7,5 tysiąca drzew wyciętych w Puszczy Białowieskiej

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77494
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

7,5 tysiąca drzew wyciętych w Puszczy Białowieskiej

Post autor: drwalnik »

Blisko 7,5 tysiąca drzew wycięto w Nadleśnictwie Białowieża w 2016 roku ze względów bezpieczeństwa. Lasy Państwowe zapewniają, że drzewa nie są usuwane ze stref, które są wyłączone z pozyskania drewna. Cięciom drzew w Puszczy Białowieskiej przeciwni są ekolodzy...
https://www.wprost.pl/10040834
Chrobry2
początkujący
początkujący
Posty: 99
Rejestracja: poniedziałek 25 maja 2015, 08:20

Post autor: Chrobry2 »

No pewnie, niech kogoś porani, uszkodzi komuś auto, a może w końcu zabije. Sytuację Koleżanki i Koledzy w Białowieży zawdzięczają realizacji postulatów właśnie "ekologów", pod których dyktando ministrowie poprzedniego rządu zatwierdzili plany i ograniczyli możliwość wykonywania cięć sanitarnych. Brawo - teraz to winni wszystkiemu są leśnicy. Kuźwa oddać im tę Puszczę niech zarządzają nią jakieś grinpisy czy wuwuefy, ale niech podatki płacą, drogi, szlaki turystyczne utrzymują, zapewnią bezpieczeństwo wszelakie i żadnych opłat za wstępy, zbieranie jagód, grzybów, żurawin itp. No i mają utrzymać liczbę miejsc pracy oraz poziom płac.
Ale się porobiło.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Przestan....Tak jak "ekologisci", urzednicy prowadzani przez nich na smyczach, pasywne i niezorganizowane lokalne spolecznosci, tak czescia problemu jest firma Lasy Panstwowe. Choc na pewno nie szeregowcy lesni wypijajacy nawarzone gdzie indziej piwo.....Lamenty nic nie zmienia. Mozna sie tylko z tego uczyc a sprawdzian z tych nauk bedzie przeprowadzany juz nie w Lesie Bialowieskim lecz w Karpackim albo Mazurskim. Lub w obu.....Take it easy.
A Zaleskiego ktus predzej czy pozniej z zamrazarki wyciagnie. Mudlmy siem.... :roll:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Chrobry2
początkujący
początkujący
Posty: 99
Rejestracja: poniedziałek 25 maja 2015, 08:20

Post autor: Chrobry2 »

DAKa, ja poważnie mówiłem o tym przekazaniu całego lasu, łącznie z obecnym BPN tym organizacjom, BPN dostawałby budżetowe wsparcie na poziomie jak teraz, natomiast reszta na samofinansowanie, albo kredyt z BOŚ, NFOŚiGW. Niech się wykażą. W kilku krajach taki eksperyment zrobiono. Zaleski to rocznik '52, więc być może wyjdzie z zamrażarki. Ciekawe jak tam to doniesienie aktualnego MŚ?
Jak pokazuje historia, kadry w LP niczego się nie uczą. Przyczyna jest dość prosta. Wszystkim spoza rdLP Białystok i nadleśnictw w Puszczy wydaje się, że ci w tym terenie to jakieś niezguły, że oni umieli by lepiej sprawę załatwić. Kiedy jednak tu trafiają i muszą się wykazać mija najdalej rok, gdy uświadamiają sobie, że to nie tak. Kiedy nabiorą doświadczenia, są wymieniani na nowych i tak w kółko Macieju. A tych z doświadczeniem, tych, którzy już zęby zjedli, poznali zasady, kruczki odsuwa się - tak po prostu. Młode wilki w związku z tym powtarzają błędy. I tym ta druga strona wygrywa. Tak jest wszędzie. W puszczy jest to jednak tylko nieco bardziej widoczne. No i na koniec. Jak długo będą mieli puszczę do łyknięcia, inne tereny nie będą tak mocno atakowane. By, więc ich związać, trzeba, ale stanowczo i nie za darmo coś dać, ale skutecznie to obciążyć zobowiązaniami wobec państwa. Tutaj był kiedyś rezerwat pod Hajnówką utworzony przez PTOP, trochę poprzędli, ale zrezygnowali, byt mało intratny był interesik. Muszą być zobowiązania w obie strony. Niech pokażą jak potrafią to doskonale zorganizować i z przejrzystym rozliczeniem finansowym. Taką cenę warto byłoby zapłacić.
Ale się porobiło.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

DAKa, ja poważnie mówiłem o tym przekazaniu całego lasu, łącznie z obecnym BPN tym organizacjom, BPN dostawałby budżetowe wsparcie na poziomie jak teraz, natomiast reszta na samofinansowanie, albo kredyt z BOŚ, NFOŚiGW. Niech się wykażą. W kilku krajach taki eksperyment zrobiono.

"Odawanie w opieke" spolecznym organizacjom powierzchni chronionych w innych krajach - za symboliczna zlotowke czesto - sprowadza sie z reguly do drenazu publicznych srodkow....dosc skomplikowana materia. Do tego "tanca" potrzeba zreszta dwojga... NGOsom jest wygodniej i bezpieczniej nie wchodzic w jakies zobowiazania i pobic piane.....Czy w naszych warunkach, z raczej kadrowym i opartym na lobbingu "elyt" spolecznym ruchu ochrony przyrody to by w ogole mialo racje bytu - ?. Nie wiem.

Notabene - do myslenia daje tez ta lektura.....
Niedzialkowski.
Dlaczego leśnicy nie chcą rozszerzenia Białowieskiego Parku Narodowego? Motywacja pracowników Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe w perspektywie aktorów społecznych zaangażowanych w dyskusję wokół Puszczy Białowieskiej
https://www.ibles.pl/web/lesne-prace-ba ... -2016-0037

Na pewno nie zaliczam sie do fachofffcoff od lasu bialowieskiego - nie znam lokalnego kolorytu i prywatnie jest mi to w gruncie rzeczy kompletnie obojetnym czy tam bedzie swiety gaj, czy dziewicza platacja desek czy co innego...To dla mnie osobiscie kompletnie niczego nie zmienia.....Fajna napierdalanka w sferze wirtualnej. Nic wiecej. Tak samo moznaby "powalczyc" przeciw zalozeniu Parku Narodowego w Hakumba Matata kolo Ngora Ngora w Gornej Wolcie albo o zalozenie tam Parku Narodowego.

W tej pracy Niedzialkowskiego widac jednak b. ladny dogmat - autor krazy wokol motywow lesnikow PRZECIW parkowi ale ani slowem - ani przecinkiem nie wspomina o motywach ludzi, ktorzy sa ZA zalozeniem Swietego Gaja. To, ze MA byc Swiety Gaj w calosci jest oczywista oczywistoscia. Ktora w rzeczywistosci chyba nie jest taka oczywista.

Nie wiem czy byly kiedykolwiek jakies badania czy proby naswietlenia motywow OBU stron.
Ze strony LP - z rukami pa szwam stojacych - chyba nie.
Mam raczej wrazenie, ze caly czas gra sie (i grano ) do jednej bramki....Tego meczu nie mozna bylo wygrac i nie da sie wygrac. Nie jest tez (chyba ?) mozliwy jakis remis.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Chrobry2
początkujący
początkujący
Posty: 99
Rejestracja: poniedziałek 25 maja 2015, 08:20

Post autor: Chrobry2 »

DAKa, nie udało mi się dodać wypowiedzi prof. A. W. Sokołowskiego. Niestety. Powiedział on jedną, w moim przekonaniu, ważną rzecz. Otóż zarządzana w części przez leśników w ścisłej współpracy z naukowcami Puszcza Białowieska - poza BPN - może dostarczyć wiedzy praktycznej i niezbędnej leśnikom do zarządzania lasami w innych regionach. Szczególnie istotne jest poznawanie granic możliwej ingerencji człowieka, która nie doprowadza do zniszczenia siedliska, a jednocześnie zapewnia ciągłość wielu siedliskom, w tym antropogenicznym i związanym z nim gatunkom.
Moje rozwinięcie: ta ingerencja też zapewni o wiele większą różnorodność biologiczną w czasie i przestrzeni niż ochrona bierna. Dlatego muszą obok siebie te dwie formy zarządzania występować. Kilkadziesiąt lat istnienia i funkcjonowania parków narodowych w niewielkim stopniu dało informacje istotne do prowadzenia leśnictwa. Nie kwestionuję wkładu parków narodowych w poznawanie procesów itpd. Jednak poza kilkoma przykładami z zakresu czynnej ochrony do leśnictwa niewiele można było przenieść. Generalnie wnioski zawsze sprowadzały się do tego, że obszary parków narodowych są zbyt małe.
Ok. 20 lat temu powiększono BPN. Park przejął wiele upraw i młodników z Nadleśnictwa Browsk i Białowieża. Niemal od samego początku tereny te zostały potraktowane jako rezerwaty ścisłe. Na żadnej konferencji nie było informacji o procesach i zmianach tych młodych lasów. Zaledwie trochę przyczynkarskich prac. Kiedy w 1994 r. wdrażano Leśny Kompleks Promocyjny PB zakładano, że przyjęte wówczas i zatwierdzone zasady postępowania hodowlanego i ochronnego, będą miały trwałość kilku dziesięcioleci. Niestety ledwie po czterech latach zaczęto majstrować. Był to oczywisty błąd władz leśnych, że ustąpiły, że politycznie przestraszyły się zielonych. Choć tak na prawdę nie rozumiem dlaczego. Sądzę, że gdyby wówczas nie ustąpiono, dzisiaj LP miałyby znacznie więcej argumentów by nie ustępować tak jak to miało miejsce w 2011 i 2012 r. Sam spierałem się z moimi szefami o to by zmienić nasze ówczesne podejście, by myśleć obrazem, który w lesie będzie widział przyjezdny, także dziennikarz - by ludzie ci mogli mieć wyobrażenie o procesach zachodzących w lesie.
Ale się porobiło.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Trza by kiedy przy jakiej flaszce przysiasc...niekoniecznie mineralnej :roll: ...materia jest nieslychanie kompleksowa.....Problem chyba dawno "wyjechal" poza faze, gdzie licza sie jeszcze jakies racjonalne dywagacje "za i przeciw" a tylko "czyje bedzie gora".

Tak samo istotne jak to o czym piszesz jest zreszta pytanie czy zielona gimbaza w Lesie Bialowieskim wlasciwie "wygrala" ? - czy "moze wygrac". Co zyskali, co stracili - jako calosc i
jako poszczegolne "planktony".... O to nikt nie pyta. Na razie.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

Chrobry2 pisze: Kuźwa oddać im tę Puszczę niech zarządzają nią jakieś grinpisy czy wuwuefy, ale niech podatki płacą, drogi, szlaki turystyczne utrzymują, zapewnią bezpieczeństwo wszelakie i żadnych opłat za wstępy, zbieranie jagód, grzybów, żurawin itp. No i mają utrzymać liczbę miejsc pracy oraz poziom płac.
Chrobry jak tak szarmancko rozdajesz ..., nie zapomnij dołożyć 1/3 zalesionej powierzchni Polski. Puszcza to perła w koronie, a na koronę składają się wszyscy "poddani". Generalnie dobrze kombinujesz odciąć się od czegoś co pochłania , a nie generuje i automatycznie pula wzrasta.

Tak czy owak gratuluje osiągnięcia poziomu para-eko krzykaczy.
Chrobry2
początkujący
początkujący
Posty: 99
Rejestracja: poniedziałek 25 maja 2015, 08:20

Post autor: Chrobry2 »

Dron pisze:Tak czy owak gratuluje osiągnięcia poziomu para-eko krzykaczy.
Oj tam, oj tam. Co do poziomu, to byśmy mogli podyskutować. Dobrze, że podjąłeś się jakiejś analizy kwestii. Aczkolwiek uważam, że wniosek jest błędny. I dlatego, proponuję, przeczytaj w najnowszym Lesie polskim wywiad z dr inż. Zdzisławem Szkiruciem. Przecież ta druga strona kompletnie nie jest zainteresowana czymkolwiek innym poza ścisłą ochroną. Jak eksperymentować, to eksperymentować.
Wiem jednak, że tak skrajne pomysły czasami mogą coś sensownego zrodzić. Może tym razem się tak stanie.
W Wyborczej - chyba dzisiejszej jest piękny i zakłamany tekst o wycinkach w Puszczy. Nawet pojawia się sugestia, że leśnicy po zmierzchu wywożą drewno, którego nie wolno wywozić i może ono jest z rezerwatu przyrody. Więc znowu: kuźwa, to czemu ten AB nie zgłosił tego do prokuratury?
Ale się porobiło.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Przecież ta druga strona kompletnie nie jest zainteresowana czymkolwiek innym poza ścisłą ochroną. Jak eksperymentować, to eksperymentować.
:drunk:

Szkoda, ze ten wniosek tak pozno..... :roll:
Nawet pojawia się sugestia, że leśnicy po zmierzchu wywożą drewno, którego nie wolno wywozić i może ono jest z rezerwatu przyrody.
Alternative Facts .....uczyc sie od Donalda to uczyc sie wygrywac. Aczkolwiek nie jestem pewien czy w tej dyscyplinie Gazeta Wyborcza moze sie jeszcze czegos nauczyc....
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Chrobry2
początkujący
początkujący
Posty: 99
Rejestracja: poniedziałek 25 maja 2015, 08:20

Post autor: Chrobry2 »

DAKa pisze:Szkoda, ze ten wniosek tak pozno.....
Nie obraź się, ale taki wniosek był zgłoszony bodaj w połowie lat 80. Gdy prof. A. W. Sokołowski zaprezentował na posiedzeniu Rady Naukowej Białowieskiego Parku Narodowego projekt powiększenia go do powierzchni około 20 tys. ha: całe Nadleśnictwo Białowieża oraz część Nadleśnictwa Browsk, w trakcie dyskusji jeden z leśników spytał - dlaczego nie proponują naukowcy by cała Puszcza stała się parkiem narodowym? - był to ówczesny nadleśniczy Nadleśnictwa Białowieża. Naukowców zatkało. I sprawa skończyła się niczym, były jeszcze jakieś spotkania, malowanie na mapach turystycznych jakichś granic, projekt utworzenia wokół rdzenia BPN jakiegoś rezerwatu przyrody o powierzchni ok. 2,5 tys. ha. I dopiero nijaki W. Cimoszewicz, po ok. 10 latach dyskusji, sporów i przepychanek) w 1996 r. (latem) podwoił powierzchnię BPN. W m.czasie Białorusini zamienili swoją część Puszczy z gospodarstwa ochronno łowieckiego na Państwowy Park Narodowy Puszcza Białowieska. Było to możliwe - czego zazdrościli mu białowiescy naukowcy, szczególnie ówczesny przewodniczący RN BPN, prof. J. B. Faliński (sam słyszałem i to na własne uszy) - dzięki autorytarnemu systemowi panującemu w tym państwie.
A u nas w m.czasie min. Tokarczuk został przywitany jajami, gdy przyjechał ogłosić, że powiększony na obszar całej Puszczy zostanie BPN i do dzisiaj praktycznie tylko się spieramy, kłócimy, zieloni donoszą na własny kraj do gremiów międzynarodowych. Obrażają ludzi. Ergo: a na zachodnim wschodzie bez zmian.
Ale się porobiło.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

W sumie material na dobra powiesc...... :)
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Chrobry2
początkujący
początkujący
Posty: 99
Rejestracja: poniedziałek 25 maja 2015, 08:20

Post autor: Chrobry2 »

:beer: :drunk:
Ale się porobiło.
ODPOWIEDZ