Las napier....lanki czyli bitwy.
Moderator: Moderatorzy
Las napier....lanki czyli bitwy.
http://bucewzielonych.blogspot.de/2016/ ... bitwy.html
Miejsca gdzie różni ludzie w różnych wiekach wyjaśniali między sobą różne nieporozumienia, przyjęto nazywać polami bitwy. Nawet gdy polem bitwy był las. Czyli las bitwy.
Miejsca gdzie różni ludzie w różnych wiekach wyjaśniali między sobą różne nieporozumienia, przyjęto nazywać polami bitwy. Nawet gdy polem bitwy był las. Czyli las bitwy.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
DAKa, zapomniałeś o modnym i koniecznym słowie "ekologiczna" - Ekologiczna Choinka z Białowieży... Jak to brzmi...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Jednym z najlepszych "tytułów" z eko- w roli głównej jest nazwa "Ekogroszek". Dla węgla.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2451
- Rejestracja: środa 24 mar 2010, 23:41
- Lokalizacja: z Polski
Fakt. Sumituję się wielce, jako żem niebywały w świecie a osobliwie na Wschodzie...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
.....a przeciez Ex oriente lux ....ekochujinki znaczy.Piotrek pisze:Fakt. Sumituję się wielce, jako żem niebywały w świecie a osobliwie na Wschodzie...
Zaproponowalismy trzem orientalnym nadlesnictwom, gdzie rosnie w tej chwili duzo ekochujinek, ze zrobimy promocje produkowanym przez nie w tej chwili wyrobom i urzadzimy
w Warszawie 13 grudnia pod Sejmem promocyjna sprzedaz ekochujinek, aby zrobic im wreszcie porzadna reklame - bo zapowiadalo sie, ze bedzie duzo ludzi. Mialy byc tez oferowane
swieze korniki z upustami dla zainteresowanych odbiorem wiekszych ilosci. Niestety,
odpowiedza bylo grobowe milczenie. Byc moze czekaja do przyszlego roku, kiedy sie zwieksza zasoby tego towaru, by przebojem wejsc na rynek. Szkoda.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
.........A tymczasem las koło Białowieży na skutek gradacji kornika zamienia się powoli w stertę świerkowego chrustu o wątpliwej wartości estetycznej, czekającą na dziewczynkę z zapałkami.
Co zilustrowal kiedys jeden dunski malarz.
Co zilustrowal kiedys jeden dunski malarz.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Ja bym szalał z radości, gdyby się tam jakiś pożar zaczął i kategorycznie bronił bym Puszczy przed jakąkolwiek akcją gaśniczą. Przecież to najbardziej naturalny proces i sposób odradzania się puszcz. Tak w szkołach uczyli, że drzewiej bywało...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Nie wyobrażam sobie, by mogło być inaczej. Miejscowi powinni wyciąć wówczas pas drzew na granicy, zaorać i zabezpieczyć przed przeniesieniem się pożaru na część gospodarczą. Ochrona bierna to ochrona bierna
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Niby tak, ale najpierw należałoby przedstawić projekt plany ochrony czynnej, przeprowadzić stosowne konsultacje z wszystkimi podmiotami, dać do zatwierdzenia, poczekać na uprawomocnienie i wówczas może (o ile ktoś nie zgłosi sprzeciwu) można by podjąć się ostrożnie jakichś czynności na polecenie stosownych władz i pisemnym przekazaniu terenu.No ale wtedy ekooszołomy podniosą krzyk, że trzeba gasić bo chronione gatunki się wypalą...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Odrodzą się! A nowe napłyną! Bioróżnorodność wzrośnie w skali wykładniczej!filipesku pisze:No ale wtedy ekooszołomy podniosą krzyk, że trzeba gasić bo chronione gatunki się wypalą...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek pisze:Ja bym szalał z radości, gdyby się tam jakiś pożar zaczął i kategorycznie bronił bym Puszczy przed jakąkolwiek akcją gaśniczą. Przecież to najbardziej naturalny proces i sposób odradzania się puszcz. Tak w szkołach uczyli, że drzewiej bywało...
Nie dalej jak w ub. tygodniu slyszalem cos takiego od jednego z naukowcow. Ze jest ryzyko ze sie spali ?. To sie spali i bedzie calkiem naturalnie. A najbardziej smiesznym bylo, ze ten gosc mowili to (chyba ?) jak najbardziej powaznie. Tzn. tak mowil jak myslal....prawdopodobnie.
Las Bialowieski nie zrobi Ci Piotrze tej przyjemnosci i sie raczej nie spali. Na pewno jest duze ryzyko i kazdy kto dysponuje szarymi komorkami z tego sobie powinien zdawac sprawe.....Ale od "ryzyka" do "cialem sie stania" jest daleka droga.
Problem emocjonalno - propagandowy. Nawiedzona gimbaza operuje " skrotami myslowymi", ktore przemawiaja bardziej do wyobrazni niz cale tomy rzeczowych argumentow,,,,, WYCINKA PUSZCZY jest pojeciem jednoznacznym. I zawsze bedzie bardziej jednoznacznym. A ze rzeczywistosc jest deczko bardziej zlozona.....
LP maja(mialy) propagandowy problem z Lasem Bialowieskim. Sa w sumie raczej czescia problemu . Jako instytucja LP sa tak samo smiertelnie powazna i dbajaca o poprawnosc jak duzy zaklad pogrzebowy - z 26 tysiacami zatrudnionych. Naturalnie tego nie mozna powiedziec o samych lesnikach. Pojedynczych osobach....Ta instytucja z "recznie sterowanym" wydzialem propagandy, z technokrata na czele, pomachujacym u Wildsteina Koranem Bedonskim, ktory przecietny Polak ma gleboko gdzies nie byla i nie jest w stanie "rzeczowo zemocjonalizowac" naper...lanki o Las Bialowieski na swoja korzysc....Skutki sa takie jakie sa.
Czyli jest jak jest.
W kazdym badz razie LP te bitwe o Las Bialowieski przerznely i juz dawno winny powiewac biale flagi.....Dziewczynka z zapalkami jest raczej slaba pociecha....Pozostaja modlitwy do Madonny Bialowieskiej. O to zeby sie palilo albo nie palilo. Co jest w zasadzie obojetnym.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever