Gruzja
Moderator: Moderatorzy
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33872
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Gruzja
Chciałem na gorąco, bo dopiero od momentu mam pierwszą styczność z tym fotoreportażem, podzielić się z Wami relacją mojej córy Agnieszki z pobytu w Gruzji. Jest tam od miesiąca jako wolontariusz w pewnym programie, o którym za wiele nie wiem ( ), a będzie tam co najmniej rok. Między innymi ma trochę dziennikarzyć, i tu jest tego pierwszy efekt:
https://jam-news.net/?p=42062
Jeśli ktoś jest ciekaw Gruzji to zapraszam w imieniu Agnieszki na jej stronę FB, gdzie również wrzuca ciekawe zdjęcia i już bardziej osobiste komentarze.
https://jam-news.net/?p=42062
Jeśli ktoś jest ciekaw Gruzji to zapraszam w imieniu Agnieszki na jej stronę FB, gdzie również wrzuca ciekawe zdjęcia i już bardziej osobiste komentarze.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Na fejsie tak dużo więcej, to nie ma ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33872
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Pewnie jakbym był znajomym, to widziałbym więcej ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Wybrałbym się, ale Maryjolka nie chce ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Nie wiem, czy by mi się to opłacało ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
To bardzo dobry pomysł
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33872
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Weź coś tu skrobnij, wklej jakieś zdjęcia. Taki miałem zamysł tworząc ten wątek.filipesku pisze:Mogę zrobić Wam pokaz slajdów co by Marjolkę może bardziej zachęcić
Sten pisze:Wybrałbym się, ale Maryjolka nie chce ...
I tu może działa instynkt ostrzegawczy, bo Gruzini potrafią być przystojne bestie.Sten pisze:Nie wiem, czy by mi się to opłacało ...
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33872
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Piwo też da się wypić ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33872
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
To czas chyba na drugi reportaż Agnieszki z Gruzji. Tym razem o festiwalu jak nic przypominającym pierwsze Bieszczadzkie Anioły.
Kaukaskie Anioły?
https://jam-news.net/?p=50652
Tym razem dla niepełnosprawnych językowo, niespecjalnie się trudząc, wraz z wujkiem Google, ułomnie bo ułomnie, ale przetłumaczyliśmy tekst.
Podpisy pod zdjęciami wyróżniłem wytłuszczoną (przepraszam za wyrażenie) kursywą.
============================================================
[center]Kubdari, krzesło Makhvshi i afrykańskie kołysanki w Chuberi[/center]
Chuberi gościło festiwal, który służył przyciągnięciu turystów do doliny Nenskra.
Chuberi, które znajduje się w górnej Swanetii, wcale nie jest wielką miejscowością. Jest to mała, spokojna wioska, zamieszkana przez około 1 000 osób, w większości Swanów. Swanowie są podgrupą etniczną z własnym językiem, zwyczajem i kulturą. Mieszkańcy kultywują tradycję, język, rzemiosło, kuchnię, pieśni ludowe itp. Większość z nich posiada małe gospodarstwa i zarabia na życie dzięki rolnictwu i hodowli zwierząt gospodarskich.
Chuberi jest bardzo piękna. Ukryta jest w dolinie Nenskry, w otoczeniu gigantycznych gór. Chociaż Swanetia jest jednym z głównych miejsc turystycznych w Gruzji, niewielu gości odkrywa tę część regionu. Chuberi jest częścią dystryktu (powiatu?) Mestia, która rzadko jest odwiedzana przez zagranicznych turystów.
Tak więc mieszkańcy zdecydowali się zmienić tę rzeczywistość i przyciągnąć więcej turystów do doliny Nenskry.
W miniony weekend, wraz z grupami wolontariuszy z różnych krajów, zorganizowali festiwal. Impreza miała na celu prezentację dziedzictwa kulturowego regionu Swanetii i usprawnić rozwój turystyki w dolinie Nenskry.
Dolina Nenskry - widok z Chuberi
Teren festiwalowego obozowiska
Wolontariusze i mieszkańcy wioski przygotowywali się na festiwal tydzień przed imprezą. Do miejsca festiwalowego doprowadzono prąd, został wybudowany dojazd, skonstruowano scenę, zainstalowano WC, a nawet stary most przez rzekę Nenskrę został naprawiony. Mieszkańcy będą mogli wykorzystywać to wszystko również po festiwalu.
Mieszkańcy także aktywnie uczestniczyli w przygotowaniach
Most został naprawiony przez lokalną firmę i zainstalowano oświetlenie. Potem most udekorowały dzieci.
Miejsce festiwalu odwiedziło wielu „mieszkańców”.
Tablica powitalna, sporządzona w trzech językach (angielskim, gruzińskim i swańskim)
Festiwal zatytułowany "Jesteśmy Swanami!" odbył się w Chuberi w dniach 15-17 lipca. Zgromadził przedstawicieli z 13 krajów. Goście z Bułgarii, USA, Nigerii, Egiptu i innych krajów mieli wyjątkową okazję, aby stać się częścią kultury Swanów.
Jeśli chodzi o mieszkańców Chuberi, to wydarzenie pozwoliło im poznać swoich przyjaciół i krewnych zamieszkałych w innych wioskach, ponieważ zazwyczaj nie mają oni czasu odwiedzać się nawzajem ze względu na codzienne obowiązki.
Rozmawiali, śpiewali piosenki, jedli Kubdari i byli szczęśliwi, że są razem.
Ci, którzy tu przybyli mieszkali w namiotach, korzystając z świeżo upieczonego kubdari, a nocami bawili się tańcząc tradycyjne tańce gruzińskie. Goście nie mogli ukryć emocji, ponieważ przez kilka dni stali się częścią życia Chuberiego.
Przedstawiciele międzynarodowych grup organizatorów - Klara (Republika Czeska) i Rosa (Hiszpania)
Kubdari to wyśmienita swańska potrawa z ciasta nadziewanego mięsem. Podczas festiwalu goście mieli okazję skosztować kubdari, przyrządzane przez gospodynie z Chuberi i Khaishi.
Ryby poławiane w rzece Nenskra, solone i grilowane, są tradycyjnymi produktami tego regionu przygotowanymi przez jego mieszkańców. Goście cieszyli się potrawami podawanymi z dodatkiem tkemali (gruziński sos śliwkowy) i wódką, słuchając przy ognisku gruzińskich pieśni.
Obok smacznych potraw mieszkańcy zaprezentowali swoje tańce i pieśni. Goście festiwalu mieli okazję obejrzeć i kupić wyroby rękodzieła oraz prac kaligrafii.
Oresti Tsindeliani, pochodzący z wioski Chuberi, jest artystą. Przywiózł na festiwal krzesło Makhvshi. Makhvshi tłumaczy się z języka swańskiego jako "głowa rodziny". Takie krzesło można znaleźć każdej rodzinie w każdej miejscowości regionu Svaneti.
Lile (czwarta z prawej) jest nauczycielką sztuki w szkole w Chumburi. Po szkole prowadzi zajęcia plastyczne, ucząc zainteresowanych techniki rękodzieła. Jej uczniowie przygotowali na festiwal piękne rzeczy wyrabiane ręcznie.
Wszyscy byli pod wrażeniem występu zespołu 'Nenskra'
Wszyscy mieli tremę przed występem.
W końcu wszystko się udało, a publiczność była zachwycona.
W ramach festiwalu zorganizowano również kilka warsztatów. Na przykład goście mogli wykonywać wyroby rękodzielnicze, a także mogli uczęszczać na lekcje gitary i warsztaty wędkarskie.
Może to wydawać się dziwne, ale w Chuberi odbywały się też warsztaty afrykańskich pieśni. Tulu, nigeryjski muzyk, który został zaproszony jako gość specjalny, prowadził taki kurs. Zaprezentował pieśni afrykańskie, a potem występował wspólnie z nimi na scenie.
Dmuchanie ogromnych baniek mydlanych jest świetną zabawą dla każdego!
Miejscowe dzieci uczą gości jak łowić ryby
"Warsztaty" ujawniły wielu artystów i aktorów o ukrytym potencjale.
Dzieci zaprezentowały prototypowe środki transportu.
"Ten festiwal pokazał, jak ważne jest chronienie i zachowanie tradycji tych wiosek. Jeśli ta perła górnej Svanetii dostanie niezbędną pomoc, której potrzebuje, i zostaną stworzone warunki właściwego jej rozwoju, stanie się jednym z najbardziej fascynujących miejsc w Gruzji, oferując odwiedzającym niezapomniane przygody "- powiedziała Leni, gość z USA, podsumowując festiwal. Zorganizowała ona w Chuberi sesję slackliningu, czyli chodzenia po linie. Ta improwizowana "atrakcja" była jednym z największych wyzwań i rozrywek festiwalu.
Gari Chkhvimiani jest lokalnym działaczem. Jest dyrektorem miejscowej szkoły judo. Jako dziecko mieszkał w Abchazji, ale szukając możliwości kształcenia się podróżował do Chuberi. Teraz mieszka w swoim wymarzonym miejscu, stara się go promować i aktywnie angażuje się w różne działania w celu ochrony tego obszaru.
"Ten festiwal jest ważny nie tylko dla mnie, ale dla całej wsi, ponieważ ludzie z różnych regionów odkryli Svanetię i wioskę Chuberi. W trakcie festiwalu pozyskaliśmy wielu przyjaciół, co jest najważniejszym efektem tego wydarzenia "- mówi Lika, lokalna mieszkanka.
Zarówno mieszkańcy, jak i goście Chubari wyrazili nadzieję, że festiwal "We are Svaneti!" nie był jednorazowym wydarzeniem i już zaczęli dyskutować nad planami na następne lata.
Kaukaskie Anioły?
https://jam-news.net/?p=50652
Tym razem dla niepełnosprawnych językowo, niespecjalnie się trudząc, wraz z wujkiem Google, ułomnie bo ułomnie, ale przetłumaczyliśmy tekst.
Podpisy pod zdjęciami wyróżniłem wytłuszczoną (przepraszam za wyrażenie) kursywą.
============================================================
[center]Kubdari, krzesło Makhvshi i afrykańskie kołysanki w Chuberi[/center]
Chuberi gościło festiwal, który służył przyciągnięciu turystów do doliny Nenskra.
Chuberi, które znajduje się w górnej Swanetii, wcale nie jest wielką miejscowością. Jest to mała, spokojna wioska, zamieszkana przez około 1 000 osób, w większości Swanów. Swanowie są podgrupą etniczną z własnym językiem, zwyczajem i kulturą. Mieszkańcy kultywują tradycję, język, rzemiosło, kuchnię, pieśni ludowe itp. Większość z nich posiada małe gospodarstwa i zarabia na życie dzięki rolnictwu i hodowli zwierząt gospodarskich.
Chuberi jest bardzo piękna. Ukryta jest w dolinie Nenskry, w otoczeniu gigantycznych gór. Chociaż Swanetia jest jednym z głównych miejsc turystycznych w Gruzji, niewielu gości odkrywa tę część regionu. Chuberi jest częścią dystryktu (powiatu?) Mestia, która rzadko jest odwiedzana przez zagranicznych turystów.
Tak więc mieszkańcy zdecydowali się zmienić tę rzeczywistość i przyciągnąć więcej turystów do doliny Nenskry.
W miniony weekend, wraz z grupami wolontariuszy z różnych krajów, zorganizowali festiwal. Impreza miała na celu prezentację dziedzictwa kulturowego regionu Swanetii i usprawnić rozwój turystyki w dolinie Nenskry.
Dolina Nenskry - widok z Chuberi
Teren festiwalowego obozowiska
Wolontariusze i mieszkańcy wioski przygotowywali się na festiwal tydzień przed imprezą. Do miejsca festiwalowego doprowadzono prąd, został wybudowany dojazd, skonstruowano scenę, zainstalowano WC, a nawet stary most przez rzekę Nenskrę został naprawiony. Mieszkańcy będą mogli wykorzystywać to wszystko również po festiwalu.
Mieszkańcy także aktywnie uczestniczyli w przygotowaniach
Most został naprawiony przez lokalną firmę i zainstalowano oświetlenie. Potem most udekorowały dzieci.
Miejsce festiwalu odwiedziło wielu „mieszkańców”.
Tablica powitalna, sporządzona w trzech językach (angielskim, gruzińskim i swańskim)
Festiwal zatytułowany "Jesteśmy Swanami!" odbył się w Chuberi w dniach 15-17 lipca. Zgromadził przedstawicieli z 13 krajów. Goście z Bułgarii, USA, Nigerii, Egiptu i innych krajów mieli wyjątkową okazję, aby stać się częścią kultury Swanów.
Jeśli chodzi o mieszkańców Chuberi, to wydarzenie pozwoliło im poznać swoich przyjaciół i krewnych zamieszkałych w innych wioskach, ponieważ zazwyczaj nie mają oni czasu odwiedzać się nawzajem ze względu na codzienne obowiązki.
Rozmawiali, śpiewali piosenki, jedli Kubdari i byli szczęśliwi, że są razem.
Ci, którzy tu przybyli mieszkali w namiotach, korzystając z świeżo upieczonego kubdari, a nocami bawili się tańcząc tradycyjne tańce gruzińskie. Goście nie mogli ukryć emocji, ponieważ przez kilka dni stali się częścią życia Chuberiego.
Przedstawiciele międzynarodowych grup organizatorów - Klara (Republika Czeska) i Rosa (Hiszpania)
Kubdari to wyśmienita swańska potrawa z ciasta nadziewanego mięsem. Podczas festiwalu goście mieli okazję skosztować kubdari, przyrządzane przez gospodynie z Chuberi i Khaishi.
Ryby poławiane w rzece Nenskra, solone i grilowane, są tradycyjnymi produktami tego regionu przygotowanymi przez jego mieszkańców. Goście cieszyli się potrawami podawanymi z dodatkiem tkemali (gruziński sos śliwkowy) i wódką, słuchając przy ognisku gruzińskich pieśni.
Obok smacznych potraw mieszkańcy zaprezentowali swoje tańce i pieśni. Goście festiwalu mieli okazję obejrzeć i kupić wyroby rękodzieła oraz prac kaligrafii.
Oresti Tsindeliani, pochodzący z wioski Chuberi, jest artystą. Przywiózł na festiwal krzesło Makhvshi. Makhvshi tłumaczy się z języka swańskiego jako "głowa rodziny". Takie krzesło można znaleźć każdej rodzinie w każdej miejscowości regionu Svaneti.
Lile (czwarta z prawej) jest nauczycielką sztuki w szkole w Chumburi. Po szkole prowadzi zajęcia plastyczne, ucząc zainteresowanych techniki rękodzieła. Jej uczniowie przygotowali na festiwal piękne rzeczy wyrabiane ręcznie.
Wszyscy byli pod wrażeniem występu zespołu 'Nenskra'
Wszyscy mieli tremę przed występem.
W końcu wszystko się udało, a publiczność była zachwycona.
W ramach festiwalu zorganizowano również kilka warsztatów. Na przykład goście mogli wykonywać wyroby rękodzielnicze, a także mogli uczęszczać na lekcje gitary i warsztaty wędkarskie.
Może to wydawać się dziwne, ale w Chuberi odbywały się też warsztaty afrykańskich pieśni. Tulu, nigeryjski muzyk, który został zaproszony jako gość specjalny, prowadził taki kurs. Zaprezentował pieśni afrykańskie, a potem występował wspólnie z nimi na scenie.
Dmuchanie ogromnych baniek mydlanych jest świetną zabawą dla każdego!
Miejscowe dzieci uczą gości jak łowić ryby
"Warsztaty" ujawniły wielu artystów i aktorów o ukrytym potencjale.
Dzieci zaprezentowały prototypowe środki transportu.
"Ten festiwal pokazał, jak ważne jest chronienie i zachowanie tradycji tych wiosek. Jeśli ta perła górnej Svanetii dostanie niezbędną pomoc, której potrzebuje, i zostaną stworzone warunki właściwego jej rozwoju, stanie się jednym z najbardziej fascynujących miejsc w Gruzji, oferując odwiedzającym niezapomniane przygody "- powiedziała Leni, gość z USA, podsumowując festiwal. Zorganizowała ona w Chuberi sesję slackliningu, czyli chodzenia po linie. Ta improwizowana "atrakcja" była jednym z największych wyzwań i rozrywek festiwalu.
Gari Chkhvimiani jest lokalnym działaczem. Jest dyrektorem miejscowej szkoły judo. Jako dziecko mieszkał w Abchazji, ale szukając możliwości kształcenia się podróżował do Chuberi. Teraz mieszka w swoim wymarzonym miejscu, stara się go promować i aktywnie angażuje się w różne działania w celu ochrony tego obszaru.
"Ten festiwal jest ważny nie tylko dla mnie, ale dla całej wsi, ponieważ ludzie z różnych regionów odkryli Svanetię i wioskę Chuberi. W trakcie festiwalu pozyskaliśmy wielu przyjaciół, co jest najważniejszym efektem tego wydarzenia "- mówi Lika, lokalna mieszkanka.
Zarówno mieszkańcy, jak i goście Chubari wyrazili nadzieję, że festiwal "We are Svaneti!" nie był jednorazowym wydarzeniem i już zaczęli dyskutować nad planami na następne lata.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
A może by tak wstawić zdjęcia do postu? Bo oglądanie na innej stronie obrazka a na innej podpisu jest troszkę męczące...
PS. Polski odpowiednik anglosaskiego "Svans" to "Swanowie" - > https://pl.wikipedia.org/wiki/Swanowie
PS. Polski odpowiednik anglosaskiego "Svans" to "Swanowie" - > https://pl.wikipedia.org/wiki/Swanowie
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33872
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Bardzo cenna inicjatywa! Jak masz chwilę...Piotrek pisze:A może by tak wstawić zdjęcia do postu?
No tak, tyle że ja tylko chwilę miałem na współpracę z translatorem i takich rzeczy znajdziesz pewnie więcej. Dobrze że wyłapałem iż przetłumaczył że tablica była w języku szwedzkim, bo byłaby większa zdziwka.Piotrek pisze:Polski odpowiednik anglosaskiego "Svans" to "Swanowie"
Masz moje plenipotencje do wszelkich korekt logicznych, lingwistycznych i gramatycznych!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !