http://radiogdansk.pl/index.php/wiadomo ... wlane.htmlCoraz więcej wilków na Pomorzu. Obecnie w naszych lasach jest ich ponad setka - wyliczyli leśnicy. Liczba tych drapieżników stale rośnie. Najwięcej jest ich na południu i wschodzie naszego województwa...
Coraz częściej atakują zwierzęta hodowlane
Moderator: Moderatorzy
Coraz częściej atakują zwierzęta hodowlane
Jeżeli chodzi o wilki, tutaj, w Puszczy Kozienickiej też się trafiają, bo tak słyszałem.
Tutaj, w tych lasach nie było w ogóle wilków, bo jest to za mała puszcza, ale kilka z nich przywędrowało z innych, większych obszarowo lasów.
Podobno w Puszczy Noteckiej, która jest ogromną puszczą i jest podzielona na trzy części, są wilki i tam zamieszkują.
Wielkopolska ma ogromne obszary leśne, podobnie jak na Podlasiu, Puszcza Białowieska.
Tutaj, w tych lasach nie było w ogóle wilków, bo jest to za mała puszcza, ale kilka z nich przywędrowało z innych, większych obszarowo lasów.
Podobno w Puszczy Noteckiej, która jest ogromną puszczą i jest podzielona na trzy części, są wilki i tam zamieszkują.
Wielkopolska ma ogromne obszary leśne, podobnie jak na Podlasiu, Puszcza Białowieska.
Lasy to piekna sprawa. Chrońmy lasy i przyrodę, jak tylko możemy.
Kondi, obawiam się, że wkrótce wilki (wzorem lisów) zawitają na przedmieścia i do miast. A wówczas będziemy z nimi mieli większy ubaw niż dziś z dzikami...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Znaczy to jest deczko skomplikowane. Sytuacyjne niejako. Generalnie mieszczuch kocha wilki. Warszawiak te z Bieszczad, Karakus te z Puszczy Bialowieskiej, Poznaniak te z Borow Dolnoslaskich....Piotrek pisze:Kondi, obawiam się, że wkrótce wilki (wzorem lisów) zawitają na przedmieścia i do miast. A wówczas będziemy z nimi mieli większy ubaw niż dziś z dzikami...
Wilki JUZ bywaja na terenach miejskich i podmiejskich ( rowniez w Polsce) i to nie jest problem. Skala konfliktow jest mniejsza niz na terenach miejskich - nie ma tylu zwierzat domowych etc. A wilk na przedmiesciu jest nieslychanie rzadko rejestrowany jako wilk....
Swiadomosc, ze wokol miasta MOGA byc wilki prowadzi moze do pewnego dyskomfortu, ale jesli wilki sie "zachowuja" to jest w zasadzie easy....
W przypadku "przypadku" dzieje sie cos ciekawego. :
http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/wi ... id,tm.html
Panika ........WILK w miescie cus strasznego ! ......
ale......
http://epoznan.pl/news-news-64723-Krysi ... owal_ludzi
Nieeee......to nie byl (raczej) wilk ...DZIKIE ZWIERZE....
http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/to ... id,tm.html
Na pewno nie byl wilk....zwierze zostalo uspione i jest dobrze. Obywatele moga spac spokojnie.....
Ale co to RZECZYWISCIE bylo ?
Miesiac pozniej - w tym samym miescie :
http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/za ... id,tm.html
Z badania przeprowadzonego na zlecenie Fundacji WWF przez Instytut Millward Brown wynika, że 66 procent Polaków uważa wilki za niebezpieczne zwierzęta, a 71 procent bałoby się spotkania z nimi w lesie. Jednocześnie 66 procent respondentów jest zdania, że zwierzęta te powinny być chronione.
Ubaw ?. Na pewno....
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Taki jak kazda inna gospodyni domowa albo inny profesor biologii. Tego sie praktycznie nie da na 100 % na podstawie samego fenotypu okreslic. Pewna przeslanke moga stanowic ...pazury....kimkolwiek pisze:Strażnicy miejscy potwierdzili - był to wilk. Zwierzę jest ranne. Teraz przebywa w bezpiecznym miejscu.
Przepraszam bardzo a od kiedy to strażnik miejski taki znawca
Poza tym cuda sie dzieja. Pociag na przyklad cus przejechal....no wilk. Ale ten wilk mial za dlugie pazury i byl za bardzo wypasiony....No to do weta. I tu sie okazje ze wilk jest zaczipowany.....A wiec nie wilk ?.....A jednak wilk . Jak wykazaly badania genetyczne. 100 % towy....No wiec co jest grane....Okazuje sie w koncu ze wlasciciel tego zwierzecia przywiozl sobie (albo przywieziono mu ?) szczeniaka z okolic Europy, gdzie hmmmm.....No i co ?.....Byl wilk ?. Czy nie byl wilk ? w annaly wypadkowe zwierzak przeszedl jako " duzy pies rasy husky".....A czy poszedl do wilczego nieba czy do psiego, to jeden Sw. Piotr raczy wiedziec.
Z tym zwierzeciem poznanskim jest podobnie......Mamy w kraju :
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... ilkow.html
Teoretycznie doktorostwo Sabina i Robert mogliby ustalic z palcem w pupci coto bylo za zwierze i cala reszte....nawet probka czekala. A jednak im sie chyba cus odwidzialo, bo zadnych badan w Polsce nie zrobiono i sie nie zrobi. Po pierwsze jesli ktus (gospodyni domowa na przyklad) powie ze to byl pies, toto byl pies. Nikt nie ma obowiazku badac DNA jakiegos zdechlego psa . No bo niby kto i na jakiej podstawie ?...
Po drugie zwierzak juz nie zyje. Swiec Panie nad jego dusza.
Po trzecie - jesli to NIE BYL pies to wlasciwie wet nie mial prawa go uspic. Bo niby dlaczego ?. Ze byl agresywny ?. Byl w klatce i nikomu nie zagrazal....a zwierzeta - czyli psy, ktore nie sa psami maja to do siebie ze sa agresywne jak sie je zamyka w klatkach. To moze poswiadczyc kazdy wilk.... Ale czy z tego tytulu ktos ma prawo zabijac wilki - scisle chronione zwierzeta - tylko dlatego, ze sa agresywne po zamknieciu w klatkach ?...that is the question...... . Nieprawdaz ?. Co na to ustawa o ochronie przyrody.....?
Tak wienc nieraz jest faktycznie lepiej gdy straznik miejski albo gospodyni domowa autorytatywnie stwierdzi ze to nie jest/nie byl wilk. Wtedy jest dobrze. Niekoniecznie dla tego stworzenia , ale dla innych zainteresowanych......?
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Dlatego powstało moje pytanieDAKa pisze:Tego sie praktycznie nie da na 100 % na podstawie samego fenotypu okreslic. Pewna przeslanke moga stanowic ...pazury....kimkolwiek pisze:Strażnicy miejscy potwierdzili - był to wilk. Zwierzę jest ranne. Teraz przebywa w bezpiecznym miejscu.
Przepraszam bardzo a od kiedy to strażnik miejski taki znawca
Rozumiem tylko jakoś do tych ,,znawców" zabrakło mi jeszcze trzeciego plebanaDAKa pisze: Tak wienc nieraz jest faktycznie lepiej gdy straznik miejski albo gospodyni domowa autorytatywnie stwierdzi ze to nie jest/nie byl wilk. Wtedy jest dobrze. Niekoniecznie dla tego stworzenia , ale dla innych zainteresowanych......?