Upał a obowiązki pracodawcy

Szkolenia, wypadki, choroby, pierwsza pomoc, ocena ryzyka...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
SZCZEPAN
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14101
Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
Lokalizacja: karpaty

Upał a obowiązki pracodawcy

Post autor: SZCZEPAN »

I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Jeżeli w pobliżu jest źródło wody kranowej, która nadaje się do picia, to pracodawca może uznać, że realizuje swój ustawowy obowiązek. W przypadku pracy na zewnątrz, odległość od źródła wody nie może przekraczać 75 metrów - wyjaśnia Tomasz Zalewski.
Wodociągi się liczą? Mam parę u siebie :wink:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Jeżeli w pobliżu jest źródło wody kranowej, która nadaje się do picia
A są w Polsce takie krany??? :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Naszą podobno da się pić bez gotowania, a większość mineralnych to zwykłe najdroższe na świecie kranówki. Osobiście zdarza mi się pijać wodę z kranu w pewnych okolicznościach i jeszcze żyję. Inna rzecz, że ona woda chyba kaloryczna mocno bywa, bo mi się lustrzyca od niej powiększa :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169494
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Jakbyś jej piwem nie popijał, kranówy tej znaczy, to i lustrzycy by nie było :lol:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Supcio22
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: środa 14 cze 2017, 12:07

Post autor: Supcio22 »

a czy to prawda ze z kranu woda powoduje kamienie w żołądku hehe?
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169494
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Prędzej rdza się w nim osadza ... :wink:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Oraz na zębach... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3713
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

A jak są rurki z PCV? Wracając do wątku to miejsce pracy jakim jest leśnictwo zawiera jakieś krany. I w zasadzie z reguły bywamy 75 metrów od kancelarii... tyle że nadal nie każda kancelaria ma dostęp do kranu innego niż kran leśniczego.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

crocidura pisze:A jak są rurki z PCV?
Rurki nie tylko z PCV, ale w ogóle są niemęskie... Zasadniczo lepiej podłączyć się pod pipę w okolicznej knajpce :roll:
crocidura pisze:tyle że nadal nie każda kancelaria ma dostęp do kranu innego niż kran leśniczego.
A kran leśniczego to jakiś gorszy jest? ;) Inna rzecz, że wówczas za wodę płaci leśniczy, a nie nadleśnictwo, a wówczas to leśniczy jest dostarczycielem cieczy, a nie pracodawca :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Capricorn pisze:a wówczas to leśniczy jest dostarczycielem cieczy, a nie pracodawca
Polemizował bym, bowiem leśniczy otrzymuje pieniądze z N-ctwa z tytułu dbania o kancelarię. W tym jest także policzona woda. Niezależnie do czego jej leśniczy użyje, jakiś ułamek wody jest nadleśnictwa. :lol:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

No ale... jeśli dam wypić wodę spragnionemu, to będę musiał go przetrzymać w niewoli, aż mi ją podgrzaną odda, bo nie będę miał czym umyć podłogi :cry:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
SZCZEPAN
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14101
Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
Lokalizacja: karpaty

Post autor: SZCZEPAN »

crocidura pisze: I w zasadzie z reguły bywamy 75 metrów od kancelarii..
Niektórzy to nawet magicznych 75 nie przekraczają nigdy.W zasadzie. :mg:
A co z tymi , co nie boją się nawet wejść do lasu? Sposoby Beara Gryllsa :|
I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

SZCZEPAN pisze:A co z tymi , co nie boją się nawet wejść do lasu?
A kto by się tam dziwakami przejmował :wink:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
aldebaran
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: wtorek 11 lis 2014, 10:51

Post autor: aldebaran »

Naszą podobno da się pić bez gotowania
Ja piję praktycznie tylko kranówkę i świetnie się mam ;) Choć sporo może zależeć od miejsca zamieszkania..
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169494
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

I jakości sieci wodociągowej... My pijemy kranówkę po przegotowaniu.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

aldebaran pisze:Ja piję praktycznie tylko kranówkę i świetnie się mam ;) Choć sporo może zależeć od miejsca zamieszkania..
Moje pod tym względem jest idealne (na razie :wink: ). Pije wyłącznie kranówkę, tylko ostatnio zacząłem ją filtrować (Britta) aby nie mieć kamienia w czajniku, w którym gotuje ją na kawę czy herbatę.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169494
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Pomaga kwasek cytrynowy ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5475
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Czyli liczy się tylko kamień w czajniku...a w nerkach ? tak pod rozwagę wszystkim miłośnikom kranówki
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169494
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Piwem można wypłukać :wink:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
ODPOWIEDZ