Troszkę to niekonstytucyjne...DAKa pisze:konieczność powołania przy Ministrze Rozwoju zespołu
Drzewiarze przeciw nowym zasadom...
Moderator: Moderatorzy
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
No cóż sie dziwisz. Pan Bobiec parę groszy chętnie łyknie (wierszówka) a pisać może wszystko bo za swe słowa żadnej odpowiedzialności nie ponosi. Nawet gdyby swymi wystąpieniami doprowadził do bankructwa całej Rzeczpospolitej włos mu z głowy spaść nie może, bo nie ma na to artykułu w prawie karnym...kolorowe kredki pisze:Gazeta obiecywała ciąg dalszy grilowania i obietnicy dotrzymuje.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
To znaczy, ze one w innym miejscu musialy radykalnie wzrosnac...co potwierdza sam pan derechtor. Te 3,9 % "ogolne" tez musza sie przeciez skads wziac.... ....proste.Quercus pisze:Skoro tak drastycznie wzrosły ceny surowca, to dlaczego realnie ceny W0 So są niższe w najbliższym mi nadleśnictwie niż w roku poprzednim, jest to drugi rok spadku cen? No czegoś tu nie rozumiem?
Poza tym - ci ktorzy surowiec kupili taniej, nie zabieraja glosu. Bo po co ?. Slychac wiec tylko tych, ktorzy kupili/musieli kupic drozej/znacznie drozej. Tez proste....
Wiec w czym problem....
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Nie wiem ile kosztowało w latach 1927/1928 ale mam porównanie cen maj-czerwiec 1929. Chyba były zbliżone...DAKa pisze:Ciekawe po ile wtedy było drewno....
Źródło: Przemysł i Handel Drzewny / red. Adam Schwarz. R.5, nr 79 (25 lipca 1929)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
I jeszcze końcówka tabelki:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
A jaka waluta obowiązywała w Polsce, w roku 1929? Polski złoty. I to są złote, nie setki czy tysiące.DAKa pisze:Jaka to jest waluta i jakie jednostki ?
Dla zobrazowania rzędu kosztów podaję ceny z mniej więcej tego okresu:
Ceny, Koszty i Zarobki w II RP
Ceny cywilne:
Pług (szt.): 100 zł (1927), 270 zł (1935)
Pług konny (szt) 27 zł
Superfosforat (100 kg): 31 zł (1927). 81 zł (1935)
Cukier (10 kg): 36 zł (1927), 92 zł (1935)
Sól (10 kg): 8 zł (1927), 21 zł (1935)
Zapałki (100 pud.): 16 zł (1927), 76 zł (1935)
Pszenica (1 q): 47,4 zł (1928), 16,1 zł (1935)
Żyto (1 q): 40,9 zł (1928), 13,3 zł (1935)
Ziemniaki (1 q): 4,6 zł (1926), 4,2 zł (1927), 3,5 zł (1928), 3,3 zł (1929)
Żywiec wołowy: 139,3 zł (1928), 59,7 zł (1935)
Żywiec wieprzowy: 212,3 zł (1928), 77,1 zł (1935)
Krowa (sztuka) – 200 do 500 zł (lta 30 – ste)
Koń pociągowy – 300 zł do 1000 zł (lat 30-ste)
Drogi garnitur bielski - 1500 zl
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Nie po reformie GrabskiegoDAKa pisze:W markach tez placono za drewno .....jako i frankach (?)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Zwal jak zwal - wg mnie te ceny drewna byly wlasciwie zabojcze - w odniesieniu do zarobkow na wsi.....Pewne rzeczy z opowiesci "przypieckowych" mozna lepiej zrozumiec....Piotrek pisze:Nie po reformie GrabskiegoDAKa pisze:W markach tez placono za drewno .....jako i frankach (?)
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Ano właśnie. Za metr bukowych szczap opałowych można było kupić pół tony ziemniakówDAKa pisze:Ceny drewna byly zaskakujaco wysokie......
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek pisze:Ano właśnie. Za metr bukowych szczap opałowych można było kupić pół tony ziemniakówDAKa pisze:Ceny drewna byly zaskakujaco wysokie......
Hmmmmmm.....
http://www.newsweek.pl/biznes/wiadomosc ... 6,1,1.html
Najtańsze panie lekkich obyczajów za pojedynczą usługę liczyły sobie 1,5 zł.
Trza by przeliczyc ile numerkow potrzeba bylo takiej pani na metr bukowych szczap opałowych przed wojna a lle dzisiaj. No i naturalnie pozycje lesniczego w tych ukladach....
Proponowalbym przeniesc do "historii" zeby tutaj nie ...ten no....zasmiecac tematu.
Interesujace.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
-
- początkujący
- Posty: 20
- Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 13:58
- Lokalizacja: Stara puszcza
Te numerki sa bardziej miarodajne niz kartofle.Hermogenes pisze:W takim razie co powiesz o dzisiejszej cenie drewna opałowego skoro za tonę ziemniaków dają 160 zł .poz HermogenesPiotrek pisze:Ano właśnie. Za metr bukowych szczap opałowych można było kupić pół tony ziemniakówDAKa pisze:Ceny drewna byly zaskakujaco wysokie......
W Polsce centralnej lesniczy mogl sobie pozwolic w 1928 roku na 10 numerkow jak sprzedal kubik opalu w formie szczap sosnowych.
W roku Panskim 2017 jak pan lesniczy sprzeda kubik opalu w metrowkach /pociety / to dostanie 60 - 100 zlotych. Czyli starczy mu na 1- 2 (?) numerki (tu musieliby sie wypowiedziec fachowcy plci obojga , znajacy sie na rzeczy) .
Roznica 5-10 krotna....
Z punktu widzenia tej pani - ona musiala popracowac 5-10 razy dluzej przed wojna niz obecnie zeby sobie napalic w piecu (zakladajac, ze dzis nadal jest w stanie wykonywac te sama prace )....
Mniej powaznie do rzeczy podchodzac - wypadaloby odniesc ceny drewna do plac - na wsi :
a te wynosily wg. malego rocznika statystycznego z 1939 roku :
(źródło: Mały rocznik statytyczny 1939)www. historycy.pl
Miesięczne "płace umowne stałych robotników rolnych" (1937/38):
województwa centralne: 88 zł
wschodnie: 72 zł
zachodnie: 95,5 zł
południowe: 69 zł
Trudno powiedziec jaka byla roznica w cenach drewna miedzy 1928/1938 - jednak z duzym prawdopodobienstwem robotnik rolny przed wojna za miesiac pracy mogl kupic 4 - 5 m 3 opalu ......?
Jesli zalozymy, ze dzisiejszy odpowiednik takiego "wolnego najmity" ma do dyspozycji miedzy 1000 a 2000 zlotych - to moze sobie pozwolic za miesiczny zarobek na te 10 - 20 m3 opalu .....
Moze troche wiecej ?......
A co ja chcialem wlasciwie powiedziec......dzisiejsza propaganda Lasow Panstwowych operuje argumentalmi ala "przyroslo nam" - przyrosly nam procenty, /powierzchni lesnej/, przyrosly nam miliony kubikow m3, wyhodowalismy tyle wilkow, niedzwiedzi i zubrow, ze hohohohoho.......chwala Trwalej Zrownowazonej Wielfunkcyjnej CHWALA !....i jej derechtorowi prowadzacemu w jeszcze Trwalsza, jeszcze bardziej Zrownowazona jeszcze bardziej Wielofunkcyjna (Calkiemfunkcyjna).....po trzykroc chwala !.....
Obywatele to jakos slabo kupuja......
Tymczasem ta propaganda wydaje siem zapominac, ze przyziemna wartosc TZW dla przecietnego obywatela wcale nie lezy w milionach hektarow lasu ani setkach wilkow ani w abstrakcyjnych milionach kubikow lecz w tym, ze dzisiaj prostytutka nie musi robic 10 razy loda zeby sobie kupic kubik opalu, lecz tylko raz......ze dzisiaj wojny najmita nie musi zap...dalac dwa miesiace zeby zapewnic opal drzewniany na caly rok........I wlasnie w tej przyziemnosci tkwi prawdziwa WARTOSC i znaczenie zrownowazonego rozwoju.......
(Jescze raz apeluje do leniacych sie modow o przeniesienie wpisow do educhacji, histori albo do ohydnego parku....bo z drzewiarzami to wlasciwie ma malo do czynienia. Poza tym w powyzszym kontekscie warto tez nadmienic o prolematyce " slawojka a sprawa lesna".....Co ma sracz wiejski zwany tak od nazwiska premiera z TZW ?.....Ktus siem moze zapytac. Ano ma..... )
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
-
- początkujący
- Posty: 20
- Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 13:58
- Lokalizacja: Stara puszcza