Leśnicy chcą zarabiać na dziczyźnie.
Moderator: Moderatorzy
Leśnicy chcą zarabiać na dziczyźnie.
"W ciągu kilku lat Lasy Państwowe zamierzają na sprzedaży dziczyzny zarabiać nawet kilkadziesiąt milionów zł rocznie - wynika z wypowiedzi zastępcy dyrektora generalnego LP Janusza Zaleskiego. Lasy w przyszłości nie wykluczają też przeróbki takiego mięsa. ..."
CAŁOŚĆ TU >>>>>
CAŁOŚĆ TU >>>>>
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Leśnicy chcą zarabiać na dziczyźnie.
Na dziczyznie chca wszyscy zarabiac.
Na razie sporo podmiotow regularnie plajtuje.......
Teoretycznie to moze dobrze brzmiec. Praktycznie jest to zajefajny szpagat....
Zbyt tuszy = maly pieniadz ale tez maly naklad. Zbyt w detalu = wiekszy pieniadz =
inwestycje = marketing /to nie jest monopol tak jak drewno/ .....Na pewno warte
rozwazenia ale nie na chybcika => " wezmiemy siem i zrobita". To jest tez zaniedbany
od pol wieku 38 milionowy rynek z odbiorca ktoremu "dziczyzna smierdzi wiatrem",
bojacym sie wrzucic czasami do gara jakiegos kotleta z "dzikiego" zeby go bron Boze nie spieprzyc. To jest konkurencja z rozwijajacymi sie hodowlami jeleniowatych i innych
"dzikich". "Sukces" dzikiej dziczyzny za ktora konsument gotow jest wydac na Zachodzie
duza kase, bierze sie z "kultowosci" produktu regionalnego, latwo dostepnego w roznych formach....Cwierc wieku temu trza bylo zaczynac z tym gipsem....
Tez balast "mentalny" - dziesiatki lat to bylo wsio rybka czy dewizowiec "zaszczelil" tusze
w klasie I czy cdd....calkiem do dooopy. Traktowanie tego produktu wyjsciowego....odpowiedzialnosc ....przepisy sanitarne,,,,,,no
i sam przedsiebiorca jest mocno zbiurokratyzowanym organizmem pseudosocjalistycznym...
Darz kuchnia
i mudlcie siem......
Na dziczyznie chca wszyscy zarabiac.
Na razie sporo podmiotow regularnie plajtuje.......
Teoretycznie to moze dobrze brzmiec. Praktycznie jest to zajefajny szpagat....
Zbyt tuszy = maly pieniadz ale tez maly naklad. Zbyt w detalu = wiekszy pieniadz =
inwestycje = marketing /to nie jest monopol tak jak drewno/ .....Na pewno warte
rozwazenia ale nie na chybcika => " wezmiemy siem i zrobita". To jest tez zaniedbany
od pol wieku 38 milionowy rynek z odbiorca ktoremu "dziczyzna smierdzi wiatrem",
bojacym sie wrzucic czasami do gara jakiegos kotleta z "dzikiego" zeby go bron Boze nie spieprzyc. To jest konkurencja z rozwijajacymi sie hodowlami jeleniowatych i innych
"dzikich". "Sukces" dzikiej dziczyzny za ktora konsument gotow jest wydac na Zachodzie
duza kase, bierze sie z "kultowosci" produktu regionalnego, latwo dostepnego w roznych formach....Cwierc wieku temu trza bylo zaczynac z tym gipsem....
Tez balast "mentalny" - dziesiatki lat to bylo wsio rybka czy dewizowiec "zaszczelil" tusze
w klasie I czy cdd....calkiem do dooopy. Traktowanie tego produktu wyjsciowego....odpowiedzialnosc ....przepisy sanitarne,,,,,,no
i sam przedsiebiorca jest mocno zbiurokratyzowanym organizmem pseudosocjalistycznym...
Darz kuchnia
i mudlcie siem......
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Temat zapodany przez poprzedników odświeżony przez obecną ekipę:
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,218 ... zyzna.html
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,218 ... zyzna.html
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Gdzieś DAKa już to wrzucał niedawno ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
PGL LP otwiera sklepy
Kierownictwo lasów państwowych poinformowało, że stworzona zostanie ogólnopolska sieć sklepów z dziczyzną oraz produkowanymi chałupniczo przetworami z jagód oraz grzybów.
http://www.msn.com/pl-pl/finanse/gospod ... id=UE12DHP
http://www.msn.com/pl-pl/finanse/gospod ... id=UE12DHP
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Było już o tym ...
http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=43008
http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=43008
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
lek wet
ZAŚWIADCZENIE No .....
włosień (-) ujemy. ASF (-) ujemny
O ileż lepiej smakuje
P.S. Bo chyba nie czepiamy się świadectwa vs zaświadczenia?
Chociaż liczę na Piotrka
ZAŚWIADCZENIE No .....
włosień (-) ujemy. ASF (-) ujemny
O ileż lepiej smakuje
P.S. Bo chyba nie czepiamy się świadectwa vs zaświadczenia?
Chociaż liczę na Piotrka
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Fichtel, czepianie się dotyczy nieszczęsnego zwrotu, który zabrzmiał tak, jakobyś posiadał świadectwo, że to ty jesteś wolny od ASF...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek pisze:zabrzmiał tak, jakobyś posiadał świadectwo, że to ty jesteś wolny od ASF...
No i teraz nie wiadomo, czy Fichtelnie prątkuje, bo papieru na to nie ma...Fichtel pisze:Wiem poprawiłem się ...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
można domniemać, że skoro spożyłem mięso ze stosownym ZAŚWIADCZENIEM to jest szansa, że mogę nie prątkować.Capricorn pisze:Piotrek pisze:zabrzmiał tak, jakobyś posiadał świadectwo, że to ty jesteś wolny od ASF...No i teraz nie wiadomo, czy Fichtelnie prątkuje, bo papieru na to nie ma...Fichtel pisze:Wiem poprawiłem się ...
Ale jako leśnik z lasu kto to wie czego się tam człek nawdycha
Ale dziki przez nas (padłe) zgłaszane też były wolne. (zaświadczone)
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Nasze władze chyba maja takie pojęcie. Chyba także dość zgodne z tym, co się dzieje na świecie. A świat odchodzi od outsourcingu w większości dziedzin, w których lat temu kilkanaście ochoczo go wprowadzał. Ze względów ekonomicznych.leśnybolo pisze:Niestety Nasze władze nie mają pojęcia o ekonomii.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.