Tragedia w Nadleśnictwie Włocławek

Szkolenia, wypadki, choroby, pierwsza pomoc, ocena ryzyka...

Moderator: Moderatorzy

AndrzejM5
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek 20 mar 2017, 13:40

Post autor: AndrzejM5 »

Naj pisze:
AndrzejM5 pisze::!: Tych tragedii jest dużo i będzie dużo dopóki LP czegoś nie zrobią...
Za bezpieczeństwo odpowiada właściciel ZUL. To wynika z każdej umowy. Tu może "coś zrobić" prokurator i PIP. Niech Bóg broni przez następnym, (po zakładach drzewnych) wtykaniem łap przez LP do cudzych majtek...

Zgadzam się za bhp odpowiada pracodawca-własciciel. Ale za dopuszczenie do wykonywania prac zleceniodawca. Warunki dopuszczania ZUL -i do prac są złe czy nawet żadne i moge powiedzieć tylko tyle że to na pewno się zmieni w momencie kiedy LP wprowadzą system zarządzania podwykonawcami, bo takimi są ZUL-e. Będą zmuszone to zrobić bo jest wielki bałagan w dopuszczaniu podwykonawców, nie ma ujednoliconych zasad dla wszystkich. Czy to bedzie lepiej dla ZUL-i? Napewno nie, ale będzie bezpieczniej, bo wymaganiom systemu nie wszyscy sprostają i o to chodzi - o wyższy poziom świadczenia usług także w BHP.
andrzej
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

AndrzejM5 pisze:...Ale za dopuszczenie do wykonywania prac zleceniodawca..
Nie wiem co nazywasz "dopuszczeniem do wykonywania prac". Zleceniodawca ma obowiązek:
- podpisać umowę
- sprawdzić, czy zleceniobiorca posiada uprawnienia do wykonywania prac objętych umową (jeśli takie uprawnienia są wymagane przez przepisy ogólne lub umowę)
- przekazać obiekt/teren prac objętych umową
- sprawdzić w trakcie wykonywania prac, czy są one wykonywane zgodnie z umową.
I koniec.
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

AndrzejM5 pisze:... to na pewno się zmieni w momencie kiedy LP wprowadzą system zarządzania podwykonawcami, bo takimi są ZUL-e.
Ależ ZULe nie są podwykonawcami. Sa wykonawcami umowy. Zarządzanie podwykonawcami wykonawcy? Coś pochrzaniłeś...
Oczywiście, z przepisów ogólnych wynika, że zleceniodawca (jego przedstawiciel) może przerwać prace, w wypadku stwierdzenia rażących naruszeń m. in. zasad bhp. Ale to są wypadki incydentalne, dotyczące sytuacji możliwych do oceny przez zleceniodawcę. Np., jeśli leśniczy stwierdzi, że drwale na powierzchni są pijani. Wzywa policję. I to jest jego obowiązek.
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

AndrzejM5 pisze:... i będzie dużo dopóki LP czegoś nie zrobią...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
bromarek
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6102
Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
Lokalizacja: Las Palmas

Post autor: bromarek »

AndrzejM5 pisze:Zgadzam się za bhp odpowiada pracodawca-własciciel. Ale za dopuszczenie do wykonywania prac zleceniodawca.
Uważasz że jeszcze powinniśmy codziennie objazd wszystkich pracowników ZUL-a robić sprawdzać trzeźwość, stan gaci ochronnych itd itp? To są pracownicy innego podmiotu i nic nam do nich. Wzrost ilości wypadków wynika nie z wyśrubowanych norm tylko z słabego wyszkolenia pracowników. Coraz mniej jest chętnych ciężko tyrać w lesie to ZUL-e biorą wszystkich chętnych, a czy oni się nadają do tej pracy jest sprawą drugorzędną.
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Naj pisze:Przecież to Ty napisałeś, cyt.:"...żeby pan leśniczy mógł się rozbijać wypasionym SUVem po lesie z pensja wysokości ....tysięcy miesięcznie ?" .
Nie żebym jakąś szczególną potrzebę robienia za dolmeciera czy adwokata DAKi odczuwał, ale naju!, toż to w ustach DAKi relata refero głosów wrażych sił i określonych kręgów - tak nam powiedzą. I guzik będzie znaczyło ile w zarzucie suvo-pensjo-leśniczym (aha, jeszcze i stodoła) sensu czy prawdy jest, ważne że nośne i posłuch znajdzie. Wyobraź sobie ten bębenek huczący: leśnicy się pasą, ludzie giną, przyroda ginie, leśnicy sie pasą, bum-tara-bum!
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

poreba pisze: Nie żebym jakąś szczególną potrzebę robienia za dolmeciera czy adwokata DAKi odczuwał, ale naju!, toż to w ustach DAKi relata refero głosów wrażych sił i określonych kręgów - tak nam powiedzą....
Aaaa... To o to Mu chodziło... To się niepotrzebnie natrząsałem. Ale faktycznie, bez translatora, to go zrozumieć trudnawo jest... :(
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Naj pisze:
poreba pisze: Nie żebym jakąś szczególną potrzebę robienia za dolmeciera czy adwokata DAKi odczuwał, ale naju!, toż to w ustach DAKi relata refero głosów wrażych sił i określonych kręgów - tak nam powiedzą....
Aaaa... To o to Mu chodziło... To się niepotrzebnie natrząsałem. Ale faktycznie, bez translatora, to go zrozumieć trudnawo jest... :(

To jest tak jak z zarzadzeniami derechtora - nie wystarcza okulary do ich przeczytania - zreszta ktus juz mi zarzucal posiadanie kwalifikacji na to stanowisko.

A realia sa jakie sa.

"wysrubowanie" norm mozna wykazac na kazdej - i zadnej - wszystko zalezy od punktu siedzenia. Wystarczy np. wziasc srednia krajowa (we wszystkich zawodach) i wyliczyc ile drzew musi wyciac drwal, zeby tyle pieniedzy zarobic. Wskazujac na rosnace wraz z iloscia scietych drzew ryzyko.

To tylko kwestia interpretacji.

http://www.drewno.pl/artykuly/10205,pra ... troli.html


Formalnie Lasy za to "nic nie moga"

Ale "Adidas" czy inna firma markowa dajaca szyc jakies gadzety w Azji tez "nic nie moze za to" ze te gadzety szyte sa przez dzieci w Bangladeszu za stawki takie same jak dostaje niewykwalifikowany i z lapanki pracownik polskiego ZULu....

Z tym, ze ta sytuacja "spada od czasu do czasu roznym "Adidasom" na stopy - dlaczego przy "sprzyjajacych" klimatach nie ma tak samo spasc LP ? Na lakierki pani Malinowskiej ?.

Ja tylko mowiem - a wy robta jak chceta....Cala reszta zalezy inwencji od "tanczacych z Lasami", ktorzy do tej pory za ten kij nie chwycili.....(on ma zreszta wiecej niz dwa konce.) :|
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Naj pisze:
DAKa pisze:
Naj pisze:Czy byłbyś łaskaw zacytować, dla przykładu,JEDNĄtaką "normę" , o której piszesz?
"Rzniecie glupa i pokazywanie palcem na "wypasione bryki wlascicieli ZULi" nie powinny zadzialac zbawiennie.....
"Świnia wór drze i kwiczy" - jak mówi ludowe przysłowie. Przecież to Ty napisałeś, cyt.:"...żeby pan leśniczy mógł się rozbijać wypasionym SUVem po lesie z pensja wysokości ....tysięcy miesięcznie ?" . Zadałem Ci proste, jak budowa cepa, pytanie. Zamiast odpowiedzieć - mataczysz..., próbując zabłysnąć. No, to znasz tą "wyśrubowaną normę", czy nie. Jednym zdaniem bym prosił... 8)
Wiesz ile zarabia drwal?
Ile zarabia właściciel ZUL?
Albo konkretnie, albo wcale...

Bo inaczej grozi ODWOLANIE....... :lol: :lol: :lol:

Srubowanie "norm" przez LP ma miejsce tutaj :

Kategoria ogłoszenia: przetarg nieograniczony - Polska
Data dodania oferty: 2017-03-17
Przedmiot ogłoszenia:
Wykonywanie usług z zakresu gospodarki leśnej w roku 2017
Województwo pomorskie
Państwo: Polska
Termin składania: 2017-04-25
Kod CPV: 77200000
Branże

pielęgnacja drzewostanów, zwalczanie szkodników
usługi nadzoru leśnego, organizacja polowań
pozyskanie drewna
usługi leśne sprzętem ciężkim, szlaki zrywkowe


https://www.biznes-polska.pl/przetargi/ ... ,13256252/

Czyli wszedzie...... :mg:

W zasadzie najnormalniejszy pod sloncem mechanizm rynkowy = chce dostac zlecenie musze zaoferowac usluge taniej = efektywniej wykonac prace - obnizajac wlasne koszty - albo jednostkowa zaplate za poszczegolne prace, zatrudniajac mniej wykwalifikowany, tanszy personel. "Robiac wiecej za mniej pieniedzy"....Skutki uboczne maja, albo moga miec wplyw na wypadkowosc. Korelacje da sie ustalic odnoszac wypadkowosc nie do czasu (XX wypadkow na rok) lecz do wykonanych prac. Z grubsza 1 milion m3 pozyskanego drewna = 1 zabity robotnik lesny / 1 inwalida do konca zycia.
Brutalna konsekwencja - w dalekiej przeszlosci - za peerelu - bylo chyba gorzej (?) . Kredka napisal - "chlasta sie wiecej - jest wiecej wypadkow" - zgadza sie, tej statystyki - wynikajacej z "przypadku" sie nie zmieni.
Otwartym pozostaje jednak pytanie czy wzrost liczby wypadkow koreluje z wzrostem ilosci pozyskanego drewna, czy tez te krzywe sie "rozchodza" - i jesli sie rozchodza, to jaka role odgrywaja LP jak "motor napedzajacy" ten trend.

Do tego dochodzi jeszcze pare aspektow nie mierzalnych w zlotowkach. Przetargi - konkurencja miedzy uslugodawcami - pozwalaja Lasom na obnizenie kosztow pozyskania surowca - teoretycznie ten surowiec powinien byc oferowany taniej. Ale czy jest ?. Czy Lasy nie ustalaja czasami cen dla surowca, ktorym "zarzadzaja" wedlug wlasnego widzimisie - nie ogladajac sie na nic innego jak interes korporacji zlozonej z derechcji i 20 000 ludzi ?.....Kto zyskuje na roznicy miedzy spadajacymi kosztami zewnetrznymi "produkcji " i stalymi, badz rosnacymi cenami ?.....Na to pytanko derechcja tez powinna przygotowac sobie odpowiedzi. I jesli po stronie - malejacych - kosztow "zewnetrznych" pojawia sie dodatkowo ludzkie tragedie, smierc, kalectwo, .....jako skutek tego tego spadku, to ja osobiscie wolalbym sie nie tlumaczyc....Bo zwalanie przyczyn na "wypasione bryki wlascicieli ZULi nie do konca powinno funkcjonowac.....


Tak to z tym "srubowaniem norm" moze wygladac..... :|
(chociaz ta argumentacja ma wiecej aspektow)
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Poniewaz jeden obrazek mowi wiecej niz 133 naciagane normy - zaproszenie do Naja,
zeby sie pobawil w pania Malinowska ( moze i bez szminkowania buzi ) i napisal
sprostowanie z "normami" do przykladowego tekstu i ilustracji problemu, o ktory sie tutaj
rozchodzi .......

Do tego dochodzi jeszcze pare aspektow nie mierzalnych w zlotowkach. Przetargi - konkurencja miedzy uslugodawcami - pozwalaja Lasom na obnizenie kosztow pozyskania surowca - teoretycznie ten surowiec powinien byc oferowany taniej. Ale czy jest ?. Czy Lasy nie ustalaja czasami cen dla surowca, ktorym "zarzadzaja" wedlug wlasnego widzimisie - nie ogladajac sie na nic innego jak interes korporacji zlozonej z derechcji i 20 000 ludzi ?.....Kto zyskuje na roznicy miedzy spadajacymi kosztami zewnetrznymi "produkcji " i stalymi, badz rosnacymi cenami ?.....Na to pytanko derechcja tez powinna przygotowac sobie odpowiedzi. I jesli po stronie - malejacych - kosztow "zewnetrznych" pojawia sie dodatkowo ludzkie tragedie, smierc, kalectwo, .....jako skutek tego tego spadku, to ja osobiscie wolalbym sie nie tlumaczyc....Bo zwalanie przyczyn na "wypasione bryki wlascicieli ZULi nie do konca powinno funkcjonowac.....

( A cos takiego dziennikarz piszacy bez skruplow potrafi ubrac w jeszcze bardziej "jednoznaczna" forme.....)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

DAKa pisze:....Tak to z tym "srubowaniem norm" moze wygladac..... :|
Prosiłem o konkrety, a Ty przesyłasz sieczkę.

1. LP nie ustalają "norm". Najwyżej normatywy. Normy ustalają Jednostki Normalizacyjne, a LP taką jednostką nie są. Warto byłoby uzgodnić, co nazywasz "normą".

2. ceny drewna i ceny usług podlegają regulacjom rynkowym. Ceny usług ustala się w przetargach publicznych.

3. cena usługi podana w ofercie przetargowej nie jest "obowiązująca". Jeśli nie znajdzie się oferent na wykonanie usługi w cenie proponowanej w przetargu, to LP będą musiały dostosować się do jego wyników. To jest abc systemu przetargowego. Ponadto w przetargach LP uwzględnia się także inne czynniki niż cena (niektórzy uważają, że w zbyt małej skali - ale to inna bajka)

4. Twoje "śrubowanie norm" wygląda następująco (przeliczyłem tylko koszty pozyskania, bo więcej mi się nie chce):
- koszt pozyskania 1 m3 w roku 2011 - 46,19 zł
- koszt pozyskania 1 m3 w roku 2015 - 50,97 zł
To by oznaczało, że LP "śrubują normy", żeby więcej płacić. Puk, puk....
W dalszym ciągu nie podajesz, ile zarabia właściciel ZUL i ile pracownik tegoż. Piszesz, że "mało" (głodowo, nikczemnie...). A co to jest "mało"?
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

DAKa pisze:Poniewaz jeden obrazek mowi wiecej niz 133 naciagane normy - zaproszenie do Naja, zeby sie pobawil w pania Malinowska ...
- pozwalaja Lasom na obnizenie kosztow pozyskania surowca - teoretycznie ten surowiec powinien byc oferowany taniej...
W panią M. - nie. Może być z panią M. :wink:
Odpowiedź na resztę, a poprzednim poście. Kreowanie cen "odkosztowo", skończyło się razem z komuną, o czym poinformowała pewna aktorka. Żurnalista tego nie zauważył...
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

2. ceny drewna i ceny usług podlegają regulacjom rynkowym.

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

http://drewno.zilp.lasy.gov.pl/drewno/Z ... a_2017.pdf

Ceny usług ustala się w przetargach publicznych.

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
........ :| Ile Ty masz lat Naj ?
3. cena usługi podana w ofercie przetargowej nie jest "obowiązująca". Jeśli nie znajdzie się oferent na wykonanie usługi w cenie proponowanej w przetargu, to LP będą musiały dostosować się do jego wyników. To jest abc systemu przetargowego. Ponadto w przetargach LP uwzględnia się także inne czynniki niż cena (niektórzy uważają, że w zbyt małej skali - ale to inna bajka)
Cena fiata 126p tez nie byla kiedys obowiazkowa...... :lol: .....co starsi chyba pamietaja.
Obywatel mog se kupic marcedesa albo golfa albo...... ruski rower .....o ile mi wiadomo.....
Na tej samej zasadzie oparta jest sprzedaz drewna na przedmurzu krzescijanstwa......

4. Twoje "śrubowanie norm" wygląda następująco (przeliczyłem tylko koszty pozyskania, bo więcej mi się nie chce):
- koszt pozyskania 1 m3 w roku 2011 - 46,19 zł
- koszt pozyskania 1 m3 w roku 2015 - 50,97 zł
To by oznaczało, że LP "śrubują normy", żeby więcej płacić. Puk, puk....
W dalszym ciągu nie podajesz, ile zarabia właściciel ZUL i ile pracownik tegoż. Piszesz, że "mało" (głodowo, nikczemnie...). A co to jest "mało"?
Po pierwsze, drogi Naju - wlasciciel ZUL - nie "zarabia" - tylko ma zysk, uzyskuje zysk...
w peerelu sie zarabialo. Tak jak Ty nie znam poziomu dochodowosci ZULi - z tym ze ja o tym WIEM - i warto byloby tez WIEDZIEC, ze TY tez nie masz na ten temat zielonego pojecia ( mnie sie nie chce tego szukac...)


Po drugie :
skad pochodza te dane ? :

- koszt pozyskania 1 m3 w roku 2011 - 46,19 zł
- koszt pozyskania 1 m3 w roku 2015 - 50,97 zł


zdradzisz ?.

(Nie chce mi sie w tym grzebac - najpierw musialbym zadzwonic do Morawieckiego starszego, czy bylby tym zainteresowany.....I ile placi - bo tutaj to jest uprawianie sztuki dla sztuki - a scislej rzecz biorac dla Naja. Poza tym trza by tez siegnac poza internety,
a to sa koszta, ktore musza sie jakos zamortyzowac..... :roll: )
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

DAKa pisze:...Po pierwsze, drogi Naju - wlasciciel ZUL - nie "zarabia" - tylko ma zysk, uzyskuje zysk...w peerelu sie zarabialo.
.. skad pochodza te dane ? zdradzisz ?.
Obawiam się, że nasza dyskusja dobiegła końca. Jeszcze tylko:
Jak już kogoś poprawiasz, to rób to z sensem. Właściciel ZUL nie "ma zysku" (mieć to może hemoroidy). On uzyskuje przychód, którego częścią jest zysk.
Oczywiście, że zdradzę. Myślałem, że w swej mądrości to źródło doskonale znasz.

PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO LEŚNE
LASY PAŃSTWOWE
SPRAWOZDANIE...
FINANSOWO-GOSPODARCZE
ZA 2015 ROK

I to by było na tyle.
Baw się dalej w ikonografię...
Bez odbioru :lol:
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Naj pisze:
DAKa pisze:...Po pierwsze, drogi Naju - wlasciciel ZUL - nie "zarabia" - tylko ma zysk, uzyskuje zysk...w peerelu sie zarabialo.
.. skad pochodza te dane ? zdradzisz ?.
Obawiam się, że nasza dyskusja dobiegła końca. Jeszcze tylko:
Jak już kogoś poprawiasz, to rób to z sensem. Właściciel ZUL nie "ma zysku" (mieć to może hemoroidy). On uzyskuje przychód, którego częścią jest zysk.
Oczywiście, że zdradzę. Myślałem, że w swej mądrości to źródło doskonale znasz.

PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO LEŚNE
LASY PAŃSTWOWE
SPRAWOZDANIE...
FINANSOWO-GOSPODARCZE
ZA 2015 ROK

I to by było na tyle.
Baw się dalej w ikonografię...
Bez odbioru :lol:
Szczensc Borze..... :roll:

On uzyskuje przychód, którego częścią jest zysk.


Czyli ma zysk.
Albo maslo maslane. ......
Zzera Cie Naju troche pragnienie zaistnienia i o tym faktycznie nie warto dysktuowac - to jest akurat Twoj bul...przy calym szacunku.... :roll:


Zeby obalic albo udowodnic teze o LP jako krwijopijcach budujacych palace czyl lesniczowki i rozbijajacych sie wypasionymi SUVami nie wystarczy bicie piany i nadymanie sie tylko siegniecie po twarde dane dotyczace m.in. :

- Przecietnych plac robotnikow lesnych
- kosztow pozyskania jednostkowego okreslonych sortymentow
- poziomu wypadkowosci
- cen drewna uzyskiwanych przez LP

- i kilku innych parametrow, w odniesieniu do zblizonych warunkow i jakiegos zdefiniowanego przedzialu czasu.

"Normy" sa tak samo opisowym skrotem jak "lesnik".

Jesli Lasy takiego zestawienia nie zrobia, to zrobi to za nie ktos inny. :|
Albo nie zrobi :roll: , lecz posluzy sie wylacznie plakatowymi spektakularnymi doniesieniami
o wypadkach, liczbie wypadkow etc......
I tego Twoje internetowe bicie piany nie zmieni...... :|
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
borowiak

Post autor: borowiak »

DAKa pisze:Zzera Cie Naju troche pragnienie zaistnienia i o tym faktycznie nie warto dysktuowac
Poniosło Cię..... Kto jak kto, ale Ty nikomu tego nie powinieneś zarzucać.... ;)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

DAKa pisze:siegniecie po twarde dane dotyczace m.in. :

- Przecietnych plac robotnikow lesnych
- kosztow pozyskania jednostkowego okreslonych sortymentow
- poziomu wypadkowosci
- cen drewna uzyskiwanych przez LP
Czy mógłbyś mnie, maluczkiemu, objaśnić co pierwsze trzy punkty maja wspólnego z LP? Jaki związek zachodzi pomiędzy nimi a ceną uzyskiwaną przez LP ze sprzedaży drewna?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Piotrek pisze:
DAKa pisze:siegniecie po twarde dane dotyczace m.in. :

- Przecietnych plac robotnikow lesnych
- kosztow pozyskania jednostkowego okreslonych sortymentow
- poziomu wypadkowosci
- cen drewna uzyskiwanych przez LP
Czy mógłbyś mnie, maluczkiemu, objaśnić co pierwsze trzy punkty maja wspólnego z LP? Jaki związek zachodzi pomiędzy nimi a ceną uzyskiwaną przez LP ze sprzedaży drewna?
Mysle, ze to ktoregos pieknego dnia wyjasni Ci Nowa Gazeta Obywatelska (albo inna.. :roll:) ...... :mg:


A zasada jest ta sama co tutaj :

http://wyborcza.pl/1,76842,12438356,Wyz ... rects=true

Teoretycznie H&M nie ma z tym co sie dzieje przy produkcji ciuszkow nic do czynienia.....Teoretycznie.......Tak jak LP nie maja teoretyczne nic do czynienia z tym co ma miejsce przy produkcji materialu na deski..... A Praktycznie - ? . Pozyjemy zobaczymy. A czy samolotowe statystyki ktus od pana derechtora kupi ?.....

Ja sie na razie ograniczam do kupna chrupek i piwka... :roll: .

Bo:
Poniosło Cię..... Kto jak kto, ale Ty nikomu tego nie powinieneś zarzucać.... ;)
juz dostatecznie duzo chyba zarzucilem..... :mg:

Poza tym idzie wiosna. sloneczko coraz wyzej... :roll: :roll: :roll:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

[quote="DAKa"]A zasada jest ta sama co tutaj :[/quote]Zupełnie inna. Fabryki w Bangladeszu zostały uruchomione za pieniądze koncernów odzieżowych. Chociaż one nigdy się do tego nie przyznawały.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ