Wycinka drzew - problem

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Wycinka drzew - problem

Post autor: Lukasz105 »

Witam,
W miejscowości usytuowanej w byłym woj. Radomskim jest problem ścinki drzew. Istnieje droga gminna a wzdłuż tej drogi, która ma około 1 km długości, rośnie rząd drzew. Skład gatunkowy tego zadrzewienia to z grubsza Db 70-80 lat, Jw, Js, Md, Kl. Drzewa mają na pierśnicy różną grubość od około 30 do nawet 45 cm.
Problem jest taki, że pewna Pani-emerytowana nauczycielka myśli, że jej wszystko wolno, a wiedzy na ten temat żadnej zwłaszcza tych w urzędzie, którzy wydają pozwolenia na ścinkę.
Mianowicie,
Droga gminna sobie jest, drzewa rosną wzdłuż i tak na prawdę nie wiadomo czy one rosna jeszcze w pasie drogowym czy na działce tej Pani. Jeszcze co gorsze w urzędzie tego nie wiedzą-masakra po prostu. Co ciekawe, jakieś 10 lat temu był remont tej drogi (nowa nawierzchnia) można było wyznaczyć koronę drogi i przy tej okazji wyznaczyć granicę działki ewidencyjnej stanowiącej tę drogę-tu urząd mówił, że nie ma pieniędzy. Wg. mnie trzeba było to zrobić, bo sam osobiście widziałem, że przyjechał kierownik budowy i powiedział ,, o tu to złamiemy tą drogą trochę bo chłopu w płot wyjdzie na końcu'', przecież w takim przypadku zmienia się ,, granica działki'' jaką jest droga ale mniejsza o to bo to nie w zasięgu tych drzew. Mianowicie Pani nauczycielka-emerytowana poszła do urzędu i bez problemu dostałą zezwolenie na drzewa do wycinki (piękne dęby, co ciekawe korytarz ekologiczny z lasu, mający długość 1 km). Gmina bez precedensu wydała zezwoelnie, nikt nie był w terenie nie obejrzał-masakra. Jak mogła wydać zezwolenie skoro nie wiadomo czyje te drzewa są? Czy rosną na terenie państwowym czy gruncie prywatnym? Na to gmina-nie ma pieniędzy na geodetę.
Te drzewa, konkretnie na przeciw mojego domu po przeciwnej stronie drogi gdzie jest działka z domem sadził mój dziadek a teraz jakaś baba sbie zezwolenie wzięła jeszcze wydane przez niekompetentnych ludzi którzy nie wiedzą czyje drzewa są? Dziadek opowiadał,że sadził w pasie drogowym a że to było dawno temu, droga gdzieś na wsi to nikt nie zwracał na to uwagi jak się to sadzi . Teraz baba się rządzi, że to jej drzewa i sprzedaje to drewno za 1000 zł. za sztukę w sensie za 1 dęba 80 letniego o pokroju miotlastym co w PGL LP byłby sklasyfikowany jako S4 w całości no może jako s2 trochę. Co to za kwota wogóle? Moze jest brakarzem i dokonała klasyfikacji jakościowo-wymiarowej? :roll:

Jedno drzewo dziś zostało ścięte, zrobiła to ekipa jakś wogóle nieprofesjonalna, i kupiła to drzewo za 1 tyś. zł. Ja wiem na oko to miało może około 1 metra sześciennego i to w dodatku jakości marnej. Gdzie cechowane UPUL, ? Pojechało drewno nieocechowane.

Dodam że dąb naprzeciwko mojej działki został wyznaczony do ścinki, mam do niego sentyment, sadził go mój dziad a baba się rządzi, nie wiadomo w sensie prawnym kto jest włścicielem. Jak tak dalej będzie to wyrzną cały 1 km tych drzew .

Co w tej sytuacji mam zrobić? Do urzędu i cisnąć ich bt zbadali jak układają się granice działek : w sensie droga i tak działka na której rosną niby drzewa?

Czy poinformować odpowiednie służby o handlu nieocehowanym drewnem :mg: ?

Pomóżcei to dla mnie ważne.
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22736
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Jak w ewidencji gruntów jest sklasyfikowana przylegająca do drogi działka tej pani? :?:
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

Sklasyfikowana ta działka jako R a obecnie rośnie sobie zboże a konkretnie pszenica chyba.
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22736
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Zatem o UPUL i o obowiązku cechowania drewna nie ma mowy. To dotyczy gruntów leśnych.

Skoro pani dostała z UG zezwolenie (decyzję), to władze gminy uznały, że drzewa faktycznie rosną na działce, stanowiącej własność tej pani. Czyli wszystko formalnie jest w porządku.
Od 1 stycznia b.r. weszła w życie nowelizacja "Ustawy o ochronie przyrody".
Poczytaj tu:

https://www.mos.gov.pl/aktualnosci/szcz ... e-pytania/

Jeśli masz uzasadnione wątpliwości, co do położenia tych drzew, to zgłoś problem któremuś z radnych z opozycji. Niech się domagają od wójta wezwania geodety i sprawdzenia, jak tam idą granice.
A jeśli masz pewność, że to drzewa rosnące w pasie drogowym, to zgłoś sprawę do prokuratury.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

Będę walczył, bo jestem prawie przekonany że drzewa rosną w pasie drogowym. Dzięki za pomoc. Nie można dopuścić by jakaś osoba prowadziła handel detaliczny mieniem państwowym- co gorsze urząd o tym nie wie, a jak się jeszcze dowie że te drzewa są na terenie państwowym i ze te drzewa zostały sprzedzane? Czuję, że będzie afera...
Dzięki jeszcze raz.
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22736
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Skoro droga jest gminna, to mienie jest gminne (komunalne), a nie państwowe.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

j24 pisze:Skoro droga jest gminna, to mienie jest gminne (komunalne), a nie państwowe.
Przepraszam za słowo, gminne zgadza się . To tak z głupiego przyzwyczajenia...
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Sosnowisko
początkujący
początkujący
Posty: 205
Rejestracja: poniedziałek 04 lip 2011, 09:36
Lokalizacja: Z lasu

Post autor: Sosnowisko »

Polska mentalność, sam nie zjem drugiemu nie dam. Zawiść, zawiść i jeszcze raz zawiść. Kobieta dopełniła formalności i może zrobić z drewnem co zechce. Nazwałbym tę historię bardziej dosłownie, ale na forum wstrzymam się od tego typu wypowiedzi.
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

Sosnowisko pisze:Polska mentalność, sam nie zjem drugiemu nie dam. Zawiść, zawiść i jeszcze raz zawiść. Kobieta dopełniła formalności i może zrobić z drewnem co zechce. Nazwałbym tę historię bardziej dosłownie, ale na forum wstrzymam się od tego typu wypowiedzi.
To nie histeria i żadna zawiść tylko chęć sprawiedliwości. Drzewa rosna w pasie drogowym- to po pierwsze. Po drugie jak pracownik urzędu może wydać pozwolenie na ścinkę tych drzew skoro to są drzewa komunalne? Sam powinien podjąć decyzję co do wycinki, ewentualnie na prośbę osób trzecich - rolnika co mu głuszy pole, czy po prostu po to by podnieść bezpieczeństwo na drodze. Po trzecie te drzewa sadził mój dziad i nie wierzę, że zrobił tak, że zasadził w czyjejś działce. A teraz urząd ma to w d**** tylko wydaje pozwolenia na ścinkę mimo tego, iż tytuł własności nieustalony. Czemu ktoś ma zarabiać na drewnie które sadził ktoś, kto był mi bliski? Wolę by to drzewo zostało ścięte przez zarządcę drogi i wykorzystane choćby jako opał w budynkach komunalnych. I tyle na ten temat.
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105100
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Lukasz105 pisze:te drzewa sadził mój dziad i nie wierzę, że zrobił tak, że zasadził w czyjejś działce
Nie bierzesz pod uwagę, że granice na gruncie od tamtego czasu wielokrotnie ulegały zmianom...
Lukasz105 pisze:Czemu ktoś ma zarabiać na drewnie które sadził ktoś, kto był mi bliski?
Diagnozę postawił Sosnowisko, nie musisz jej bardziej potwierdzać...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

Piotrek pisze:
Lukasz105 pisze:te drzewa sadził mój dziad i nie wierzę, że zrobił tak, że zasadził w czyjejś działce
Nie bierzesz pod uwagę, że granice na gruncie od tamtego czasu wielokrotnie ulegały zmianom...
Lukasz105 pisze:Czemu ktoś ma zarabiać na drewnie które sadził ktoś, kto był mi bliski?
Diagnozę postawił Sosnowisko, nie musisz jej bardziej potwierdzać...
Nie zawsze granice działek muszą się zmieniać na czyjąś korzyść np. tej Pani w tym przypadku. Drzewa nie są jakoś stare, mają około 60 lat. Przez ten czas, nie żyję tyle ile mają lat ale już trochę wiosen mam i nie pamiętam by przed moim domem pracował geodeta z instrumentem.
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105100
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Lukasz105, może przestańmy "gdybać"? Nie ma dokumentu - nie ma dyskusji.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ