czeremcha amerykanska czy pospolita??
Moderator: Moderatorzy
Dzieki za potwierdzenie. Teraz jak w końcu wiem która to jedna i druga i wnikliwym porównaniu:))
pozwolę sobie wysunąć pewną tezę która jeżeli jest prawdziwa to pozwala w prosty i pewny sposób odróżnić oba gatunki,
Pospolita
Amerykanska
zdjęcia były robione w rożnym okresie i jakość też średnia ale mam nadzieje że widać sedno sprawy
chodzi o to że u amerykanskiej przy owocach zostają takie jakby resztki kwiatów tak jak przy szypułce truskawki a przy pospolitej jest gładko sam patyczek tak jak u czeresni.
pozwolę sobie wysunąć pewną tezę która jeżeli jest prawdziwa to pozwala w prosty i pewny sposób odróżnić oba gatunki,
Pospolita
Amerykanska
zdjęcia były robione w rożnym okresie i jakość też średnia ale mam nadzieje że widać sedno sprawy
chodzi o to że u amerykanskiej przy owocach zostają takie jakby resztki kwiatów tak jak przy szypułce truskawki a przy pospolitej jest gładko sam patyczek tak jak u czeresni.
mam jeszcze pytanie odnośnie zwalczania tego cholerstwa, z małymi to wiadomo mechanicznie i nie ma problemu ,
ale jak pozbyć się tych większych których nie da się już wykopać?
myślałem o posmarowaniu ściętego pniaka jakimś herbicydem ..
tylko co byście polecali żeby z jednej strony to cholerstwo załatwić ale z 2 strony żeby nie było szkodliwe dla otoczenia ...
i jeszcze żeby było dostępne w zwykłym ogrodniczym albo obi a nie w 100 litrowych beczkach tylko dla leśniczych:)
ale jak pozbyć się tych większych których nie da się już wykopać?
myślałem o posmarowaniu ściętego pniaka jakimś herbicydem ..
tylko co byście polecali żeby z jednej strony to cholerstwo załatwić ale z 2 strony żeby nie było szkodliwe dla otoczenia ...
i jeszcze żeby było dostępne w zwykłym ogrodniczym albo obi a nie w 100 litrowych beczkach tylko dla leśniczych:)