Wyjątkowo niezdrowy kącik sportowy
Moderator: Moderatorzy
No a czyż nie dla goli kibice chodzą na mecze? I co im piłka kopana oferuje na najwyższym światowym poziomie? Wyniki 1:0?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33785
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Wiesław, chyba zaczynam Cię lubić! Race powodują u mnie nadreaktywność oskrzeli i trudny do opanowania kaszel, ale mogę nabyć choćby wuwuzelę by ożywić ciut senną atmosferę zawodów bilardowych. Przyda się taż na jakąś arcymistrzowską symultanę szachową.Wiesław pisze:Mam wrażenie, że chodzą na mecze bo tam można race odpalić i transparent rozwinąć z zaskakującym napisem... A na Twoich filmikach - nudy - żadnych rac nie ma...
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33785
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33785
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Oglądam, ale tyle się dzieje, że nie wiem jak to opisywać...góral bagienny pisze:Halllo! MŚ niemal ns finiszu, a tu nic o turlaniu kulek. No to nie wiem...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Pod oknami biegną mi maratończycy ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Ale chyba jeszcze nie w maratonie.
Z forumowych znajomych to Motylek i Kurp biegają na tym dystansie...
Z forumowych znajomych to Motylek i Kurp biegają na tym dystansie...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33785
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Masz na myśli tą opisaną rewelację z Zawiercia?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33785
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Sport ekstremalny
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33785
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
DĂśhler, dobry z Ciebie człowiek, choć mnie z tą wspaniałą informacją wyprzedziłeś! Ale nie dziwota, bo mnie jeszcze telepie z emocji. Marco dopieprzył Robertsonikowi!!! Czy dzisiejszy dzień mógł się lepiej skończyć?DĂśhler pisze:Robertson przegrał z Fu 11:13.
A australijski gad odnowił swoją jak najgorszą u mnie markę brzydko i w nieakceptowalny w snookerze sposób manifestując swoją radość po szczęśliwym wygraniu bodaj dziewiątego swojego frejma. Ale nie wyprowadził tym z równowagi Fu tylko zmobilizował, i od tego momentu Neil na kilka "rozdań" został statystą. Końcówka meczu była w wykonaniu obydwu kiepska, ale za to, a może właśnie dzięki temu, cholernie emocjonująca.
Robertson odpadł i teraz już, jak dla mnie, niech lepszy zwycięża!
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !