Ekspert: trudno zakończyć gradację kornika za pomocą ciÄ
Moderator: Moderatorzy
Nadal nie rozumiem.Fabian pisze:zgodę LP poprzez plany użytkowania
Plany urządzania lasu tworzy zewnętrzna firma, a nie LP.
Plany te zatwierdza minister środowiska, a nie LP.
LP nie mają wiele do gadania w sprawie Planów, bo są jedynie podmiotem realizującym zarząd w imieniu skarbu państwa.
Oczywiście, LP wnioskowały o urealnienie Planów i wnioskowały przed kilkoma laty o zgodę na wycinkę już pierwszych stwierdzonych drzew zasiedlonych przez kornika. Tyle, że GDOŚ na te wnioski raczył odpowiedzieć dopiero po upływie roku... i była to odpowiedź odmowna...
Zamieszczałem skany obu pism w innym wątku, więc nie będę powtarzał...
Gdybym powiedzmy, ja był właścicielem - takim "księciem Habsburgiem" i mój jedyny administrator, który dostaje grube pieniądze z tego lasu za jego: ochronę, hodowlę i użytkowanie - powiedział mi, że przez jakiś paru ekologów, biurokrację w stylu: nie mogłem się do Jaśnie Pana dodzwonić - poinformował mnie, że straciliśmy wszystkie świerki, które posadził tu mój dziad przed kilkudziesięciu laty - to ja bym takiego zarządcę własnoręcznie oskalpował - okorował na pniu i pozostawił przyrodzie aby dokończyła dzieła stworzenia.
W tym rzecz, że od roku 2008 (ustawa o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko) tych różnych "administratorów" jest więcej niż jeden, a ich kompetencje w wielu miejscach się pokrywają (przy czym całkowitą odpowiedzialność ponosi tylko 1 "administrator"- LP, reszta jest ustawowo z odpowiedzialności uwolniona)...Fabian pisze:mój jedyny administrator
A całość tak zorganizował ustawodawca, czyli współczesny "książę Habsburg"...
Fabian pisze:Cały czas pytam o decyzję , czyli zgodę LP poprzez plany użytkowania na ograniczenie cięć sanitarnych, w sytuacji dowodów na lawinową gradację kornika, powodującą szybkie obumarcie tysięcy świerków, co wiąże się z utratą wartości tychże drzewostanów.
PostWysłany: Wczoraj 13:02 Temat postu:
Fabian napisał/a:
zgodę LP poprzez plany użytkowania
Nadal nie rozumiem.
Plany urządzania lasu tworzy zewnętrzna firma, a nie LP.
Plany te zatwierdza minister środowiska, a nie LP.
LP nie mają wiele do gadania w sprawie Planów, bo są jedynie podmiotem realizującym zarząd w imieniu skarbu państwa.
Oczywiście, LP wnioskowały o urealnienie Planów i wnioskowały przed kilkoma laty o zgodę na wycinkę już pierwszych stwierdzonych drzew zasiedlonych przez kornika. Tyle, że GDOŚ na te wnioski raczył odpowiedzieć dopiero po upływie roku... i była to odpowiedź odmowna...
Zamieszczałem skany obu pism w innym wątku, więc nie będę powtarzał...
Lesnicy to sa urzednicy, instytucja jest upolityczniona - zaden , a wyzsze szarze to juz w ogole , nie bedzie podskakiwal z obawy o stolek.....Ot i cala filozofia....
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Też. Ale nie o to głównie chodzi. PGL LP ma realizować program Państwa odnośnie lasów. Jeśli więc przedstawiciel woli Państwa jakiem jest Minister określi zadania i sposoby działania wobec danego kawałka lasów będących własnością Państwa (Skarbu Państwa, żeby być precyzyjnym) to leśnicy mogą jedynie te zadania realizować. Nie maja ustawowych uprawnień do korygowania czy sprzeciwiania się decyzji organów Państwa.DAKa pisze:Lesnicy to sa urzednicy, instytucja jest upolityczniona - zaden , a wyzsze szarze to juz w ogole , nie bedzie podskakiwal z obawy o stolek.....Ot i cala filozofia....
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Państwo wyraźnie nie ma żadnego spójnego programu odnośnie lasów. PGL LP realizuje własne "widzimisie" - raporty NIK na to wskazują, a ustawa o lasach to taka "przykrywka", która chyba wymaga zmiany.
Państwo używa "pożytecznych idiotów" - organizacji ekologicznych do jakiejś quasi kontroli nad jedynie słusznym administratorem , ale z tego wychodzą "szopki" szkodzące sprawie.
Byłem świadkiem inwestycji na terenach, gdzie tzw pracownia - próbowała wszelkimi sposobami prawnymi zatrzymać inwestora - właściciela terenu. Oczywiście - właściciel, użył też wszystkich sposobów prawnych, sprytu i dokończył inwestycję, która działa z powodzeniem.
Już sobie wyobrażam nadleśniczego, który z taką determinacją walczy o słuszność sprawy, powierzonego mienia i ponosi ryzyko samodzielnych decyzji. W "realnym" świecie, żeby zarobić ponad 200 tys złotych rocznie bez udziału swojego kapitału - to trzeba być tytanem pracy albo utalentowanym kanciarzem.
Państwo używa "pożytecznych idiotów" - organizacji ekologicznych do jakiejś quasi kontroli nad jedynie słusznym administratorem , ale z tego wychodzą "szopki" szkodzące sprawie.
Byłem świadkiem inwestycji na terenach, gdzie tzw pracownia - próbowała wszelkimi sposobami prawnymi zatrzymać inwestora - właściciela terenu. Oczywiście - właściciel, użył też wszystkich sposobów prawnych, sprytu i dokończył inwestycję, która działa z powodzeniem.
Już sobie wyobrażam nadleśniczego, który z taką determinacją walczy o słuszność sprawy, powierzonego mienia i ponosi ryzyko samodzielnych decyzji. W "realnym" świecie, żeby zarobić ponad 200 tys złotych rocznie bez udziału swojego kapitału - to trzeba być tytanem pracy albo utalentowanym kanciarzem.
Państwo ma bardzo spójny program. Jest on realizowany w całych Lasach Państwowych. Co więcej lasy są zdrowe, bogate i przynoszące dochód Skarbowi Państwa. Jedynie tam, gdzie organizacje wtykają paluchy pod pretekstem ochrony środowiska, dzieje się tak jak w Białowieży. Słyszałeś kiedyś o tym, że leśnikom nie udało się powstrzymać jakiejś gradacji, albo że wymknęła się spod kontroli?Fabian pisze:Państwo wyraźnie nie ma żadnego spójnego programu odnośnie lasów.
A tam jakoś gradacja trwa od już od dziesiątek lat i rozprzestrzenia się dalej. Co więcej, cały problem nie dotyczy Parku, ale właśnie zwykłych lasów gospodarczych! Ciekawe prawda?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Ale czy może mi ktoś w końcu powiedzieć, co się w tym momencie wycina w tej puszczy ?
Jaki to jest rodzaj cięć, czy na terenie rezerwatów - na jakich obszarach, wiek drzew usuwanych, czy ujęte to jest w PUL itd ?
Jaki jest plan przyjęty na ograniczenie gradacji ? Jakie inne metody są w użyciu oprócz usuwania drzew np insektycydy ?
Jaki jest plan naprawczy ?
Jaki to jest rodzaj cięć, czy na terenie rezerwatów - na jakich obszarach, wiek drzew usuwanych, czy ujęte to jest w PUL itd ?
Jaki jest plan przyjęty na ograniczenie gradacji ? Jakie inne metody są w użyciu oprócz usuwania drzew np insektycydy ?
Jaki jest plan naprawczy ?
Dlaczego ktoś miałby Ci mówić? Jest ryzyko, że coś pokręci coś (tak jak kręci GW)...Fabian pisze:Ale czy może mi ktoś w końcu powiedzieć, co się w tym momencie wycina w tej puszczy ?
Jaki to jest rodzaj cięć, czy na terenie rezerwatów - na jakich obszarach, wiek drzew usuwanych, czy ujęte to jest w PUL itd ?
Jaki jest plan przyjęty na ograniczenie gradacji ? Jakie inne metody są w użyciu oprócz usuwania drzew np insektycydy ?
Jaki jest plan naprawczy ?
Tajemnicy żadnej nie ma. Wszystko jest na stronach poszczególnych jednostek PB.
przykład - nadleśnictwo Białowieża:
http://www.bialowieza.bialystok.lasy.go ... zanie-lasu
Wiesław, wiesz... człowiek nie o to pytał jak gdyby. On chciał wiedzieć nie jakie są zamierzenia i granice ale co się konkretnie "na dziś" dzieje z realizacją. Jak plan przekłada się na rzeczywiste działania...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
To też jest na stronach internetowych:Piotrek pisze:co się konkretnie "na dziś" dzieje z realizacją. Jak plan przekłada się na rzeczywiste działania...
http://www.bialystok.lasy.gov.pl/wokol- ... w-puszczy-