terenowe do lasu

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

łukasz1234
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: niedziela 04 wrz 2016, 12:43

terenowe do lasu

Post autor: łukasz1234 »

witam Was, mam dylemat w związku z zakupem autka do lasu 4x4 do około 15 tys zł. Bardzo mi się podoba niva (2007-2011 na taki przedział mnie stać w benzynie bez lpg) jednak mam mieszane uczucia jak czytam opinie. Czy ktoś posiada to auto dłużej niż np 2 lata aby mógł się o niej wypowiedzieć. Auto oczywiście ma służyć do pracy dla podleśniczego :)
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Jak masz teren naprawdę cięzki jak najbardziej . Prześwit i prostota ,same zalety znam wielu którzy z rozrzewnieniem wspominają stare NIVY .
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Każde auto 4x4 ma słabe i mocne strony.
Niva w kategorii:
1. Ekonomia 5/10
2. Niezawodność 4/10
3. Korozja 2/10
...

Ma oczywiście plusy ( cena, dzielność terenowa) ale w moim i w 2 sąsiednich nadleśnictwach nikt tym już nie jeździ.

Ps. Nie każdy z nas jest gotowy na spotkanie z radziecką myślą techniczną, a jak z każdym wyciekiem i luzem będziesz jechał do komercyjnego warsztatu to kondolencje...
łukasz1234
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: niedziela 04 wrz 2016, 12:43

Post autor: łukasz1234 »

to mnie pocieszyłeś, a grand vitara? druga generacja?
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

To moja bardzo subiektywna opinia, właściciele bardzo zadbanych i dofinansowanych Nivek pewnie się oburzą :wink:
A Vitara to super kompromis kilku cech jakie ma mieć auto leśnika. Idź dalej tym tropem !
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

GV jest jak najbardziej ok. Wersja w dieslu pali ok. 7-8 litrów. Benzyna może być gazowana. Zarówno silniki jak i zawieszenia są bardziej niż w porządku. Sprowadziłem z Niemiec w roku 2012, a dopiero teraz pierwszy raz wymieniam amortyzatory. Jeśli zadbasz o blachę to będziesz miał sporo frajdy.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
łukasz1234
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: niedziela 04 wrz 2016, 12:43

Post autor: łukasz1234 »

jestem już umówiony na Vitare za dwa tygodnie po górach u kolegi podleśniczego co prawda diesel ale chodzi mi bardziej o właściwości jezdne. dziękuje za porady. łada mi się bardzo podoba co prawda ale cóż rozum chyba wygra....
Awatar użytkownika
SZCZEPAN
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14101
Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
Lokalizacja: karpaty

Post autor: SZCZEPAN »

Łukasz1234 pisze: rozum chyba wygra....
I dobrze
I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
Supcio22
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: środa 14 cze 2017, 12:07

Post autor: Supcio22 »

niva bez lpg jest dość kosztowna, wiadomo że 4x4 żużywa na takim off road dużo paliwa
Herman
początkujący
początkujący
Posty: 3
Rejestracja: czwartek 26 paź 2017, 15:18

Post autor: Herman »

Nissan Patrol lub Uaz
borowiak

Post autor: borowiak »

Herman pisze:Nissan Patrol lub Uaz
Uzasadnij proszę ;)
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Herman, stara się zaistnieć :)
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Mam GV 2,4 benzyna od 2011. Odpukać, odpukać... Jedna naprawa, robiona w ramach reklamacji masowej przez serwis. Wymiana wodzików w skrzyni biegów, Ja nie miałem żadnych objawów. Pali przy spokojnej jeździe 8 - 9 (z klimą). Jak bez Najowej, to 10 :). Na forach było sporo narzekań na diesle. Ale ponoć nowsze generacje maja silniki poprawione (To jest chyba Renault). No, i nie jest już produkowana. Nowa generacja to zupełnie inny samochód. Bez stałego napędu na obie osie...
Awatar użytkownika
pasiecznicki
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1435
Rejestracja: czwartek 14 paź 2010, 19:52

Post autor: pasiecznicki »

Naj pisze:Mam GV 2,4 benzyna od 2011. Odpukać
GV 2010 - odpukuję. Co ciekawe
Naj pisze:Wymiana wodzików w skrzyni biegów
- ta uciążliwa przypadłość zdarzyła mi się 3 razy. Właściwości jezdne w cywilizowanym terenie - bez zarzutu. Ostra jazda? Nivą zakopałem się w życiu dwa razy kiedy usiadłem na mostach. UAZem ?- nigdy. GV Diesel?! Muł z mocą żuka. Nie polecam.
"Ano, posłuchaj ty o tym, że życie jest nie do przewidzenia i że każdy ma jakieś drzwi, co ich nie otworzył".
Andrzej Mularczyk, "Każdy żyje jak umie"
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

pasiecznicki pisze:GV Diesel?! Muł z mocą żuka. Nie polecam.
A ja mam z roku 2002. Tyle, że w automacie. Rzeczywiście to raczej osiołek - niezbyt żwawy, ale konsekwentny. Wada - sporo pali, bo poniżej dychy w lesie nie spadnie, a z przyczepą, albo w zimie to i 12 weźmie.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
kasabla
początkujący
początkujący
Posty: 12
Rejestracja: niedziela 14 sty 2018, 22:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kasabla »

U mnie mąż marzy o takim terenowym typowo do jazdy po lesie. Fajna sprawa ale też kosztowna i ryzykowna.
piepan
początkujący
początkujący
Posty: 33
Rejestracja: sobota 27 cze 2009, 22:08
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: piepan »

Capricorn pisze:
pasiecznicki pisze:GV Diesel?! Muł z mocą żuka. Nie polecam.
A ja mam z roku 2002. Tyle, że w automacie. Rzeczywiście to raczej osiołek - niezbyt żwawy, ale konsekwentny. Wada - sporo pali, bo poniżej dychy w lesie nie spadnie, a z przyczepą, albo w zimie to i 12 weźmie.
I tu moje pytanie. Jestem na etapie szkania auta do lasu. Przegladam grand vitary, rav4, hondy crv. Jajk sprawuje się automat w terenie?
Tomek
borowiak

Post autor: borowiak »

Użytkowałem automat w lesie, super sprawa :)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Potwierdzam. Automat to świetna sprawa w lesie. Wybacza bardzo wiele błędów. Ruszanie na mokrym polega na włączeniu biegu i tyle. Trzeba jednak dbać o wymianę oleju i filtrów w skrzyni biegów. Następne autko o ile będzie konieczna wymiana też tylko automatyczną skrzynką :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104861
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

piepan pisze:automat w terenie
Jak piszą poprzednicy - bardzo dobrze się sprawuje. Co nie zmienia faktu, że myśleć trzeba samodzielnie. :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ