrniki. Tak się jednak dziwnie składa, że jest ona żywotnie zainteresowana odkłamywaniem tej legendy i zarzucaniem innym niskich pobudek, sama zaś absolutnie wolna jest od jakichkolwiek związków monetarnych z zagadnieniem. Bajeczna wizja! :D
(Średnia miesięczna pensja w LP to ponad 7,7 tys. zł, całkiem nieźle!)
Skoro już zaczynamy ponownie (bo już wiele razy było) epatować zarobkami leśników zamiast argumentować rzetelną wiedzą swoje stanowisko, to chciałbym zauważyć, że według najświeższych danych zarobki w branży IT są dwukrotnie wyższe. Prosiłbym aby to ich odsadzać od czci i wiary bo ci to dopiero nie wiadomo za co biorą pieniądze...
Specjaliści IT zarabiają nawet 14 tys. zł miesięcznie. Lepiej płacą firmy z kapitałem zagranicznym – według „Raportu płacowego Sedlak & Sedlak dla branży IT 2017”.
[...]
Mediana wynagrodzeń całkowitych specjalistów zatrudnionych na umowę o pracę w firmach o różnym pochodzeniu kapitału
Obrazek
Wynagrodzenia całkowite programistów Java zatrudnionych na umowę o pracę
Obrazek

Źródło: Raport płacowy Sedlak & Sedlak dla branży IT - 2017
:P
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33795
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Dyktator pisze:co do osiągnięć pokoleń leśników - zaiste, były one wielkie i godne podziwu!
przeczytaj jeszcze raz
Obecny kształt PB, w tym wszelkie cenne i bezcenne (wg rzeszy tych którzy chcą je chronić) jej elementy, są efektem działalności leśników.
Anna Kujawa pisze:Ale nie o to chodzi, żeby gospodarka leśna była tu była prowadzona choćby najlepiej w świecie, ale o to, żeby Puszcza Białowieska zachowała jak najwięcej cech dzikiego lasu
Rozumiem. Chodzi o to żeby z lasu gospodarczego zrobić poprzez nicnierobienie "las dziki". Tylko dlaczego o to chodzi? :| I dlaczego tylko tam? Wiem, że od czegoś zacząć trzeba, a na udziczenie czeka niecierpliwie Pierwotna Puszcza Karpacka, Dziewicze Lasy Kabackie i podkrakowskie Wolskie Knieje.
Czy nie ładniej by było jednak pozwolić narodzić się Pierwotnym Bornosulinowskim Ostępom ogrodziwszy marne kilkaset ha poligonu i z zapartym tchem, stojąc z karabinem u nogi, obserwować jak świat pięknie naturalnieje i dziczeje?
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Dyktator

Post autor: Dyktator »

góral bagienny pisze:na udziczenie czeka niecierpliwie Pierwotna Puszcza Karpacka
Hmm... A przynosi dochody, czy funkcjonuje dzięki dopłatom z Funduszu Leśnego? Bo jeśli to drugie, to jestem za zaprzestaniem gospodarki leśnej. Czas zacząć racjonalizować koszty funkcjonowania leśnego królestwa.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Dyktator pisze:
góral bagienny pisze:na udziczenie czeka niecierpliwie Pierwotna Puszcza Karpacka
Hmm... A przynosi dochody, czy funkcjonuje dzięki dopłatom z Funduszu Leśnego? Bo jeśli to drugie, to jestem za zaprzestaniem gospodarki leśnej. Czas zacząć racjonalizować koszty funkcjonowania leśnego królestwa.

Te...Dyktator, ja chcialem sie nieskromnie przypomniec ze skromnym pytaniem....:

dyktator:

Cytat:
Ta "V kolumna" to osoby o poglądach odmiennych niż nasze.


Kto to jest "MY" a kto nie jest "MY"?

W ramach walki z frazesami przelec ten temat i zaszereguj WSZYSTKICH uczestnikow w "NASZYCH" ( Czyli TWOICH) i "UNYCH".......

powodzenia.....MY wszyscy czekamy z utesknieniem na wyniki...... :roll: Naprawde... :D

Masz na ten temat cus do powiedzenia kto to jest wedlug Ciebie MY ?....Czy wolisz nasladowac derechtora i Jana III ?.....Czyli nadac siem i milczec....Albo rznac glupa. Bo to tak niektorzy tez nazywaja. Wlacznie z Toba....

Z ciekawosci siem tylko pytam.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Anna Kujawa
początkujący
początkujący
Posty: 237
Rejestracja: piątek 20 sty 2006, 11:37
Lokalizacja: Turew

Post autor: Anna Kujawa »

góral bagienny pisze:Ale nie powinna stać się pn dzięki przykuwaniu się łańcuchem do czegokolwiek, bo to by znaczyło że prawo w Polsce nic nie znaczy a liczy się jeno anarchia.
A swoją drogą, jak ten biedny trójpalczak przetrwał pod zaborami leśników sto lat...?
Góralu bagienny, pamietasz dobrze czasy, kiedy w oczy gryzł gaz łzawiący a po plecach spływała woda z armatek wodnych, bo łamaliśmy prawo, w wyniku czego nastąpiły przemiany, których nikt z nas się nie spodziewał. Czasem trzeba przykuć się do harwestera, skoro inne argumenty nie trafiają.
Może trójpalczak przeżył bo wciąż istnieją wyspy lasów, w których leśnik nie gospodarował, lub gospodarował w sposób bardzo ograniczony? Wiele grzybów nie miało takiej możliwości i znane są w Polsce tylko z terenu BPN, mimo, że od lat mykolodzy łażą po Puszczy (także poza BPN-em).
góral bagienny pisze:Anna Kujawa napisał/a:
Ale nie o to chodzi, żeby gospodarka leśna była tu była prowadzona choćby najlepiej w świecie, ale o to, żeby Puszcza Białowieska zachowała jak najwięcej cech dzikiego lasu


Rozumiem. Chodzi o to żeby z lasu gospodarczego zrobić poprzez nicnierobienie "las dziki". Tylko dlaczego o to chodzi? I dlaczego tylko tam? Wiem, że od czegoś zacząć trzeba, a na udziczenie czeka niecierpliwie Pierwotna Puszcza Karpacka, Dziewicze Lasy Kabackie i podkrakowskie Wolskie Knieje.
Czy nie ładniej by było jednak pozwolić narodzić się Pierwotnym Bornosulinowskim Ostępom ogrodziwszy marne kilkaset ha poligonu i z zapartym tchem, stojąc z karabinem u nogi, obserwować jak świat pięknie naturalnieje i dziczeje?
Góralu, to cytat z artykułu prof. Szwagrzyka - leśnika kształcącego w Krakowie nowe pokolenia leśników. Dlaczego przede wszystkim tam? bo to jedyny obiekt dziedzictwa przyrodniczego UNESCO w PL. Gdzie jeszcze? Znajdzie się trochę takich miejsc. Nie wszędzie, bo drewno jest ważnym surowcem i to raczej nie podlega dyskusji (chyba?).

A tu jeszcze taki przedwojenny leśnik: http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34 ... skiej.html
ODPOWIEDZ