Księżycowe drewno - propaganda czy fakty ?

Drewno, klasyfikacja, pomiar, obrót, sprzedaż drewna...

Moderator: Moderatorzy

niania
początkujący
początkujący
Posty: 107
Rejestracja: wtorek 20 cze 2017, 23:51

Księżycowe drewno - propaganda czy fakty ?

Post autor: niania »

Czy ma znaczenia pora ścinania drzew w okresie zimy uwzględniając odpowiednią fazę księżyca?
Czy to skąd wycinany drewno ma jakieś znaczenie.
Np. czy drewno ,które rosło w potoku, na bagnie, będzie bardziej odporne na wilgoć, rozsychanie się ( czyli lepsze na parkiety itd,) niż te które rośnie w górach, na nizinach ?

Co sądzicie na temat "księżycowego drewna" - to czysta propaganda ,żeby nabijać ludzi na kasę ? Czy jednak coś w tym prawdy jest ?
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169486
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Moim zdaniem propaganda ... Szczególnie z tymi fazami księżyca ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Sten pisze:Moim zdaniem propaganda ... Szczególnie z tymi fazami księżyca ...
Tak jak z religia - nie ma dowodow na istnienienie Boga, ale tez nie ma dowodow na to ze nie istnieje. Podobnie jest z tym drzewem ksiezycowym i dlatego jest piekne.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104858
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Nie wiem. Nie mam dość informacji aby oceniać czy to prawda czy wymysły. Pozostaje wiara - albo za albo przeciw.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3712
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Bardziej odporne na wilgoć będzie moim zdaniem drewno z drzewa rosnącego w gorszych dla wzrostu warunkach (albo wysokie góry, albo bagno w znaczeniu środka torfowiska - niestety obydwa te miejsca są z reguły nieużytkowane i trudno liczyć na takie drewno). Uzasadnienie to gęstość drewna i szerokość przyrostu rocznego - im bardziej gęste drewno i im bardziej wąskie przyrosty roczne tym drewno ma więcej grubych wiązek celulozy bardziej odpornych na chłonięcie wilgoci, a i też na grzyby. Do tego dochodzi większe nagromadzenie gum, żywic, garbników itp. Pozyskać natomiast można drewno z ubogich borów o niedostatku wody. Dawniejsi mistrzowie stolarscy po znajomości na stolarkę drzwiową i okienną wybierali z takich właśnie lasów z "cienką" sosną i jeszcze potrafili wybierać kłody żywicowane.

Fazy księżyca niestety nie zmienią budowy drewna (pod wpływem księżyca istniejące nieruchome i właściwe martwe fizjologicznie wiązki celulozy w drewnie nie rozpadają się i nie tworzą innych wiązek, by w następnej fazie znów powrócić do poprzedniego stanu).
niania
początkujący
początkujący
Posty: 107
Rejestracja: wtorek 20 cze 2017, 23:51

Post autor: niania »

crocidura
Czyli im gorsze warunki dla drzewa, jak kiepska klasa ziemi (niższe przyrosty) , niesprzyjające warunki , tym lepiej ?
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Jedno jest pewne, że drewno "zimowe" jest 100x lepsze od letniego.
A co do faz księżyca...
To jako wędkarz powiem, że coś w tym jest. Wszak daleko w ewolucji rybom do drzew, ale także proszę pokazać człowieka co wysypia się w czasie pełni... :wink: (nie porównuję człowieka do drzewa :D ).
Skoro księżyc ma wpływ na pływy mórz i oceanów przemieszczając gigantyczne hektolitry wody... to może i ma wpływ na kilka procent wilgotności drzewa (zwłaszcza zimą).
A tu tylko i wyłącznie chodzi o wilgotność, za którą idą szkodniki, tak grzyby jaki i owady latem).
Taka ciekawostka, że kiedyś malowanie domów na jaskrawe kolory to nie tylko chęć pokazania, że panna czy kawaler jest na wydaniu. Pewne kolory wręcz odstraszają owady. Dodatkowo kiedyś drewno było ciosane siekierami co zapewniało zamykanie przestworzy międzykomórkowych a nie ich przecinanie jak w przypadku pił.

Chyba tu na forum kiedyś był link z filmem o tym "księżycowym drewnie".
Ale jedno jest pewne badań naukowych nie widziałem to jak to wyżej napisano może być to wiara.
Na początek polecam książkę "Porąb i spal. Wszystko co mężczyzna powinien wiedzieć o drewnie" autora Mytting Lars, czyta się w jeden wieczór.
Dodatkowo powiem, że ŚP dziadek cieśla jak byłem mały to mi opowiadał "bajki" o drewnie i teraz żal, że mało zapamiętam...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169486
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

A'propos wysypiania się przy pełni, to nie mam z tym żadnych problemów ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Döhler
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5892
Rejestracja: czwartek 30 sty 2014, 23:33
Lokalizacja: Schweingrubowy Las

Post autor: Döhler »

Sten pisze:A'propos wysypiania się przy pełni, to nie mam z tym żadnych problemów ...
Ja też tak mam, śpię, kiedy mi się chce spać. Na księżyc nawet nie spojrzę.Księżycowe drewno istnieje na pewno. Używają go np. lutnicy. W odpowiednią porę roku wybierają się do lasu świerkowego, dokonują wyboru drzew, które ścinają w styczniu lub lutym bacznie obserwując Księżyc.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104858
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:A'propos wysypiania się przy pełni, to nie mam z tym żadnych problemów ...
A ja wręcz przeciwnie. Jeśli przy pełni nie zasunę rolet a księżyc nie skryje się za jakąś chmurą to na bank obudzę się gdy padnie mi na twarz pierwszy promień księżycowego światła. Żadne inne światło mnie nie budzi. Ani lampy, ani latarki, ani słoneczne, choćby mi bezpośrednio w oczy świecić.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Sten pisze:A'propos wysypiania się przy pełni, to nie mam z tym żadnych problemów ...
Ja też tego nie podaję jako minus ujemny...
Są sposoby na spędzanie bezsennych nocy :D
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

niania pisze:crocidura
Czyli im gorsze warunki dla drzewa, jak kiepska klasa ziemi (niższe przyrosty) , niesprzyjające warunki , tym lepiej ?
Tak, drewno będzie miało dużo lepsze własności mechaniczne, a gdy dodatkowo pozyskamy je zimą będzie odporniejsze na grzyby ( trwalsze). Cieśla nazwałby takie drewno "konstrukcyjnym" w przeciwieństwie do sosny "wypędzonej" na żyznym porolnym siedlisku i ściętej latem.
niania
początkujący
początkujący
Posty: 107
Rejestracja: wtorek 20 cze 2017, 23:51

Post autor: niania »

Dziękuję za informacje.
Czy drzewo ścięte w zimie ( w styczniu ) i pozostawienie go przez te kilka miesięcy ( wiadomo będą roztopy) do maja nie doprowadzi do sinizny ?

Drewna nie da się ściągnąć podczas roztopów - chyba że ktoś ma farmera albo konia :)

Drzewo po ścięciu w zimie korujemy czy zostawiamy ? Wiadomo w lecie jak ma leżeć długo to się koruje .
niania
początkujący
początkujący
Posty: 107
Rejestracja: wtorek 20 cze 2017, 23:51

Post autor: niania »

Fichtel pisze:Dodatkowo kiedyś drewno było ciosane siekierami co zapewniało zamykanie przestworzy międzykomórkowych a nie ich przecinanie jak w przypadku pił.
Możesz to rozwinąć ?
ps.
Nie da się edytować poprzedniego postu .
Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Nóż tnie.
Piła tnie/szarpie.
Proszę sobie przypomnieć robienie preparatów pod mikroskop przy pomocy żyletki. Chodziło o to aby przyciąć tkankę tak aby komórki były widoczne. niekiedy udawało się nawet przecinać pojedyncze komórki.
Piła szarpiąc rozrywa tkankę. (warto wspomnieć, że rany szarpane bardzo źle się goją).
Natomiast wbijając siekierę (czy ciosając drewno) wgniatamy tkankę do środka. Powoduje to kształt siekiery.
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104858
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

niania pisze:ps.
Nie da się edytować poprzedniego postu .
Da się, jeśli od naciśnięcia "Wyślij" nie minęło więcej niż 11 minut. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Döhler
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5892
Rejestracja: czwartek 30 sty 2014, 23:33
Lokalizacja: Schweingrubowy Las

Post autor: Döhler »

Fichtel pisze:Nóż tnie.
To samo przeżywamy na własnej brodzie goląc się, ostrze ścina włos na gładko, elektryczna golarka szarpie strzępiąc końcówkę włosa. Co sprzyja infekcjom.
niania
początkujący
początkujący
Posty: 107
Rejestracja: wtorek 20 cze 2017, 23:51

Post autor: niania »

Fichtel
Dzięki fajnie to wyjaśniłeś .
Więc teoretycznie wystarczy obrobić element na pile ,a następnie pociosać do szablonu i efekt będzie taki sam :)

W jaki sposób wpływa szlifowanie papierem ściernym na zamykanie przestworzy międzykomórkowych.

Piotrek
zgadza się ...
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104858
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

DĂśhler pisze:Co sprzyja infekcjom.
Bardziej infekcjom sprzyja zacięcie się żyletką (przerwanie powłok skórnych). Elektryczną golarką nie zaciąłem się nigdy. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

niania pisze: W jaki sposób wpływa szlifowanie papierem ściernym na zamykanie przestworzy międzykomórkowych.
To już teoretyzowanie
można zapewne powiedzieć, że część "trocin" zostanie w drewnie co na pewno może sprzyjać "infekcjom"...
Ale to taka tylko moja myśl.

Zakładam, że skoro szlifujesz to poddasz drewno impregnacji...
Dawniej nikt drewna nie szlifował "po siekierze". (no może szkłem szlifowano trzonki do narzędzi).
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
ODPOWIEDZ