Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych, popierając wniosek Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej wystąpił 11 maja 2017 r. do Ministra Środowiska o rozwiązanie problemu jaki powstał w województwie kujawsko-pomorskim na skutek sprowadzenia muflona przez jedno z kół łowieckich.
Muflony jako gatunek obcy znalazły tu dogodne warunki i w ciągu 20 lat rozprzestrzeniły się na sąsiednie obwody łowieckie i tak zwiększyły liczebność, że powodowane przez nie szkody w uprawach stały się problemem dla okolicznych rolników.
Rolnicy nie mają możliwości występowania do kół łowieckich o odszkodowania, gdyż muflon nie jest tu gatunkiem rodzimym.
Przyczyna jest prosta - swego czasu "zapomniano" ze muflon tez musi jesc. ( mlode owce i jagnieta muflona smakuja przewybornie )
Art. 46.1. Dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego obowiązany jest do wynagradzania szkód wyrządzonych:
1)w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny,
2)przy wykonywaniu polowania.
Notabene muflony wyrzadzaja tez dosc specyficzne szkody w lasach - "korujac" stare - czesto kilkudziesiecioletnie buki. W naszych warunkach ku chwale TZW - bo zwieksza sie ilosc wysokogabarytowego martwego drewna w lasach co jest celem wielofunkcyjnej i zrownowazonej narodowej gospodarki lesnej - gdzie indziej plantatorzy desek patrza na to krytyczniej. Co ciekawsze tego typu szkody nie koreluja z iloscia, zageszczeniami muflona i wystepuja tylko lokalnie. Wydzial Zoologi przy kuzni plantatorow desek w Tharandt przygladal sie temu problemowi blizej w poludniowych Niemczech. https://tu-dresden.de/bu/umwelt/forst/f ... lwildes-im Okazalo sie, ze te szkody wynikaja glownie z "owczego pedu" i zachowan socjalnych. Tryki lubia napier...lac glowami w drzewa i niektore wybieraja wlasnie buki. Jak jeden zacznie to reszta (meskiego) rudla dla towarzystwa nasladuje.....Potem przychodza owce i jagnieta stwierdzajace ze tak przygotowana kora smakuje niezle. Rezultatem jest obrazek przyprawiajacy o palpitacje serca lesnikow. Kombinowano zrazu nad rozwiazaniami "zero - jedynkowymi". Tzn. jak mufel powoduje szkody to trzeba go wybic i szkod nie bedzie. Logiczne ( Chlop...tfu...plantator desek w tym wypadku...zywemu nie przepusci. Jak zywe zagraza tarcicy to juz w ogole ). Dosc dobre rezultaty dawala jednak rowniez radykalna redukcja "bezposrednich sprawcow" tj. lokalna koncentracja na odstrzale starszych trykow
w problematycznych regionach - bez wytluczenia wszystkich muflonow co do ostatniego ogona.....