Staż 2016 r.
Moderator: Moderatorzy
Na brak chętnych do odbycia stażu, to ja na Twoim miejscu bym nie liczył.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Lachenllula pisze:Odświeżając wątek, kończę studia i mam nadzieję rozpocząć staż. Mam do Was, praktyków, kilka pytań:
1. Czy możliwe jest przyjęcie stażysty po terminie składania wniosków wyznaczonym przez Dyrektora Regionalnego (zazwyczaj wrzesień/październik)? Np. w sytuacji kiedy nie będzie osób chętnych w którymś nadleśnictwie, a będzie istniało "zapotrzebowanie" i sprzyjająca "bieżąca i planowana sytuacja ekonomiczna" w jednostce.
2. Którą RDLP byście wybrali: Poznań czy Toruń?
3. Czy lepiej wybrać Nadleśnictwo bliżej, czy dalej dużego miasta (np. kwestie ekonomiczne - dostęp do ofert prac dorywczych itp)?
4. Ile wynosi wynagrodzenie stażysty? Bo może praca dorywcza wcale nie będzie potrzebna
Zdecydowanie Poznań
"W teorii teoria i praktyka to to samo. W praktyce - coś zupełnie innego"
- Lachenllula
- początkujący
- Posty: 21
- Rejestracja: wtorek 01 gru 2015, 16:55
- Lachenllula
- początkujący
- Posty: 21
- Rejestracja: wtorek 01 gru 2015, 16:55
Przeglądając starsze wpisy przeczytałem, że w niektórych Nadleśnictwach w RDLP Poznań jest więcej chętnych, niż miejsc (czyli 3 stażystów/Nctwo?) i wtedy jest egzamin. W roku 2015 go nie było. Zakres testu jest jasny, ale może ktoś z Was wie coś na temat lat poprzenich:
1) w których Nadleśnictwach były egzaminy
2) czy w jakimś zakątku tej rozległej RDLP nie było chętnych na staż
1) w których Nadleśnictwach były egzaminy
2) czy w jakimś zakątku tej rozległej RDLP nie było chętnych na staż
Bird is the word
Ad 1.
Nie wiem. Różnie to bywa. Znam nadleśnictwo gdzie stażysta był od maja.
Ad 2.
Poznań. Bo zawsze lepiej płacił.
Ad 3.
Zależy kim jest z zawodu Twoja partnerka życiowa(lub partner, jak wolisz..). Jak ma zawód "państwowy" - nauczycielka, lekarka, pielęgniarka, policjantka itd to lepiej dalej bo będą mniejsze koszty mieszkania, a pensje te same. Jak jest inżynierem mechatroniki, albo automatyki - robotyki, to lepiej bliżej, bo jak dalej to może skończyć karierę na gotowaniu Ci obiadów.
Ad 4.
Na kokosy nie licz, ale z głodu nie umrzesz.
Nie wiem. Różnie to bywa. Znam nadleśnictwo gdzie stażysta był od maja.
Ad 2.
Poznań. Bo zawsze lepiej płacił.
Ad 3.
Zależy kim jest z zawodu Twoja partnerka życiowa(lub partner, jak wolisz..). Jak ma zawód "państwowy" - nauczycielka, lekarka, pielęgniarka, policjantka itd to lepiej dalej bo będą mniejsze koszty mieszkania, a pensje te same. Jak jest inżynierem mechatroniki, albo automatyki - robotyki, to lepiej bliżej, bo jak dalej to może skończyć karierę na gotowaniu Ci obiadów.
Ad 4.
Na kokosy nie licz, ale z głodu nie umrzesz.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Musisz osobiście popytać, z tego co wiem raczej tylko wtedy, gdy ogłoszono nabór- jesienny, wiosenny, itp.1. Czy możliwe jest przyjęcie stażysty po terminie składania wniosków wyznaczonym przez Dyrektora Regionalnego (zazwyczaj wrzesień/październik)? Np. w sytuacji kiedy nie będzie osób chętnych w którymś nadleśnictwie, a będzie istniało "zapotrzebowanie" i sprzyjająca "bieżąca i planowana sytuacja ekonomiczna" w jednostce.
PoznańLachenllula pisze:Którą RDLP byście wybrali: Poznań czy Toruń?
Nie ma reguły, najlepiej iść gdzie los popchnie...Lachenllula pisze:3. Czy lepiej wybrać Nadleśnictwo bliżej, czy dalej dużego miasta (np. kwestie ekonomiczne - dostęp do ofert prac dorywczych itp)?
Nie licz na kokosy w poracy, gdzie głównie będziesz patrzył i się uczył. Rozbieżność co do dyrekcji ogromna, a często rozbieżność w sąsiednich nadleśnictwach znaczna.Lachenllula pisze:. Ile wynosi wynagrodzenie stażysty? Bo może praca dorywcza wcale nie będzie potrzebna
Chętnych na staż jest mnóstwo. Jak ja szedłem to odrzucano po technikum na korzyść studiów jeśli było dużo za dużo. Czasem rzucano na koniec RDLP bo mniej chętnych a konkretnego nadleśnictwa nie wybierałeś.
Teraz stażyści mają luksus...
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
- Lachenllula
- początkujący
- Posty: 21
- Rejestracja: wtorek 01 gru 2015, 16:55
Nie liczę, dlatego myślę o pracy dorywczej w mieście. Jeśli wynagrodzenie na stażu przekroczy 1750 netto to już będzie o 400 zł więcej niż się spodziewałemmaverick pisze: Nie licz na kokosy w pracy, gdzie głównie będziesz patrzył i się uczył.
Zgadzam się, że takie możliwości wyboru to jest luksus. Mimo wszystko nadal miejscami brakuje chętnych, a zdarzają się nawet przypadki niezaakceptowania oferty stażu. Trochę to dziwne przy tej nadprodukcji absolwentów szkół leśnych.
Bird is the word
-
- podleśniczy
- Posty: 360
- Rejestracja: piątek 23 sie 2013, 15:16
Tymczasem w temacie staży 2016 r. - a propos RDLP Warszawa:
http://www.warszawa.lasy.gov.pl/aktualn ... 820ia1lGQ8
http://www.warszawa.lasy.gov.pl/aktualn ... 820ia1lGQ8
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Powodzeniaj24 pisze:Tymczasem w temacie staży 2016 r. - a propos RDLP Warszawa:
http://www.warszawa.lasy.gov.pl/aktualn ... 820ia1lGQ8
"W teorii teoria i praktyka to to samo. W praktyce - coś zupełnie innego"
- Lachenllula
- początkujący
- Posty: 21
- Rejestracja: wtorek 01 gru 2015, 16:55
Hmmmm... jakby tu zacząć, może tak otóż: Któregoś dnia w jednym z miast mojego ukochanego kraju odbył się pewien egzamin. Wspomniany egzamin był preludium do odbycia stażu w jednym z jednostek organizacyjnych dumnie brzmiącego przedsiębiorstwa zwanego Lasami Państwowymi. O wyznaczonej godzinie grupka młodych absolwentów przeróżnych szkół wyższych bądź średnich zasiadła w sali Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w celu wykazania się wiedzą z zakresu podstawowych aktów prawnych warunkujących prowadzenie gospodarki leśnej w Polsce. Zaczęła się walka, atmosfera panująca wśród wspomnianych osób była dość napięta. W powietrzu czuć było woń strachu, zazdrości, poczucia bezsilności i wielu innych. Choć przeważały te negatywne uczucia dało się odczuć też te pozytywne związane z ludźmi którzy w pewien sposób czują dystans, nie myślą o Tobie jak o potencjalnym wrogu, nie boją się, a tym samym pokazują swoją osobą, że nadal są ludźmi i wyzbyli się tych podrzędnych emocji, zachowań które kierują nimi, nie czują zawiści nie życzą nikomu źle. Oni Przybyli tu by zrobić swoje i nie patrzą na innych, podczas gdy Ci inni patrzą z pogardą, z niepokojem, gotowi zagryźć byle tylko wyrwać kawał z tego wielkiego tortu zwanego PGL LP i zrobią wszystko by to osiągnąć. Wszystko to widać w ich oczach, widać to w ich zachowaniu, widać to na każdym kroku. Będą szli po trupach i to mnie przeraża. W takich sytuacjach widać w człowieku zwierzę, zwierzę które się boi skutkiem czego gryzie jest agresywne i zdolne do wielu rzeczy, wielu złych rzeczy. Ta sytuacja przedstawia ułomność naszego społeczeństwa, a także pokazuję jaką trzeba mieć siłę aby się im przeciwstawić, aby nie być takim jakimi są oni. Wierzę w ludzi, nawet ich lubię nie wszystkich bo tak się nie da, ale jest wiele osób które są dla mnie priorytetem. Bądźmy lepsi chociaż my przyszli/niedoszli leśnicy
Śliczny apel. O tyle bezsensowny, że z tych "drapieżników" później wyrastają karierowicze na stołkach, a z tych "ludzkich" - szara masa zapierdalająca za 1700.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Trudno się nie zgodzić. Młody jestem wierzę jeszcze w jakieś ideały, może za mało po głowie dostałem hehe. Ale jest pewien poziom do którego się nie zniżę.Piotrek pisze:Śliczny apel. O tyle bezsensowny, że z tych "drapieżników" później wyrastają karierowicze na stołkach, a z tych "ludzkich" - szara masa zapierdalająca za 1700.
Ja? Do wymierających idealistów...haru112 pisze:Piotrek a do której z przedstawionych przez Ciebie grup należysz Ty
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.