http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... siony.htmlJesion wyniosły zamiera w całej Europie, i na razie nie ma dla niego ratunku. Wszystkiemu winien jest grzyb, prawdopodobnie zawleczony z Japonii. Odkrył go Polak, prof. Tadeusz Kowalski z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Od lat prowadzi on badania zmierzające do rozwiązania problemu...
Epidemia zabija europejskie jesiony
Moderator: Moderatorzy
Epidemia zabija europejskie jesiony
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Smutne to;/ Z racji wykonywanej profesji często podczas inwentaryzacji w terenie widziałem w pełni sezonu wegetacyjnego albo uschnięte albo bardzo mocno przetrzebione - w koronie uchowało się często ledwie 20-30% ulistnienia, w porównaniu ze zdrowym drzewem. Myślę, że znajdą jakiś fungicyd, który pokona grzyba, tylko nie ma co się oszukiwać - wszystkich drzew nie da się uratować
Re: Epidemia zabija europejskie jesiony
Szkoda, bo mam na działce jesiona o średnicy ponad 1,5 m, wyglądającego na bardzo stary. Też zauważyłem w ostatnich latach przerzedzenie liści, ale kładłem to na karb suszy... Szkoda by było...drwalnik pisze:Jesion wyniosły zamiera w całej Europie, i na razie nie ma dla niego ratunku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Szwajcarzy cus kombinuja z wirusem, ktory nie sluzy grzybkom, ale za ten czas pewnie wiekszosc jesionow szlag trafi - tak jak wiaza swego czasu. Stosunkowo szybkie rozwiezienie grzybka po okolicach dalszych to tez zdaje sie sprawka lesnikow - drzewiarzy. Okragly jesion - tartaczka wozona byla /jest na duze odleglosci....a zarodniki grzyba razem z nia.... Tego swego czasu nikt nie wiedzial....Trudno...mowi siem.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Sprawa zamierania js, to temat od przynajmniej 15 lat. Niestety choroba wycięła go niemal w pień. Z obawy przed skutkami choroby jesiona nie hoduje juz się na szkółkach leśnych. Niestety trzeba się pogodzić, że ten gatunek zniknie prawie całkowicie z naszego krajobrazu.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Byłem niedawno w Rogowie, i z sentymentu przeszedłem się po Strzelnej. Były tam za moich czasów odnowienia jesiona w lukach . Nawet z okazji jakichś ćwiczeń żeśmy go przerzedzali. Musze powiedzieć, że na razie wygląda pięknie...filipesku pisze:Sprawa zamierania js, to temat od przynajmniej 15 lat. Niestety choroba wycięła go niemal w pień. Z obawy przed skutkami choroby jesiona nie hoduje juz się na szkółkach leśnych. Niestety trzeba się pogodzić, że ten gatunek zniknie prawie całkowicie z naszego krajobrazu.
-
- początkujący
- Posty: 237
- Rejestracja: piątek 20 sty 2006, 11:37
- Lokalizacja: Turew
Bardziej to zasługa importu / eksportu sadzonek jesionowych. Właśnie tak dostał się do UK, bo gwizdali sobie na kwarantanny i przez to na własne życzenie praktycznie pozbyli się jednego ze swoich najważniejszych gatunków lasotwórczych...Okragly jesion - tartaczka wozona byla /jest na duze odleglosci....a zarodniki grzyba razem z nia
O zamieraniu nasłuchałem się duużo, pisałem o tym swoje 2 prace dyplomowe u prof. Kowalskiego właśnie
Jeżeli chcesz mu się przysłużyć, to zacznij grabić spod niego liście na jesień.Szkoda, bo mam na działce jesiona o średnicy ponad 1,5 m, wyglądającego na bardzo stary. Też zauważyłem w ostatnich latach przerzedzenie liści, ale kładłem to na karb suszy... Szkoda by było...
Szacuje się, że ok 10% populacji może być względnie odporne na zamieranie. Może tam się takie trafiło Albo po prostu kwestia szczęścia, są jeszcze gdzieniegdzie takie enklawy, gdzie z jakiegoś powodu zamieranie nie weszło, ale to raczej kwestia czasu...Były tam za moich czasów odnowienia jesiona w lukach . Nawet z okazji jakichś ćwiczeń żeśmy go przerzedzali. Musze powiedzieć, że na razie wygląda pięknie...
Witajcie.
Podepnę się do tematu, posiadam działkę, gdzie kawałkiem jest las, całe 7 arów. Rośnie tam trochę drzew z czego większość to jesiony. Jesiony ewidentnie coś atakuje, drzewo przestaje wypuszczać liście, schnie, kora odpada, a na koniec wiatr je wywraca. Działkę mam od 3 lat i kolejne drzewa kończą w ten sam sposób.
Zostało tam jeszcze 16 sztuk (większych i mniejszych), które na dzień dzisiejszy wyglądają w miarę zdrowo, chociaż okaże się za kilka tygodnie jak pokażą się liście.
Teraz pytanie. Co się z nimi dzieje? No i co robić? Czekać, czy od razu wszystko wycinać? Drzew mi szkoda, ale jak mam czekać aż się same powywracają to lepiej zrobić to od razu i dać nowe nasadzenia.
Z góry dzięki za pomoc
Podepnę się do tematu, posiadam działkę, gdzie kawałkiem jest las, całe 7 arów. Rośnie tam trochę drzew z czego większość to jesiony. Jesiony ewidentnie coś atakuje, drzewo przestaje wypuszczać liście, schnie, kora odpada, a na koniec wiatr je wywraca. Działkę mam od 3 lat i kolejne drzewa kończą w ten sam sposób.
Zostało tam jeszcze 16 sztuk (większych i mniejszych), które na dzień dzisiejszy wyglądają w miarę zdrowo, chociaż okaże się za kilka tygodnie jak pokażą się liście.
Teraz pytanie. Co się z nimi dzieje? No i co robić? Czekać, czy od razu wszystko wycinać? Drzew mi szkoda, ale jak mam czekać aż się same powywracają to lepiej zrobić to od razu i dać nowe nasadzenia.
Z góry dzięki za pomoc
Jesion zamiera w całej Polsce, a nawet w całej Europie. Sprawcą wg. prof. Tadeusza Kowalskiego z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie jest grzyb przywleczony prawdopodobnie z Japonii: https://www.wprost.pl/nauka/10042726/Ep ... czyne.html
Raczej nie uratujesz swoich drzew. Usuń je i posadź jakiś inny gatunek.
Raczej nie uratujesz swoich drzew. Usuń je i posadź jakiś inny gatunek.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Dwie mozliwosci.
Albo je wszystkie usunac - predzej czy pozniej uschna wszystkie. Albo usuwac (wczesnie) te opanowane i miec nadzieje ze ktorys bedzie odporniejszy (malo prawdopodobne) - jesli to jest grzyb, o ktorym pisze Piotr to jego obecnosc mozna ustalic na przekroju pedow.
Czy pojawia sie odnowienie i w jakim ono jest stanie ?
Mleko sie wylalo.
Albo je wszystkie usunac - predzej czy pozniej uschna wszystkie. Albo usuwac (wczesnie) te opanowane i miec nadzieje ze ktorys bedzie odporniejszy (malo prawdopodobne) - jesli to jest grzyb, o ktorym pisze Piotr to jego obecnosc mozna ustalic na przekroju pedow.
Czy pojawia sie odnowienie i w jakim ono jest stanie ?
Mleko sie wylalo.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Zdarzają się sytuacje, że wśród wielu chorych znajdzie się kilka osobników odpornych. Niestety nie ma żadnej gwarancji, że tak będzie u Ciebie. Jeśli chcesz się "bawić", to wycinaj chore i obserwuj rozwój sytuacji, jeśli nie, to wytnij wszystkie. Dzięki temu zyskasz jeszcze trochę na jakości drewna. Jak będziesz robił nowe nasadzenie nie kombinuj z jesionem. Posadź inne gatunki.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Kod: Zaznacz cały
jesli to jest grzyb, o ktorym pisze Piotr to jego obecnosc mozna ustalic na przekroju pedow.