Czym do lasu?

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Tak jak wspominałem wcześniej - mały budżet.
borowiak

Post autor: borowiak »

Śmietan pisze:mały budżet.
A tak mniej-więcej?
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Tak mniej więcej okolice 10 tysięcy.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67109
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Ktoś mi za dychę Pajero proponował, ale nie znam szczegółów :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Hmm... nie pali się póki co... na razie zbieram wiedzę.
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

borowiak pisze:
Glaca pisze:Jeżeli sam potrafisz wymienić resor lub pompę wody to Vitara
Hmmmm, zawsze się czegoś nowego dowiaduję ;)
Ojtam ojtam, zagalopowałem się :oops:
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

E tam. Trafiłem swego czasu na ogłoszenie gdzie sprzedający zachwalał zdrową ramę Jeepa Cherokee z 1997 roku. :wink:
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Wracając do Twojego budżetu - tłumaczyłem kiedyś kumplowi, że auto 4x4 kupione za np. 10 000 będzie podobnie niezawodne jak osobówka za 1000 zł. No i zaskoczyło go to, że do 4x4 opony BFG są ciut droższe, zderzak z windą to prawie 4 000 zł itp.

Ja zrezygnowałem z prestiżu i dzielności terenowej (podobnie jak mój sąsiad leśniczy od południa i wschodu ) - postawiłem ostanio na ekonomię, niezawodność i dostępność używanych części. Spalanie poniżej 7 litrów, powrotów na lince holowniczej 0,0 a na części wydaję rocznie max. z 500 zł. Sam zmieniam klocki, pęknięte sprężyny, zepsute klamki itp.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Czyli czym jeździsz?
borowiak

Post autor: borowiak »

Ja uparcie tkwię przy Kia, kupiłem kolejną do lasu ;)
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

borowiak pisze:Ja uparcie tkwię przy Kia, kupiłem kolejną do lasu ;)
Ja uparcie będę mówił, że to najgorsza trauma jaką prowadziłem. ;)
Awatar użytkownika
Wujek Tułowice
leśniczy
leśniczy
Posty: 614
Rejestracja: niedziela 29 sie 2010, 23:05
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Post autor: Wujek Tułowice »

Frontera A lub najlepiej B w benzynie z gazem, nic więcej dla podleśniczego do lasu nie potrzeba :P
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Śmietan pisze:Czyli czym jeździsz?
Zwykła osobówka używana ostatnio przez starszą, niepalącą kobietę jeżdżącą tylko do kościoła, która kupiła ją od Niemca - oczywiście płakał jak sprzedawał :wink:

Ps. Z tych aut co wypisałeś na początku to (jak będę miał z 15 koła na zakup plus 5 na pakiet startowy) jak dla mnie najfajniejszy zdecydowanie stary Jeep 4,0 lub 5,2 z LPG.
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5577
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Z powyższych informacji wynika, że mam całkiem niezłe drogi.
to po co Ci terenówka ? dla zadawania szyku ? to nie tapółka cenowa, chyba że coś starszego zza wielkiej wody pojemność min 5l :lol:
Tak jak Glaca poruszam się osobówkami
Awatar użytkownika
Away
początkujący
początkujący
Posty: 147
Rejestracja: niedziela 20 lip 2008, 13:26
Lokalizacja: Friedrichshütte

Post autor: Away »

Witam! Ja jestem na etapie testowania VW Lupo, krótkie, w miarę wysokie, o bardzo dobrym kącie natarcia ;) silniczek 1.7 SDI, spalanie w lesie 4,8 ON/100km. Całkiem ciekawa opcja dla leśnictw z dużą ilością "dolomitowych ekspresówek", a w takim właśnie mam przyjemność pracować. Samochód nawet przestronny, po wyjęciu tylnych siedzeń robi się całkiem fajne kombi. Po 4 latach katowania Polo 6N 1.9D, w końcu odeszło do krainy wiecznych VW ;) Mam nadzieje, że Lupo wytrzyma tyle ile polówka, pozdrawiam!
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Blues Brothers pisze:po co Ci terenówka ? /.../ Tak jak Glaca poruszam się osobówkami
Ja zaobserwowałem, że ostatnio moje SzKoleżeństwo terenowe "terenówek" się wyzbyło, co majętniejsi suwy i krosołwery ujeżdżają do kościółka, a w teren... w golfach (i tym podobnych). Uzasadnienie jakie usłyszałem identyczne z przytoczonym powyżej: tanie w zakupie, utrzymaniu. Jest minus: mały bonus przy szrotowym pożegnaniu, bo lekkie. ;-)
Awatar użytkownika
SZCZEPAN
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14104
Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
Lokalizacja: karpaty

Post autor: SZCZEPAN »

I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
borowiak

Post autor: borowiak »

Rzetelność dziennikarzy..... Dwa różne modele Toyki na zdjęciu z tym samym podpisem modelu......
U góry mamy faktycznie J 40 (oznaczenia FJ, BJ, HJ były zależne od rodzaju silnika i wersji nadwozia), na dole zaś mamy FJ Cruiser..... Produkcja trwała nie 26 lat, a 41, od 1960 do 1984 w Japonii, od 1968 do 2001 w Brazylii.
Awatar użytkownika
aldebaran
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: wtorek 11 lis 2014, 10:51

Post autor: aldebaran »

Ma ktoś jakieś bliższe doświadczenie z Suzuki Ignis? Celowałbym w wersję 4x4, ale w sumie niekoniecznie. Przeznaczenie to jazda codzienna + do lasu, ale drogi są dobre, "dolomitowe ekspresówki" ;) W jakieś paryje nie mam zamiaru się pakować. Jak tam z awaryjnością, na co uważać przy ewentualnym zakupie itp?
Łukasz91
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: piątek 28 lis 2014, 19:57

Post autor: Łukasz91 »

Posiadam Suzuki Ignis I do lasu. Silnik 1,3 benzyna z LPG, spalanie 9-10 l. Silnik bezawaryjny bardzo dobrze spisuje się z LPG. Wsadziłem opony 175/80 R 14 więc jeszcze dodatkowo zyskałem na prześwicie. Elementy zawieszenia dosyć drogie jak na osobówkę. Minusem jest mała ilość dostępnych części używanych. Zawieszenie twarde i samochód trochę skacze na wybojach. Jeżeli posiadasz teren z dobrymi drogami to auto godne polecenia.
ODPOWIEDZ