Kredyt hipoteczny-gdzie?

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104872
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Rafał i Ania pisze:w takim razie nigdzie nie dostałeś wiążącej oferty tylko symulację..........
Przystępując do takiej rozmowy ("swobodnej" :wink: ) musisz pamietać, że ten facet/kobitka po drugiej stronie biurka/lady jest tam po to, żeby cie do wzięcia kredytu właśnie tutaj nakłonić, a nie po to, żeby tobie było dobrze. Obiecają ci wszystko a jaka jest prawda i rzeczywistość to się dowiesz przy podpisywaniu umowy. A najczęściej wówczas jesteś już w lekkim przymusie i nie bardzo możesz z tego podpisania się wycofać...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

bernikle
początkujący
początkujący
Posty: 90
Rejestracja: poniedziałek 16 mar 2009, 20:14
Lokalizacja: lasss

Post autor: bernikle »

Przy wzroście stóp procentowych wzrasta odstkowa cześć raty także dla kredytów już uruchomionych. A to wszystko będziemy zawdzięczać dobrej zmianie k jego mać.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104872
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

bernikle pisze:A to wszystko będziemy zawdzięczać dobrej zmianie k jego mać.
To wszystko zaczęło się za rządów "poprzedniej zmiany". Obecna zbiera tylko konsekwencje bo nie zrobiła nic w kierunku ich uniknięcia.
Natomiast rzeczywiście, dołożyła "swoje trzy grosze". Można powiedzieć: dolała tę kroplę, która czarę przepełniła.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

berek
początkujący
początkujący
Posty: 43
Rejestracja: wtorek 18 sie 2015, 12:22
Lokalizacja: północ-południe

Post autor: berek »

Piotrek pisze:
berek pisze:nie powinno się brać kredytu na większą kwotę, niż ta, jaką jesteś w stanie zarobić w przeciągu dwóch lat
berek pisze:Kwota spłaty kredytu miesięczna nie powinna przekraczać 1/3 miesięcznych zarobków

Obie zasady łącznie raczej nie do wykonania w przypadku kredytu hipotecznego...
raczej, co oznacza tylko tyle, że nie powinniśmy przeceniać naszych możliwości kredytowych - w USA z 10 lat temu dawali na 150% wartości zakupionej nieruchomości i wszyscy wiedzą jak to się skończyło... upadł jeden bank na początek, a następnie wielki krach na wszystkich rynkach :)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104872
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

berek, zwróć uwagę, że ten pierwszy bank (a i następne też) nie upadł przez swoich klientów, tylko przez swoich właścicieli...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

berek
początkujący
początkujący
Posty: 43
Rejestracja: wtorek 18 sie 2015, 12:22
Lokalizacja: północ-południe

Post autor: berek »

masz rację, ale... my także przeceniamy swoje możliwości i potem się kończy jak kończy.
Mówią, że lepiej ciagle a łyżeczka, a nie raz porządnie łyżką czy chochlą.
Awatar użytkownika
Radex
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: wtorek 18 lip 2017, 09:23

Post autor: Radex »

Sten pisze:W necie są porównywarki kredytów hipotecznych.
Na przykład takie https://direct.money.pl/kredytymieszkaniowe/ ;) Sam długo zastanawiałem się czy opłaca się brać kredyt hipoteczny, ale jakby na to spojrzeć tak na dłuższą metę to chyba jest to najlepsze rozwiązanie, jeśli nie otrzymamy posiadłości w spadku. Wynajmować mieszkanie przez całe życie? Raczej kiepsko, bo potem nic nie zostawimy dzieciom i tak naprawdę wydajemy określoną kwotę nic z tego nie mając. Kredyt też spłacamy te 20-30 lat, ale przynajmniej później mamy już coś dla siebie. Wiadomo że do tego dochodzą jeszcze czynniki takie jak zarobki, stała praca itd, ale zakładam że z tego każdy zdaje sobie sprawę.
lesnapomarancza
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: środa 13 wrz 2017, 16:26

Post autor: lesnapomarancza »

Najlepiej będzie, jeśli wybierzesz się do kilku placówek i po prostu zobaczysz, który bank da Ci jaką zdolność kredytową i warunki. Trzeba będzie trochę czasu poświęcić na to, ale opłaci Ci się to :)
Awatar użytkownika
Kondi
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1321
Rejestracja: czwartek 08 gru 2011, 16:05

Post autor: Kondi »

Każdy BANK jest nastawiony na zyski z klientów, niezależnie na co jest zaciągany kredyt.
Teoretycznie jakiś bank będzie oferował klientom dobre oprocentowanie od kredytów, ale w praktyce się okaże ( już po podpisaniu umowy ), że oprocentowanie nie jest wcale takie niskie.

Moim zdaniem, zaciąganie kredytu w banku to powinna być ostateczność, jeżeli rzeczywiście nie ma innej możliwości zdobycia funduszy na kupno mieszkania, czy wybudowanie domu.
A już na pewno sporym ryzykiem jest kredyt pod zastaw nieruchomości, np. mieszkania, czy domu z działką, jeśli dochody i forma pracy nie spełniają warunków otrzymania kredytu.
Lasy to piekna sprawa. Chrońmy lasy i przyrodę, jak tylko możemy.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169509
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Kondi pisze:Moim zdaniem, zaciąganie kredytu w banku to powinna być ostateczność
Masz jakieś inne pomysły na zdobycie kasy na zakup mieszkania, czy samochodu?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
TomCio
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3240
Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
Lokalizacja: Made In PRL

Post autor: TomCio »

Nie wdając się w chwalenie ani w skarżenie, ale powiem że jesteśmy takcie ubiegania się o kredy hipoteczny. Jednak w tym celu przemyślawszy wszystkie za i przeciw oraz kiedy już wiedzieliśmy co chcemy kupić i za ile udaliśmy się do starannie wybranego agenta w Open Finance i wyłuszczyliśmy czego potrzebujemy. Zależało nam na możliwości szybkiej spłaty kredytu (bo mamy zamiar sprzedać swoje dotychczasowe mieszkanie, ale nie jest to takie proste jakbyśmy chcieli).
Padło ostatecznie na ING - mieli akurat ciekawą promocję i możliwość wcześniejszej spłaty bez kosztów, a mamy nadzieję że w rok to zrobimy. Jesteśmy już po złożeniu wniosku, zrobieniu operatu szacunkowego wartości nieruchomości na potrzeby banku i zapewne po niedzieli zapadnie decyzja banku.
Na siebie bierzemy ok. 1/3 wartości zakupu, resztę pożyczamy (ok 200K).
Nie znam ofert wszystkich możliwych innych banków, za to przedstawiona nam oferta wydaje się sensowna. I tego się trzymamy. Zajęło nam to dosłownie 2-3 dni, tyle co zebranie zaświadczeń o zarobkach, a całą resztę załatwia człowiek z Open Finance. Jest to wygodne, bo nie musimy się uganiać za wszystkimi duperelami. Mail, telefon, przelew i sprawa gna do przodu. I najważniejsze, że koszt pośrednika - czyli Open Finance'a - pokrywa sobie bank z naszej prowizji, czyli nic nas to nie kosztuje.
I teraz rzecz najistotniejsza, nie obchodzi mnie, że może i można było coś wyszukać taniej, bo to złuda. Zawsze jest jakieś ubezpieczenie kredytu, ubezpieczenia na życie, prowadzenie konta, wyrobienie karty kredytowej czy inne mniej czy bardziej spodziewane koszty. Póki nie mam tej wiedzy jest mi dobrze z tym co mam i mogę zaakceptować. Szybko, sprawnie i profesjonalnie. A zaoszczędzony czas poświęcamy na wybór firanek. :P
Życie to jest to, na co trzeba zarobić
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169509
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

:spoko:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
borowiak

Post autor: borowiak »

Kilka lat temu szukałem kredytu hipotecznego, zmiana miejsca pracy i stanowiska spowodowały konieczność zakupu "posesji".... Po kilku dniach rozeznania okazało się, że mój "codzienny" bank, w którym miałem konto i historię przedstawił błyskawicznai atrakcyjną ofertę. Wtedy to był KB 24, teraz jest wykupiony... Nie stresowali mnie tym, że kupiłem gospodarstwo rolne, że chcę 150% wartości zakupu (docelowy remont). Szybko i w dobrych warunkach. Za jakieś dwa lata spłacę i będę mógł przebudować
dom pod kątem emerytury.... Czasem okazuje się, że daleko szukamy a na miejscu coś dobrego mamy ;)
ODPOWIEDZ