Biznesowy las

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
horian
początkujący
początkujący
Posty: 222
Rejestracja: niedziela 21 sie 2011, 17:17
Lokalizacja: WLKP

Biznesowy las

Post autor: horian »

Potrzebny jest 1ha teren podmokły najlepiej w jakims dawnym wysuszonym rozlewisku czy bagnie. Teren okresowo "mokry" nie uzytkowany rolniczo. Taka ziemia jest bardzo zyzna ze wzgledu na swoja przeszłość.
Skłąda się wniosek na zalesienie - warunek konieczny - 90% - 100% olcha. Dopłaty to kwota za nasadzenia gdzie przy pracy własnej tylko jest koszt sadzonek - sporo zostanie, do tego dopłata 1000pln za pelegnację i rocznie przez 12 lat 1200pln - ale to nie jest najważniejsze...

Olcha to drzewo szybko rosnace przy bardzo małych wymaganiach w uprawie. Takze ma jakąs wartośc w przeciwieństwie do topoli wierzby itp. Ziemię trzeba przygotowac standardowo - czyli jakiś oprysk orka, według mnie nie potrzebne jest robienie maszyną rzedów. Sadzonka musi być minimum 1 metrowa i nie warto na tym oszczedzać i kupowac mniejsze i tańsze - pamietać trzeba że na żyznej ziemi rosna np pokrzywy do 1,5 metra. Sadzimy co 1 metr w rzedy co 1,5 metra. Po posadzenie wszelkie zabiegi się kończa. Olcha ma bardo szybki przyrost i na poczatku przyrasta minimum 1 metr rocznie. Po 9 latach olcha juz ma około 8-10 metrów i pierścienicę średnia około 9-10cm a największe 13-14 cm. Następuje okres przerzedzania - jest darmowe drewno do kominka i na sprzedaż do cudzych kominków. Na poczatku jest posadzonych 7000 szt i do 15 roku jest czas aby co drugie drzewo zlikwidować - naprawdę jest co ciąć i to są konkretne m3. Tą czynność z darmowym opałem i sprzedażą zgaduję - można pozyskiwac z 5-7m3 drzewa ROCZNIE - można spokojnie kontynuować przez nastepne dziesięciolecia. Później w wieku emerytalnym np po 45 latach ,gdy będzie możliwość (niewiadomo jak bedą wygladać przepisy) ścinamy las - po obecnych cenach będzie gotówka rzedu 100 tysięcy pln z czego też trzeba zapłacic za wyrąb

Ja jestem na etapie 9 roku :mg: i na jesien zacznę pierwsze cięcia. Ten okres to własnie przerobiłem. Na tym terenie gdy jeszcze była komuna i dbano o melioracje była siana pszenica i buraki cukrowe, teren to kiedyś było rozległe bagno z rzeczką

Teraz troche danych z tablic - I klasa bonitacji
wiek 10 lat pierscienica 6,7 wysokość 9,4metra liczba drzew 3700
wiek 20 lat pier 14cm , wysokość 16,1 liczba drzew 2060
wiek 45 lat odpowiednio 25cm , 23 cm, liczba drzew 670
Przyrost roczny to do 25 lat 15m3 rocznie póżniej spada do 10m3 w 45roku

W wieku 45 lat te 670 drzew to jest 400m3 grubizny - cena ze wzgledu na klase WD1 - taką przyjąłem to 250pln http://www.pniewy.poznan.lasy.gov.pl/do ... 90ffcb8756
Na ścięcie to powiedzmy 30 tysięcy i zostaje 70 tysięcy. Można jeszcze to podzielić przez 45 lat uprawy to daje 1500rocznie średniego dochodu - do tego jakieś dopłaty i zaczyna się robić bardzo interesujace - OPAŁ za DARMO od 10 lat w zwyż i spoooory dodatek do emerytury. Działki nie wliczam bo to tez jest rzecz która zwiększa swoją wartość. Moja działka przez 13 lat wzrosła o 700%
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

.....a potem przyszedl huragan i w miejscu gdzie stal las lezy kupa zlomu , trudnego do wyrobienia, niemozliwego do zmagazynowania - praktycznie bezwartosciowego....element ryzyka jest pomijany kompletnie przy tego rodzaju dywagacjach......inne zreszta tez. Las sie tak naprawde "nie oplaca" ponizej bodajze 150 ha (?) - co nie przeszkadza sie niego jako "lesniko - robotnik" bawic..... :)
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
szpadel
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 18:32

Post autor: szpadel »

Olsza nie jest tak bardzo podatna na złomy czy wywroty jak niegdys preferowana w LP na każdym (odpowiednio przysposobionym do uprawy - rabaty/rabatowalki) bagienku sosna, czy świerk. Ponieważ Ol szybko przyrasta, jest bardziej elastyczna...i jej masa w koronie też jest mniejsza.
Prowadzilismy kiedyś z kolegami dywagacje nt. uniezależnienia się od np.rosyjskiego gazu (ogrzewanie zimą) i z naszych +/- wyliczeń i przy założeniu, że temat musiałby być pociągnięty wielopokoleniowo przynajmniej na początku (pewien ciąg produkcyjny) to przy rębni przerębowej ubytek masy (załóżmy wyciecie na zimę kilku 100-letnich drzew) z kilku hektarów zrekompensowany zostałby przez coroczny przyrost drzew różnowiekowych - tych bliskorębnych, średniowiekowych i młodszych. I w tym przerębowym lesie znaczny udział musiałyby mieć gatunki cienioznośne: Bk, Gb, Jd, które swoja drogą mają też kaloryczne, dość długo palące się drewno.
Ale to były tylko dywagacje, zapewne ktoś to kiedyś policzył dokładnie..
przepraszam, czy ten kasztan to pani?
szpadel
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 18:32

Post autor: szpadel »

Moze nowe zmiany w ust. o lasach zdefiniują np. pojęcie plantacja ..
przepraszam, czy ten kasztan to pani?
Awatar użytkownika
Travers
początkujący
początkujący
Posty: 89
Rejestracja: poniedziałek 13 cze 2016, 11:24

Post autor: Travers »

szpadel pisze:Moze nowe zmiany w ust. o lasach zdefiniują np. pojęcie plantacja ..
Taka definicja już istnieje, tylko że znajduje się w ustawie o ochronie przyrody art. 5 pkt 27a
Użyte w ustawie określenia oznaczają:
27a) plantacja - uprawę drzew lub krzewów o zwartej powierzchni co najmniej 0,1 ha, założoną w celu produkcyjnym;
szpadel
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 18:32

Post autor: szpadel »

Miałem na myśli taka definicję, która nie pozwalałaby na nadinterpretacje. Cel produkcyjny to mamy też w lasach..tym samym rozróżnienie co jest lasem a co plantacją staje sie względne..szczególnie gdy mamy zaniedbaną plantację.
przepraszam, czy ten kasztan to pani?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104858
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

szpadel, "tfurca" tej "definicji" pomyślał, że w lasach cel produkcyjny nie jest na pierwszym miejscu a na plantacji właśnie on jest wiodący. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
oMirek
leśniczy
leśniczy
Posty: 869
Rejestracja: wtorek 03 sty 2012, 21:23

Post autor: oMirek »

szpadel pisze:Miałem na myśli taka definicję, która nie pozwalałaby na nadinterpretacje. Cel produkcyjny to mamy też w lasach..tym samym rozróżnienie co jest lasem a co plantacją staje sie względne..szczególnie gdy mamy zaniedbaną plantację.
Tak po prawdzie to ta definicja na niewiele pozwala. Bo grunt nadal ma swoją klasyfikację (Ls, R) i jak wytniesz całość np. po 45 latach, to nie wiem, kto będzie słuchał usprawiedliwień, że wycinałeś plantację. Będzie cięcie lasu :)

PS. Macie może pomysł, jak dokonać skutecznego potwierdzenia plantacji drzew leśnych? Nie tabliczką, ale jakoś tak "urzędowo". Czy ktoś np. widział plantację opisaną w upul?
Martwe drewno (drzewo) to symbol zła i grzechu, nienawiści. Ks. Tomasz Duszkiewicz
szpadel
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 18:32

Post autor: szpadel »

Sarkazm Piotrek ok, też tak to odbieram, ale..
Gdyby to np. było doprecyzowane tak, że nie byłoby wątpliwości, ze drzewostan założono (jakiś oficjalny paszport/rejestr) na użytek wyłącznie np. energetyczny - szczególnie w sytuacji, gdy na Polskę nakłada się pewne rygory związ. ze zmniejszeniem emisji tlenków siarki, azotu, to ludzie zapewne w tym kierunku poszliby chętniej. A i władza mogłaby pochwalić się większą lesistością kraju i być może odnotować w statystykach nadprodukcję tlenu.
Zapewne definicja tak jest doprecyzowana, żeby cel produkcyjny (w postaci opałówki) jaki towarzyszy wyższym celom w LP miał swoje ujście niezaleznie od inszych inszości..
Ad oMirek..
Jako klasyfikator, biorę pod uwagę własnie dokumentację właściciela..nieoficjalna (rejestr czynności agrotechnicznych z wytyczonym pisemnie celem prod., gatunkiem, zaplanowanym wiekiem wycinki)..stanowiące jakis dowód historyczny właściciela o ukierunkowaniu..np. Św na choinki.
przepraszam, czy ten kasztan to pani?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104858
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

oMirek pisze:Czy ktoś np. widział plantację opisaną w upul?
Tylko w PUL nadleśnictwa taką widziałem. Nic nie stoi chyba na przeszkodzie, że gdy sporządzany jest upul zgłosić, że na swojej działce leśnej mam plantację?
oMirek pisze:jak dokonać skutecznego potwierdzenia plantacji drzew leśnych?
Dla gruntów nie będących lasem w ewidencji - zaświadczenie z Urzędu Gminy. W ustawie należy wprowadzić obowiązek zgłoszenia założenia takowej. Urząd powiadomiony przez obywatela winien mu wydać zaświadczenie, iż obywatel zgłosił plantację zakładaną na działce nr ... i gotowe. Masz urzędowy papier, że to co masz pod lasem to jest plantacja a nie dalszy ciąg lasu.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
oMirek
leśniczy
leśniczy
Posty: 869
Rejestracja: wtorek 03 sty 2012, 21:23

Post autor: oMirek »

Piotrek pisze:Tylko w PUL nadleśnictwa taką widziałem. Nic nie stoi chyba na przeszkodzie, że gdy sporządzany jest upul zgłosić, że na swojej działce leśnej mam plantację?
:spoko: A jest tu jakiś wykonawca upuli? Co by powiedział na taki pomysł?
Piotrek pisze:Dla gruntów nie będących lasem w ewidencji - zaświadczenie z Urzędu Gminy. W ustawie należy wprowadzić obowiązek zgłoszenia założenia takowej. Urząd powiadomiony przez obywatela winien mu wydać zaświadczenie, iż obywatel zgłosił plantację zakładaną na działce nr ... i gotowe. Masz urzędowy papier, że to co masz pod lasem to jest plantacja a nie dalszy ciąg lasu.
Fajny pomysł. Orientujesz się, czy coś działa na podobnej zasadzie zgłoszeń?
szpadel pisze:Jako klasyfikator, biorę pod uwagę własnie dokumentację właściciela..nieoficjalna (rejestr czynności agrotechnicznych z wytyczonym pisemnie celem prod., gatunkiem, zaplanowanym wiekiem wycinki)..stanowiące jakis dowód historyczny właściciela o ukierunkowaniu..np. Św na choinki.
No tak, tylko że ty masz eksperckie uprawnienia, która uprawnia do oceny tej dokumentacji. Czy tak działa urzędnik z gminy, który ma wszcząć lub nie ew. postępowanie administracyjne albo urzędnik ze starostwa (leśnik z n-ctwa)?
Ten pomysł Piotrka (zaświadczenie) jakoś bardziej konkretny. M.in. dlatego, że zaświadczenie działa od razu, a nie tak jak dokumentacja czynności z dłuższego okresu.
Martwe drewno (drzewo) to symbol zła i grzechu, nienawiści. Ks. Tomasz Duszkiewicz
szpadel
początkujący
początkujący
Posty: 92
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 18:32

Post autor: szpadel »

Robiłem jedno i drugie i widzę, że dochodzi do pewnego rodzaju wchodzenia w zakres kompetencji jednych specjalistów drugim, a różnica jest taka, że taksator opisujący las na roli miał to wykonać dla celów gospodarczych (UPUL), a klasyfikator dla celów ewidencyjnych. W obu przypadkach opisuje się typ siedliskowy lasu, czyli potencjał. UPUL nie skupia się na dokładności pomiarów (mimo, że bazuje na wypisie i wyrysie z rej. gruntów)a bardziej na sposobie gospodarowania istniejącymi drzewostanami..czyli w myśl ustawy o lasach i tak jak się patrzy - lasami. Klasyfikacja nadaje lasom na roli ewidencyjne miano Ls, które jest też przenoszone do Ksiąg Wieczystych.
W tym kontekście plantacja, żeby mieć solidne podwaliny/miano ewidencyjne (a przy załozeniu, że np.Olsza na cele energetyczne może sobie rosnać z 40-50 lat to będą 4-5 UPULi..no ale i tez możliwe, że po tym okresie grunt dożywotnio będzie dalej PLANTACJĄ ), wg mnie powinna być zmodyfikowana/doprecyzowana w Ust. o ochr. środowiska, ale i też w Ewidencji gruntów i bud. mógłby powstać odpowiedni ku temu skrót.
Oczywiście doraźnie, tak jak to proponuje Piotrek też możnaby zgłosić w gminie, albo bardziej starostwie (kwestia komunikacji), bo to starosta zleca wykonanie UPUL i w umowie z wykonawcą UPUL informuje, że zadrzewienia na roli wciągać.. i żeby tu nie było pomyłek Ls na Roli/Plantacja na Roli.
przepraszam, czy ten kasztan to pani?
horian
początkujący
początkujący
Posty: 222
Rejestracja: niedziela 21 sie 2011, 17:17
Lokalizacja: WLKP

Post autor: horian »

szpadel pisze:Olsza nie jest tak bardzo podatna na złomy czy wywroty jak niegdys preferowana w LP na każdym (odpowiednio przysposobionym do uprawy - rabaty/rabatowalki) bagienku sosna, czy świerk. Ponieważ Ol szybko przyrasta, jest bardziej elastyczna...i jej masa w koronie też jest mniejsza.
Prowadzilismy kiedyś z kolegami dywagacje nt. uniezależnienia się od np.rosyjskiego gazu (ogrzewanie zimą) i z naszych +/- wyliczeń i przy założeniu, że temat musiałby być pociągnięty wielopokoleniowo przynajmniej na początku (pewien ciąg produkcyjny) to przy rębni przerębowej ubytek masy (załóżmy wyciecie na zimę kilku 100-letnich drzew) z kilku hektarów zrekompensowany zostałby przez coroczny przyrost drzew różnowiekowych - tych bliskorębnych, średniowiekowych i młodszych. I w tym przerębowym lesie znaczny udział musiałyby mieć gatunki cienioznośne: Bk, Gb, Jd, które swoja drogą mają też kaloryczne, dość długo palące się drewno.
Ale to były tylko dywagacje, zapewne ktoś to kiedyś policzył dokładnie..
Ten temat na pewno objaśnią władze Wielkopolskiego Parku Narodowego, która taka gospodarke stosuja od welu lat. Tną wszystko co jest wartościowe. Tylko ze chyba coś im nie wychodzi bo gdzies zgubili proporcje - ale wiedze na ten temat tym bardziej maja, znają punkt krytyczny i ciągle go testują...
ODPOWIEDZ