Piotrek pisze:skąd u licha należy wziąć generator liczb losowych?
Excel ładnie wybiera losowo z niespełna 700 oddziałów "mojego" nadleśnictwa Z niego korzystamy.....
A można zapytać, jak Państwo przeprowadzicie liczenie "na wybranych fragmentach upraw kukurydzy"? Będziecie pytać właściciela, czy można przejść przez pole (liczenie to nie polowanie)? Co to znaczy "wybrane fragmenty upraw"?
Analogiczne pytanie dotyczy "innych siedlisk chętnie zajmowanych przez te zwierzęta jesienią."
Bardzo prosto. Liczenie odbywa sie w porozumieniu z wlascicielem. Wyniki liczenia w kukurydzy sa bardzo dokladne. Nieraz da sie dziki policzyc co do sztuki, okreslic ich plec,
wiek oraz wage. To jest bardzo madra decyzja o liczeniu dzikow tez w kukurydzy.
Została założona siatka na mapę całego regionu i w miejscach wytypowania pędzeń wyznacza się powierzchnię ok 100 ha . Najczęściej wypada to w lesie ale są miejsca gdzie część upraw rolnych znajdzie się w tych 100 ha .
borowiak pisze:Excel ładnie wybiera losowo z niespełna 700 oddziałów "mojego" nadleśnictwa
Funkcją LOS? Ona nie jest losowa ale rzeczywiście do liczenia dzików wystarczy.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
borowiak pisze:Excel ładnie wybiera losowo z niespełna 700 oddziałów "mojego" nadleśnictwa
Funkcją LOS? Ona nie jest losowa ale rzeczywiście do liczenia dzików wystarczy.
A nie lepiej uzyc panny Krysi z ksiegowosci ?. Zapisac numerki na karteluszkach , potem dac jej ciongnonc?....Znaczy losowac. A jak by siem opierala to odwolac siem na decyzje z najwyzszego szczebla.....Wtedy wedle zasady - nie chciala ale musiala nawet jej malzonek nie mialby objekcji.O kapelanie nie wspominajac. Bezfantazyjne siem robi to lesnictwo.....ja moich czasow to wygladalo inaczej. Taka inwentatyzacje by siem robilo ze dwa miesiace. A tera excele jakies powymyslaly....
DAKa pisze:
Dzik jest ponadto gatunkiem, ktory nie wystepuje rownomiernie na powierzchniach - i ma podyktowana rytmem por roku dosc zmienna strukture socjalna. Ktorej uwzglednienie jest praktycznie niemozliwe......
100 dzikow na terenie N-ctwa moze tworzyc 20 grup po 5 osobnikow , to moga byc tez 4 grupy po 25 osobnikow (w tej chwili raczej to drugie)........I z tego wynika....przeogromny.(...)
Jestem laikiem z łowiectwa i statystyki, ale też to sobie wykoncypowałem. Czy działanie obarczone ryzykiem błędu 20 % ma sens ? Raczej ma. A 50 czy 200 %
oMirek pisze:A można zapytać, jak Państwo przeprowadzicie liczenie "na wybranych fragmentach upraw kukurydzy"?
Bardzo prosto. Liczenie odbywa sie w porozumieniu z wlascicielem. Wyniki liczenia w kukurydzy sa bardzo dokladne.
Na pewno każdy rolnik marzy o tym, żeby mu przegnać kabany z kukurydzy. A jakaż jest heca, kiedy kabany gnają paniczowie z nadleśnictwa
Wyniki zapewne są bardzo dokładne, by nie powiedzieć precyzyjne, o ile liczy się przy pomocy karabinu, jak pokazuje film. Ale Najwyższe Czynniki wspominają wyłącznie o "wybranych fragmentach upraw", a nie o karabinach
Praktycy - to jak Wy te wybrane fragmenty wybieracie?
Martwe drewno (drzewo) to symbol zła i grzechu, nienawiści. Ks. Tomasz Duszkiewicz
DAKa pisze:
Dzik jest ponadto gatunkiem, ktory nie wystepuje rownomiernie na powierzchniach - i ma podyktowana rytmem por roku dosc zmienna strukture socjalna. Ktorej uwzglednienie jest praktycznie niemozliwe......
100 dzikow na terenie N-ctwa moze tworzyc 20 grup po 5 osobnikow , to moga byc tez 4 grupy po 25 osobnikow (w tej chwili raczej to drugie)........I z tego wynika....przeogromny.(...)
Jestem laikiem z łowiectwa i statystyki, ale też to sobie wykoncypowałem. Czy działanie obarczone ryzykiem błędu 20 % ma sens ? Raczej ma. A 50 czy 200 %
Z dzikiem jest troche inny problem - dokladnosc liczenia nie odgrywa az takiej roli.
W nalepszym modelu myslistffa pod sloncem a nawet w Europie liczy sie te zwierzatka po to, by moc wiedziec ile mozna zastrzelic. To jest celem liczenia, aczkolwiek uzyskane - najczesciej ze sufitu - liczby majace stanowic poglowie wiosenne sa przedmiotem oburecznej masturbacji w wykonaniu ministrow, instytucji i wielu, wielu innych lubujacych sie w kontemplaci cyferek i/lub tego drugiego zajecia.
Bardziej jednak rozchodzi sie w sumie o to ile ich sie urodzi (i przezyje) , niz ile ich wiosna jest.
A tego nie wiadomo i to jest bul.....
Sa alternatywy do liczenia ale ......liczyc jest wygodniej. Jak sie ma duze stado parobkow w zielonych gotowych do policzenia mrowek gdy sie zarzadzi.....
Jestem po pierwszym dniu pedzen. Składam najserdeczniejsze życzenia owocnego opracowywania wyników. Jakby nie mnożyć to uzyskiwanego bardzo czesto 'zera' się nie przeliczy.
Jednocześnie dziękuję ministrowi i dyrektorowi za tak zmarnowane chwile. Wychodzi na to, że rację miał jedynie zarząd pzł kładąc odpowiednio krótką laskę na prośby ministra i dyrektora... choć oni taki stan rzeczy pewnie osiągnęli przypadkiem lub co najwyzej z przyzwyczajenia, w odróżnieniu do DAKa, ktory był w stanie pomyslec i przewidzieć to co większość praktyków nie śmiała nazwać.
Dokładnie nie odpowiem, zliczane na szybko dla potrzeb poinformowania przedstawicieli kół. Najwięcej jednorazowo to 14 szt (2 lochy + 12), reszta po kilka i pojedynki. Zobaczymy, co pokaże jutrzejszy dzień
Nic..... Dzisiejszy wynik z +/- z 33% powierzchni próbnej swoje już pokazał, nawet przy założeniu zerowego wyniku w najbliższych dwóch dniach..... Podziel na ha, przemnóż x3 i i tak wyjdzie nie mniej niż x/1000 ha.
Strzal we wlasna stope. Gdyby pogrzebac w tych wynikach, to chyba znalazlaby sie niejedna sytuacja w ktorej w N-ctwach policzono mniej dzikow niz jest ich (jeszcze) do odstrzalu w biezacym sezonie w obwodach z terenu tego n-ctwa............Logika wskazuje w tym wypadku na koniecznosc natychmiastowej korekty - wstrzymanie polowan na dziki w danym regionie,
by ich nie wytepic.....
Wyjscia sa dwa: A) kreatywnosc naukoffcoff analizujacych wyniki, tak by wyszlo po bozemu.
B.) minister z derechtorem zamkna wyniki w szufladzie i wyrzuca klucz. Moze jakis wariant posredni.
Jest jednak jedna rzecz, ktora daje sie policzyc dokladniej niz dziki. To sa koszty ktore ta hucpa wygenerowala.....
DAKa pisze:Gdyby pogrzebac w tych wynikach, to chyba znalazlaby sie niejedna sytuacja w ktorej w N-ctwach policzono mniej dzikow niz jest ich (jeszcze) do odstrzalu w biezacym sezonie w obwodach z terenu tego n-ctwa.
kolorowe kredki pisze:Już odbębnione.
Co dalej to już mi kalafiorem.
Czkawka to dopiero moze byc. A komu czym sie bedzie odbijac to sie zobaczy.....
Na kawalku Europy zamknietym Odra i Bugiem oraz Tatrami i Baltykiem bytuje dosc liczna populacja stworzen z gatunku homo sapiens. Czescia nazwy gatunkowej jest okreslenie "sapiens" - majace podobno cos do czynienia z "istota rozumna". Istoty rozumne - tak jak je interpretowal Linneusz - maja zas te wlasciwosc, iz wykonujac jakies czynnosci mysla i sa w stanie zrealizowac DLACZEGO je wykonuja i PO CO je wykonuja.
W pazdzierniku Roku Panskiego 2016 dziesiatki tysiacy tych stworzen, ubrane na zielono ruszyly w polskie lasy, pola i w kukuradze tez, by dokonac czynnosci. Czynnosci inwentaryzacyjnych w stosunku do dzika polskiego. Odpowiedz na pytanie DLACZEGO ubrane na zielono istoty , obdarzone prawdopodobnie rozmem , podjely te czynnosci liczeniowe , jest prosta - bo im kazano, nakazano - czesci wrecz rozkazano. Odpowiedz na pytanie PO CO ? Wydaje sie byc dosc zlozona. Byc moze z tego wzgledu, iz wymaga uzycia "rozumu" albo rozumu.
Liczyc kazano na podstawie zapisow w ustawie prawo lowieckiej, korzystajac z tego instrumentu by zrealizowac jakies cele. Kazal minister. Z rukami pa szwam przyjeli polecenie lesnicy i mysliwi. Bezkrytyczne i bezdyskujne przyjecie oraz wykonanie tej bardziej niz dyskusyjnej decyzji kaze przypuszczac, ze jesli w przyszlosci z fotela Ministerstwa Srodowiska zabrzmi rozkaz by sadzic "zielonym do dolu" , przekazany za posrednictwem Dyrekcji Glownodowodzacych przy ulicy Grojeckiej i z Nowego Swiatu w Warszawie, to Polacy bezdyskusyjnie zostana skonfrontowani z interesujacymi widokami w narodowych lasach oraz na narodowych polach burakow........
Taki wstep bylby ok ?.....Czy ktus siem ew. moglby poczuc niedowartosciowany albo pominiety ?..... Mysle ze ten fragment moznaby b. ladnie zilustrowac obrazkiem szympansa w maciejowce sadzacego drzewka zielonym do dolu.....Mysle, ze zaden szympans nie powinien z tego tytulu poczuc sie obrazonym.....Przy najblizszej wizycie w ZOO mozna sie na wszelki wypadek spytac....nie ?...